Trocie na muche w rzekach
#181 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2020 - 22:00
Kolega który był ze mną, chwilę wcześniej i 100m powyżej miał też branie ryby.
Troć w polskich wodach jest generalnie trudną rybą, nawet dla spinningistów. Nie można generalizować że spin jest lepszy czy skuteczniejszy, bo tu po prostu działa czysta statystyka. Ilość spinningistów w porównaniu do muszkarzy, więc wynik ilości ryb będzie na ich korzyść. Podzielone przez "osobogodziny" mogłoby wypaść wprost przeciwnie.
#182 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2020 - 22:23
...warto przeczytać
#183 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2020 - 22:23
Łuska leszcza,klenia czy może troci?
Swoją drogą skuteczność duża
Radek, przyjedź do mnie do Grzybowa, będziesz po środku między Regą i Parsętą. Pokażę sensowne miejscówki itd. zobaczysz jak i ile się łowi.
To będzie taka wybiórcza wiedza, bo taką prawdziwą zdobywa się przez lata, ale to już inna sprawa ...
- ezehiel lubi to
#184 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2020 - 22:31
Prawda ale głównie na początku sezonu. Latem i jesienią skłaniam się jednak do tezy o większej skuteczności spinningu. Wielu doświadczonych trociarzy zaliczyło w swojej karierze muchowy epizod i obserwacje są mniej więcej podobne. Jak już pisałem wcześniej mam znajomego który łowi wyłącznie na muchę, jest na trociach pewnie kilkadziesiąt razy w ciągu roku i naprawdę ora ostro wodę. W cieplejszych porach roku niby ma jakieś trącenia, przytrzymania itp. ale ryb na brzegu za bardzi nie widać. Raz tylko w 2010 roku skopał mi muchówką tyłek we wrześniu łowiąc komplet (ale to było dawno i nie prawda).Nie można generalizować że spin jest lepszy czy skuteczniejszy, bo tu po prostu działa czysta statystyka. Ilość spinningistów w porównaniu do muszkarzy, więc wynik ilości ryb będzie na ich korzyść.
Poniżej także link do ciekawego artykułu:
http://www.namuche.p...16aabd1&start=1
Użytkownik SzymonP edytował ten post 23 styczeń 2020 - 22:39
- Mysha lubi to
#185 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2020 - 23:11
- Mysha, Janusz Wałaszewski, Andrzej Stanek i 2 innych osób lubią to
#186 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2020 - 08:14
No dobrze, ale czy w związku z powyższym mam sobie darować skoro lubię?? Mam odłożyć muchę a wziąć spinning?? Dla mnie odpowiedź jest prosta. Łowię na muchę bo lubię. W tubach mam pojedyncze haki zamiast dabli czy kotwiczek i liczę się z tym że ryba mi spadnie. Żeby było śmieszniej to bezzadziory...
To już jest kwestia indywidualnego podejścia i preferencji oraz ewentualnie pytania czy chcemy łowić ryby, czy też łowić na muchę na które każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Ja jedynie zaznaczyłem, że sprawa równoważności metod jest dyskusyjna. W związku z tym muszkarz trociarz w pewnych okresach roku musi się odznaczać wyjątkową odpornością psychiczną i determinacją w dążeniu do celu, ponieważ będzie w większości przypadków podziwiał ryby łowione przez kolegów spinningistów.
#187 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2020 - 08:43
Koledzy spining czy mucha? Teraz powiało i na Parsęcie łowi się ładne sreberka. Trochę zdjęć wrzucone na fb Dorzecze Parsęty . Fotki raczej spinningowe. Można skonfrontować techniki. Ale wiadomo troć nie płoć i nie weźmie przynęty prawie jak na zawołanie.
#188 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2020 - 08:52
Koledzy spining czy mucha?
Jak wolisz - wszystko jest dla ludzi Zimowa ryba bardzo dobrze reaguje na muchę.
#189 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2020 - 10:27
Zimowa ryba bardzo dobrze reaguje na muchę.
Co trzeba robić aby tak było ? Jeśli można spytać, zdradź proszę choćby jakieś wskazówki ?
Bo u mnie zimą to szału nie ma...
#190 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2020 - 21:50
Może napiszę jak ja staram się łowić tytułowe ryby, w rzekach. Dawno już przestałem "biegać" po rzece czy raczej wzdłuż niej. Typuję sobie jedną, dwie lub trzy miejscówki na dzień, zależy ile mam czasu. Miejscówki to najczęściej odcinki max 100 m, obławiam je dokładnie całym wachlarzem przynęt, tak łowiłem od ponad 10 lat na spina, i teraz drugi rok na muchę. Z wynikami na muchę rewelacji nie ma, jednak tu przyczyną są problemy zdrowotne i ograniczenia z nich wynikające.
Nie żeby całkiem nic, przez te dwa lata złowiłem 6 niewielkich ryb na Redze i Parsęcie, oraz kilka małych srebrniaczków na "moim" ciurku
Użytkownik Janusz Wałaszewski edytował ten post 24 styczeń 2020 - 22:17
- Białek, filip, Wobi i 2 innych osób lubią to
#191 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2020 - 22:40
Moim zdaniem, kiepskie wyniki to jest wypadkowa ubogiego rybostanu, dość trudnych do obłowienia rzek i ogromnej presji. Spinning jest dużo skuteczniejszy..po prostu znam to z własnego doświadczenia. Lata temu, dwa albo trzy lata wolno było na Drwęcy łowić muchówką w czasie jesiennych ciągów. I łowiło się bardzo dużo ryb, do tego bardzo dużych - nawet na suchą muchę..
- SzymonP, Wobi i hi tower lubią to
#192 OFFLINE
Napisano 01 październik 2020 - 16:03
Sezon w Polsce dobiegł końca. Jak u Was minął ten specyficzny sezon ?
- Fanc lubi to
#193 OFFLINE
Napisano 02 październik 2020 - 21:55
Ja mogę odpowiedzieć na to pytanie śpiewająco: nic cie-ka-we-go
- Fanc lubi to
#194 OFFLINE
Napisano 03 październik 2020 - 07:04
Mogę przypuszczać że to z powodu małej ilości wyjazdów.
W tym roku w rzekach było sporo ryb w rzekach, (przynajmniej te które miałem okazję i przyjemność łowić) prawdopodobnie przez wirusa rybacy nie wypływali tyle ile by chcieli i efekt było widać nad rzekami.
- Fanc lubi to
#195 OFFLINE
Napisano 03 październik 2020 - 13:41
#196 OFFLINE
Napisano 04 październik 2020 - 00:01
Mało wyjazdów, to mało powiedziane. Ale nic to, w przyszłym roku się odkuję. Taki mam szczwany plan
- Fanc lubi to
#197 OFFLINE
Napisano 04 październik 2020 - 09:18
U mnie było wyjazdów dość sporo,choć chciałbym więcej , szczęśliwie udało mi się złowić czternaście troci, oczywiście jak to bywa były jeszcze spady i brania...
Nie złowiłem ryb tylko w maju i czerwcu jest to po części wina tego że w tych miesiącach prawie nie jeździłem ( z powodu kontuzji oka).
Także ten sezon dla mnie i wg mnie był udany z racji tego że na pomorze mam blisko 300 km.
Użytkownik filip edytował ten post 04 październik 2020 - 09:18
- hi tower, Fanc, rzuf i 1 inna osoba lubią to
#198 OFFLINE
Napisano 04 październik 2020 - 14:56
Szacun . Wszystko na muchę?U mnie było wyjazdów dość sporo,choć chciałbym więcej , szczęśliwie udało mi się złowić czternaście troci, oczywiście jak to bywa były jeszcze spady i brania...
Nie złowiłem ryb tylko w maju i czerwcu jest to po części wina tego że w tych miesiącach prawie nie jeździłem ( z powodu kontuzji oka).
Także ten sezon dla mnie i wg mnie był udany z racji tego że na pomorze mam blisko 300 km.
#199 OFFLINE
Napisano 04 październik 2020 - 14:57
Tak, od kilku lat tylko muchy i tylko trocie :)
- hi tower lubi to
#200 OFFLINE
Napisano 04 październik 2020 - 14:59
Tak, od kilku lat tylko muchy i tylko trocie :)
Miszcz!!!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych