Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Wrocławia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9105 odpowiedzi w tym temacie

#4401 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 16 listopad 2013 - 20:35

Sebo,

ustawmy się następnym razem wspólnie. Ja nie będę miał litości, lubię adrenalinę nad wodą :)

Jednego rozumiem, niech biorą, nawet dwa bo wolno. OK. Ale to co napisałeś to przegięcie.

 

Jutro jadę, obym ich nie spotkał....

 

Slavo



#4402 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 16 listopad 2013 - 20:37

@jakubwr ma rację. Popieram w 100%, tylko jak to wyegzekwować na władzach?

Może ktoś z Kolegów wie do kogo się z tym zwrócić w Zarządzie Okręgu?



#4403 OFFLINE   suhhar

suhhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 21:30

Z tego co wiem to wędkarz wędkarza juz nie ma prawa kontrolować od tego są odpowiednie służby. Postawa dzielna ale nie przemyślana bo jakby koleś był jakiś poje**any to mógłby ci kose sprzedać utopić w rzece i nikt by go nie znalazł a za głupie kilka ryb już by ciebie tutaj nie było. Mialem kilka w życiu rożnych sytuacji i teraz wiem jak reagować, najważniejsze żeby nie zostawać sam na sam bo ludzie po usłyszeniu teksu ze zadzwonisz po policje czy jakieś służby mogą ci łeb urwać. Jak masz dzieci i masz dla kogo żyć to pomyśl o tym następnym razem. Pozdro,



#4404 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 22:25

Na takie odludne miejscówki nie ruszam się bez ,,uzbrojenia"pistolet na gaz i konkretny nóż...tak w razie czego chociażby dla komfortu psychicznego.

  Polecam



#4405 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 16 listopad 2013 - 22:48

Nie polecam, jak wyciągniesz nóż, a nie umiesz się nim posługiwać (prawie nikt nie umie, od razu zaznaczam, że ja też nie), to prędzej sobie zrobisz krzywdę niż komuś, a ponadto gdy napastnik zobaczy nóż, to zamiast stracić sprzęt, lub portfel możesz stracić życie ...... a szkoda. W takich sytuacjach najlepsza broń to telefon. Jeśli zdążysz zadzwonić (gdziekolwiek, byleby sprawca słyszał), to masz prawie 90% pewność, że wyjdziesz cały .... no chyba, że trafisz na jakiegoś szaleńca, czy naćpanego małolata, ale o takich nad wodą ciężko (na szczęście). Inna kwestia, to to, że jeżeli zamiast stracić np. sprzęt za 500 - 1000 zł pokiereszujesz gościa nożem, to choćbyś nie wiem jak się tłumaczył i tak spędzisz minimum dwa dni w celi, a następnie będziesz się miesiącami szlajał po sądach .... jak dla mnie gra niewarta świeczki :(

... za to gaz polecam, jakby co to gazem po oczach i w nogi :)   .....


  • lokoko83 lubi to

#4406 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 16 listopad 2013 - 22:56

 

... za to gaz polecam, jakby co to gazem po oczach i w nogi :)   .....

ja bym jeszcze dodał od siebie,kopa pod jaja i dopiero w nogi...(kolejność nie jest aż tak ważna) :D

reasumując,gaz,kop i w nogi... ;) :D


  • Slavobeer i wedkarzyk1 lubią to

#4407 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1954 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 22:57

Oh, maj hirołs :lol:



#4408 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 23:01

Nie polecam, jak wyciągniesz nóż, a nie umiesz się nim posługiwać (prawie nikt nie umie, od razu zaznaczam, że ja też nie), to prędzej sobie zrobisz krzywdę niż komuś, a ponadto gdy napastnik zobaczy nóż, to zamiast stracić sprzęt, lub portfel możesz stracić życie ...... a szkoda. W takich sytuacjach najlepsza broń to telefon. Jeśli zdążysz zadzwonić (gdziekolwiek, byleby sprawca słyszał), to masz prawie 90% pewność, że wyjdziesz cały .... no chyba, że trafisz na jakiegoś szaleńca, czy naćpanego małolata, ale o takich nad wodą ciężko (na szczęście). Inna kwestia, to to, że jeżeli zamiast stracić np. sprzęt za 500 - 1000 zł pokiereszujesz gościa nożem, to choćbyś nie wiem jak się tłumaczył i tak spędzisz minimum dwa dni w celi, a następnie będziesz się miesiącami szlajał po sądach .... jak dla mnie gra niewarta świeczki :(

... za to gaz polecam, jakby co to gazem po oczach i w nogi :)   .....

noża pewnie bym nigdy nie użył, co innego gaz...i to w ostatecznej sytuacji,  poza tym ten sprzęt noszę na te bobry ludojady :lol:


  • Slavobeer i wedkarzyk1 lubią to

#4409 OFFLINE   koczis

koczis

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 listopad 2013 - 16:22

Poczytałem o tym słynnym Brzegu Dolnym i się wybrałem. Już na samym początku w czasie jazdy odbiłem się od zamkniętego przejazdu kolejowego w Pęgowie, ale jakoś dałem radę. Niestety na 2 godziny rzucania nawet puknięcia za to zostawiłem sporo przynęt w wodzie. Coś mi się wydaję, że jeszcze nie opanowałem techniki połowu sandacza.



#4410 OFFLINE   Sebo

Sebo

    C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2515 postów
  • Imię:Sebastian

Napisano 17 listopad 2013 - 18:15

Dziś także zawitałem na wczorajszej miejscówce, tym razem nie sam :)

Niestety albo stety kolegów nie było a szkoda. (było za to od groma ludzi mówiących że sandacz gryzie bo wczoraj to koledzy złowili aż 7 sandaczy :( czyli wynika z tego że przegapiłem 2)

 

Wracając do ryb woda spadła o ponad metr i razem z wodą brania sandaczy.

Jednego takiego 56 udało się wyłuskać (tak z ciekawości go powąchałem , i powiem wam że te ryby tam naprawdę śmierdzą.)

Zed wrócił do wody , były jeszcze jakieś brania ale bez szału.

Koledzy moi wymiękli i o 11.30 skończyliśmy wędkować.

 

Podjechałem troszkę na widawę i wyskoczył jeszcze malutki sandaczyk i szczupaczek 54cm.

 

Pozdrawiam Sebo.

 

PS. Sławek ja jestem otwarty na propozycję telefon jak coś masz.

Załączone pliki


Użytkownik Sebo0707 edytował ten post 17 listopad 2013 - 18:17


#4411 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1896 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 listopad 2013 - 20:31

No to jestem pocieszony - a już myślałem że tylko mi dziś nie brały.

Strasznie oporny jestem na te sandałki - już parę lat na tej Odrze spędziłem i ledwie jakiegoś sporadycznego sandałka trafię - niby proste bo tylko trzeba pukać w dno - a ja pukam w to dno pukam się też w czasami głowę i ciągle nic lub prawie nic :). Gratki dla tych co potrafią.



#4412 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1896 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 listopad 2013 - 20:42

No to jestem pocieszony - a już myślałem że tylko mi dziś nie brały.

Strasznie oporny jestem na te sandałki - już parę lat na tej Odrze spędziłem i ledwie jakiegoś sporadycznego sandałka trafię - niby proste bo tylko trzeba pukać w dno - a ja pukam w to dno pukam się też w czasami głowę i ciągle nic lub prawie nic :). Gratki dla tych co potrafią.



#4413 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 17 listopad 2013 - 21:32

Poczytałem o tym słynnym Brzegu Dolnym i się wybrałem. Już na samym początku w czasie jazdy odbiłem się od zamkniętego przejazdu kolejowego w Pęgowie, ale jakoś dałem radę. Niestety na 2 godziny rzucania nawet puknięcia za to zostawiłem sporo przynęt w wodzie. Coś mi się wydaję, że jeszcze nie opanowałem techniki połowu sandacza.

 

Troszkę trzeba potrenować zanim opanujesz technikę, ale jak będziesz wystarczająco skupiony to brania raczej nie przegapisz :)

 

Za to rwanie i spustoszenie  w pudełku masz pewne na 100% :lol:



#4414 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 17 listopad 2013 - 21:35

PS. Sławek ja jestem otwarty na propozycję telefon jak coś masz.

 

Dziś jednak się nie wybrałem, ale za tydzień jak żona mnie z wyra wypuści o świcie to chętnie :)

 

Taka "opadnięta" woda to niezły syf, zawsze wracam utytłany jak świniak w chlewie.

 

Gratki za wydłubanie sandałka.

 

Slavo



#4415 OFFLINE   jakub_kolo

jakub_kolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 109 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Jakub
  • Nazwisko:Kołodziejczyk

Napisano 18 listopad 2013 - 13:28

W zeszłą niedzielę dzwoniłem na PSR kilka razy, na różne numery i cisza. Nawet jeśli odbiorą to przypuszczam, że nie dojadą za szybko. Po prostu jest ich za mało...

 

Będąc nad wodą, w nie swojej okolicy radzę uważać, bo większość łowiąca tam to są lokalni wędkarze, od pokoleń łowiący tak a nie inaczej. Oni w tym nic nadzwyczajnego nie widzą. Dopóki zwracam się kulturalnie zazwyczaj oni też tak się zachowują.

Nas, często przyjezdnych traktują jako (nieproszonych) gości i trochę szkód mogą narobić, szczególnie, że w krótkim czasie są w stanie zawołać "wsparcie", równie agresywne i do tego nawalone, nie tylko w weekend.

Oni wiedzą, czym i kiedy przyjechałeś, uszkodzą samochód, pobiją. Większość nieprzyjemnych doświadczeń miałem jednak poza Dolnym Śląskiem.

 

Dobrego rozwiązania nie ma... Ja staram się kulturalnie upomnieć (chyba działa lepiej niż agresja) ale w przypadkach ekstremalnych nie ma co - od razu na policję, straż graniczną (tylko w terenach nadgranicznych ale często mają lepszy sprzęt).

 

A tak poza tym to gratuluję rybek, ja mam ostatnie dwa wypady praktycznie na zero, wczoraj sytuację uratował szczupaczek 50-60 prawie o zmroku... Podziwiam regularnie łowiących ryby poniżej BD przy takiej niskiej wodzie lub jej skokach odniosłem wrażenie, że tam nie ma ryb. Chyba wszystko w nurcie siedzi. O zaczepach nie wspomnę ;-) ale gdzie patyki (i kamienie) tam wyniki.



#4416 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 26 listopad 2013 - 16:04

Panowie,

kto pierwszy zapoda fotkę z rybą z zasypanego śniegiem Wrocławia?

 

Ja już myślę, co to będzie w "łykent"? :)



#4417 OFFLINE   tomaszka03

tomaszka03

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów
  • LokalizacjaWrocław/Szewce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Cudecki

Napisano 27 listopad 2013 - 09:15

No własnie mam wrazenie ze Wody we Wro umarły nikt juz nie łowi .Kto ożywi temat????

#4418 OFFLINE   jakub_kolo

jakub_kolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 109 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Jakub
  • Nazwisko:Kołodziejczyk

Napisano 27 listopad 2013 - 13:35

Ja byłem dwa razy i w obu przypadkach na 5 godzin machania kijem i marznięcia dostałem po jednym ledwie wymiarowym szczupaczku. Podczas drugiego rybę złowiłem w trzecim rzucie więc możecie sobie wyobrazić, co myślałem "ale dzisiaj będą brania" :-)



#4419 OFFLINE   tomaszka03

tomaszka03

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów
  • LokalizacjaWrocław/Szewce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Cudecki

Napisano 27 listopad 2013 - 14:05

Panowie,
kto pierwszy zapoda fotkę z rybą z zasypanego śniegiem Wrocławia?



Ja już myślę, co to będzie w "łykent"? :)


Sławus w wekend bedzie impreza haha ryby nie biorą w wekendy

#4420 OFFLINE   rybak44

rybak44

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Kacper
  • Nazwisko:Wołejszo

Napisano 27 listopad 2013 - 14:38

ja okoni połapałem nie za dużych ale 4szt ponad 30cm miały :P






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych