Mamy więc i Sponsorów! Dzięki Panowie.
Fido: może byśmy wprowadzili jakiś puchar przechodni (za największa rybę) napełniony piwem? Masz tam coś w kolekcji co by się nadało?.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 czerwiec 2014 - 11:35
Mamy więc i Sponsorów! Dzięki Panowie.
Fido: może byśmy wprowadzili jakiś puchar przechodni (za największa rybę) napełniony piwem? Masz tam coś w kolekcji co by się nadało?.
Napisano 18 czerwiec 2014 - 11:52
Dominik, to Ty łowił będziesz?
Napisano 18 czerwiec 2014 - 12:41
Tylko dlatego zasponsorował emeryt nagrodę- bo liczy,że wróci do niego
Napisano 18 czerwiec 2014 - 12:46
Opiekuj się nim na łajbie
Napisano 18 czerwiec 2014 - 19:52
Dominik, to Ty łowił będziesz?
rozpocznę sezon hehe
Napisano 18 czerwiec 2014 - 21:29
(...)
Fido: może byśmy wprowadzili jakiś puchar przechodni (za największa rybę) napełniony piwem? Masz tam coś w kolekcji co by się nadało?.
Dobra pomysła to jest ale nic takiego nie mam i nie zdążę zrobić. Że też wcześniej nie napisałeś ale jak dożyjemy to może w przyszłym roku coś się wymyśli.
Ja ze swej strony, oprócz beczułeczki , postaram się parę kogutów ukręcić dla zwycięzców, choć wiemy, że nie rywalizacja jest naszym motywem przewodnim Zlotu ani nagrody a spotkanie, wymiana doświadczeń, i bajery o taaaakich rybach, złowionych, wypuszczonych i takich do złowienia
Napisano 19 czerwiec 2014 - 13:27
Dobra pomysła to jest ale nic takiego nie mam i nie zdążę zrobić. Że też wcześniej nie napisałeś ale jak dożyjemy to może w przyszłym roku coś się wymyśli.
Coś wyszukałem i do zdjęcia przypasuje. A teraz czas na ryby jechać bo Ziom znowu ładnego bolka wstawił
Napisano 20 czerwiec 2014 - 09:02
Panowie,
ja dojadę dopiero około 16, jednak pracodawca zarządził pracujacą sobotę
Dla polepszenia nastrojów wstawiam bolusia z wczorajszego spacerku Oławską opaską. Bolenie szalały aż miło było na to patrzeć, ukleje fruwały w powietrzu. Kilka potężnych boleni wywaliło mi się pod nogami, co za widok !!!
Po jednym z ataków rzut Spiritem 9 w miejsce gdzie boleń przywalił i za 3 sekundy czuję przyjemny ciężar na kiju
A kijek, co by nie mówić, niezbyt boleniowy, bo ja za kleniem tam łaziłem CD XLS do 14g, żyłka 0,16, na końcu Spirit 9.
Nie dało rady tej ryby tak szybko w nurcie dociągnąć, troszkę zabawy było, ale to sama frajda !!!
Do zobaczenia w sobotę !
Slavo
Boleń 1.jpg 73,61 KB 7 Ilość pobrań
Boleń 3.jpg 125,61 KB 8 Ilość pobrań
Boleń 2.jpg 56,8 KB 7 Ilość pobrań
Napisano 20 czerwiec 2014 - 09:26
Dla polepszenia nastrojów wstawiam bolusia z wczorajszego spacerku Oławską opaską. Bolenie szalały aż miło było na to patrzeć, ukleje fruwały w powietrzu. Kilka potężnych boleni wywaliło mi się pod nogami, co za widok !!!
Tam u Ciebie to wczoraj nie wiało? Byłem popołudniu poniżej Wrocka i bolków nie było w ogóle widać ale za to udało się parę kleni wyskubać.
Napisano 20 czerwiec 2014 - 09:29
Mało nas się na sobotnie spotkanie się zadeklarowało. Nic to. Młode pokolenie woli, jak widać, rozmowy online (a potem koncerny się skarżą że konsumpcja piwa maleje ).
Pozdro i do zobaczenia (nie zapomnijcie zabrać coś do opiekania przy ognisku). Spotykamy się w sobotę o 7:00.
Slavo z tym sprzedawaniem samochodów to się pośpiesz bo możesz nie zdążyć dojechać.
P.S. Mamy jeszcze nieoficjalne dwa zgłoszenia lokalnych mistrzów ale jak to mistrzowie trzymają się nieco w cieniu.
Użytkownik analityk edytował ten post 20 czerwiec 2014 - 09:44
Napisano 20 czerwiec 2014 - 09:44
Gratuluję Sławek, ładny boleń,
Napisano 20 czerwiec 2014 - 10:02
Gratuluję Sławek, ładny boleń,
Dzięki Ziom,
trochę w tym Twojej zasługi jest W końcu Cię czasem "podglądam" na wypadach, hehehe
A już dawno jakiegoś przyzwoitego bolka nie drapnąłem.
Wczoraj na prawdę czułem, że za chwilę złowię bolka.
Kleni nie było widać, ani nie zbierały, ani wobka nie trąciły. Widocznie ich nie było przy opasce. Za to bolenie pokazywały się i to jak !!
Jacek,
troszkę wiało, ale łowiłem jakby w dołku, za plecami spora skarpa, a wiatr był nad głową i jak rzucałem za mocno w górę to wobka znosiło i koziołkował mimo lamety. Jak rzut był niski, płaski było OK.
Dawaj fotki tych kleni
Sprzedam ze trzy fury w sobotę i jadę do Was ) A jak Was nie spotkam to i tak gdzieś tam będę biegał po krzakach za bolkami, kleniami.
Ja mam tam pod mostem stare porachunki z wielką rapą, pamiętasz? Teraz już pewnie z 8 dych ma więc na nią zapoluję !!!!!
Napisano 20 czerwiec 2014 - 10:12
Mało nas się na sobotnie spotkanie się zadeklarowało. Nic to. Młode pokolenie woli, jak widać, rozmowy online (a potem koncerny się skarżą że konsumpcja piwa maleje ).
Ja sobie ostrzyłem zęby/kotwiczki na spotkanie z Wami wyjadaczami, ale niestety rodzinne sprawy mnie przyblokowały.
Następnym razem...
Napisano 20 czerwiec 2014 - 10:48
Napisano 20 czerwiec 2014 - 11:15
Mało nas się na sobotnie spotkanie się zadeklarowało. Nic to. Młode pokolenie woli, jak widać, rozmowy online (a potem koncerny się skarżą że konsumpcja piwa maleje ).
A potem ta biedna młodzież biadoli, że nikt nic nie mówi, że zmowa jest itp. itd.
A my chętni jesteśmy do dzielenia się wiedzą
Prawda?
Napisano 20 czerwiec 2014 - 13:09
Ostatnie dwa wieczory spędziłem na betonach poniżej elektrowni. Pierwszy raz we Wrocławiu miałem kontrole ;].
Bardzo duża presja wędkarska jest w tym miejscu. Przez dwa dni udało mi się wyciągnąć jednego bolenika +/- 45cm i kłębek linki do prania, na której wisiały dwa Spiryty 7 i 9, instinct 5, bullet chyba 3cm, wirówka DAM 3 oraz dwie gumy . Nie było łatwo na żyłce 0,16 i badylku do 15g
Napisano 20 czerwiec 2014 - 13:12
Tak z ciekawości ten kłębek linki do prania to wyciągnąłęś może jakieś 10 metrów za mostem w dół rzeki ?
Napisano 20 czerwiec 2014 - 13:14
Ostatnie dwa wieczory spędziłem na betonach poniżej elektrowni. Pierwszy raz we Wrocławiu miałem kontrole ;].
Bardzo duża presja wędkarska jest w tym miejscu. Przez dwa dni udało mi się wyciągnąć jednego bolenika +/- 45cm i kłębek linki do prania, na której wisiały dwa Spiryty 7 i 9, instinct 5, bullet chyba 3cm, wirówka DAM 3 oraz dwie gumy . Nie było łatwo na żyłce 0,16 i badylku do 15g
No to teraz musisz poszukać właściciela tych wobków
Andrzej Lipiński pewnie tam siedział i testował swoje produkty hahahaha
Użytkownik Slavobeer edytował ten post 20 czerwiec 2014 - 13:15
Napisano 20 czerwiec 2014 - 13:18
Linka mi agresywnie wzięła w głównym nurcie. Stałem poniżej mostu ale dużo więcej niż 10m, jakoś się przedarłem poniżej tej wyspy, z prawej strony(patrząc z góry rzeki).
Użytkownik ch4ron edytował ten post 20 czerwiec 2014 - 13:18
Napisano 20 czerwiec 2014 - 13:21
Tak z ciekawości ten kłębek linki do prania to wyciągnąłęś może jakieś 10 metrów za mostem w dół rzeki ?
Pewnie mówisz o czerwonej lince z lewej strony rzeki....tą linkę widziałem przy brzegu, pewnie ktoś ją musiał ostatnio wytargać, sam kiedyś na niej coś zerwałem. Jako, że zamoczyłem moje cichobiegi podczas przedzierania się z drugiej strony, postanowiłem wejść właśnie po ta linkę, druty, czy cokolwiek to było, bo przy ostatniej wysokiej wodzie zostawiłem tam jednego z nielicznych własnoręcznie wystruganych woblerów, który łowił. Zapadłem się w mule do kolan, ledwo odzyskałem buty, a po zaczepie ani śladu, okazało się, że zaczep leży już na brzegu. Pewnie niedługo podejdzie tam do mnie jakiś miejscowy i będzie chciał sprzedać mojego wobka. Już kiedyś jeden chciał mi tam sprzedać wahadła, ewidentnie wyciągnięte z wody.
Mam tylko nadzieje, że te wszystkie linki, to nie jest zjawisko, z którym miałem nieprzyjemność spotkać się nad Regą.Powrzucane stare liny z kutrów do rzeki, a później podchodzi cwaniaczek z wiadrem przynęt do wędkarza i sprzedaje za grosze
Użytkownik ch4ron edytował ten post 20 czerwiec 2014 - 14:16
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych