THRILL SALMO
#201 OFFLINE
Posted 10 May 2007 - 12:27
I dlatego Wujek preferuję swoje rzemiosło. Jak już się grzebać to wygrzebać coś swojego, co będzie w beznadziejnych warunkach łowić ryby.
Ostatnio takie coś wygrzebałem
[/quote]
No to dalej na salony! Piszę się na jeden eglemplarz (nawet nie dla siebie, ale dla kolegi).
Troszkę pokory (nie dla ludzi ale dla ryb- w końcu nie są one aż takie głupie).
[/quote]
Niestety, to co robię, robię tylko dla siebie. Nie nastawiam się na masówkę. Jak znam życie ta sama przynęta na jednym łowisku będzie łowić ryby, a na drugim próbować łowić.
Gdybym nie miał pokory dla ryb,to nad wodą nie miałbym o czym myśleć. Zawsze to nowe doswiadczenie, które nauczy czegoś innego.
Smaczek ryby nie są aż takie głupie, ryby sa bardzo mądre, tylko bardzo często się zapominają. Ten instynkt je gubi:)
Pozdr. Ginel
#202 OFFLINE
Posted 10 May 2007 - 12:31
Ktoś kto choć trochę zna sie na łowieniu bolków wie, że miesiąc maj nie jest w żaden sposób miarodajny jeśli chodzi o skuteczność przynęt. W tym czasie nie jest problemem złowić bolka na cokolwiek (łącznie z ciągniętą w średnim tempie gumką z pewnej części garderoby). Mój kolega (który notabene zna się dobrze na łowieniu bolków) stwierdził Thrille będą dobre na expresowe (letnie) bolki oraz Nie ma przynęt zawsze i wszędzie dobrych na bolka. Pierwszy aksjomat trzeba będzie sprawdzić w przyszłości. Drugiego nawet nie ma co próbować podważać.
Smaczek przyjedź do nas na Wisłę zobaczysz czy są takie łatwe do złapania Moim zdaniem to slogan że boleń w maju jest łatwy do złowienia i bierze na wszystko. Owszem żeruje dobrze i często cały dzień, ale w żadnym wypadku to nie oznacza że jest łatwy do złapania. Dlaczego thrill ma być dobry akurat na letnie bolki? Od określonej temp wody bolenie gonią ukleje po wierzchu że aż furczy i w tym roku na Wiśle na moimi odcinku miało to miejsce już w trzeciej dekadzie kwietnia. Biły na pełnej prędkości, więc thrill już powinien być dobry. Wiosna i jesień to dwa najlepsze okresy w łowieniu boleni więc teraz jest najlepsza pora na weryfikację skuteczności wabików, lato wg mnie wcale nie jest bardzo dobrym okresem. Bolenie są obżarte i biorą głównie o świcie i zmierzchu. Teraz potrafią ładnie żerować przez cały dzień. Zresztą napisałeś że teraz można złowić bolenia na cokolwiek, więc tak specjalistyczny wobler jak thrill powinien bić na głowę inne bardziej popularne wabiki.
#203 OFFLINE
Posted 10 May 2007 - 12:55
To co napisałeś jest założeniem a priore nie mającym żadnego uzasadnienia. Stwierdziłem, że bolenia można w tym czasie złowić na cokolwiek (w tym również na Thrilla), nie jest stwierdzeniem, że jakaś przynęta ma być wtedy skuteczniejsza od innych. To jest nadinterpretacja. Powinien a jest- to duża różnica.Zresztą napisałeś że teraz można złowić bolenia na cokolwiek, więc tak specjalistyczny wobler jak thrill powinien bić na głowę inne bardziej popularne wabiki.
Pisząc o skuteczności swojego wabika powołujesz się właśnie na zawody na Odrze. Wierz mi proszę, bolek o długości 70 cm nie jest tu czymś nadzwyczajnym.
@ginel
Skoro robisz wobki tylko dla siebie to jak można obiektywnie stwierdzić, że są one skuteczniejsze od innych (choć wcale tego noie neguję)? Podziel się nimi, a wtedy można to będzie stwierdzić.
PS. Nie będę sztucznie naganiał koniunktury i proponuje jeszcze raz dyskusje na temat łowienia bolków na wobki (nie Thrille) przenieść gdzieś indziej.
PS.PS. Jeśli ktoś robi naprawdę bardzo dobre przynęty boleniowe to naprawdę się tym nie chwali.
#204 OFFLINE
Posted 10 May 2007 - 13:19
Zresztą napisałeś że teraz można złowić bolenia na cokolwiek, więc tak specjalistyczny wobler jak thrill powinien bić na głowę inne bardziej popularne wabiki.
[/quote]
To co napisałeś jest założeniem a priore nie mającym żadnego uzasadnienia. Stwierdziłem, że bolenia można w tym czasie złowić na cokolwiek (w tym również na Thrilla), nie jest stwierdzeniem, że jakaś przynęta ma być wtedy skuteczniejsza od innych. To jest nadinterpretacja. Powinien a jest- to duża różnica.
Pisząc o skuteczności swojego wabika powołujesz się właśnie na zawody na Odrze. Wierz mi proszę, bolek o długości 70 cm nie jest tu czymś nadzwyczajnym.
@ginel
Skoro robisz wobki tylko dla siebie to jak można obiektywnie stwierdzić, że są one skuteczniejsze od innych (choć wcale tego noie neguję)? Podziel się nimi, a wtedy można to będzie stwierdzić.
PS. Nie będę sztucznie naganiał koniunktury i proponuje jeszcze raz dyskusje na temat łowienia bolków na wobki (nie Thrille) przenieść gdzieś indziej.
PS.PS. Jeśli ktoś robi naprawdę bardzo dobre przynęty boleniowe to naprawdę się tym nie chwali.
[/quote]
To znaczy wg Ciebie wszystkie przynęty boleniowe w tym okresie są tak samo skuteczne? Nie ma lepszych czy gorszych bo to zrozumiałem z Twojej wypowiedzi.
Nie pisałem że boleń złowiony na zawodach jest nadzwyczajny, napisałem tylko że wystarczył do zajęcia 4-tego miejsca. Zresztą sam zacząłeś temat zawodów dlatego go podjąłem, w innym wypadku nie śmiałbym wogóle o tym wspomnieć.
Czy ktoś kto robi woblery ma się odrazu nimi dzielić? Widzę że lepiej nie pisać o tym co się robi bo albo ktoś wyrób skrytykuje bo nie zna się np.masy i lotności woblera, albo jest się niekoleżeńskim bo się każdemu takiego woblera nie da.
Smaczek możesz wziąć nóż w garść i stworzyć własną niepowtarzalną przynetę.
#205 OFFLINE
Posted 10 May 2007 - 14:56
Zresztą napisałeś że teraz można złowić bolenia na cokolwiek, więc tak specjalistyczny wobler jak thrill powinien bić na głowę inne bardziej popularne wabiki.
[/quote]
To co napisałeś jest założeniem a priore nie mającym żadnego uzasadnienia. Stwierdziłem, że bolenia można w tym czasie złowić na cokolwiek (w tym również na Thrilla), nie jest stwierdzeniem, że jakaś przynęta ma być wtedy skuteczniejsza od innych. To jest nadinterpretacja. Powinien a jest- to duża różnica.
Pisząc o skuteczności swojego wabika powołujesz się właśnie na zawody na Odrze. Wierz mi proszę, bolek o długości 70 cm nie jest tu czymś nadzwyczajnym.
@ginel
Skoro robisz wobki tylko dla siebie to jak można obiektywnie stwierdzić, że są one skuteczniejsze od innych (choć wcale tego noie neguję)? Podziel się nimi, a wtedy można to będzie stwierdzić.
PS. Nie będę sztucznie naganiał koniunktury i proponuje jeszcze raz dyskusje na temat łowienia bolków na wobki (nie Thrille) przenieść gdzieś indziej.
PS.PS. Jeśli ktoś robi naprawdę bardzo dobre przynęty boleniowe to naprawdę się tym nie chwali.
[/quote]
Oj zdaża się
#206 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 20:16
#207 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 20:22
no ale wyczyn godny uwago fjufju.
#208 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 20:26
Jak spojrzysz na mape to zobaczysz że staszów jest w woj. świętokrzyskim to raczej bliżej do Wisły niżodry
#209 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 20:28
37 bolenii, nieźle. Czy mógłbyś nam pokazać zdjęcie tego zmodyfikowanego thrilla na którego tyle ryb złowiłeś. Jeśli to nie tajemnica.
#210 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 20:46
@Robert
37 bolenii, nieźle. Czy mógłbyś nam pokazać zdjęcie tego zmodyfikowanego thrilla na którego tyle ryb złowiłeś. Jeśli to nie tajemnica.
Tylko pogratulować !!
Też przyłączam się do prośby
oraz jakbyś mógł określić sposób prowadzenia takiej wersji advance razem z określeniem warunków (pod prąd, z prądem rzeki itp.)
#211 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 20:50
#212 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 20:55
Na czym polega ten Tunning Thrilla ?
moze jakies foto?
#213 OFFLINE
Posted 20 May 2007 - 21:03
#214 OFFLINE
Posted 21 May 2007 - 13:59
#215 OFFLINE
Posted 21 May 2007 - 14:13
#216 OFFLINE
Posted 21 May 2007 - 21:12
#217 OFFLINE
Posted 21 May 2007 - 21:27
Gumo
#218 OFFLINE
Posted 21 May 2007 - 21:45
coś w tym jest. Jak juz względnie poradziłem sobie z permanetnym plątaniem się kotwic podczas rzutu o linke to zacząłem lowić wyłacznie okonie, ale przynajniej grube, z 6 metrów! Bolka jak narazie żadnego! Ale jestem przekonany, ze to kwestia czasu. trzeba tez przyznać, ze to najlotniejsza przyneta Salmo. Lata lepiej niż slider.37 ! no to teraz wiemy jaaakie kolosalne braki ma orginalny thrill
pozd JW
#219 OFFLINE
Posted 21 May 2007 - 21:59
#220 OFFLINE
Posted 21 May 2007 - 22:03