Kilka lat temu, jak zaczynałem pracę w branży systemów zabezpieczeń to podstawowe systemy nosiły miano SSW czyli "system sygnalizacji włamania". Od nie tak dawna rozbudowano je do SSWiN czyli dodano "i napadu". Kiedyś alarm miały sklepy, domy ze sporym mieniem itd. Dziś alarm ma prawie każdy. 97% nowo budowanych domów jednorodzinnych czy to za 400 tysięcy czy za kilka baniek mają alarmy. Standardem zrobił się obrazek męża pracującego i kobiety wychowującej dzieci w takim domu. Zazwyczaj w takim domu montujemy system sygnalizacji napadu wyposażonego w guziki przy drzwiach czy kilka pilotów wewnątrz budynku tak, aby można było w większości sytuacji powiadomić agencję ochrony o niebezpieczeństwie. W dzisiejszych czasach mało kto czuje się bezpiecznie a tym bardziej kobieta przebywająca sama w domu z małym dzieckiem.
Jako ciekawostkę dodam, że w przeciągu 3 ostatnich lat firma w której pracuje wykonała 2 azyle w domach, a w tym roku już 5 do początku sierpnia. Niedługo będzie to standard przy budowie drogich willi czy domów. Łatwo dziś o porwania czy napady na mir domowy i domowników. Czasy robią się niebezpieczne
Dlatego jestem za posiadaniem broni do ochrony osobistej, broni w domu czy wysyłaniu kobiet na kursy samoobrony.