[TroutFan]

Panowie uważajcie z tymi firmami krzakami.
podstawowe niebezpieczenstwo jest takie , że jak coś będzie do oclenia to się z powodu kosztów w gacie posracie.
Standardowo mają za składanie takich papierków w waszym imieniu coś koło 150 zł. Wiec życzę powodzenia z kosztami.
PS> Jako ze na tym przycinają to robią wszystko żeby to cło i wat zostało dowalone.

[Krzysiek_W]

Czegoś tutaj nie rozumiem. To jest firma pośrednicząca w wysyłce, tak? Niemniej jednak, to ja płacę w sklepie za towar, tak? Czyli posiadam elektorniczną fakturę. Wobec czego, brak deklaracji celnej nie jest dla urzędu celnego problemem, bo i tak do mnie wysyłają pismo o dostarczenie takiego dowodu zakupu. Firma pośrednicząca nie jest mi do tego potrzebna.

[psulek]

Oczywiście, tylko jest mały problem. W takich sytuacjach Urząd Celny mieści się w siedzibie firmy, przy magazynie. Ciężko będzie odprawić samodzielnie. Możesz zawsze wystąpić z wnioskiem, o tranzyt do UC zgodnego z miejscem zamieszkania, ale to też koszty. W kwestii samodzielnej odprawy, dla osoby fizycznej, najlepiej wypada UC Pocztowy. Dla firm już nie jest tak różowo. IMHO - najlepiej wypada FedEx.

Gdyby brak deklaracji nie był problemem, to nie słaliby do Ciebie pisma. Poza tym nie można nadawać paczek międzynarodowych bez takiej deklaracji (chyba że wewnątrz UE)

[Krzysiek_W]

Z tą deklaracją, to chodziło mi o coś innego, ale nie chcę tu o tym pisać . Natomiast ciekawi mnie coś innego. Co to znaczy, że urząd celny mieści się w siedzibie firmy? Chyba nie rozumiem działania takiego pośrednictwa, albo jest to coś innego niż np. niektóre firmy pośredniczące wysyłające np. z JP. Kiedy pośrednik wysłał z zagranicy do mnie paczkę, to jest ona przechwytywana przez moją lokalną placówkę celną i to z nią dopełniam wszelkich formalności. Jeśli w tym przypadku jest inaczej to proszę o wyjaśnienie.

[Bujo]

Z tą deklaracją, to chodziło mi o coś innego, ale nie chcę tu o tym pisać . Natomiast ciekawi mnie coś innego. Co to znaczy, że urząd celny mieści się w siedzibie firmy? Chyba nie rozumiem działania takiego pośrednictwa, albo jest to coś innego niż np. niektóre firmy pośredniczące wysyłające np. z JP. Kiedy pośrednik wysłał z zagranicy do mnie paczkę, to jest ona przechwytywana przez moją lokalną placówkę celną i to z nią dopełniam wszelkich formalności. Jeśli w tym przypadku jest inaczej to proszę o wyjaśnienie.

Nie, paczka jest clona w miejscu przylotu/przypłynięcia. Firma to robiąca ma prawo pobierać opłatę za taka usługę.

[Krzysiek_W]

OK, czyli jeśli dobrze rozumiem, to paczka jest nadawana na adres oddziału tej firmy w polsce i z tamtąd dopiero adresowana jest do mnie, tak?

[Bujo]

Nie,

Paczka jest nadawana do ciebie ale po przylocie/przypłynięciu idzie do firmy w PL zajmującej się cłem i dostawą ( firma kurierska, poczta). Generalnie przewożenie nieoclonych towarów z jednego miejsca na drugie bądź nawet innego kraju jest jak najbardziej możliwe dla firm logistycznych aczkolwiek wymaga sporo roboty papierkowej zaś miejscem docelowym nie może być klient zanim nie nastąpi odprawa celna. Są jeszcze od tego wyjątki ale nie będą dotyczyły małych gabarytowo paczek.

Generalnie od jakiegoś czasu jest tendencja u kurierów aby jak tylko możliwe doliczyć najmniejsze nawet cło plus pobrać pieniądze za usługę ( miałem przypadki gdzie pierwsze wynosiło 2-5 funtów zaś koszt oclenia 12-15.

[Krzysiek_W]

No bo jest tak jak piszesz. Paczka ląduje (najczęściej) w wawie, jest odchaczona na cle,i dostaje tam pieczątke. Jeśli to poszło przez USPS, to dalej idzie pocztą PL i trafia do mojego lokalnego urzędu celnego i tu załatwiam formalności. Jeśli był kurier to jeśli mają cały majdan z tym związany w jednym miejscu, to tam. Korzystałem i z poczty i z kurierów, są jakieś tam opłaty manipulacyjne, ale to grosze. Natomiast, mnie interesuje, to co napisał @Vasyl. O tym, że firma chce żebym jej zapłacił za przygotowanie dokumentów do oclenia. To ja posiadam, dowód zakupu, fakturę, czy cokolwiek, które są podstawą do oclenia o opodatkowania. Stąd moje wątpliwości. Jakie to są dodatkowe dokumenty, za które ta firma pobiera opłatę?

[Bujo]

Krzysiek,

Działa to trochę inaczej. Gdy np. EMS wysyła określoną partię towaru ( paczek) do Polski ich partner dostaje dokument upoważniający do odebrania i oclenia ( z ang Bill of Lading ). Teoretycznie mógł byś go dostać sam i zakładając ze załatwisz wszystkie formalności ominąć pośrednika ale w praktyce nie jest to możliwe.

Polecam sprawdzić jaka firma będzie się tym zajmowała, jakie ma opłaty i jeśli jest taka możliwość porównać wszystkie opcje wysyłki ( z US wbrew pozorom najlepszy jest 1st class international idący przez pocztę zamiast priority, którym się zajmują kurierzy). Zaś do samych wartości celnych to problem jest w momencie gdy sami nalegamy na określoną wartość i mamy wymianę mailowa ze sprzedającym. Raz tak dostałem po kieszeni kilkaset funciakow bo paczka zaginęła. W momencie gdy automatycznie robi to sprzedawca a jest ich wbrew pozorom sporo jesteśmy jakoś kryci i możemy się domagać pełnego zwrotu.

[psulek]

No bo jest tak jak piszesz. Paczka ląduje (najczęściej) w wawie, jest odchaczona na cle,i dostaje tam pieczątke. Jeśli to poszło przez USPS, to dalej idzie pocztą PL i trafia do mojego lokalnego urzędu celnego i tu załatwiam formalności.

Pierwsze słyszę, czyżby się coś zmieniło, bo od dawna nie przesyłałem pocztą? Zawsze odprawa była w Wa-wie i później wysyłka do odbiorcy. Wydaje mi się, że żeby było tak jak piszesz trzeba przejść całą procedurę tranzytu (nazywa się to procedura T2).

[Krzysiek_W]

@Psulek, ja nie wiem czy się coś zmieniło, bo nie wiem, jak to było kiedyś. Ja nie dostałem nigdy pisma (przesyłka przez pocztę) z wawy, zawsze idzie to z mojego lokalnego urzędu. Owszem, na przesyłakch, jest pieczątka z warszawskiego UC, ale potem idzie dalej i dopiero w tym drugim są procedury. Myślalem, że to normalne. Co do opłat, za przeprowadzenie odprawy, to wydawało mi się, że ponieważ czynność tą przeprowadza organ państwowy, to stawki są stałe, na terenie kraju i jednakowe dla wszystkich. Stąd moje wątpliwości.

[psulek]

Kiedyś było inaczej - odprawa tylko w Wa-wie. Raz tylko miałem tak, że oclili od razu na podstawie FV, bez papierkologii. Paczka przyszła wtedy za pobraniem.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Panowie , mamy krajowego dystrybutora sieci Mudhole W czym więc problem ??

[MIGOTKA]

Panowie , mamy krajowego dystrybutora sieci Mudhole W czym więc problem ??

czyli?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

http://www.fishingce...aktualnosci.php

[MIGOTKA]

http://www.fishingce...aktualnosci.php

Jak by tu powiedzieć. Byłem w tym straganiku i nie wiele tam jest.

[kwiat]

podobno największa pracownia w Europie...

kumpel u nich ostatnio był zrobić zakupy, wyszedł mocno zdegustowany

kwiat

[Darc]

Sławku, nie rozśmieszaj mnie!
Na jakiekolwiek pytanie dot. produktów z Mud Hole padały odpowiedzi - nie wiem, nie ma, może przy jakim zamówieniu, a wogóle to ja nie znajduję zastosowania takich przelotek w spinningu.
No i ok., ale rodbuilding nie kończy się na spinningu, czyba?
W ofercie mają przelotki nr 40, pytałem - od paru lat nie sprowadzali i nie będą, bo kto to kupi, a trzeba 50 szt. itd., itd.
Ogólnie nie podoba mi się podejście do nas, domorosłych wędkoskładaczy.
Jeśli tylko ośmielisz się wykroczyć poza ramy przez nich wytyczone, to zaraz dostajesz reprymendę, kto tak zbroi?! - statnio usłyszałem.
pozdr.

[MIGOTKA]

Acidrod wysyła tylko Express Mail International. Rozmowa zaczyna się od ok. 30$

Blanki UPS ...

Pròbowal ktos kupic od nich blanki?
Jaka jest cena przesylki rury?
Przymierzam sie do jednoskladu 6 stòp i nie wiem co myslec. Wyslalem zapytanie ale nie ma emali zwrotnej.

[woblerwz]

35 kurier + 15 rura.