[Oleix]

[quote]
Oleix złapał na zawodach grubego bolka 83 cm i zamiast być na pudle zawodów okręgowych zrobił fotkę i puścił do wody... szacunek. Myślę, że wszystkim na zawodach dało to do myślenia. Proponuje wrzucić fotkę na forum
[/quote]

Nie wiem czy by był na pudle (jednym bolkiem na pewno nie bo były komplety przed czasem) niemniej postawa jak najbardziej słuszna i godna naśladowania.

[/quote]
bolek mogł miec jakies 5,5 moze 6 kg bo był zajebiscie spasiony a przy wadze ponoć był jeden 70 cm i miał 4,700 kg
a ja drugiego bolka złowiłem chwile przed jakoś 10 godziną wazacego kilogram wiec samo jakies 7000 punktów za wage ryb dajmy na to przed 11 godziną czyli plus 4200 za czas

[LASSOjbait]

Szacunek Michał. Za rybę i decyzję. Jak Andrzej zrzuci fotki z telefonu to podeślemy. Wielkie brawa!
Cały weekend gryzły - w sobotę Andrzej miał bolka 81cm i jakiegoś kloca nie wyjął, do tego kilka powyżej 70cm, Ty kloca 83, super!

[Oleix]

jak cos to mam juz wszystkie fotki na kompie to moge wam podesłac

[Mariano Mariano]

Michał piękna ryba i decyzja jak najbardziej normalna niestety u Nas jeszcze dla niektórych inna.Widać,że niezle spasiony Na wobka twojej produkcji??

[patu]

[quote]
Oleix złapał na zawodach grubego bolka 83 cm i zamiast być na pudle zawodów okręgowych zrobił fotkę i puścił do wody... szacunek. Myślę, że wszystkim na zawodach dało to do myślenia. Proponuje wrzucić fotkę na forum
[/quote]

Nie wiem czy by był na pudle (jednym bolkiem na pewno nie bo były komplety przed czasem) niemniej postawa jak najbardziej słuszna i godna naśladowania.

[/quote]
bolek mogł miec jakies 5,5 moze 6 kg bo był zajebiscie spasiony a przy wadze ponoć był jeden 70 cm i miał 4,700 kg
a ja drugiego bolka złowiłem chwile przed jakoś 10 godziną wazacego kilogram wiec samo jakies 7000 punktów za wage ryb dajmy na to przed 11 godziną czyli plus 4200 za czas




[/quote]
@Oleix - szacun za rybę i godną postawę...

[Oleix]

tak na mojego niestety został zmielony przez niego woblerka zrobiłem specjalnie na zawody dzien wczesniej bo na treningu uzbierałem troche informacji o rybach co im odpowiada i jak gryza no to powstał nowy prototyp woblerka na zimne głebokie rapy jak widac strzał w dziesiatke

[Marcel]

Michale - wielkie gratulacje dla Ciebie.
W zyciu czesto odwrotnie, ale w tym wypadku - postawy - starsi powinni sie uczyc od Ciebie.
Serdecznie pozdrawiam

[Forecast]

Śliczny grubas. Gratulacje

[analityk]

tak na mojego niestety został zmielony przez niego woblerka zrobiłem specjalnie na zawody dzien wczesniej bo na treningu uzbierałem troche informacji o rybach co im odpowiada i jak gryza no to powstał nowy prototyp woblerka na zimne głebokie rapy jak widac strzał w dziesiatke

Nie można się nie przyłaczyć się do Gratulacji. Szacun Oleix

Jak dla mnie Panowie (przez duże P) to co Wy (Lassobait wspominał o wynikach Andrzeja) nad wodą osiągacie to jest magia dla mnie.

Mój wynik w niedzielę to jeden sandaczyk 32 cm i szczupaczek 58 cm - po ciężkiej całodniowej walce. Nad wodą (kilkanaście kilometrów niżej niż teren zawodów) nie pokazał sie na powierzchni ani jeden bolek, na moje RH żaden nie zwrócił uwagi.

Magia Panowie. Raz jeszcze Gratki - pójdę już lepiej poszukać tych osiemdziesiatek

...na treningu uzbierałem troche informacji o rybach co im odpowiada i jak gryza ... to sugeruje że jest w tej Magii nieco logiki - może jednak analityk ma jeszcze jakieś szanse

[Andrzej Lipiński]

Michał ma mój wielki szacunek!
Poszliśmy dość daleko po główkach za bolkami i naprawdę dałem mu mocno odczuć że ściganie się ze mną jest bardzo męczące Tam są masakrycznie zarośnięte rejony i łażenie po tych chaszczach to wielki wysiłek. Ale los wynagrodził jego wysiłki i akurat po którejś kolejnej główce wszedł przede mnie i zaczął obławiać napływ i na moich oczach wziął mu ten boleń...
Zobaczyłem jak Michał zaciął rybę,potem usłyszałem gwizd hamulca.Po 2-3 sekundach zobaczyłem jak gruby boleń skacze niczym marlin na metr nad wodę i ucieka dalej na wyjącym hamulcu za szczyt główki.
Michał poleciał za nim skręcając żyłkę...Pomyślałem co za farciarz...a mi chwilę wcześniej dobra 70 rozgięła kotwiczkę...
Nie ma sprawiedliwości...
...No to polazłem tam w końcu zobaczyć co to za skaczący boleń....Mocno ukuł mi moją dumę
Ale Michał bawił się z nim i bawił...
Fakt rybsko było duże....
W końcu wsadził go w podbierak,ogon jak dwie rozłożone dłonie wystaje jeszcze z podbieraka...Michał patrzy na mnie i mówi:
Szkoda go zabić taki ładny i duży...Takiego grubego jeszcze nie złowiłem...
Ja mówię:twoja decyzja...no szkoda...
Michał bez zastanowienia: wypuszczam!
Położył go ostrożnie na ziemi-zmierzyliśmy-83cm Zrobiłem kilka fotek telefonem i Michał go ostrożnie wypuścił do rzeki.
PEŁEN SZACUNEK!
No to Michał idziesz teraz przede mną i łowisz,ja już się nie spieszę...Mi to wystarcza.
Spoko Andrzej łowimy na przemian-ja jedną,ty jedną.
Dla mnie był to bardzo udany dzień choć jeszcze dziś odczuwam kolana po tym ściganiu przez chaszcze

[hoin]

Za postawę Oleixa - głęboki szacunek. Dobrze wiedzieć że są jeszcze normalni dla których obecność ryb w wodzie znaczy więcej niż plastikowe pucharki.

Nijak jednak nie jestem w stanie zrozumieć jak w XXI wieku, w cywilizowanym niby kraju można ciągle jeszcze organizować zawody tej rangi na trupach??

Trochę nam jeszcze brakuje do normalności...

[Tomasz K]

@Oleix, pokazałeś klasę, wygrałeś te zawody...

[Forecast]

hehe Michałowi się tego bolka nieść nie chciało do sędziów taki ciężki był

[Mateusz Baran]

Gratuluję. Piękna postawa i warto to podkreślać mimo różnic w wielu kwestiach. Mam co prawda pewne wątpliwości czy to cos zmieni w podejściu działaczy naszego Okręgu, ale w świat poszło...

jeszcze raz gratuluję pieknej ryby i klasy zachowania.

[Slavobeer]

Gratuluję. Piękna postawa i warto to podkreślać mimo różnic w wielu kwestiach. Mam co prawda pewne wątpliwości czy to cos zmieni w podejściu działaczy naszego Okręgu, ale w świat poszło...

jeszcze raz gratuluję pieknej ryby i klasy zachowania.

Hej Mateusz,
ja myślę, ze jednak zaczyna coś się dziać.
Kolejny raz w Brzegu Dolnym była sytuacja związana z wypuszczaniem lub próbą wypuszczenia pięknej dużej ryby. Bodaj 2 lub 3 lata temu nasz Kolega z forum @danek złowił tam przepięknego szczupaka, którgo sędziowie nie pozwolili mu wypuścić, mimo, że była duż szansa na to, że ryba przeżyje
Teraz @Oleix nie rozmawiając z organizatorami (pewnie wiedział, że to i tak nic nie da, poza tym był bardzo daleko od miejsca zbiórki-ryba chyba by nie dała rady...) sam podjął decyzję
Również uważam, że słuszną. Obawiam się, że mnie nie było by stać na taką, ale Michał jest bardzo zaawansowanym zawodnikiem Nałowił się w życiu

Godne podkreślenia jest to, że podczas rozdania nagród, Pan Gawlas wspomniał o rybie Michała-Oleixa i pogratulował mu postawy.
Może na mięsiarzy z koła w Brzegu to podziałało? Danka szczupaka mieli ochotę pożreć i pożarli. Nic się nie dało zrobić. Było o tym pisane na forum.
A co do zawodów w naszym Okręgu-zobaczymy...
Kropla drąży skałę. Może za jakiś czas będą zawody oparte na zaufaniu zawodników, zawody w towarzyskiej atmosferze

Brawo Michał !!! Szkoda, że nie podpisałeś tego bolka markerem na przyszłość Żeby wszyscy wiedzieli jak go złapią, że to ten Twój

A tak na marginesie - mamy jeszcze jednego Kolegę, który na tych samych zawodach wypuścił swoje ulubione rybki - bolki.
Ja tam palcem nie będę wskazywał , ale również szacun za postawę.


Slavo

[Mateusz Baran]

Z tego co wiem, to Andrzej z góry zakładał, że bolki trafiają do wody... a innych ryb chyba celowo nie łowił

Wracając do regulaminu zawodów, jak widać mimo upływu lat regulamin się nie zmienia. jak dla mnie, powinno być to odgórnie ustalone, że wszystkie zawody pod egidą PZW powinny być na żywej rybie. Jeśli organizator nie potrafi tego zapewnić, to nie powinien organizować zawodów.
Innymi słowy, obawiam się, że jeszcze długo przyjdzie nam poczekać.

[Oleix]

Dzieki wszystkim za uznanie

i Dziekuje Andrzejowi za zdjęcia i teraz za tą relacje z holu

powiem wam ze dalej śni mi się ten wyskok marlina
i akcja z Andrzejem... wpadam na główke patrze... Andrzej hmmm ok biegne na nastepną wbiegam na nią znowu patrze KURCZE Andrzej... dobra... biegne dalej... wpadam na trzecią ... no NIEMOŻLIWE ANDRZEJ!!!!! kuzwa zaczynam sie rozglądać moze jest ich kilku... (przeszło mi juz przez myśl ze chyba zaczeli ludzi klonować...a Andrzej jako pierwszy zgłosil sie na testowanie ) czwarta główka... nie kto inny ANDRZEJ nogi wchodzą mi w d... ale ok mysle sobie on moze słyszy jak przebijam sie przez trawe i dla tego??? no to zrobie go tak... wlazłem w las przebiegłem kilkadziesiąt metrów wpadam na chyba 4 główki nizej patrze za siebie... główke wyzej kto... no kto... Andrzej znowu ale wkońcu sie udało jestem przed nim... wpadłem w klatke i zrobiłem to co dzien wcześniej miałem wytrenowane i padła rybka

[jureki]

No to żeście sobie pobiegali z Andrzejem ja tam wolę łowić ryby przy bieganiu szybko się męczę
A tak poważnie to jak mnie oczy nie mylą to do Grodzanowa nie było tak daleko, tylko że drugim brzegiem

[Marcel]

ja tam wolę łowić ryby przy bieganiu szybko się męczę

Moja delikatna sugestia.
Warto korzystac ze znakow interpunkcyjnych, czasem wychodzi ,, masło maslane ,,

[Guzu]

Gratuluje Oleix!

Piekna ryba i piekna postawa!!!

Szczere slowa uznania!

Pozdrawiam

Guzu