[azhek]

Panowie - Wesołych Świąt i więcej spokoju 😊

[daz wroc]

Zmiany w Regulaminie nie musza oznaczac zmiany ''Podejscia'' ....

Użytkownik daz wroc edytował ten post 01 kwiecień 2018 - 09:33

[woblery L.E.]

Osobiscie jestem za modelem UK tylko kto to bedzie respektował proszę cię...chyba kpisz sobie jak psr obecnie ma niemoc po drugie kary za niskie a opłacalność większa. U nas jest dzicz na wodach i tyle. Są to wschodnie wzorce co złowisz ile złowisz to do wora.Metoda nie ma znaczenia widły,szarpak,agregat,sieć no i samo wedkarstwo w myśl aaa wezme wiecej jak biorą bo się nie powtórzy. Widze młodzików z kijami i przynętami jak na mamuśki teraz w okresie więc stwierdzam ze edukacja zawodzi a karybpowinny byc w wysokosci 10 miesiecznych pensji moze by poskutkowało.Dużo roboty przed PZW

Użytkownik woblery L.E. edytował ten post 01 kwiecień 2018 - 09:42

[daz wroc]

Osobiscie jestem za modelem UK tylko kto to bedzie respektował proszę cię...chyba kpisz sobie jak psr obecnie ma niemoc po drugie kary za niskie a opłacalność większa. U nas jest dzicz na wodach i tyle. Są to wschodnie wzorce co złowisz ile złowisz to do wora.Metoda nie ma znaczenia widły,szarpak,agregat,sieć no i samo wedkarstwo w myśl aaa wezme wiecej jak biorą bo się nie powtórzy. Widze młodzików z kijami i przynętami jak na mamuśki teraz w okresie więc stwierdzam ze edukacja zawodzi a karybpowinny byc w wysokosci 10 miesiecznych pensji moze by poskutkowało.Dużo roboty przed PZW

Poczekaj niedlugo  zniosa wszystkie limity i okresy i nie bedzie o czym dyskutowac

[strary]

No i widzę, że wielu mnie nie posłuchało i nie było jajek przewietrzyć

 

Z całej tej dyskusji ciekawi mnie jedna sprawa: gdzie są te "betony"? Można na priv

[Hermano]

A ja mam zupełnie inne pytanie. Łowi ktoś jakieś kropki w Bystrzycy? Pochwali się ktoś jak tam wyniki?

[woblery L.E.]

A są tam w ogóle kropki ?czy raczej te nie liczne pojedyncze sztuki się ostały...

[Hermano]

Ponoć są. Od bodajże 2015 roku zarabiali tą rzekę dzięki Kingfisher Club Wrocław. Niestety nie widzę na ich stronie aktywności przez ostatni rok. Byłem dwa razy w tym roku na Bystrzycy i nic oprócz przyłowu w postaci szczupaków nie złapałem.

[Chmura]

jakieś niedobitki można trafić na odcinku Milin-Kamionna, niestety miejscowi z robakami zrobili swoje, ale lipienie ładnie się rozeszły po rzece, w zeszłym roku trafiłem dwa dużo niżej przy okazji nauki rzutów muchowką

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[Hermano]

jakieś niedobitki można trafić na odcinku Milin-Kamionna, niestety miejscowi z robakami zrobili swoje, ale lipienie ładnie się rozeszły po rzece, w zeszłym roku trafiłem dwa dużo niżej przy okazji nauki rzutów muchowką

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

No ja właśnie łowie w okolicy tego odcinka. Faktycznie pudełka po dendrobenie widziałem. Może dam jeszcze szanse tej Bystrzycy i wyskoczę tam jak się ociepli.

Z tymi lipieniami to mi teraz narobiłeś ochoty. Pojadę zatem kiedyś jeszcze w niższe partie rzeki. Może się trafi lipienia na jakiego mikro jiga.

Użytkownik Hermano edytował ten post 01 kwiecień 2018 - 19:44

[DanekM]

A okres ochronny lipienia to pies?

 

Aha, zapomniałem że jak się wypuszcza to nie trzeba przestrzegać...

 

Nie atakuje nikogo personalnie. Po prostu ostatnio wszędzie widzę takie podejście, z którym się absolutnie nie utożsamiam i piszę to ku opamiętaniu co niektórych czytaczy...

Użytkownik DanekM edytował ten post 01 kwiecień 2018 - 19:38

[Hermano]

A okres ochronny lipienia to pies?

Aha, zapomniałem że jak się wypuszcza to nie trzeba przestrzegać...

Nie atakuje nikogo personalnie. Po prostu ostatnio wszędzie widzę takie podejście, z którym się absolutnie nie utożsamiam i piszę to ku opamiętaniu co niektórych czytaczy...

Nie martw się. Dopisałem słowo „kiedyś” w swojej wypowiedzi. Nigdy lipienia nie złowiłem. Kiedyś widziałem jednego jak kolega złowił przy mnie na pożyczonego ode mnie woblera :-).

Jeśli chodzi o ryby prądolubne to chodzę za kropkiem. Jak już zupełnie się ociepli, czytaj lato, będę próbował na mikrojigi coś polowić. Wtedy będzie szansa na jakiegoś lipienia. Tak myśle... tzn marzy mi się :-)

[miras1983]

Albo takiego pstrąga, z wspomnianego odcinka Bystrzycy😉  IMG_20180401_200908_249.JPG   97,28 KB   11 Ilość pobrań

[count_martin3z]

To jeden z trzech, które w Bystrzycy zostały

Użytkownik count_martin3z edytował ten post 01 kwiecień 2018 - 20:17

[miras1983]

Jest to bardzo prawdopodobne...

[DanekM]

To raczej jeden z tych, które były wpuszczone w zeszłym roku. Już dawno zjedzone przez głodnych ludzi co to nawet bili się ze strażnikami...
Tak czy tak piękna ryba i smutkiem napawa fakt że takie ryby nie mogą tam żyć. Bo woda potencjał ma jak cholera.
Bystrzyca na odcinku górskim z odcinkiem nokill włącznie jest po prostu pusta...

[miras1983]

Na wspomnianej akcji przez ciebie byłem. Wtedy podobnej wielkości pstrąga uratowałem, ale pewnie nie na długo. Bo tak jak piszesz pstrągi zniknęły. Albo tak zdziczały😉 problem co roku też są kormorany

[analityk]

Plotki słyszałem, że częściowo wyłowili pstrągi ci sami którzy je wpuszczali

(może ktoś potwierdzi bo wieść tylko z jednego źródła mam)

 

Do tego pochwalili się Panowie szeroko fotkami z zarybienia  wiec za dużo typa wiedziało gdzie należy udać sie po wypuszczone pstrągi - niestety dobre intencje ale amatorska robota i efekt marny.

Użytkownik analityk edytował ten post 01 kwiecień 2018 - 21:01

[miras1983]

No to plotki słyszałeś...fakt,,wyławiane" były ,ale wypuszczane spowrotem do wody ,po to aby jak najwięcej skuć. Masz rację ,że błędem były fotki z zarybienia.

Pstrąg z fotki wyżej, to nie ryba z tego zarybienia, to z przed 3 czy 4 lat temu

[arti24]

Troche ogolnie (nie brac osobiscie) wedkarze to taka spolecznosc, ktora caly czas "sra na swoje podworko". A akcje przytoczone powyzej z wpuszczanymi pstragami sa tego dobrym przykladem. Tony wedkarskich smieci nad woda, lowienie ryb w trakcie tarla bo przeciez regulamin pozwala i nie ma znaczenia, ze wymyslil go jakis idiota to kolejne przypadki potwierdzajace regule. Patrzac sie na to wszystko co sie dzieje w naszej spolecznosci wedkarskiej nie widze nadziei na przyszlosc. Ktos mowi, ze dziadki tak robia a jak widzimy mlodzi ludzie nawet nie krepuja sie chwalic boleniami swiadomie zlowionymi w trakcie tarla. Dla mnie nie ma znaczenia czy ryba ma okres czy go nie ma. Jak wiem, ze jest w trakcie tarla to moje sumienie nie pozwala mi jej swiadomie lowic. Staram sie szanowac przyrode i ryby. Niestety wiekszosc z nas jak widac nie ma z tym zadnego problemu.