Kilkanaście km na wschód od karlskrony jest wyspa senoren. Można tam połowić z brzegu, np. przy moście od strony stałego lądu.
To miejsce znam i trzymam jako alternatywe, ale zobaczylbym z checia cos innego - jednak bez porady sie nie obejdzie
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 21 maj 2017 - 15:04
Kilkanaście km na wschód od karlskrony jest wyspa senoren. Można tam połowić z brzegu, np. przy moście od strony stałego lądu.
Napisano 21 maj 2017 - 16:19
Kolejna relacja ze Stora Bellen.
Wczoraj tylko kilka drobnych sztuk 50-60cm, największy 78cm.
Dziś poranna tura bez szału. Ryba siedzi blisko w trzcinach lub głęboko pod ławicami sielawy. Głównie ćwiczymy trzciny i łąki podwodne na Lilla Bellen, stamtąd udaje się wydłubać jakieś 50-60cm ale nie po to się przyjechało. Jedna 60 udało mi się dziś trafić na dużej części, przy najbliższej przesmyków wyspie. Słońce bardzo mocne, woda mocno nasloneczniona. Dziś trochę wieje.
Staram się tez trochę trolowac na najgłębszych miejscach 12-13m na małej części, tam, gdzie na echu są ładne ślady dużych ryb przy ławicach drobnicy ale bez rezultatu. Jakie obciążenia zakładać do gum 20cm do takiego łowienia? 25-30g czy ciężej?
Robert, dzięki za porady. Za wszelkie dalsze rady Bog zapłać
My z @mefikiem w zeszłym roku nawet powyżej 50g zakładaliśmy, żeby na głębokim plosie przy wyspie połowić..
generalnie chyba najlepsza opcja to porannie i wieczornie trzcinki (nam wybitnie pasowały te przy wylocie z małego na duże Bellen), a w ciągu dnia niestety troll wzdłuż spadów...
Co do tego trzcinowiska przy przesmyku, polecam być tam o świcie - cmokające okonie to piękny widok
Napisano 21 maj 2017 - 16:25
Staram się tez trochę trolowac na najgłębszych miejscach 12-13m na małej części, tam, gdzie na echu są ładne ślady dużych ryb przy ławicach drobnicy ale bez rezultatu. Jakie obciążenia zakładać do gum 20cm do takiego łowienia? 25-30g czy ciężej?
Napisano 21 maj 2017 - 16:59
Senor
Kilkanaście km na wschód od karlskrony jest wyspa senoren. Można tam połowić z brzegu, np. przy moście od strony stałego lądu.
Senoren z brzegu to słaby wybór (mało ciekawych miejsc i sporo domów przy wodzie, które trzeba omijać). Kilka lat z rzędu ładnie połowiłem w okolicy sklepu wędkarskiego Bat&Fiske w Karlskronie. Parkujesz auto pod sklepem i od razu do dyspozycji masz ok 2 km stosunkowo urozmaiconego brzegu w kierunku wyspy Dragso. Każdego roku łowię tam po kilka godzin i szczerze polecam
Napisano 21 maj 2017 - 17:34
Kolejna relacja ze Stora Bellen.
Wczoraj tylko kilka drobnych sztuk 50-60cm, największy 78cm.
Dziś poranna tura bez szału. Ryba siedzi blisko w trzcinach lub głęboko pod ławicami sielawy. Głównie ćwiczymy trzciny i łąki podwodne na Lilla Bellen, stamtąd udaje się wydłubać jakieś 50-60cm ale nie po to się przyjechało. Jedna 60 udało mi się dziś trafić na dużej części, przy najbliższej przesmyków wyspie. Słońce bardzo mocne, woda mocno nasloneczniona. Dziś trochę wieje.
Staram się tez trochę trolowac na najgłębszych miejscach 12-13m na małej części, tam, gdzie na echu są ładne ślady dużych ryb przy ławicach drobnicy ale bez rezultatu. Jakie obciążenia zakładać do gum 20cm do takiego łowienia? 25-30g czy ciężej?
Robert, dzięki za porady. Za wszelkie dalsze rady Bog zapłać
Ja tam stosowałem główki nawet 50-75 g, jak byłem tam to najwięcej się działo w miejscach zaznaczonych na mapie czerwoną linią, tak gdzie postawiłem x mieliśmy najwięcej ryb
Bellen.jpg 88,45 KB 20 Ilość pobrań
Napisano 21 maj 2017 - 19:03
Użytkownik wujek edytował ten post 21 maj 2017 - 19:15
Napisano 21 maj 2017 - 19:46
Senor
Senoren z brzegu to słaby wybór (mało ciekawych miejsc i sporo domów przy wodzie, które trzeba omijać). Kilka lat z rzędu ładnie połowiłem w okolicy sklepu wędkarskiego Bat&Fiske w Karlskronie. Parkujesz auto pod sklepem i od razu do dyspozycji masz ok 2 km stosunkowo urozmaiconego brzegu w kierunku wyspy Dragso. Każdego roku łowię tam po kilka godzin i szczerze polecam
Senor, niekoniecznie :-) Jeśli kolega szuka czegoś na 2 godzinny przystanek, to okolice mostu (na stałym lądzie vis a vis campu Gunnara) powinny być ok. Dużo kamieni w wodzie, ryby w zasięgu. Dużo miejsca tam nie ma, ale chwilę można porzucać. Dzięki za cynk na tą miejscówkę Bat&Fiske.
Inna sprawa, czy w drodze na Vindommen jest sens łowić po drodze. Do tej pory jeździłem na podobną odległość od promu i zazwyczaj te 4 h + kawa po drodze, to było w sam raz, żeby dojechać, wyładować się i połowić całe popołudnie już w miejscu docelowym. Domki zazwyczaj były gotowe wcześniej.
Napisano 21 maj 2017 - 20:49
a może ktoś coś napisać o Regnaren? jutro rano wyjazd z domu....a więcej niepewności niż jakiejś taktyki.....
Napisano 21 maj 2017 - 23:22
Dziś ćwiczyłem tam od 19:30 do 22:00. Lowilem na gumy na ofsetach, z racji dość dużej ilości trzcinek. Efekt 6-7 uderzeń, 3 rybki wyjęte, z czego jedna ledwo powyżej 50cm, dwie pozostałe mikruski...Koledzy dobrze pisza 75-100g. Jak bedziecie wracac wieczorem z plosa to porzucajcie jerkami przy przesmyku na małej częsci po lewej strobie przy trzcinkach. W krotkim czasie mielismy tam kilka ryb. Jedyne miejsce gdzie sie cos dzialo na plytkim.
Użytkownik Żbiku edytował ten post 21 maj 2017 - 23:23
Napisano 22 maj 2017 - 04:38
Ja wciąż nie mogę trafić nic większego...
Bo trzcinki obławiasz zamiast w pływać w trollingu tam gdzie są duże ryby.
Napisano 22 maj 2017 - 04:48
epicki pojazd
Napisano 22 maj 2017 - 05:58
epicki pojazd
To nie pojazd tylko zakamuflowana sugestia
Napisano 22 maj 2017 - 22:55
Napisano 23 maj 2017 - 10:53
Dziś padła pierwsza metrówka w ekipie, kolega Jarek trafił mamuśkę 108cm w trzcinach. Trzeba przyznać, ze pokazuje nam klasę, bo wszystkie największe ryby i największa ilość łowi on. Co ciekawe, wszystkie ryby złowil na Reno Killera 10cm na 3g główce... Nie przeszło mi przez myśl, żeby zabrać do Szwecji 3g główki...
Kolega na mojej lodzi miał dziś tez ładna rybę na łączce z moczarka ale niestety spadła.
Ja znowu drobnicę trafiam... Miałem wprawdzie późnym wieczorem po 21:00 uderzenie dużej ryby w trolu na 25cm kotleta ale nie zacięte (guma, pomimo dozbroiki w boku, była cała ponacinana...).
Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzien...
Napisz, co dzisiaj. Trochę Ci kibicuję
Napisano 23 maj 2017 - 11:47
Nie przeszło mi przez myśl, żeby zabrać do Szwecji 3g główki...
Jakieś cęgi pewnie masz
Napisano 23 maj 2017 - 14:44
Napisano 23 maj 2017 - 14:45
Dziś padła pierwsza metrówka w ekipie, kolega Jarek trafił mamuśkę 108cm w trzcinach. Trzeba przyznać, ze pokazuje nam klasę, bo wszystkie największe ryby i największa ilość łowi on. Co ciekawe, wszystkie ryby złowil na Reno Killera 10cm na 3g główce... Nie przeszło mi przez myśl, żeby zabrać do Szwecji 3g główki...
Kolega na mojej lodzi miał dziś tez ładna rybę na łączce z moczarka ale niestety spadła.
Ja znowu drobnicę trafiam... Miałem wprawdzie późnym wieczorem po 21:00 uderzenie dużej ryby w trolu na 25cm kotleta ale nie zacięte (guma, pomimo dozbroiki w boku, była cała ponacinana...).
Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzien...
Weź najlżejszą główkę na haku jaki potrzebujesz. Hak złap płaskoszczypami i ołów zeszlifuj na kamieniu (tego w Szwecji nie brakuje ) Uzyskasz najlżejszy z możliwych "naleśników ołowianych". Robota potrwa minutę
Napisano 23 maj 2017 - 21:58
Użytkownik wujek edytował ten post 23 maj 2017 - 21:59
Napisano 23 maj 2017 - 22:07
Dokładnie, czytając tą relację przypominam sobie nasz pobyt na Belle.Ciekawe że historia się powtarza z tymi sielawowcami że widać je na echu i nie chcą brać
Napisano 24 maj 2017 - 07:08
I ja mam te same doświadczenia. Jednego, przyzwoitego 90+ trafiłem w okolicach ławic ale na małym Bellen. To był ostatni dzień pobytu i z powodu wiatru nie popłynęłam na duże jezioro. Tego dnia złowiłem 7 szt w przedziale 70-90+. Skuteczny był tylko jeden model woblera SG, schodzący do ok 4-5m.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych