Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Wrocławia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9113 odpowiedzi w tym temacie

#3181 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9560 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 25 listopad 2012 - 20:59

Nie każdy aparat da się wysuszyć. Mój wziął i zachłysną się bałtycką falą. To wystarczyło by "zszedł" :angry:

#3182 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 25 listopad 2012 - 20:59

Pozazdrościć spotkania! :)
Wklejcie jakieś zdjęcia!

#3183 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 845 postów

Napisano 25 listopad 2012 - 21:25

Ja również dziękuję za spotkanie, miłe pogawędki i ploteczki :)

#3184 OFFLINE   KrystianVTS

KrystianVTS

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 33 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 25 listopad 2012 - 21:29

Ja również dziękuję za całokształt :) Miło było poznać najaktywniejszych w tym wątku i wybitnych łowców sandaczy- co niektórzy wskakują do wody za nimi, ot takie poświęcenie:D
Fido pamiętaj że co niektórzy nie mieli nawet brania:P i nie wszyscy byli "tambylcami" :)
Miejmy nadzieję że następnym razem uda się coś wypuścić.
Dla zainteresowanych wątkiem, widzieliśmy też kilka ładnych świnek w rzece, załączę później filmik:)

#3185 OFFLINE   Dedo

Dedo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 181 postów
  • LokalizacjaNad brzegiem rzeki

Napisano 25 listopad 2012 - 23:35

Tak, widok ławicy prawdziwych, jesiennych, dzikich świnek - bezcenne.

Dzięki za spodkanie i obiecuję poprawę. Tylko trening i spokuj nas uratuje.

Ja dziś wypuściłem - trzy kopyta w tym jedno bez głowy.

#3186 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1983 postów

Napisano 25 listopad 2012 - 23:48

Czyli "Ten Sum" co się za Tobą włóczył od ostrogi do ostrogi pożerał je dopiero po wypuszczeniu?! Miałem wrażenie, że urywał je po prostu w czasie łowienia ale chyba czegos nie dosłuchałem :D

#3187 OFFLINE   Dedo

Dedo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 181 postów
  • LokalizacjaNad brzegiem rzeki

Napisano 26 listopad 2012 - 00:05

Głodna bestia była, to jej dałem. Tak wypuszczałem serią energicznych szarpnięć. :wacko:

#3188 OFFLINE   ziom7

ziom7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1086 postów

Napisano 26 listopad 2012 - 07:44

jechałem niżej ok 7 rano i widziałem koło mostu jakąś "różową" micrę, chyba....
miałem wpaść na ognisko, ale wracałem ok godziny 12, więc za wcześnie, pewnie wszyscy byliście w terenie
Gratuluję sandacza i udanego wypadu. Woda szła do góry, pogoda extra, było fajnie nad wodą

#3189 OFFLINE   KrystianVTS

KrystianVTS

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 33 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 26 listopad 2012 - 14:11

To była czerwona micra i chyba nikogo ze spotu:)

#3190 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 26 listopad 2012 - 18:12

Panowie pozazdrościć spotkania i gratuluje rybek :) .

#3191 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 28 listopad 2012 - 12:00

Wczoraj od rana po zmierzch na rybach , efekty mizerne jeden miarowy szczupaczek w bardzo nietypowym miejscu na pół metrowej wodzie wiosna idzie :lol: i na tym koniec wody w sam raz pogoda przyjemna łowiska 421 i 4310 :D

#3192 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1983 postów

Napisano 28 listopad 2012 - 14:27

A... już nic :)

Użytkownik FidoAngel edytował ten post 28 listopad 2012 - 17:33


#3193 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 30 listopad 2012 - 13:55

Panowie, Czy jutro będą dobrze brały?
Grudzień nigdy dla mnie dobry nie był (zero albo prawie zero) - wyczytane w literaturze grube jesienne drapieżniki nie meldowały się na zestawach. Może tym razem się uda.

Jakie u was zwykle są grudniowe wyniki?

#3194 OFFLINE   Adam K.

Adam K.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 208 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:K.

Napisano 30 listopad 2012 - 18:59

Prawdziwe sandałki łowi się właśnie w grudniu ... :)

#3195 OFFLINE   elpojo

elpojo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 894 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 30 listopad 2012 - 22:44

Prawdziwe sandałki łowi się właśnie w grudniu ... :)

Rozkręcają się :P
Dziś Andrzejkowy hattrick - z dedykacją dla taty Andrzeja- poniżej największy:
Załączony plik  1.jpg   68,44 KB   223 Ilość pobrań

#3196 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 30 listopad 2012 - 22:48

Brawo - 3 sandałki na jednym wyjściu to b.dobry wynik.

#3197 OFFLINE   ch4ron

ch4ron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 189 postów
  • LokalizacjaLubin/Wrocław
  • Imię:Kacper

Napisano 01 grudzień 2012 - 11:56

Jakwy to robicie...Przez cały listopad ani jednego nie miałem....chyba jakaś klątwa. Brań mam duzo, ale są bardzo delikatne i nie da się tego zaciąć. W październiku nie było wypadu bez wyciągnięcia sandałka. Może zmieniły im sie gusta kolorystyczne, a może musze zacząc odwiedzać inne miejsca...

Użytkownik ch4ron edytował ten post 01 grudzień 2012 - 18:01


#3198 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 845 postów

Napisano 01 grudzień 2012 - 22:09

Dziś był piękny dzień; i już jadąc na rybki wiedziałem, że coś się wydarzy. Po pierwszym spiętym boleniu przekonanie owo trwało nadal i gdyby nie drobne kłopoty sprzętowe, to z pełnym ukontentowaniem oddawałbym się naszej pasji. Po nieudanym ataku kolejnego bolka, świadomość krótkiego grudniowego dnia i tego że ten wypad może być ostatnim w tym sezonie, spowodowała że zrobiłem się smutniejszy, a może nawet bardziej smutny.
Gdy dzień miał kończyć się powoli: - bo zachód już w niuansach czerwieni gaśnie zimnej, bo to ostatnia szansa po której nie ma innej ​- tak mi się wspomniało i wtedy na kiju poczułem jakże przyjemny ciężar, ciężar dużej ryby. Ryba szybko uruchomiła hamulec kołowrotka, kilka metrów pojechała, po czym dała się podciągnąć w moją stronę; drugi odjazd, bardziej zdecydowany, zaprowadził nas na środek rzeki i tam się zakończył. Plecionka, która nie była już nowa, osłabiona gdzieś pewnie, pękła...A co u Was?

Użytkownik Tomasz K edytował ten post 01 grudzień 2012 - 22:55


#3199 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 grudzień 2012 - 13:35

Chyba jednak Tomek w ten sposób sezonu nie zakończysz i podejmiesz próbę rewanżu. Ale przynajmniej raz remis bo ja również na zero.
Żeby poprawić statystyki chyba wybiorę się gdzieś na okonie - może jeszcze kilka gdzieś pływa.

#3200 OFFLINE   rafaelo1996

rafaelo1996

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 502 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 03 grudzień 2012 - 19:20

Ja się dziwie ze jeszcze niektórzy siedzą nad woda i łapia bo ja tylko za okno zerkne i mi sie odechciewa. Ostatnio tylko wobki poszedłem poustawiać nad taki przelewik i juz chory . Niemam odpornosci na te klimaty ;p




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych