Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Achtung smog !


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
398 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 09 styczeń 2017 - 18:42

Nie mam.. Ale wiem jak wygląda smog w wielkim europejskim mieście.

Mocno mnie zdziwił alarmistyczny ton, w mieście Łodzi powietrze akurat zimne i czyste, zero przemysłu, ruch minimalny, domy ekologicznie ogrzewane ruskim gazem, śnieg też czysty  - czystszy jak w Zakopanem. Pewnie to przygrywka.. :)



#22 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 09 styczeń 2017 - 19:52

A tu sie zgadzam, ze dziwny wysyp alarmow 😉 Moze to i jakas akcja, coby wywolac oddolna rewolucje...lud bedzie domagal sie tera krystalicznego powietrza, posypia sie ustawy, kary, innowacje...wszedzie gaz ze wschodu oraz prad z zachodu...no a zakupy bez zmian, u Portugalczyka, Niemca, Francuza, patriotycznie europejsko 😉

Ale pomijajac ten scenariusz, dosc realny, bo zaraz opozycja wejdzie na rzad za trucie obywatela i wyborcy, powietrze mamy srednie. Tu chyba problem nie tylko w widzialnym zanieczyszczeniu, ale glownie w skladzie tego smogu - dlatego o niezalezne badania pytam, bo tu pies pogrzebany.
  • Sławek.Sobolewski i coma lubią to

#23 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 7990 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 09 styczeń 2017 - 20:27

Kasa, podobno Wawa ma prawie 250 baniek na walke ze smogiem, wydaje troche ponad 40... ktos te 210 baniek chcialby zanitrasic :D 

Ale ile w tym prawdy, to ciezko powiedziec ;)


  • coma lubi to

#24 OFFLINE   Kunasz63

Kunasz63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 09 styczeń 2017 - 21:39

Od jakiegoś czasu żyje z dociepleń budynków, 60%elewacje, 30%poddasza, 10%inne przy dobrze dobranych materiałach jestem pewny że nie wyjdzie grzanie gazem drożej napewno o tyle zeby to było warte zachodu. Piec i osprzęt są już na zbliżonym poziomie jeśli mówimy o zasobniku, ponadto ekogroszek jak i inny węgiel trafa się różny. Jak to ze wszystkim bywa biednego nie stać na tanie rzeczy ale ciężko ludziom wytłumaczyć dlaczego ma w krokwie włożyć supermate za 26zł a nie urse z castoramy za 7zł ale nie ma się też co dziwić bo dla większości ludzi własny dom wiąże się z kredytem na xxxlat i każdy szuka oszczędności "doraźnych" i po powiedzmy trzech latach eksploatacji budynku zaczynamy być już na minusie....



#25 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 09 styczeń 2017 - 22:12

Jakoś mogę zrozumieć niezamożnych mieszkańców starych domów, tam rzeczywiście trudno o zmiany na lepsze. Jednak jak ktoś powyżej napisał o montażu kotłów na paliwa stałe w nowobudowanych domach to......nie rozumiem. Inwestorzy najczęściej słabo liczą, biorą tylko pod uwagę koszt paliwa. Przy węglu jest koszt wybudowania kotłowni i składu paliwa-najczęściej kilkanaście m2 łączniex2000zł/m2, koszt wybudowania komina, bardzo niska sprawność kotła, no iiiiiii etat palacza w domu. Tego prawie nikt nie liczy. Przyczyną niskiej sprawności kotłów węglowych, jest brak na rynku kotłów o małej mocy. Współcześnie budowane domy, potrzebują najczęściej urządzeń o mocy maksymalnej 8-12kW. Małe zapotrzebowanie domów na ciepło sprawia że opał źle się spala, zatruwając środowisko i puszczając energię w komin. Przykładowy dom z izolacją 15cm na ścianach, 15cm w podłodze, 35cm w stropie na ogrzewanie potrzebuje porównywalne ilości gazu jak do przygotowywania ciepłej wody użytkowej w przeciągu roku. Do tego wykorzystuje wentylację mechaniczną z rekuperatorem (odzysk ciepła z wywiewanego powietrza) i filtrami na czerpni powietrza. W tym domu nie odczuwa się żadnego smogu ani kotłów sąsiadów. Do tego sam nie psuje atmosfery. Dzisiaj zamiast gazu zainwestowałbym w pompę ciepła powietrze-woda, odszedłby koszt przyłącza gazowego.

Montaż kotłów węglowych w nowych domach to głupota i/lub niewiedza, wystarczy tylko dobra i prawidłowo wykonana izolacja domu. Niestety zanosi się na wdychanie pyłów w następnych wielu latach, w dużej części przez niewiedzę inwestorów :angry: .



#26 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15591 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 styczeń 2017 - 22:32

Tak nawiasem mówiąc gdyby to 500+ zainwestowali w czyste powietrze to za rok dwa by było po kłopocie. I dzieci by się przy okazji więcej rodziło pewnie.


  • Krzysiek Rogalski lubi to

#27 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 09 styczeń 2017 - 22:35

Inwestuja, inwestuja...zdaje sie sporo tradycyjnych diesli dzieki wsparciu przybylo 😉
  • Krzysiek Rogalski lubi to

#28 OFFLINE   michał34

michał34

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 10 styczeń 2017 - 02:50

Jakoś mogę zrozumieć niezamożnych mieszkańców starych domów, tam rzeczywiście trudno o zmiany na lepsze. Jednak jak ktoś powyżej napisał o montażu kotłów na paliwa stałe w nowobudowanych domach to......nie rozumiem. Inwestorzy najczęściej słabo liczą, biorą tylko pod uwagę koszt paliwa. Przy węglu jest koszt wybudowania kotłowni i składu paliwa-najczęściej kilkanaście m2 łączniex2000zł/m2, koszt wybudowania komina, bardzo niska sprawność kotła, no iiiiiii etat palacza w domu. Tego prawie nikt nie liczy. Przyczyną niskiej sprawności kotłów węglowych, jest brak na rynku kotłów o małej mocy. Współcześnie budowane domy, potrzebują najczęściej urządzeń o mocy maksymalnej 8-12kW. Małe zapotrzebowanie domów na ciepło sprawia że opał źle się spala, zatruwając środowisko i puszczając energię w komin. Przykładowy dom z izolacją 15cm na ścianach, 15cm w podłodze, 35cm w stropie na ogrzewanie potrzebuje porównywalne ilości gazu jak do przygotowywania ciepłej wody użytkowej w przeciągu roku. Do tego wykorzystuje wentylację mechaniczną z rekuperatorem (odzysk ciepła z wywiewanego powietrza) i filtrami na czerpni powietrza. W tym domu nie odczuwa się żadnego smogu ani kotłów sąsiadów. Do tego sam nie psuje atmosfery. Dzisiaj zamiast gazu zainwestowałbym w pompę ciepła powietrze-woda, odszedłby koszt przyłącza gazowego.

Montaż kotłów węglowych w nowych domach to głupota i/lub niewiedza, wystarczy tylko dobra i prawidłowo wykonana izolacja domu. Niestety zanosi się na wdychanie pyłów w następnych wielu latach, w dużej części przez niewiedzę inwestorów :angry: .

Bzdury. Już 4 zimę mieszkam w nowym domu 110m2. Palę ekogroszkiem w nowoczesnym kotle o mocy 12 kw. Przy ostatnich słabych zimach spalam ok. 1 tony groszku od pażdziernika do kwietnia (ciepła woda+ogrzewanie). Dymu z komina właściwie nie widać, a do kotłowni wchodzę 1 na tydzień dosypać groszku, a raz na 2 tyg. czyszczę piec. W okresie przejściowym na dodatkowym ruszcie mogę palić sezonowanym drewnem. 


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Czoper, krzychun i 2 innych osób lubią to

#29 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 10 styczeń 2017 - 05:49

Polacy są bardzo podatni na medialnie wzniecane psychozy, zwłaszcza służące wzbudzaniu wstydu. Założę się, że ta ma za cel zdyskredytować węgiel jako nieeuropejski.. :) 

Ale są też inne źródła zapylenia. W mieście  Łodzi słynna firma Skanska dopiero co przebudowywała dawny dawny kompleks burs szkół wyższych na socjalny hotelowiec. W środku osiedla mieszkaniowego Nowe Rokicie. Było to osiem miesięcy bunkrowanych okien, samochodów pokrytych codziennie grubą warstwa pyłu, smród i brud, rozjechane na beton trawniki i chodniki. Alarmu nie było.

Wiadomo - SKANSKA!!!

Inny, wyższy standard.. :)



#30 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 08:07

Bzdury. Już 4 zimę mieszkam w nowym domu 110m2. Palę ekogroszkiem w nowoczesnym kotle o mocy 12 kw. Przy ostatnich słabych zimach spalam ok. 1 tony groszku od pażdziernika do kwietnia (ciepła woda+ogrzewanie). Dymu z komina właściwie nie widać, a do kotłowni wchodzę 1 na tydzień dosypać groszku, a raz na 2 tyg. czyszczę piec. W okresie przejściowym na dodatkowym ruszcie mogę palić sezonowanym drewnem. 

policzmy.

 

Koszt wybudowania  kotłowni ok 15m2 * przyjmijmy mocno ulgowo 2000 zł za m2 = 30000

kocioł węglowy co najmniej 8000 zł

dodatkowe pierdoły do instalacji tego kotła + robocizna ok 3000

komin ok 8000- 10000 zł

Składowanie węgla, koszt zakupu węgla, robocizna, wywóz nieczystości. Dodatkowo podejrzewam że kotłownia ma jakieś połączenie z domem więc dochodzi dodatkowe pylenie i w związku z tym konieczność wcześniejszego malowania domu.

Żywotność kotła 7-8lat

 

I teraz pierwszy lepszy projekt

https://www.studioat...an-Bis,629.html

patrzymy na zapotrzebowanie na energie czyli:

Wskaźnik EK [kWh/(m2rok)] - określa zapotrzebowanie na energię końcową dla ogrzewania (ewentualnie chłodzenia), wentylacji i przygotowania ciepłej wody użytkowej. Ek opisuje zapotrzebowanie na energię po uwzględnieniu sprawności systemów ogrzewania i przygotowania c.w.u.

 

EK = 84,63 [kWh/(m2 . rok)]

 

Ty masz 110m2 więc 110*85=9350kwh

 

wychodzi przy prądzie w taryfie nocnej 1870zł rocznie a ty spaliłeś 800zł-900 za pół roku, i zainwestowałeś 50k, dodatkowo po 7-8 latach wydasz kolejne 10k na nowy kocioł

 

Ja bym zrobił tak:

grzałki + byfor, grzanie w taryfie nocnej.Zyskałbym czyste pomieszczenie na cokolwiek, siłownia pralnia co kto woli. Nie musiałbym budować kominów w tej cenie zrobiłbym WM. Brak przeglądów kotła, brak corocznych wizyt kominiarza brak syfu węglowego brak wielkich nakładów inwestycyjnych. Można też pompę ciepła która podejrzewam że przy takim małym zapotrzebowaniu na ciepło wyszła by dość tanio. Można ewentualnie gaz ale dochodzi przyłącze, komin wentylacyjny przeglądy kominiarz opłaty stałe.(i tak to lepiej wyjdzie niż węgiel).

Opcji jest bardzo wiele i prawie każda z nich tańsza niż węgiel(przy nowych energooszczędnych domach)

 

Oczywiście wyliczenia są pobieżne i mają na celu zwrócić ówagę że należy policzyć wszystko kompleksowo.


Użytkownik szkutnik edytował ten post 10 styczeń 2017 - 08:20


#31 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 10 styczeń 2017 - 08:34

Tylko mnie zastanawia tych kilka dni w roku, kiedy skutkiem wichury, mrozu, opadów śniegu nie ma prądu i jest Armagedon, nic nie działa, zimno, ciemno, żeby się ogrzać trzeba iść do zacofanego sąsiada z grawitacyjną instalacją CO, o ile uda się z posesji wydostać bo napęd bramy też nie działa.



#32 OFFLINE   polak9

polak9

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 403 postów
  • LokalizacjaPasłęk
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:B..

Napisano 10 styczeń 2017 - 08:38

Ja z własnego doświadczenia ma porównanie. Mieszkałem w starym budownictwie 50m2 i ogrzewałem gazem a od 6 lat mieszkam w domku 220m2 i ogrzewam eko groszkiem piec z podajnikiem 15kw. koszt ogrzewania jest taki sam jak mieszkania a powierzchnia cztery razy większa.

możliwe że było by teraz taniej gazem ale ziemnym bo z butli to koszta są naprawdę duże bo mam kolegę który klnie gościa co go namówił na gaz.



#33 OFFLINE   luk_80

luk_80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 826 postów
  • Lokalizacja03-980

Napisano 10 styczeń 2017 - 08:38

Temat słabo polskiego powietrza znany tym którzy chcieli to wiedzieć od wielu dobrych lat. Wcale nie nowy temat. Były alarmy i apele, że Podhale, Kraków i Śląsk się dusi ale to były co najwyżej lokalne kłopoty. Sprawa oczywiście wypłynęła wówczas jak "morowe" powietrze odważyło się przekroczyć granicę stolicy. Wówczas pojawiły się żółte paski na kanałach informacyjnych. Osobiście wcale się nie dziwię temu syfowi bo jak patrzę na brzegi rzek czy jezior pełne śmieci lub strzelaniu petami z okna samochodu stojącego w korku i ogólnemu olewaniu własnego otoczenia i środowiska przez Polaków to mamy to co chcemy mieć.

 

Jeszcze odnośnie Warszawy która wielkiego przemysłu nie posiada. Kilka kominów Elektrociepłowni które są wyposażone w niezłe filtry. Dogrzewanie piecami poza dzielnicami obrzeżnymi jak Wawer, Białołęka, Włochy etc. jest bardzo mało znaczące. Skąd więc problem. Ano stąd, że dogęszcza się miasto co rusz nowymi blokami skutecznie odcinając naturalne korytarze powietrzne. Tnie się drzewa na potęgę. Niby próbują sądzić nowe. Tylko, że tnie się drzewa 50 letnie a sadzi osiedlowe tuje lub brzózki. Wszędzie beton a zielonego ubywa. Praska strona Wisły która jeszcze 10 lat temu był prawie w 100% dzika powoli się zabudowuje barami. Tak o to niszczymy nasze powietrze.


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Fatso i coma lubią to

#34 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 08:39

Tylko mnie zastanawia tych kilka dni w roku, kiedy skutkiem wichury, mrozu, opadów śniegu nie ma prądu i jest Armagedon, nic nie działa, zimno, ciemno, żeby się ogrzać trzeba iść do zacofanego sąsiada z grawitacyjną instalacją CO, o ile uda się z posesji wydostać bo napęd bramy też nie działa.

 

 

A który węglak w dzisiejszych czasach działa bez prądu? już nie wspomnę o pompie obiegowej CO.

Zresztą tragedii nie będzie nowe domki są naprawdę dobrze izolowane i temp nie spadnie jakoś znacznie.

PS u mnie przez ostatnich 20 lat tylko raz się zdarzyło że nie było prądu dłużej niż kilka godzin,


Użytkownik szkutnik edytował ten post 10 styczeń 2017 - 08:41


#35 OFFLINE   Krzysiek Rogalski

Krzysiek Rogalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 848 postów
  • LokalizacjaMiędzyzdroje

Napisano 10 styczeń 2017 - 10:58


 

.


Użytkownik Krzysiek Rogalski edytował ten post 10 styczeń 2017 - 11:10

  • Lepton lubi to

#36 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 10 styczeń 2017 - 11:28

A który węglak w dzisiejszych czasach działa bez prądu? już nie wspomnę o pompie obiegowej CO.

Mój (ma z 15 lat i czuje się dobrze), CO grawitacyjne.

U mnie kilka razy w roku są przerwy w dostawie prądu, zwykle w ciekawych okolicznościach przyrody. Mieszkam kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy, więc nie jest to dzika głusza.

Przy wymuszonym obiegu i kotle sterowanym elektronicznie rozwiązaniem na godzinę "W" jest agregat prądotwórczy albo zestaw akumulatorów.

Co do kosztów, żeby nie wiem jak zaklinać rzeczywistość najtańsze ciepło jest z węgla/drewna, potem gaz ziemny a najdroższy prąd, wygoda użytkowania w odwrotnej kolejności. Porównywanie kosztów ogrzewania niesprawnym kotłem węglowym, czy w niewłaściwy sposób (wykorzystując jedynie ułamek jego sprawności) nieocieplonego budynku, do kosztów ogrzewania dobrze działającą instalacją gazową czy elektryczną dobrze zaizolowanego budynku jest od czapy.

edyta

ps.

Większość nowych domów jest dobrze zaizolowana, tyle że ma niską bezwładność cieplną - szybko się nagrzewa, ale stosunkowo szybko stygnie.


Użytkownik witeg edytował ten post 10 styczeń 2017 - 11:33


#37 OFFLINE   xyzzvpc

xyzzvpc

    Zaawansowany

  • Oczekujący na akcept
  • PipPipPip
  • 1558 postów
  • Imię:Paweł

Napisano 10 styczeń 2017 - 11:39

Polacy są bardzo podatni na medialnie wzniecane psychozy, zwłaszcza służące wzbudzaniu wstydu. Założę się, że ta ma za cel zdyskredytować węgiel jako nieeuropejski.. :)

 

I tu jest pies pogrzebany. Obecnie jeszcze nie wszyscy są uzależnieni od ogrzewania gazowego, a wiadomo że jak będą to i ceny się łatwiej podnosi. Gaz może teraz wychodzi porównywalnie do paliw stałych, ale gdy wszyscy na niego przejdą nie będzie tak różowo.

 

Jakby na to nie patrzeć paliwa stałe i wszystko co z nimi związane jest konkurencją bezpośrednią dla gazu. Gdy jest konkurencja ceny są znośne, bo mamy wybór, nikt nie wywinduje ceny gazu na tyle wysoko żeby przestał być atrakcyjny w porównaniu do węgla. Mnie przeraża wizja braku alternatyw, jeżeli jest dostępne jedno rozwiązanie jesteśmy od niego uzależnieni, i wybór staje się jeszcze prostszy niż teraz, będzie tylko "płać i płacz" bo chyba nikt nie zdecyduje się na marznięcie i odrywanie sopla z nosa.

 

Zresztą i tak jesteśmy niewolnikami, a wolność wyboru to tylko złudzenie.


  • coma lubi to

#38 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 11:44

Ja się zgadzam z tobą, ja piszę o domach nowych, starych po termomodernizacji ogólnie o budynkach o małym zapotrzebowaniu na energie. A takie są wszystkie nowe, i te sprzed kilku kilkunastu lat zbudowane zgodnie ze sztuką budowlaną, takie są też niektóre budynki po termomodernizacji.

Nikogo nie namawiam żeby montował gaz czy prąd w starym nieocieplonym energogeżernym domu. Dla każdego budynku da się wszystko policzyć ,tylko trzeba chcieć i przemyśleć wszystko. Zaryzykuje stwierdzenie że gdyby chociaż połowa domów w których bardziej opłacalny niż węgiel  jest gaz był montowany kocioł gazowy to nie było by problemy ze smogiem.

Ja swój dom policzyłem cały w excelu, ściana po ścianie, okna, podłogę dach, wentylacje, mostki termiczne po prostu  wszystko i wyszło że gaz mi się opłaca i tak wyszło w praktyce.

Mam cenę taką samą, a pracy mniej i mam czysto.

Ale większość przyjmuje za prawdę objawioną że węgiel jest tańszy i koniec. Są to mity z czasu jak węgiel był po 200zł teraz jest znacznie droższy.


  • Orzeszek lubi to

#39 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 11:53

Kolejny "zabobon" ogromną część gazu pobiera przemysł,

 

I tu jest pies pogrzebany. Obecnie jeszcze nie wszyscy są uzależnieni od ogrzewania gazowego, a wiadomo że jak będą to i ceny się łatwiej podnosi. Gaz może teraz wychodzi porównywalnie do paliw stałych, ale gdy wszyscy na niego przejdą nie będzie tak różowo.

 

Jakby na to nie patrzeć paliwa stałe i wszystko co z nimi związane jest konkurencją bezpośrednią dla gazu. Gdy jest konkurencja ceny są znośne, bo mamy wybór, nikt nie wywinduje ceny gazu na tyle wysoko żeby przestał być atrakcyjny w porównaniu do węgla. Mnie przeraża wizja braku alternatyw, jeżeli jest dostępne jedno rozwiązanie jesteśmy od niego uzależnieni, i wybór staje się jeszcze prostszy niż teraz, będzie tylko "płać i płacz" bo chyba nikt nie zdecyduje się na marznięcie i odrywanie sopla z nosa.

 

Zresztą i tak jesteśmy niewolnikami, a wolność wyboru to tylko złudzenie

Kolejny zabobon, za ogromną część konsumowanego gazu odpowiada przemysł, poza tym cena gazu w gazie to rok 25% :)

  Zresztą ja tylko zachęcam wszystkich żeby przed zainwestowaniem swoich ciężko zarobionych pieniędzy w remont czy nowy dom wszystko dokładnie przeliczyli i nie dali się wpuścić w węglowe maliny jak kolega z 4 letniego domu, bo będzie drożej i gorzej.



#40 OFFLINE   mariuszwf

mariuszwf

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 817 postów
  • Lokalizacjapodlaskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 10 styczeń 2017 - 11:54

A jak cenę gazu podniosą, to będziesz miał czysto i drożej :) , sorry za of. :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych