Myślę że kolegom nie chodziło o to że za granicą jest łatwiej bo ryby są głupsze i same wskakują do łodzi, ale o to że za granicą jest więcej ryb i tyle. Stąd wynika ta pośrednia "łatwość". Po prostu trzeba zmienić tytuł wątku na "Za granicą jest więcej ryb".
Co do trudności łowienia, ryby są tak samo łatwe lub trudne do złowienia bez względu na to gdzie pływają. Dyskusja bez sensu.