Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Za granicą łatwiej? - wydzielone z Szczupaki 2016


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
182 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   Stafford

Stafford

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 100 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Rafał

Napisano 01 grudzień 2016 - 17:57

[...] Życzył bym sobie rybostanu  Holandii czy Skandynawii.

 

Pewnie, że tak jak piszesz. Opisana przez mnie sytuacja z 9 szczupakami z soboty to raczej wyjątek potwierdzający regułę, że rybnych wód w Polsce jest b. mało.

Nota bene pierwszy szczupak jakiego złowiłem na tym szwedzkim jeziorze w pierwszej godzinie tygodniowego spinningowania miał 98 cm. W Polsce mi się to nie zdarzyło.



#142 OFFLINE   pisaq87

pisaq87

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 78 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Pisarski

Napisano 02 grudzień 2016 - 18:02

Jeżeli chodzi o wojaże zagraniczne to nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, ale z roku na rok to się zmienia.
Uważam, że... to nie za granicą jest łatwiej. To u nas jest trudniej ;)

Podam przykład mojego najlepszego kumpla, którego los rzucił do Irlandii Północnej. Nie miał co robić po pracy, więc kupił wędkę. Taką z marketu. Kilka blaszek... I stalki.
W ciągu trzech pierwszych tygodni, na obrotówkę "Wirek" złowił mnóstwo szczupaków, w tym kilka przekraczających metr. Łowił w pobliskim jeziorze oraz w jakiś rzeczko-kanałach.
O leszczach czy węgorzach to już nawet nie mówię. Co ciekawe, zabrał kilka ryb, po czym sam stwierdził, że szkoda zabierać stworzeń, które dają tyle frajdy.
A do jedzenia spoko nadaje się krowa, świnia czy jakiś tam kurak :)
Wracając do tematu - podczas wizyty w Polsce, zabrał się ze mną na spinning kilka razy. Był zdumiony ilością szpeju, który zabieram na łódkę. Ale zniesmaczenie i rozczarowanie na jego twarzy mówiło wszystko...
Z tego co wiem to nadal wędkuje, ale nie w Polsce bo... po co?

 

Ja osobiście mam porównanie do kilku rzeczek na terenie UK i kilku łowisk słowackich. Nikt mi nie powie, że tam rybostan jest lepszy bo panują inne warunki atmosferyczne, przecież Słowacja to rzut beretem i to suchym.
Mała rzeczka w South Yorkshire, miejscami idzie z jednego brzegu - za przeproszeniem - naszczać na drugi. Pływają tam i kleniska, brzaniska, a i pstrągi się trafiają. Tyle, że nikt ich nie chce zeżreć - żaden kłusownik z widłami czy siecią, żaden rybak, a wędkarz to już w ogóle. Zalane wyrobisko niedaleko Barnsley (miejscowości nie pamiętam) - karpiszony po 5kg nie są niczym dziwnym, półmetrowe leszcze nikogo nie dziwią, przeciętny szczupak ma powyżej 60cm, a okonie łowi się na kopyta 3'. W byle rowie melioracyjnym czają się szczupaki, a w kanałach sandacze...
Ale nikt tam nie patrzy na ryby jak na żarcie...



#143 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 grudzień 2016 - 19:23

Ten temat to rozumiem taki czarny humor na zime, bo nie ma co robic? :) Ryby jest tak samo latwo czy trudno zlowic wszedzie. Pod warunkiem ze sa w wodzie i zeruja. Jesli w 10 hektarowym jeziorze sa 3 metrowe szczupaki, to trafienie w jednego i jeszcze zeby byl na zarciu, jest w 100 % fartem, a nie jakims zbiegiem niesamowitych umiejetnosci wedkujacego. Umiejetnosci to mozna pokazywac na wodzie gdzie jest duzo ryb i w sytuacji kiedy jeden lowi caly czas, a inni stoja i sie gapia. Pozdrawiam



#144 Guest_buszmen_*

Guest_buszmen_*
  • Guests

Napisano 02 grudzień 2016 - 20:01

Jeżeli chodzi o wojaże zagraniczne to nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, ale z roku na rok to się zmienia.
Uważam, że... to nie za granicą jest łatwiej. To u nas jest trudniej ;)
 


Ja osobiście mam porównanie do kilku rzeczek na terenie UK i kilku łowisk słowackich. Nikt mi nie powie, że tam rybostan jest lepszy bo panują inne warunki atmosferyczne, przecież Słowacja to rzut beretem i to suchym.
Mała rzeczka w South Yorkshire, miejscami idzie z jednego brzegu - za przeproszeniem - naszczać na drugi. Pływają tam i kleniska, brzaniska, a i pstrągi się trafiają. Tyle, że nikt ich nie chce zeżreć - żaden kłusownik z widłami czy siecią, żaden rybak, a wędkarz to już w ogóle. Zalane wyrobisko niedaleko Barnsley (miejscowości nie pamiętam) - karpiszony po 5kg nie są niczym dziwnym, półmetrowe leszcze nikogo nie dziwią, przeciętny szczupak ma powyżej 60cm, a okonie łowi się na kopyta 3'. W byle rowie melioracyjnym czają się szczupaki, a w kanałach sandacze...
Ale nikt tam nie patrzy na ryby jak na żarcie...

O Panie a nic nie piszesz o kormoranach ;)  te to potrafią zeżreć - a wiem co mówię bo owe kormorany są u mnie na Mazurach  :angry:  ja w tym sezonie to tylko 19 szczupaków złowiłem ,w tym może ze 4 miały wymiar , oprócz jednego co go zabrałem na święta (wiem mięsiarz jestem) reszta wróciła do wody - to gdzie one są??



#145 OFFLINE   pisaq87

pisaq87

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 78 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Pisarski

Napisano 02 grudzień 2016 - 20:13

Na bank zjedli kormoranowie :D



#146 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15670 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 grudzień 2016 - 20:31

Jeżeli chodzi o wojaże zagraniczne to nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, ale z roku na rok to się zmienia.
Uważam, że... to nie za granicą jest łatwiej. To u nas jest trudniej ;)
 
Ja osobiście mam porównanie do kilku rzeczek na terenie UK i kilku łowisk słowackich. Nikt mi nie powie, że tam rybostan jest lepszy bo panują inne warunki atmosferyczne, przecież Słowacja to rzut beretem i to suchym.
Mała rzeczka w South Yorkshire, miejscami idzie z jednego brzegu - za przeproszeniem - naszczać na drugi. Pływają tam i kleniska, brzaniska, a i pstrągi się trafiają. Tyle, że nikt ich nie chce zeżreć - żaden kłusownik z widłami czy siecią, żaden rybak, a wędkarz to już w ogóle. Zalane wyrobisko niedaleko Barnsley (miejscowości nie pamiętam) - karpiszony po 5kg nie są niczym dziwnym, półmetrowe leszcze nikogo nie dziwią, przeciętny szczupak ma powyżej 60cm, a okonie łowi się na kopyta 3'. W byle rowie melioracyjnym czają się szczupaki, a w kanałach sandacze...
Ale nikt tam nie patrzy na ryby jak na żarcie...
O Panie a nic nie piszesz o kormoranach ;)  te to potrafią zeżreć - a wiem co mówię bo owe kormorany są u mnie na Mazurach  :angry:  ja w tym sezonie to tylko 19 szczupaków złowiłem ,w tym może ze 4 miały wymiar , oprócz jednego co go zabrałem na święta (wiem mięsiarz jestem) reszta wróciła do wody - to gdzie one są??



Są. Ja na kilka wypadów złowiłem na Mazurach ponad 50 sztuk w tym 99, 91, 94 i wiele ryb 80+. Trzeba znaležć sposob i przynętę odpowiednią. Wszystkie pływają dalej. Chociaż pewnie kilka wpadło już w ręce mięsiarzy.
  • jbk lubi to

#147 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1636 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 02 grudzień 2016 - 21:48

Andrzej, trafiłeś na dobrą wodę. Umiejętności masz, ale ryby tez muszą być.

Użytkownik wojciiech edytował ten post 02 grudzień 2016 - 21:48


#148 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15670 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 grudzień 2016 - 23:44

Andrzej, trafiłeś na dobrą wodę. Umiejętności masz, ale ryby tez muszą być.

To trochę nie tak. Inni łowili dużo mniej.  Praktyka i doswiadczenie wychodzi. Trochę farta też pewnie pomaga.

Ale fakt. Trzeba wytypować wodę z rybami. Kombinować. Jak na dwóch , trzech wyjazdach nic to zmienić. Dalej szukać wędkarskiego szczęścia.



#149 OFFLINE   @Brig

@Brig

    Przedstawiciel marki KFP Watersports

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1914 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Arek

Napisano 03 grudzień 2016 - 01:02

To trochę nie tak. Inni łowili dużo mniej.  Praktyka i doswiadczenie wychodzi. Trochę farta też pewnie pomaga.
Ale fakt. Trzeba wytypować wodę z rybami. Kombinować. Jak na dwóch , trzech wyjazdach nic to zmienić. Dalej szukać wędkarskiego szczęścia.



Andrzej wiemy , że jesteś bardzo dobry wędkarz.
  • urasenty lubi to

#150 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 03 grudzień 2016 - 08:00

Są. Ja na kilka wypadów złowiłem na Mazurach ponad 50 sztuk w tym 99, 91, 94 i wiele ryb 80+. Trzeba znaležć sposob i przynętę odpowiednią. Wszystkie pływają dalej. Chociaż pewnie kilka wpadło już w ręce mięsiarzy.

Może i tak ale zapewne ciągnąłeś ze sobą kilogramy sprzętu, elektronikę, motogodziny swoje wypływałeś i nie łowiłeś w byle przeciętnym mazurskim jeziorze.A @pisak87 pisał o pierwszej lepszej kałuży pod domem w Irlandii i laiku ze spinningiem. Zaraz dyskusja znowu zejdzie na tor ,że w Polsce są ryby i łowią tylko wybrańcy.


  • urasenty i @Brig lubią to

#151 OFFLINE   @Brig

@Brig

    Przedstawiciel marki KFP Watersports

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1914 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Arek

Napisano 03 grudzień 2016 - 08:57

No napewno są, ale weź znajdź igłę w stogu siana.:-)
W Polsce ryba jest wypracowana, godziny nad wodą,taktyka i musi być też fart.

Użytkownik brig edytował ten post 03 grudzień 2016 - 09:10


#152 OFFLINE   pisaq87

pisaq87

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 78 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Pisarski

Napisano 03 grudzień 2016 - 09:05

Generalnie nie można powiedzieć, że ryb nie ma w ogóle. Nie dalej jak dwa tygodnie temu ojciec miał na kiju suma, którego nie ruszał 15lb sandaczowy blank ani mocna plecionka. Sam mam kilka medalowych okoni na koncie, ale to efekt poświęcenia bardzo dużej ilości czasu tylko i wyłącznie pasiakowi.
Ale my tu mówimy także o... Mniej maniakalnej odmianie wędkarstwa.

Swego czasu redaktor Kolendowicz bądź Szymański, na łamach Wędkarskiego Świata ładnie opisał i scharakteryzował łowisko o dobrej populacji ryb drapieżnych. Warto poczytać

#153 OFFLINE   Hauki Hunting

Hauki Hunting

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 grudzień 2016 - 11:20

Panowie, gwarantuje Wam, że polscy "wędkarze" (a raczej mięsiarze) załatwiliby każdą wodę w jeden sezon. Wierzcie mi, od lat organizuję wyjazdy na ryby za granicę. Zdarzają się ludzie, którzy są zszokowani, że w tak rybnych wodach obowiązują limity wymiarowe i ilościowe. Na szczęście Szwedzi i Finowie się nie patyczkują i za złamanie przepisów solą takie mandaty, że blanki trzeszczą. 


  • Trouter, malinabar i zielan lubią to

#154 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3377 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 14 grudzień 2016 - 15:22

Prawda też jest taka, że w Polsce jest wielu dobrych wędkarzy dysponujących naprawdę dobrym sprzętem. 2+2=4 jeśli większość zabiera ryby to jest właśnie 4.

#155 OFFLINE   GBP

GBP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów
  • LokalizacjaZabierzów
  • Imię:G
  • Nazwisko:B

Napisano 23 grudzień 2016 - 03:29

Ten filmik chyba w temacie:

 



#156 OFFLINE   pit1982

pit1982

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Piotr

Napisano 23 grudzień 2016 - 10:24

Filmik w temacie no i jak widzę z Holandi
Jednak że swojego 6 leniego doświadczenia na wodach Holenderskich mogę stwierdzić że jeśli ktoś myśli że wrzuci się byle co ,byle gdzie i byle kiedy to jest w grubym błędzie ;-).Nie jest tak kolorowo
Prawda jest jednak że napewno to że jest o wiele więcej dużych ryb takich 10-15kg a i też 20+ ;)

#157 OFFLINE   Baars

Baars

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1228 postów
  • Lokalizacjaokolice Odry...
  • Imię:Wojtek

Napisano 23 grudzień 2016 - 14:55

Ten filmik chyba w temacie:

 

 

 

Kolego zainwestuj w normalnych rozmiarow podbierak i mate do odhaczania ryb. Wyrzuc do kosza te matalowe dzidostwo bo nastepnym razem szczupak moze nie miec tyle szczescia i okaleczysz go na stale.

poza tym gratuluje zlowienia pieknych szczupakow.


Użytkownik Baars edytował ten post 23 grudzień 2016 - 14:55


#158 OFFLINE   GBP

GBP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów
  • LokalizacjaZabierzów
  • Imię:G
  • Nazwisko:B

Napisano 23 grudzień 2016 - 17:06

Filmik oczywiście znaleziony w sieci więc gratulować trzeba komu innemu.

#159 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10194 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 23 grudzień 2016 - 17:30

Ryb można pozazdrościć. Reszta ....



#160 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 23 grudzień 2016 - 20:13

A reszta jest taka ,że wróciły do wody i z dużym prawdopodobieństwem jednak to spotkanie z polskimi wędkarzami przeżyły. A raczej na pewno przeżyły..Nie wszyscy potrafią z pełnymi standardami jerkbaitowymi obchodzić się z dużymi rybami,zwłaszcza gdy w Polsce nie mieli styczności z takimi. Te dwie mamuśki miały wyjątkowe szczęście trafiając na takich nieprofesjonalistów.Cieszy to ,że niektórzy nie będąc "profi",nawet nie czytając jerkbait.pl bez problemu potrafią uwolnić rybę. A smuci,że ci oczytani przeważnie walą wszystko co ma łeb i ogon.


Użytkownik maicke82 edytował ten post 23 grudzień 2016 - 20:51





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych