Chiny miały być rozbrojone przez wzmożenie współpracy gospodarczej, tak jak wcześniej Japonia, i wciągnięte w w orbitę globalnych układów. Co skrzętnie wykorzystały do osłabienia konkurencji poprzez stare jak świat taktyki dumpingowe .. i co może być niezadługo kulą u nogi, bo utrzymywania niskich cen, nieda się pogodzić ze stosunkowo wysokim poziomem wzrostu..
Tak czy siak, kraje tak niesuwerenne, biedne i głupie jak nasz, cały czas są na równi pochyłej. Zlikwidowaliśmy albo wytrwale niszczymy własną wytwórczość - vide tutejszy kult aliexpress, staliśmy się murzynami w teoretycznie własnym państwie. Te euforyczne zakupy to jest błędne koło - kupujemy rzeczy obce , bo mało się zarabia, a mało, bo nie kupujemy rodzimych produktów, które są drogie. Albo jakościowo doskonałe. Bo mamy określony budżet i musi nam on wystarczyć..
Bardzo dobrze przyjęły się w tzw społeczeństwie globalne idee - postpolityka, nieznajomość historii, kretyńskie lekceważenie elementarnych praw ekonomii. Nic się nie stało, nic się nie stało - jakoś to będzie.. Promka jest w Lidlu - aportujemy!