Tak ogarniam i to z przyjemnością
A dlaczego miały by być niedopasowane? Co ci w tym zestawie przeszkadza?
Kołowrotek dobrze wyważa wędkę na 3m blanku Phenix M1+ model MH i to mi wystarcza.
Do małych wobków jaziowych (minimum 4cm - mniejszych nie używam) używam żyłki 8lb czyli coś około 0,22 i plecionki PE 1.0 co daje mi zadowalające odległości rzutowe gdzieś ok 30m a do gumy plecionek PE 1.2 lub 1,5 i od 3g główki lata już na podobnie jak przy małych wobkach.
Wszystko działa doskonale,- dla mnie doskonale ale tu także duża zasługa nurtu, który powoduje, że czuć prace tych maluchów, oczywiście nie tak jak na kiju 8 czy 10lb ale mnie to wystarcza by złowić taką rybę na którą poluję obojętnie czy to są jazie, klenie, brzany, sandacze czy bolenie...Acha - kołowrotek posiada hamulec a kij jest opisany od 8lb więc, nawet przy mocno zakręconym hamulcu nie powinno dojść do zerwania żyłki (temu służy to oznaczenie )
Wydaje mi się, że lepiej jest się skoncentrować na skutecznym łowieniu, niż na tym jaki kołowrotek sobie zamówić i do jakiej wędki by pasował do przynęty.
Pisałem już o tym nie raz ale się powtórzę... Według mnie dużo mądrzej jest myśleć przez pryzmat całego zestawu niż jednego z jego elementów....
Zazwyczaj wędkarze doświadczeni, niekoniecznie abnegaci sprzętowi mają tego świadomość...
Osoby, które ulegają opiniom, obojętnie czy z forum, gazety czy jakiegoś tam lokalnego czy towarzyskiego guru mają z tym wiecznie problem.
W praktyce wygląda to tak, że nie zapną np: TP 4000 do 12 czy 17lb kija bo lepiej pasowała by 3000-ka w związku z tym np:pozostają w domu.....
Na czym cierpi ich doświadczenie bo go nie mają szansy nabyć
Ja właśnie mam zamiar podpiąć stellkę FI 4000 do swojego phenixa 4-10lb głównie dla tego iż masowo ten kołowrotek odpowiada mi a tym bardziej swoją uniwersalnością gdybym chciał nawet ciut ciężej poprowadzić. Głównie łowie na średnio ale wole mieć zapas niż katować.