Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wybory PZW - czy będziecie głosować?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
264 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   radek_u

radek_u

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 09:51

Nie o Ciebie mi chodziło  :P 
U mnie w kole na walnym ostatnio było 8 osób(w tym roku jedna z tych osób zmarła, ja odszedłem do innego koła). Z kogo można wybierać i co?



#22 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 13 wrzesień 2016 - 10:47

Nie o Ciebie mi chodziło  :P 
U mnie w kole na walnym ostatnio było 8 osób(w tym roku jedna z tych osób zmarła, ja odszedłem do innego koła). Z kogo można wybierać i co?

 

Należy ludzi przekonać by przyszli na zebranie a nie uciekać tam gdzie przychodzi więcej osób i rozdają tylko kiełbasę wyborczą a później i tak robią swoje za Twoje pieniądze..



#23 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 10:57

Fakt masz rację kolego Jerzy, nie mniej jednak nie wolno udzielić obecnemu zarządowi absolutorium bo wówczas można sobie iść do domu bo zmian nie będzie.

 

Panie Przemku,

 

To, co napisałem wyżej, odnosi się do wyborw w ogóle, nie tylko w PZW ... ;-)

 

Byłbym też jak najdalszy od mitologizowania kwestii absolutorium. To jest czynność podejmowana na wniosek Komisji Rewizyjnej, a odnosząca się wyłącznie do kwestii formalnych braku niezgodności działań ze statutem oraz z wymaganiami finansowymi. Oczywiście, sprawozdanie Komisji Rewizyjnej warto przeanalizować, bo mogą się tam znaleźć wątpliwości, ale zazwyczaj nie ma podstaw do nieudzielenia absolutorium.

 

Natomiast wybory służą wyłonieniu LEPSZEGO zespołu zarządzającego ... zgodnie ze słowami znanego przeboju musicalowego "Anything that you can do, I can do better" - "Cokolwiek robisz, ja zrobię lepiej" ... Nie oznacza to koniecznie "robisz źle", ani nie wymaga udowadniania jakichkolwiek nieprawidłowości (choć to powszechne nastawienie w Polsce), tylko przekonania samego siebie oraz innych, że wybranie "nowych" będzie lepsze niż pozostawienie "starych" ... Natomiast jeśli tego nie da się udowodnić (a powyżej napisałem jak to należy zrobić), to "stare" zostanie ...

 

Warunkiem jest w ogóle istnienie tych "nowych" jako środowiska chcącego, a do tego umiejącego przejąć władzę ... Wobec szczupłości składu zebrań to wyjątkowo łatwe, po spełnieniu tego początkowego warunku ... zaś bez spełnienia go żadne inne manewry na nic się nie zdadzą ...

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski


  • Sławek Oppeln Bronikowski, bartsiedlce, Hunter_pike i 1 inna osoba lubią to

#24 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 10:59

Należy ludzi przekonać by przyszli na zebranie a nie uciekać tam gdzie przychodzi więcej osób i rozdają tylko kiełbasę wyborczą a później i tak robią swoje za Twoje pieniądze..

 

Co racja to racja ... Im mniej przychodzi na zebranie "(nie)normalnie", tym łatwiej zebrać wystarczająco wielu, żeby przeprowadzić zmiany ... ;-)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski


  • Hunter_pike lubi to

#25 OFFLINE   michall

michall

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 13 wrzesień 2016 - 11:45

Zapewne jest tak,że władzom PZW bardzo zależy na tym aby frekwencja była jak najniższa - wiadomo, przyjdą zawsze ci co maja przyjść, zagłosuje się na tych co zawsze i nic sie nie zmieni i następny rok będą ciepłe posadki , kaska z zarybień , itd.

Ale jak to juz tu napisano , może się okazać ,że ta niska frekwencja ich zgubi - niewielu moze zmienić bardzo wiele :)

 

Pytanie zasadnicze jakie się pojawia ,to jak zachęcić wędkarzy do zaangażowania się w taki proces wyborczy?

Moim zdaniem pierwszy zasadniczy krok to w ogóle poinformować,że takie wydarzenie ma miejsce - w dobie internetu ta robota powinna odbywać sie głównie w sieci, na portalach społecznościowych, forach i grupach wędkarskich.

 

Od dzisiaj zaczynam swoja prywatną kampanie informacyjną :)


Użytkownik michall edytował ten post 13 wrzesień 2016 - 11:53

  • Jerzy Kowalski, Gobio Gobio, Hunter_pike i 1 inna osoba lubią to

#26 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1847 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 13 wrzesień 2016 - 11:54

to nie władzom zależy żeby przyszło mało, a członkom nie zależy by iść...

Bywałem juz na takich zebraniach, że nie było za bardzo z kogo ani komu wybierać, za to w drodze powrotnej wysłuchiwałem od napotkanych że "znowu się sami wybrali ci sami"...


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Jerzy Kowalski, radek_u i 1 inna osoba lubią to

#27 OFFLINE   radek_u

radek_u

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 12:28

Należy ludzi przekonać by przyszli na zebranie a nie uciekać tam gdzie przychodzi więcej osób i rozdają tylko kiełbasę wyborczą a później i tak robią swoje za Twoje pieniądze..

A wiesz teraz w jakim kole jestem? Pewnie nie, bo i ja do końca nie wiem w jakim jestem i ile osób w nim jest i jakie kiełbasy mają :D  Wiesz czym się kierowałem przy zmianie? Na pewno nie wiesz, a mimo to nie przeszkadza Ci w wypisywaniu bzdur i głupot. Nie znam Cię, nie wiem czy Ty działasz u siebie czy tylko "wirtualnie tworzysz", ale mi przez myśl nie przeszło żeby Cię oceniać i cokolwiek zarzucać :D 
 

 


  • coma lubi to

#28 OFFLINE   NMCNP

NMCNP

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 21 postów
  • Lokalizacjathe naturalist riverside

Napisano 13 wrzesień 2016 - 12:35

I właśnie zasadnicze pytanie. Kto jest, a kto nie jest przysłowiowym "betonem". Coraz częściej mam wrażenie że to ci młodsi. Samo przyjście na zebranie i wybór nie załatwiają sprawy. Później przychodzi ciężka, niemal codzienna praca. Niestety, czasy pracy społecznej i społeczników definitywnie się skończyły. Młodzi nie mają czasu a starsi nie spełniają oczekiwań wielu wędkarzy. Co pozostaje?


  • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to

#29 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2206 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 13 wrzesień 2016 - 12:59

Ja to już bym dawno działał (przy niewielkiej frekwencji wystarczy zebrać znajomych) ale jestem 150km od rodzimego koła, trochę ciężko.
Koledzy porobili uprawnienia do kontroli, ze dwóch dołączyło do tzw starej ekipy. Coś tam można.

Przydałoby też podkreślić, że młodzi nie mają teraz czasu. Trzeba założyć rodzinę, a w pracy nie siedzi się 8h tylko znacznie dłużej.  Czasy 8-16 dawno minęły.


Użytkownik korol edytował ten post 13 wrzesień 2016 - 13:02


#30 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 13 wrzesień 2016 - 13:22

A wiesz teraz w jakim kole jestem? Pewnie nie, bo i ja do końca nie wiem w jakim jestem i ile osób w nim jest i jakie kiełbasy mają :D  Wiesz czym się kierowałem przy zmianie? Na pewno nie wiesz, a mimo to nie przeszkadza Ci w wypisywaniu bzdur i głupot. Nie znam Cię, nie wiem czy Ty działasz u siebie czy tylko "wirtualnie tworzysz", ale mi przez myśl nie przeszło żeby Cię oceniać i cokolwiek zarzucać :D 
 

 

co byś nie napisał teraz już wcześniej określiłeś że nic nie musisz i tak Ci pasi, to nie nagonka na Ciebie tylko pokazanie innym że z takim podejściem zmian nie zrobimy nigdy.



#31 OFFLINE   michall

michall

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 13 wrzesień 2016 - 14:25

Miałem okazję niedawno rozmawiać na ten temat z dosyć znanym redaktorem jednego z miesięczników wędkarskich. Wygłosił on dosyć ciekawą opinię - otóż wg.niego nie ma szans na jakąkolwiek zmianę od wewnątrz w PZW.

On uważał,że trzeba robić lobbing na zewnątrz, poza strukturami PZW, a mianowicie wsród polityków sejmowych i lobbować na rzecz zmian w prawodawstwie o związkach sportowych,zrzeszeniach, itp.

Nie wiem dokładnie jakby miało to wyglądać - czy np.chodzi o ustawę regulującą zasady wyboru władz Związku, itp.i wprowadzenie zarządu komisarycznego do czasu wyboru nowych władz ?

 

Ciekawa koncepcja - w sumie to jesteśmy licząca się grupą wyborczą :)



#32 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 14:33

Gdzies jest na forum link do filmu na yt, jakies kolo z miasteczka na wschodzie chcialo malej rewolucji u siebie na podworku jedynie...no to ich okregowa centrala zawiesila 😉 Tak to sie robi, wladzy raz zdobytej sie nie oddaje 😏

#33 OFFLINE   radek_u

radek_u

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 14:50

Gdzies jest na forum link do filmu na yt, jakies kolo z miasteczka na wschodzie chcialo malej rewolucji u siebie na podworku jedynie...no to ich okregowa centrala zawiesila Tak to sie robi, wladzy raz zdobytej sie nie oddaje

A i zrobili i mało tego nawet zwyciężyli i przejęli żwirownię. Więc ten przykład to potwierdzenie, że zmiany są możliwe  


  • Hunter_pike lubi to

#34 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 15:27

Tam raczej o duzy zbiornik zaporowy chodzilo, a nie o jakas zwirownie...

#35 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 13 wrzesień 2016 - 15:54

Skoro autor dyskusji pyta roztropnie o wybór delegatów, to bierze pod uwagę perspektywę kolejnego szczebla i szerszy zakres skoordynowanego przedsięwzięcia (stąd m.in. moja sugestia o potrzebnej połowie czy bodaj 1/3 - delegatów z kół na zjazd okręgowy). Chyba pyta świadomie i z jakąś znajomością rzeczy, więc nie ma co "dramatyzować" ... ;-)

 

Okręg, jako zrzeszający koła, jest podmiotem o osobowości prawnej (nie koło) i jest też użytkownikiem rybackim na podstawie umów z RZGW, a także dysponentem majątku własnego i ewentualnie użytkowanego, ogólnozwiązkowego.

Na poziomie okręgu, gdzie decyzje podejmują reprezentanci wielu kół tworzący zarząd, ustala się zakres działań, finanse, itp. Pojdyncze koło ma potencjalnie spory zakres aktywności, w tym np. samodzielne wykonywanie budżetu (gospodarki, zatrudniania itp.), ale w ramach wspomnianych finansów i planów organizacyjnych okręgu, uzgodnionych z innymi kołami.

 

To wszystko moze dobrze funkcjonować, pod warunkiem "żeby się chciało chcieć" ... ;-) Temu między innymi służą wybory, żeby w sposb skoordynowany wyłonić lepszych i lepsze sposoby organizowania się ... Jeśli tego "nie da się zrobić" to żadne "siły z zewnątrz" nie pomogą, choć wielu kusi taka perspektywa ... ale przypomina mi z dawnych czasów rozmowę dwóch braci. Młodszy zaczepiał starszego "Chcesz się bić?" Starszy pobłażliwie mówił "No, chcę." Na co mały - "To się chwilę nie ruszaj!" ;-) Taki to był "pokaz siły" ... ;-) Alternatywą byłby lament "Tato, powiedz mu..."

 

Zaś redaktorzy, ale nie tylko oni, mają "rewelacyjne pomysły", za którymi zazwyczaj nie warto podążać ... ;-)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski


  • Jozi i venom_666 lubią to

#36 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 13 wrzesień 2016 - 18:42

Działajmy koledzy bez nas zostaną tylko wyrybione sieciami akweny i nie będzie nam co łowić.

 

 

Załączony plik  pzw new.jpg   94,86 KB   8 Ilość pobrań


  • bartsiedlce lubi to

#37 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6269 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 13 wrzesień 2016 - 20:37

Wtrącę trzy grosze ze swojego podwórka.

Na ostatnich wyborach w moim kole powołano dwóch, nowych, członków zarządu (w siedmioosobowym składzie). Głównym wnioskodawcą był dotychczasowy i obecny skarbnik. W trakcie kadencji jeden ze "starych" członków zrezygnował, a dodanych zostało dwóch nowych. 

Efekty? W trakcie kadencji powstała strona internetowa koła, udało się wynająć za drobne pieniądze siedzibę, ilość członków wzrosła z 220 do 560, a budżet wzrósł trzykrotnie. Zamiast trzech imprez w roku organizowanych jest 10-12.

Dzięki liczbie członków będziemy mieli czterech delegatów zamiast dwóch, pomimo niekorzystnej zmiany ordynacji wyborczej.

 

Czy jest dobrze w kole? Nie, jest tylko trochę lepiej. Największym problemem zarządu koła jest bezczynność członków, brak chęci uczestniczenia w jakichkolwiek wydarzeniach. Mimo, że imprez jest sporo, to frekwencja jest słabiutka. Co rok pojawia się coś nowego, a coś wypada, jednocześnie najpopularniejsze imprezy powtarzają się. Niestety, smutno na to patrzeć. Na zebrania przychodzi 30 ludzi, mimo ogłoszeń w formie tradycyjnej, na stronach internetowych, rozsyłanych SMS-ów. Większość członków nawet nie chce podać numeru telefonu, czy maila  :(

 

Może ktoś mi podpowie, co zmienić, by warto było robić cokolwiek dla kogokolwiek?


  • coma i Hunter_pike lubią to

#38 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 13 wrzesień 2016 - 20:45

Może dobrze by było przyjąć do wiadomości, że są ludzie, którzy wręcz obsesyjnie mają wstręt do pracy społecznej. Jak ja.

Ponadto nie dla każdego wędkarza, zrzeszonego w Związku, połów ryb jest wiodącym hobby. Ludzie mają różne zainteresowania, a wędkowanie traktują jako okazjonalny wypoczynek nad wodą, nie za częsty. Trudno od nich wymagać, aby angażowali swój wolny czas w jakieś zebrania.

Zgadza się?


  • Pickerel i coma lubią to

#39 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1968 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 13 wrzesień 2016 - 20:52

Może dobrze by było przyjąć do wiadomości, że są ludzie, którzy wręcz obsesyjnie mają wstręt do pracy społecznej. Jak ja.

Ponadto nie dla każdego wędkarza, zrzeszonego w Związku, połów ryb jest wiodącym hobby. Ludzie mają różne zainteresowania, a wędkowanie traktują jako okazjonalny wypoczynek nad wodą, nie za częsty. Trudno od nich wymagać, aby angażowali swój wolny czas w jakieś zebrania.

Zgadza się?

A ile tych zebrań masz w roku, 20 -30? Ciężko iść na jedno w roku, albo na jeden czyn społeczny? W czynie społecznym robimy coś dla siebie, dla kolegów z koła.



#40 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 13 wrzesień 2016 - 21:35

Wtrącę trzy grosze ze swojego podwórka.

Na ostatnich wyborach w moim kole powołano dwóch, nowych, członków zarządu (w siedmioosobowym składzie). Głównym wnioskodawcą był dotychczasowy i obecny skarbnik. W trakcie kadencji jeden ze "starych" członków zrezygnował, a dodanych zostało dwóch nowych. 

Efekty? W trakcie kadencji powstała strona internetowa koła, udało się wynająć za drobne pieniądze siedzibę, ilość członków wzrosła z 220 do 560, a budżet wzrósł trzykrotnie. Zamiast trzech imprez w roku organizowanych jest 10-12.

Dzięki liczbie członków będziemy mieli czterech delegatów zamiast dwóch, pomimo niekorzystnej zmiany ordynacji wyborczej.

 

Czy jest dobrze w kole? Nie, jest tylko trochę lepiej. Największym problemem zarządu koła jest bezczynność członków, brak chęci uczestniczenia w jakichkolwiek wydarzeniach. Mimo, że imprez jest sporo, to frekwencja jest słabiutka. Co rok pojawia się coś nowego, a coś wypada, jednocześnie najpopularniejsze imprezy powtarzają się. Niestety, smutno na to patrzeć. Na zebrania przychodzi 30 ludzi, mimo ogłoszeń w formie tradycyjnej, na stronach internetowych, rozsyłanych SMS-ów. Większość członków nawet nie chce podać numeru telefonu, czy maila  :(

 

Może ktoś mi podpowie, co zmienić, by warto było robić cokolwiek dla kogokolwiek?

Bartku i tak już jakiś postęp, po kropelce woda skałę drąży. Tylko działaniem pozytywnym i pokazującym że coś robi się dla wędkarzy i wędkarstwa w Polsce, że  można coś zmienić ale to wymaga wyrzeczeń, poświęcenia własnego czasu, kreatywności i twardej dupy odpornej na kopanie ze strony krytykantów.