Użytkownik wujek edytował ten post 25 marzec 2017 - 17:39
Pstrągi 2017
#161 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2017 - 17:38
#162 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2017 - 19:16
Właśnie trochę dziwne wyszedł na zdjęciach, bo akurat ten osobnik w porównaniu do jego mniejszych kolegów wyjeżdzających tego dnia był ubarwiony bardzo ładnie.
Co nie zmienia faktu że potok z dzikiej wody sprawia mi dużo więcej frajdy
Życzę wszystkim i sobie także takiego kabana na dzikiej rzece !
- wojto-ryba lubi to
#163 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2017 - 23:36
Z łodzi to takie nienormalne nie jest.Ja łowię tęczaki,potoki a najwięcej lipieni z pontonu.Nie publikuje zdjęć,nie chwalę się,jak moje doświadczenie pokazuje,ludzie po brzegu,kilku domkach,charakterystyce wody potrafią zgadnąć wodę i ogłosić całemu światu gdzie łowię.Na wodach górskich jest zakaz łowienia ze środków pływających,ale na nizinnych można.Wystarczy zdjąć blokadę w głowie,że na nizinnej nie ma pstrągów i do dzieła.Przecież te granice utworzył człowiek,ryba ma inne granice.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 04 kwiecień 2017 - 12:05
- HoF lubi to
#164 OFFLINE
Napisano 26 marzec 2017 - 01:53
Myślicie że on używa linki 0.20mm :-) my mamy tendencje do bycia "bardziej świętym niż sam papież "
ps. Mówimy o łowieniu w stawie nie rzece.
Użytkownik gajosik edytował ten post 26 marzec 2017 - 01:54
- Tomasz eS, malinabar, pawelHERP i 2 innych osób lubią to
#165 OFFLINE
Napisano 26 marzec 2017 - 17:05
Taki tam pstrążek z południa
połakomił się na 2,5cm Salmo Horneta Deace
- popper, Artech, donkicha i 11 innych osób lubią to
#166 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2017 - 10:56
Lubię to wczesnowiosenne wędkowanie. Fajnie jest być wtedy nad wodą, szczególnie jak jest ładna pogoda i robi się ciepło. Może taka "lampa" nie służy łowieniu pstrągów ale rekompensuje to budząca się do życia przyroda.
przebiśniegi już przekwitają
przebi.jpg 471,06 KB 33 Ilość pobrań
Inne krzaczki dopiero zaczynają
wios.jpg 156,37 KB 32 Ilość pobrań
Robale też się budzą
biedra.jpg 97,95 KB 30 Ilość pobrań
Taką wczesną wiosną nawet nie przeszkadza pierwszy komar, który cię upie....
Aktywność ryb raczej mizerna, ale złożyły się na to ostre słońce i dodatkowo wysoka brudna woda. Sypało piachem i syfu płynęło sporo w wodzie.
Na osłodę trafił się jednak taki czterdziestaczek
czterdziestak.jpg 78,12 KB 30 Ilość pobrań
- Guzu, popper, ziuta i 29 innych osób lubią to
#167 OFFLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 08:14
Wczorajszy wyjazd upłynął mi nie tyle pod kątem przechytrzenia rybki za wszelka cenę, co dokładnego przetestowania kilku sztuk nowego modelu woblerka. Nad rzeką jest coraz ładniej, już zaczyna robić się zielono, pąki, a nawet pojawiają się pierwsze zielone listki.
Wobler jak wobler, prototypy, to się zbytnio nie wysilałem nad malowaniami. Zadowolony jestem jak nigdy, będzie to klasyczny woblerek do łowienia pod prąd lub po skosie, wypuszczania, przytrzymywania, mega dobrze trzyma się w nurcie, idzie jak przyklejony. Szybka i wąska praca V z dość intensywnym lustereczkiem, moje klimaty Testowałem wersje pod haki pojedyncze i kotwiczki, obie super.
Było kilka rybek, mniejsze niefotogeniczne, zażarły model zbrojony w pojedyncze haki, większy 42 cm ze zdjęcia - w kotwiczki. Wziął w trudnym miejscu przed sporym zwaliskiem, nie było miejsca na finezję i trzeba było pierwszą fazę przejść siłowo. Z czego jestem również zadowolony, to kijek, sporo mocy w nim jak na 6LB, początkowo obstawiałem, że mam rybę na 30 góra 35 cm.
Sprzętowo:
Daiwa SilverCreek 68UL
Shimano Vanquish 2500S
Sunline Siglon V 0,165mm 6lb
wobler wobleryHMG tzw. "gajosik" wersja prototypowa
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Załączone pliki
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 29 marzec 2017 - 20:40
- Guzu, tpe, popper i 35 innych osób lubią to
#168 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2017 - 10:48
Popularny
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 01 kwiecień 2017 - 20:40
- Guzu, tpe, popper i 97 innych osób lubią to
#169 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2017 - 12:03
- filip1 lubi to
#170 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2017 - 12:11
Witam,
wczoraj postanowiłem odwiedzić moją rzeczkę po raz drugi w tym roku.
Ostatni pobyt to rozczarowanie, zero kontaktu z rybami i zero życia w wodzie.
2 godziny spaceru nie napawały optymizmem, nic się nie zmieniło.
W takich momentach człowiek zaczyna się zastanawiać,
co jest nie tak? W ubiegłym roku było sporo wyjść, kilka brań, a tu nic, zero...
Czyżby wytruli, zjadły kormorany (ponoć w zimie były) , czy spłynęły niżej?
Może już nie umiem łowić?
Czyżby zjadły je bobry?
Nie raczej nie, boberki robią dobrą robotę dla rzeki i rybek.
IMG-20170401-WA0002_1491042472982.jpg 95,68 KB 29 Ilość pobrań
IMG-20170401-WA0003_1491042472698.jpg 118,49 KB 29 Ilość pobrań
Może zmienić miejscówkę, myśli kłębią się po głowie....
Powrót do samochodu, przejazd kilku kilometrów.
Pierwszy zjazd do lasu, krótki spacerek przez zagajnik i wychodzę nad rzekę.
Jestem pierwszy raz w tym miejscu , z lewej piękny wodospad, za nim szybki nurt .
Pierwszy rzut pod prąd , sprowadzenie i jak nie łupnie to jak by mnie prąd kopnął.
Kijek pięknie wygięty, jeden odjazd, drugi, kilka młynków i pokazuje się piękny samczyk.
Oczywiście podbierak został w samochodzie no bo po co jak tu nie ma ryb.
Podprowadzam pod nogi szybki chwyt i jest. Zapięty dwoma kotwicami.
Szybki pomiar 44cm , zdjęcie telefonem i ...
IMG-20170401-WA0000_1491040896265.jpg 51,65 KB 30 Ilość pobrań
szybka próba uwolnienia , jedna wyszła druga wyszłaaaa, prawie...
Skok w rękach i lekka zmiana, ryba zapięta za jedną a ja za drugą kotwiczkę.
Kilka skoków i już wiem jak to ją boli.
K.....a ale ostre te kotwiczki.
Jakoś udaje się odhaczyć pstrunia z wobka, co tam ja później.
Krótkie przytrzymanie w wodzie, płyń, płyń nie rób mi tego , wachlowanie, wachlowanie
Ok, już macha ogonem jeszcze chwila i poszedł jak strzała.
IMG-20170401-WA0001_1491040896079.jpg 34,65 KB 27 Ilość pobrań
Jeszcze tylko uwolnienie palca z kotwiczki, ale boli.
Ale co tam, ważne że ryby jeszcze są i że mój żyje.
Pozdrowienia dla Wszystkich pstrągarzy.
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 01 kwiecień 2017 - 20:47
- popper, Janusz Wałaszewski, salmo i 20 innych osób lubią to
#171 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2017 - 12:35
Popularny
Pierwszy wypad na pstragi nad nieznana rzeke. Cztery godziny w autobusie, czterdziesci minut w pociagu a potem szesc godzin w deszczu i sloncu uwienczone dwoma minutami szczescia Pi razy oko 53cm.
Załączone pliki
Użytkownik Luckyguliver edytował ten post 01 kwiecień 2017 - 12:51
- popper, Artech, TroutFan i 47 innych osób lubią to
#172 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2017 - 19:41
Szybki wypad na Dunajec. Piękna pogoda, rybki brały, towarzystwo świetne. czego chcieć więcej .
- Guzu, tpe, Artech i 33 innych osób lubią to
#173 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 08:40
Ostatnio zaczęły lepiej gryźć...
Ustawiają się już w nurtach i nabierają masy...
skan 005.jpg 155,03 KB 32 Ilość pobrań
- popper, Artech, beton007 i 24 innych osób lubią to
#174 OFFLINE
Napisano 05 kwiecień 2017 - 19:42
Szybki wypad nad niewielką rzekę, mały przelew i konkretny strzał z warkocza. Rybka bez zastanowienia uderzyła w " Gobstera " od Tomasza Janika.
To jest to czego człowiek by chciał na każdym wypadzie na ryby, ale niestety rzeczywistość jest inna. Pozdrawiam
- Artech, beton007, Paweł Bugajski i 27 innych osób lubią to
#175 OFFLINE
#176 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2017 - 15:37
Tak się przejąłem żeby go jak najszybciej wypuścić, że nie pomyślałem o dobrym zdjęciu
hmmm, okrągły jakiś taki, na pewno potok?
Załączone pliki
- Guzu, wujek, Artech i 17 innych osób lubią to
#177 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2017 - 13:55
Hej!
Kilka uwag o potokowcach.
http://jerkbait.pl/b...457-znów-razem/
DSCN9994 - Kopia.JPG 127,16 KB 25 Ilość pobrań
pozdrawiam - Paweł
- Artech, Wiktor, Karol Krause i 6 innych osób lubią to
#178 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2017 - 16:50
W piątek wolne w pacy, więc nie było innego wyjścia niż wybrać się nad pstrągową wodę. Przynajmniej uda się uniknąć weekendowego pochodu... Cały tydzień bez deszczu, chłodno ale bez deszczu. A w piątek wstajemy rano, i co? Oczywiście pada, ale tym razem nic mnie nie powstrzyma. Rodzinka szybko do szkoły i pracy i wio nad wodę. Szału nie było ale dwie rybki udało się przechytrzyć, w tym jeden czterdziestak. Bardzo podobny do tego z poprzedniego wypadu. Żeby nie to, że złowiony ze 2 km wyżej niż tamten pomyślałbym, że to ten sam.
pstr.jpg 117,44 KB 26 Ilość pobrań
Sprzętowo:
Batson DSS1084-2
Shimano Technium 2500 fb
P-Line 10 lb
i wobler mojego autorstwa Zako 6
- popper, beton007, Paweł Bugajski i 12 innych osób lubią to
#179 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2017 - 07:32
Ostatnio mamy bardzo duzo uderzeń i wyjsć na własnoręcznie kręcone jigi (glowki 3-4g na hakach 2 i 4, marabut, dubbing na jezynce).
Cos w stylu
Pstrągi uderzają w przynętę ale nie idzie ich zaciąć, a jak juz sie zatnie to dosc często spadają z haka.
Co sie moze dziać? Dlaczego pstrągi wyskakują do przynety, uderzają w nia ale sie nie zacinają? Jigi nie sa jakies długie ale moze trzeba by je skrócić?
#180 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2017 - 07:52
Oczywiście mowa o tych dniach, gdy jest sporo kontaktów a holi mało.
Sposób pobrania tego jiga (owada) sprawia, że kontakty są tak mało skuteczne
Rada ?
Z mojego doświadczenia dwie opcje są:
- większy kąsek, ale niekoniecznie długi, tylko bardziej pekaty, mięsisty
- to powyżej plus wolniejsza prezentacja, czyli lżejsza główka ( o gram)
Trzecia to sposób prezentacji i prowadzenia, ale to już dane miejsce i stanowisko pstrąga jest determinujące co i jak można by to miało sens.
Napiszę tylko ogólnie : im cięższa, mniejsza przynęta, wymagająca większej aktywności w prezentacji wabika, tym cudotworcze działanie nurtu rzeki ograniczone => naturalność prezentacji spada...
- tpe i CLAUDIO lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych