Rzeźnia w Kazuniu ( Narew)
#61 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 12:49
- MarCinFin lubi to
#62 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 12:50
Dlatego ważna jest edukacja od małego. Na swoim przykładzie, w rodzinie i otoczeniu nikt nie łowił. Jako małolat biegałem po bibliotekach, każda pozycja o wędkarstwie była przeczytana kilkukrotnie bo na prasę branżową nie było kasy. Sprzęt prowizoryczny. Jak poszedłem zdawać na kartę wędkarską do siedziby koła to przeżyłem pierwszy szok - nie ma egzaminu jest tylko oplata składki! Ale czego sam się nauczyłem to mi zostało. Jak już byłem członkiem owego koła to myślałem, że w kole będzie jakaś sekcja dla dzieci i młodzieży, szkolenia itd. NIC.
Teraz sam mam dzieci i od nich rozpocząłem edukację.
6.jpg 51,61 KB 15 Ilość pobrań
Jeden z naszych kolegów na forum napisał, że co da edukacja młodzieży jeżeli jest prowadzona przez fileciarza. Oczywiście, że nic nie da. To tak jakby alkoholikowi, który za recydywę stracił prawko pozwolić prowadzić szkołę nauki jazdy. To nasza rola, koledzy wędkarze, żeby do szkolenia młodzieży wybierać osoby o odpowiednich kwalifikacjach.
Cieszę się z doskonałej roboty robionej przez youtuberów, prasę i fora internetowe w kwestii C&R.
- rower26, Bruzda i pomelo (maciekd) lubią to
#63 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 12:52
Znasz to miejsce w realu czy tylko tak wnioskujesz, że tak by było najbardziej odpowiednio ?
Bo akurat ja znam doskonale i wiem, że jeżeli psr, policja tego nie będą pilnować, to nic się nie zmieni. Podkreślę jeszcze fakt, że teren samego kanału i ujścia jest od lat monitorowany przez elektrownię. Złapanie szarpakowców powinno być proste, co nie ? A nie jest, bo strażnicy też lubią białko itd.
Czytasz w ogóle to co ja piszę czy nie rozumiesz?
#64 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 13:10
Dlatego ważna jest edukacja od małego. Na swoim przykładzie, w rodzinie i otoczeniu nikt nie łowił. Jako małolat biegałem po bibliotekach, każda pozycja o wędkarstwie była przeczytana kilkukrotnie bo na prasę branżową nie było kasy. Sprzęt prowizoryczny. Jak poszedłem zdawać na kartę wędkarską do siedziby koła to przeżyłem pierwszy szok - nie ma egzaminu jest tylko oplata składki! Ale czego sam się nauczyłem to mi zostało. Jak już byłem członkiem owego koła to myślałem, że w kole będzie jakaś sekcja dla dzieci i młodzieży, szkolenia itd. NIC.
Teraz sam mam dzieci i od nich rozpocząłem edukację.
Jeden z naszych kolegów na forum napisał, że co da edukacja młodzieży jeżeli jest prowadzona przez fileciarza. Oczywiście, że nic nie da. To tak jakby alkoholikowi, który za recydywę stracił prawko pozwolić prowadzić szkołę nauki jazdy. To nasza rola, koledzy wędkarze, żeby do szkolenia młodzieży wybierać osoby o odpowiednich kwalifikacjach.
Cieszę się z doskonałej roboty robionej przez youtuberów, prasę i fora internetowe w kwestii C&R.
Marcin poruszył bardzo ważny wątek. Wczoraj mój syn zapytał mnie: "po co łapiesz te ryby skoro je wypuszczasz?". Odbyliśmy wykwintną dyskusję w tej sprawie
Zastanawiałem się ostatnio nad możliwością stworzenia pod szyldem Jerkbait.pl Szkoły Etycznego Wędkarstwa. Szanowna Dyrekcjo! Co Wy na to? Ja bym chętnie potomka wysłał na taki obóz wędkarski... Myślę, że jest tu na forum bardzo wielu kolegów, którzy mogliby wspomóc przedsięwzięcie swoją wiedzą podczas warsztatów dla dzieciaków. Program obozu? Wszystko w wątkach mamy. Praca u podstaw i za 15-20 lat będziemy mieli wędkarskie eldorado
- wojwys i MarCinFin lubią to
#65 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 13:12
Czytasz w ogóle to co ja piszę czy nie rozumiesz?
Czytam i odnoszę się do tego co piszesz. Chyba, że piszesz jakimś szyfrem i tylko nieliczni to rozkminią ?
#66 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 13:25
Marcin poruszył bardzo ważny wątek. Wczoraj mój syn zapytał mnie: "po co łapiesz te ryby skoro je wypuszczasz?". Odbyliśmy wykwintną dyskusję w tej sprawie
To przypomniało mi słowa mojej Matki, która powtrarzała i wciąż powtarza, ile Ty byś ryb kupił za to co wydajesz na te wszyskie przynęty i zanęty (za małolata częsciej spławik był grany)
Użytkownik MarCinFin edytował ten post 17 listopad 2016 - 13:26
#67 ONLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 13:40
Marcin poruszył bardzo ważny wątek. Wczoraj mój syn zapytał mnie: "po co łapiesz te ryby skoro je wypuszczasz?".
Ja to zawsze słyszę od teściowej Szczególnie po tym jak pokazuje szwagrowi nagrywane filmiki z holu ryb Ah i często jeszcze dochodzi "przecież Ty je kaleczysz i męczysz , więc po co łowisz " Kurde teraz jak pomyślę to faktycznie ta druga myśl teściowej ma sens Może zaczne łowić bez haków i kotwiczek - coś w rodzaju treningu przed zawodami ?
- MarCinFin lubi to
#68 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 14:15
Znasz to miejsce w realu czy tylko tak wnioskujesz, że tak by było najbardziej odpowiednio ?
Bo akurat ja znam doskonale i wiem, że jeżeli psr, policja tego nie będą pilnować, to nic się nie zmieni. Podkreślę jeszcze fakt, że teren samego kanału i ujścia jest od lat monitorowany przez elektrownię. Złapanie szarpakowców powinno być proste, co nie ? A nie jest, bo strażnicy też lubią białko itd.
Wyobraź sobie że u mnie są obręby ochronne i jakoś niewielu ma odwagę tam łowić, oczywiście trafiają się desperaci ale w przypadku kontroli nie ma zmiłuj jest sprawa i najmniej zawiasy, tam gdzie nie jest ustanowiony obręb,służby są bezradne i co najwyżej mogą wystawić mandat żenująco niski.Jak nie wierzysz to przyjedź i spróbuj tam połowić to się przekonasz jak to działa.
- pomelo (maciekd) lubi to
#69 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 14:43
Wyobraź sobie że u mnie są obręby ochronne i jakoś niewielu ma odwagę tam łowić, oczywiście trafiają się desperaci ale w przypadku kontroli nie ma zmiłuj jest sprawa i najmniej zawiasy, tam gdzie nie jest ustanowiony obręb,służby są bezradne i co najwyżej mogą wystawić mandat żenująco niski.Jak nie wierzysz to przyjedź i spróbuj tam połowić to się przekonasz jak to działa.
Rozumiem doskonale o czym mówisz. Dlatego tłumaczę, że nie każde miejsce jest takie samo i nie na każdym odcinku może to zadziałać. Znam takie przypadki, gdzie wpada kilka osób, dwóch trzech stoi na czatach z tel w łapie i orzą aż worki będę zapełnione. Takie akcje bywają. Mowa o miejscach odciętych bezpośrednio od drogi głównej. A takowym miejscem jest wspomniany kanał. I jeżeli będą mieli za swoimi plecami dodatkowo pracowników ochrony elektrowni, co mają dość znacznie rozbudowany monitoring wewnątrzzakładowy jak i na zewnątrz o tyle będzie tam rzeź na taką skalę, że hoho. Mimo dziadostwa jakie tam jest, działają pewnego rodzaju hamulce u kłusoli.
Weź pod uwagę, że ryba nie żeruje non stop. Czy kłusolom z brechami na końcu to robi różnicę ?
Wiem jedno - czasem głupie i nieprzemyślane decyzje powoduję pewne kroki - tu przykładem zamknięcie obwodu do łowienia - ale powrót z owej sytuacji, kiedy jednak się to nie sprawdza jest prawie nierealny.
#70 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 17:52
Cytując " Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w 2014 roku( w porozumieniu do końca 2014 roku )w odpowiedzi na zapytania PSR i Policji - uznał te porty za urządzenia wodne nie przeznaczone do chowu i hodowli ryb, na których wędkowanie nie jest dozwolone i nie wchodzą one w skład obwodów rybackich"
Port w Modlinie/Kazuniu od roku nie jest już wodą użytkowaną przez Związek. Ale jest uchwała Zarządu Województwa Mazowieckiego zakazująca amatorskiego połowu ryb na tym akwenie. Jeśli ktoś widzi wędkujących w porcie to tylko telefon do podległych Wojewodzie jednostek czyli Policji lub PSR. SSR nie ma prawa kontroli !!Czyli reasumując wszelkie porty w OM PZW decyzją wojewody są objęte całkowitym zakazem łapania !!! Nieważne spinning czy gruntowe łapanie.Każdy wędkujący regulaminowo czy nie popełnia wykroczenie !!!Pamiętajmy o tym nieświadomie wędkująć w jakimkolwiek porcie OM PZW
PS:
Nie jestem miłośnikiem PZW ale szanuję prawo i udostępniam innym nieświadomym jakim sam do niedawna byłem
Użytkownik rothen edytował ten post 17 listopad 2016 - 17:57
- ginel, Flame, bartsiedlce i 2 innych osób lubią to
#71 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 17:55
#72 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 19:46
...Czyli reasumując wszelkie porty w OM PZW decyzją wojewody są objęte całkowitym zakazem łapania !!!
Mała nieścisłość, bo wojewoda i zarząd województwa to dwa zupełnie różne organy, nie mające ze sobą za wiele wspólnego poza terenem, na obszarze którego działają. Ale kierunek poszukiwań, na który Kolega zwrócił uwagę, bardzo dobry.
Tu jest ogłoszony akt prawa miejscowego zakazujący połowu ryb na obszarach wybranych portów rzecznych na terenie Województwa Mazowieckiego
http://edziennik.maz...16/9647/akt.pdf
Akt został opublikowany 14 listopada 2016 r., zakaz wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia czyli 29 listopada 2016 r.
Nie wiem tylko czy ten Kazuń, o którym piszecie, to jest ten sam port co port określony w § 1 ust. 1 pkt 4 uchwały.
A tutaj po hasłem "rybactwo śródlądowe - obwody rybackie" znajdziecie inne akty prawa miejscowego dotyczące szeroko pojętej gospodarki rybackiej na terenie Województwa Mazowieckiego.
http://edziennik.maz...#/keywordbrowse
- bartsiedlce, rothen, pawello i 2 innych osób lubią to
#73 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 20:24
#74 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 22:52
A potem gadają że nie bierze ryba jak sami wytłuką wszystko
Masakra.
#75 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2016 - 00:18
Tymon, weź się chłopie zdecyduj. Albo chronimy ryby na zimowiskach, albo niech je nasi "koledzy", także ci "etyczni", tną w imię świątecznych przysmaków. Piszesz o jakiś różnicach w poszczególnych łowiskach, a zapominasz o jednym - zarówno port w Kazuniu jak i kanał elektrowni Kozienice są zimowiskami ryb i z tego tytułu powinny być w okresie zimowym zamknięte dla wędkarzy.
Jopek ma całkowitą rację, obręb ochronny w dużej mierze ułatwi zadanie policji i PSR a nie odwrotnie. Obecnie szarpanie odchodzi w biały dzień, tyko zamiast tzw. banana rzuca się blaszką wielkości dłoni z dwiema kotwicami. Teoretycznie wszystko w zgodzie z przepisami. Prawo nie zabrania łowić w grudniu czy styczniu kleni i okoni na półkilowe blachy. Poza nimi są także etyczni karpiarze, głównie z Radomia, rzucający wędki w strefę zamkniętą za tzw. olejakiem (zrzut ciepłej wody z bloku 500) wynoszących łowione hurtowo karpie do samochodów. O brzanach jak płocie i sandaczach przypominających wielkością okonie już nie wspomnę. To też miejscowi na "brechę"? Napisałeś, że bywają akcje kiedy kłusolom pękają worki, ale zapomniałeś o okupujących kanał wędkarzach jak mówisz, przez 365 dni w roku, i ich czasem również pękających siatkach (w zimie zainteresowanie łowiskiem oczywiście wielokrotnie wzrasta), którzy na te wyczyny patrzą i maja je z małymi wyjątkami w... wiadomo gdzie.
Masz świętą rację, sam postulat zamknięcia wody może nie wystarczyć, trzeba dodać drugi, zwiększenia nadzoru straży rybackiej nad tym miejscem.
- Jopek1971, pomelo (maciekd) i MarCinFin lubią to
#76 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2016 - 10:20
Mała nieścisłość, bo wojewoda i zarząd województwa to dwa zupełnie różne organy, nie mające ze sobą za wiele wspólnego poza terenem, na obszarze którego działają. Ale kierunek poszukiwań, na który Kolega zwrócił uwagę, bardzo dobry.
Tu jest ogłoszony akt prawa miejscowego zakazujący połowu ryb na obszarach wybranych portów rzecznych na terenie Województwa Mazowieckiego
http://edziennik.maz...16/9647/akt.pdf
Akt został opublikowany 14 listopada 2016 r., zakaz wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia czyli 29 listopada 2016 r.
Nie wiem tylko czy ten Kazuń, o którym piszecie, to jest ten sam port co port określony w § 1 ust. 1 pkt 4 uchwały.
A tutaj po hasłem "rybactwo śródlądowe - obwody rybackie" znajdziecie inne akty prawa miejscowego dotyczące szeroko pojętej gospodarki rybackiej na terenie Województwa Mazowieckiego.
http://edziennik.maz...#/keywordbrowse
[/quote]
Użytkownik rothen edytował ten post 18 listopad 2016 - 10:24
- pawello lubi to
#77 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2016 - 10:36
Super, czyli od 28 listopada porty wyłączone z łowienia
#78 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2016 - 11:18
#79 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2016 - 12:34
#80 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2016 - 12:41
W świetle uchwały Zarządu Województwa Mazowieckiego do 30 czerwca 2021 r. obowiązywać będzie m. in. całkowity zakaz amatorskiego połowu w Porcie Czerniakowskim. To jest bardzo daleko idący zakaz, dotyczący łowiska, na którym było bardzo wielu "cywilizowanych", etycznych wędkarzy. Nie strefa "no kill", tylko całkowity zakaz jakiegokolwiek amatorskiego połowu ryb. Trudno się z tym pogodzić (jako początkujący spinningista i konsekwentny zwolennik C&R było to dla mnie dobre łowisko "edukacyjne"), ale z pokorą przyjmuje ekologiczne motywacje, jakie za tym zakazem stoją.
- rothen lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych