Robert rozpoczął wątek o wędkarskiej torbie do auta lub samolotu, a kończy sie na plecakach i biodrówkach
Ale tak bywa i tak jest fest!
Ponieważ wybieram się najczęściej na cały dzień, to preferuję plecak ,Co istotne ważne by miał pas biodrowy, który stabilizuje plecak gdy się pochylamy.
To trochę widać na tym zdjęciu-szeroki pas odpinany z przodu obejmujacy w talii.
Warto by szelki były szerokie, grube i takie "mięsiste"-to się sprawdza gdy daleko chodzimy z zapasem wody
Szelki z przodu na wysokosci piersi powinny być spięte cienkim paskiem, takze łatwo odpinanym, on z kolei chroni przed rozchylaniem się szelek.
Wodoodporność jest istotna faktycznie, może w czasie głębokiego brodzenia, ale przeważnie przy ulewie.
Ja jeszcze uzywam bocznej kieszeni do przenoszenia złożonej wedki w pokrowcu.Powyzej tej kieszeni jest specjalny pasek ją mocujący.
Wewnetrzna kieszeń na kluczyki i papiery-wodoodporna kieszeń w wodoodpornym plecaku. !!!
Zlokalizowana na wysokości karku, po pociągnięciu szelek znajduje się bardzo wysoko.miesci portfel , klucze i telefon.
Powinna być rączka do noszenia go po zdjeciu i tylne kółeczko plastikowe by powieścić np. podbierak.
Używam simmsa kupionego chyba 5 lat temu za ok. 150 dolców, ale juz dawno nie ma tego modelu więc nic nie linkuję.
Dużo i daleko chodzę z plecakiem, kazdy z tych dodatków okazał się istotny.
Posiadam także przednią torbę odpowiadającą temu modelowi plecaka i razem z nim montowaną. Wydawała się bez zarzutu, jednak zawadzała z przodu, przeszkadzała, coś było nie tak...
Plecak zakladam często na stary-"płaski" typ kamizelki co w zupelnosci zaspakaja wszelkie potrzeby co do przeniesienia bagażu, foto, kurtki, termosu z herbatą, wody ,sięgnieciu po muszki, żyłki itp.
No i żeby było naprawdę elegancko - fota Andrzeja, lipień Roberta
pozdro