[smokwelski]

Czy w Srelli czy w Stradicu są to te same łożyska. To prawda, że Shimano ostatnimi czasy ma jakby mniejszą kontrolę nad ich jakością. Równolegle wkładane są różna partie, można poznać to po odcieniu, niektóre są całkiem czarne, inne SARB mają standardowy srebrny kolor. Nie podejmuję się powiedzieć, które lepsze.

Co do padniętego łożyska pod pinionem: są maleńkie, 5x8x2,5 lub 6x10x3 w 4000. Mam jednak obawy czy to jest powód złej pracy pod obciążeniem. Daj znać, czy serwis pomógł.

[Rheinangler]

Dam znac w tym watku jak juz bedzie po operacji 

[guciolucky]

Łożyska nierdzewne są ciche ale mniej trwałe od "żelaznych", które wymagają więcej smaru (nawet jako zabezpieczenie przed rdzewieniem) i są głośniejsze. Najgłośniejsze są łożyska ceramiczne, które wcale nie wymagają smarowania, wyjątkowo wymagają śladowych ilości smaru (z racji występowania kilku typów łożysk ceramicznych). Sam kupuję łożyska nierdzewne EZO gdyż uważam, że w kołowrotkach panują warunki właściwe do eksploatacji tychże łożysk.

[Rheinangler]

Nie wiem Kuba czy to co napisze nie jest zbyt daleko idaca interpretacja, ale tak mi przez mysl przeszlo, ze to szumienie nowych modeli moze byc spowodowane iloscia lozysk ceramicznych a nie jak to upatrujemy gorszej jakosci wykonania podzespolow?

[przemo_w]

Nie używają łożysk ceramicznych.
Szumi mikromoduł. Więcej elementów pracujących i to cały sekret :-)

[smokwelski]

Szumi oporówka najczęściej, nie mikromoduł.
Raz, inne oporówki. Kiedyś miały paseczek z gąbki, który trochę wytłumiał wałeczki. Dwa - nie stosuje się obecnie w montażu żadnego smaru ani oliwki. Pół kropelki rzadkiej oliwki zawsze dobrze robiło oporówce i nie stwarzało ryzyka przepuszczania zimą. Trzy - uszczelnienia. Kiedyś zawsze po jakimś czasie eksploatacji, już po kilku godzinach kręcenia, dostawało się tam troszę smaru od dołu z łożyska na koszu lub od góry z osi. Teraz gumy blokują. I cztery: mam wrażenie że teraz pierscień i wałki są jakby "tępe", niedoszlifowane, kiedyś były bardzo gładkie. Może też inny materiał, jakiś niklowany mosiądz (pierścień) a nie nierdzewka.
Szum nowego kołowrotka przycicha znacznie po kilkunastu godzinach kręcenia. Ostatnio nabyłem kilka nowych kręćków. Każdy tak miał. Rozkręciły się. Dotyczy to nie tylko tych na S. Mały Fuego szumiał jak wodospad i czuć było lekką chropawość pracy. Przeszło mu po kilku godzinach prawie całkowicie. Rekordzistka szumu, oporu i chropawości pracy to 13 Stelka SW 4000XG. Też już jej sporo przeszło od godzinki kręcenia fotelowego. Z tym, że instrukcja wyraźnie informuje, że ponoć tak ma być, gładkość ma przyjść po kilku godzinach pracy pod obciążeniem. Niby to kwestia wyjątkowej twardości przekładni, która musi się dotrzeć.
Jakoś "cywilne" Stelle nie muszą się docierać, ciekawe.

Użytkownik smokwelski edytował ten post 25 grudzień 2019 - 11:26

[guciolucky]

Szumią też topowe kołowrotki bez mikromodułów. Szumienie jednak nie pochodzi z łożysk. W Existach wyraźnie słychać szumek wirujących, największych kół czyli przekładni i posuwu, choć to ostatnie nie jest metalowe...

[przemo_w]

Ja to mam szczęście.
Nad moją zaporówką słyszę szum trzcin, nad rzeką szum płynącej wody... a pracującego kołowrotka nie słyszę nigdy :-)

[smokwelski]

Ja mniej☹ gram na gitarze, mam dobry słuch🤘. Szczęście w nieszczęściu, prawie całkowicie przeszedłem już na Stelle.

Na poważnie: kołowrotek nie powiniem nadmiernie szumieć. Jakoś dekadę temu to się udawało bez większych problemów. Ja też lubię słuchać odgłosów przyrody i tylko ich, wolałbym do tego nie dokładać w miksie irytujących efektów specjalnych.

Nie idźmy tą drogą, bo za chwilę zaczniemy wyśmiwać ludzi, którzy np. wolą prosto zamocowane przelotki. Od schludnych ciuchów na ryby też więcej nie złowimy, a gumofilców i obdartych szmat w trzcinach nie widać.

Użytkownik smokwelski edytował ten post 25 grudzień 2019 - 20:57

[Darek Koralewski]

Ja na mojego c3000hg wyjąłem troć 80+, szczupaki 50-80, kilkanaście boleni 50cm, tęczaki po 50cm,kilkadziesiąt leszczy kapotników i setkę okoni i działa jak nowy. Sparowany z St Croix PS76mlf2

[guciolucky]

Darku, jesteś Wielki

[fish28]

Takie i większe ryby to ja połowiłem na c2000s
Też mu nic nie dolega🙂

[smokwelski]

Tp xd c2000s???

[Rheinangler]

Ciesze sie bardzo ze koledzy tak wspaniale polowili  jednak brac udzial w "mierzeniu czlonkow" nie zamierzam nawet jaby to mialo wygladac na to, ze moj XD "padl" od krecenia w fotelu 

[fish28]

Tp xd c2000s???

Nie, 15'🙂

[Qcyk]

Panowie dzięki za info o tym łożysku. Bardzo lubię swojego XD i na święta zafunduję mu wymianę łożyska profilaktycznie i dożucę kilka w gratisie
Pozdrawiam
Daniel

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[guciolucky]

Daniel, najwięcej łożysk wejdzie na kabłąk Według rosyjskich szpeniów nie ma sensu zamiany tulejek na łożyska i pewnie mają rację.

[versicolor]

Mój bliźniak Qcykowego XD4000XG dostał zamiast tulejek łożyska i nie jestem w stanie ocenić czy coś się zmieniło...kręci dobrze jak zawsze i nasza znajomość jeszcze trochę potrwa

[phelela]

Co do Twin Powera 4000PG to facetowi z tego filmu  po mniej niż roku przekładnia poszła z dymem , jeszcze serwis Shimano nie uznał mu gwarancji i musiał zapłacic ponad dwie stówki za nowy element to trzeba mieć pecha, myślałem że PG to ma zdecydowanie dłuższą żywotnośc , spotkaliscie sie z czyms takim ?

[przemo_w]

Gdzie on mówi że po mniej niż roku?
Tylko 250zł za wymianę przekładni?
Jedna ważna rzecz. On ryby młynkiem zwija to wcale nic dziwnego że tego twinka zamęczył. To jest dobry przykład jak nie należy ryb holować.