na opadającej wodzie słabiutko
Opadająca, a lecąca na łeb to też różnica A to co ostatnio się dzieje, to masakra jakaś...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 20 sierpień 2014 - 19:39
na opadającej wodzie słabiutko
Opadająca, a lecąca na łeb to też różnica A to co ostatnio się dzieje, to masakra jakaś...
Napisano 20 sierpień 2014 - 20:22
czy jest jakiś powód ,żeby robić takie skoki wody o 1,5 metra w górę i w dół w 6-8 godzin?
barki puszczają na fali?
Napisano 20 sierpień 2014 - 20:36
No właśnie nie wiem i w sumie mniejsza o przyczyny. Pytanie brzmi, kiedy się to skończy, bo jakoś powyżej Wrocka woda w miarę stabilna, jakiś ulew wielkich też ostatnio nie było...
Napisano 20 sierpień 2014 - 21:06
No ja właśnie przez to całkowicie odpuściłem Odrę.
Dziś odwiedziłem Widawę. Woda straszliwie niska.
Ale widoki miałem niezapomniane chyba do końca życia. Jak mi ktoś powie że w takich małych rzeczkach nie ma ryb to uznam że nie wie co mówi.
Widziałem p 4 /5 kleni powyżej 50cm pływające razem w obecności mniejszych braci w dołkach . Ale niestety totalnie nie reagowały na przynęty . Mam zamiar nagrać ta może jutro kamerką w Wodzie Go-Pro bo jest co nagrywać.
Złowiłem kilka okoni jednego jazika i szczupaczka takiego pod 60cm wszystko na raczka od Tomka.
Pozdrawiam Sebo
Napisano 20 sierpień 2014 - 21:49
Napisano 21 sierpień 2014 - 08:20
Rzućcie okiem na wodowskaz w Brzegu D. Chyba nareszcie rozpieprzyło zaporę.
Napisano 21 sierpień 2014 - 08:33
czy jest jakiś powód ,żeby robić takie skoki wody o 1,5 metra w górę i w dół w 6-8 godzin?
barki puszczają na fali?
Rozmawiałem kiedyś z nimi - upierają się że musza się dostosowywać do barek i do "naturalnych przepływów wody" - rzeka żyje oni muszą reagować itp.
2 lata temu tego prawie nie było, rok temu dość się często zdarzało a w tym roku to rzeczywiście masakra - przez to bardzo trudno trafić na dobre żerowanie ryb. Poza tym podejrzewam, że większe, mądrzejsze ryby spływają w dół gdzie żyje im się stabilniej.
Napisano 21 sierpień 2014 - 08:39
To falowanie to taka podbudowa propagandowa pod uruchomienie stopnia Malczyce - jak go uruchomią to ustabilizuje wodę na odcinku od Brzegu i ludzie się ucieszą zamiast narzekać że się pojawił
Napisano 21 sierpień 2014 - 09:07
Przez ponad tydzień byłem nad woda codziennie, dane było mi łowić w tym czasie we wszystkich możliwych stanach wody, spadającej i rosnącej, ryby ostatnio zrobiły się aktywniejsze, temperatura spadła, szczególnie w nocy, ryba czuje już powoli zbliżająca się jesień. Wyniki? jak to w lecie, kilka ryb udał osię złowić, bolenie, klenie - bez potworów. Lipiec i sierpień zawsze są słabe, ale niebawem się zacznie .
Napisano 21 sierpień 2014 - 12:23
Również spędziłem 3 niestety niecałe dni na Odrze w ten przedłużony weekend wraz z żoną, tradycyjnie dla tej pory, celem kuszenia/koszenia klenia na smużaki. Misja zakończona sukcesem - przerzuciliśmy 106 kleni, 4 zabłąkane bolenie, 3 jazie i 2 wredne szczupaki. Woda faktycznie zmieniała się jak w kalejdoskopie, jak również meliny kleksów. Opaski przegrały zdecydowanie tym razem z zatopionymi trawami na wewnętrznych brzegach zakrętów - klenie pomimo wcinania sałaty nie gardziły naszymi robalami.
Daga 3 krotnie pobijała swój PB, kończąc wynikiem 51 i dostając na koniec baty w zatopionych korzeniach od jeszcze większego profesora. Tradycyjnie na Brombę.
Ja równiez pobiłem swój PB zadowalając się miernym wynikiem 56cm Przynęta - mrówa od Tomiego.
Przypadkowy amator mrówek
Napisano 21 sierpień 2014 - 16:15
Łukasz, piękne rybska i bardzo ładny wynik. Gratulacje ogromne!
P.S
Jeszcze większe gratulacje dla piękniejszej połowy
Napisano 21 sierpień 2014 - 16:24
ładne ryby - gratuluję
ps
dobre ucho
Napisano 21 sierpień 2014 - 16:32
Napisano 21 sierpień 2014 - 16:42
Napisano 21 sierpień 2014 - 16:47
Łukasz nieźle połowiliście. Mrówa wymiata to jest mój nr jeden na klenie Odrzańskie.
Napisano 21 sierpień 2014 - 16:55
Taka żona to skarb
Napisano 21 sierpień 2014 - 17:17
Dzięki za miłe komentarze Co do żony to sam stworzyłem tego potwora zabierając na ryby i pokazując o co kaman, a teraz już nawet potrafi mi czasem nosa utrzeć na rybach łowiąc skuteczniej ode mnie Duża Mrówa łowi trochę mniej kleni niż duża Bromba ale zdecydowanie rozmiarówka korzystniejsza
Napisano 21 sierpień 2014 - 17:32
Monk, jak tak patrzę na te zdjęcia, to zdecydowanie większa rozmiarówka jest bardziej korzystna
Napisano 21 sierpień 2014 - 18:38
Ni ma gadki, od przybytku głowa nie boli
Napisano 21 sierpień 2014 - 20:03
106 kleni w 3 dni + przyłowy (w tym 56 cm) na Odrze! Czarodziej z czarodziejką. W mixcie wędkarskim macie mistrzostwo świata.
Użytkownik analityk edytował ten post 21 sierpień 2014 - 20:04
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych