Witam.
We wszystkich jerkbeit'owych dyskusjach o metodzie żyłkowej przewija się podobny scenariusz.
Z jednej strony są bardzo ciekawe i rzeczowe wypowiedzi, takie jak chociażby ostatnie Etherni i Randomrodmaker'a, a z drugiej ta sama, stała i niezmienna śpiewka duetu Sławek/Marian.Taka na zasadzie "kopiuj/wklej" w każdym z wątków ...
Sławku i Marianie ... siedzę sobie teraz właśnie w ojczyźnie muchowania i ponieważ złośliwe grypsko nie pozwoliło mi zrealizować pewnych planów wędkarskich, zaopatrzyłem się do "łóżkowego fly-fishingu" w komplet styczniowej, brytyjskiej prasy muchowej.
I tak ... w Trout Fisherman jest ciekawy artykuł o łowieniu na gumiate Silkworm Grub przy pomocy spławikowego z wyglądu (wielka baryła) indykatora. W tejże samej gazecie jest też wykonawczy challange z dziewięcioma róznymi formami Bloodworm, przy których nasze rodzime glajchy wyglądają jak ochotka.
Jest też artykuł o indykatorach i możliwości ich stosowania w innych krajach europejskich.
We Fly Fishing & Fly Tying jest szczegółowy opis jak łowić lipienie na nimfy i konstruować zestaw oparty na Euro Nymph Line. Tudzież mozna także się dowiedzieć jak zrobić nimfę z ... frędzelka / wałeczka urwanego z mopa (swoją drogą okazujesię to ciekawym bardzo materiałem do konstruowania muchy).
W Trout & Salmon poczytać można o szkockich farmach łososi oraz także o łowieniu lipieni zestawem nimfowym i nauczyć się jak nim "strzelać" z palców. Jest sporo materiału o łowieniu w zaporówkach.
Kolejny miesięcznik muchowy - Total Fisher, pokazuje jak za pomocą jednego koralika i paru frędzli chenil'u zrobić najlepszego robaka na tęczaka, jak używać mikro ringów i indykatorów na przyponie przy łowieniu lipieni, a także jak zrobić nimfę z 3,5 mm główką "disco ball" dociążaną jeszce ołowianą lametą. I zowu dużo materiału o łowieniu jeziorowym, stawowym i zaporowym.
We wszystkich tych periodykach są oczywiście także artykuły o "jedynie słusznych" metodach, przynętach i wodach ...
Do czego zmierzam ... ?
Otóż zorientowałem się już że tutaj - ponoć w ojczyźnie fly fishing'u, nikomu taka różnorodność nie przeszkadza. Nikt nie wypowiada się negatywnie o takiej czy siakiej rzeczy, pozostawiając bliźniemu swemu swobodny wybór co chce łowić, w jaki sposób, gdzie i na co ...
Czego i nam - wszystkim Polakom życzę w nadchodzącym roku.
Pozdrawiam świątecznie.
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 26 grudzień 2016 - 14:50