Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Achtung smog !


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
398 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 10 styczeń 2017 - 11:55

Kurcze, sami fachowcy, a każdemu nie przeszkadzają spaliny stojąc w korku w mieście, gdzie do dyspozycji ma metro, tramwaje, autobusy i to wszystko jedzie w tym samym kierunku :)

 

I żeby było ciekawie, to wcześniej został podrzucony tutaj link strony, w którym mamy do czynienia z czystym spalaniem węglem, a więc spalanie od góry. Mam na warsztacie zwykły piecyk węglowy, taki metalowy z szamotem w środku. Standardowo się zawsze paliło tak, że rozpałka, na to drzewko, szufla węgla i tak w kółko. W zeszłym roku zrobiłem mały test właśnie wg zaleceń z owej strony. 

Napakowałem najpierw do czystego pieca sam węgiel, częściowo naturalnie zawilgocony, na tym nałożyłem kawałki drzewa, na to rozpałka. Odpaliłem i miałem kilka godzin z głowy. To było coś, czego się nie spodziewałem. Zero dymu z komina od momentu, kiedy zaczął się palić węgiel. Cała zabawa polega na dobraniu odpowiedniej ilości powietrza podawanego do pieca. 

Kwestia nauczenia się obsługi swojego pieca i wcale nie będzie tak źle. 

 

A z tym gazem czy prądem to dobre, dla ludzi, co nie lubią zbytnio ciepła w mieszkaniu, nie mają małych dzieciaków no i zwyczajnie mają kasę na rachunki za gaz jeżeli sobie zbytnio pozwolą na zbyt duże ciepło w domu. Wielu znajomych mając nowoczesne kotły gazowe decydowali się po czasie na instalacje np. dodatkowego źródła ciepła w postaci kominka ze zbiornikiem wody i całość spięta z instalacją co. Czyli jak, wymysł, romantyzm czy jednak za bardzo trzepało po portfelu ? 


Użytkownik tymon edytował ten post 10 styczeń 2017 - 12:08


#42 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 12:03

A jak cenę gazu podniosą, to będziesz miał czysto i drożej :) , sorry za of. :)

Myślisz że cena węgla nie rośnie?

http://gornictwo.wnp...wegla/?zakres=4

Muszę cie zmartwić, w przypadku węgla jak cena na giełdach rośnie to na składach też rośnie, a jak na rynkach spada to na składach stoi bądź spada bardzo nieznacznie.



#43 OFFLINE   xyzzvpc

xyzzvpc

    Zaawansowany

  • Oczekujący na akcept
  • PipPipPip
  • 1558 postów
  • Imię:Paweł

Napisano 10 styczeń 2017 - 12:09

Kolejny "zabobon" ogromną część gazu pobiera przemysł,

 

Kolejny zabobon, za ogromną część konsumowanego gazu odpowiada przemysł, poza tym cena gazu w gazie to rok 25% :)

  Zresztą ja tylko zachęcam wszystkich żeby przed zainwestowaniem swoich ciężko zarobionych pieniędzy w remont czy nowy dom wszystko dokładnie przeliczyli i nie dali się wpuścić w węglowe maliny jak kolega z 4 letniego domu, bo będzie drożej i gorzej.

 

 

Ok, tylko weź pod uwagę że ceny jakichkolwiek paliw nigdy nie będą takie same za jednostkę dla odbiorcy dużego np. fabryki co dla przeciętnego Kowalskiego. I będzie tak zawsze mały detalista zapłaci najwięcej.

 

Gaz jest teraz tani bo ma konkurencję, mam nadzieje że nie doczekam czasu gdy jej zabraknie.

 

I wszyscy piszczą, że brudno że powietrze zatruwamy, ile wsi/małych miasteczek potrzeba żeby dorównaj jednej fabryce? A najwięcej trują ci co najbardziej krzyczą i piszczą o ochronie środowiska, my mamy być eko a oni kroją grube $$$$ w swoich fabrykach.

 

Co do ceny węgla, jest chora bo ma chorą dystrybucję, najwięcej zarabiają pośrednicy i to grube pieniądze, pociotki, powujki, kuzyni obsadzeni w spółkach które pośredniczą.


Użytkownik gajosik edytował ten post 10 styczeń 2017 - 12:11


#44 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 12:57

Cały czas piszę że nie ważne jest ile kosztuje dany nośnik energii tylko czy nam się dane rozwiązanie opłaca. W domu "prawie pasywnym" choćby tona węgla kosztowała 100zł a kwh prądu kosztował 2zł to i tak grzanie prądem będzie bardziej korzystne. Bo nie da się spalać węgla w sposób w pełni kontrolowany, a ponadto z węgla spalanego w wyższej temperaturze uzyskujemy więcej energii. Problem w Polsce jest taki że większość przyjęła na wiarę że węgiel się opłaca co niekoniecznie musi być prawdą.



#45 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 13:05

A co do konkurencji na gaz itp stwierdzenia to według mnie ideologiczne dyrdymały. Na dzień dzisiejszy gaz mi się opłaca , jak wyjdzie mnie drożej o 1500 na sezon niż węgiel to dalej mi się będzie opłacać.(bo wyżej niż 1500zł cenie komfort). Jak ocieplę dom to raczej nigdy się węgiel nie będzie tańszy ł bo teraz mam zapotrzebowanie przy 0C na jakieś 3kw/h więc z tego co wstępnie obliczyłem po ociepleniu będzie poniżej 2kw/h, a nie da się kupić kotła węglowego o mocy 2kw, a jak by się nawet dało to co jak przyjdzie mroź i będę potrzebował 4kw?(takich też nie ma) Ano nic musiałbym kupić kocioł 4KW i spalać węgiel przez 90% czasu z kiepską wydajnością. Z Prądem i gazem nie ma tych problemów.


Użytkownik szkutnik edytował ten post 10 styczeń 2017 - 13:07


#46 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 10 styczeń 2017 - 13:22

Rozwiązaniem byłby duży bufor - okresowo palisz w kotle węglowym na maksa, w pełni wykorzystując jego sprawność, a potem ciepło jest powoli oddawane. Technicznie do zrobienia, problem że na takim rozwiązaniu najbardziej korzystałby końcowy odbiorca (oszczędne grzanie tanim paliwem), czyli "nikomu" się nie opłaca taki interes. ;)



#47 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 10 styczeń 2017 - 13:34

A co do konkurencji na gaz itp stwierdzenia to według mnie ideologiczne dyrdymały. Na dzień dzisiejszy gaz mi się opłaca , jak wyjdzie mnie drożej o 1500 na sezon niż węgiel to dalej mi się będzie opłacać.(bo wyżej niż 1500zł cenie komfort). Jak ocieplę dom to raczej nigdy się węgiel nie będzie tańszy ł bo teraz mam zapotrzebowanie przy 0C na jakieś 3kw/h więc z tego co wstępnie obliczyłem po ociepleniu będzie poniżej 2kw/h, a nie da się kupić kotła węglowego o mocy 2kw, a jak by się nawet dało to co jak przyjdzie mroź i będę potrzebował 4kw?(takich też nie ma) Ano nic musiałbym kupić kocioł 4KW i spalać węgiel przez 90% czasu z kiepską wydajnością. Z Prądem i gazem nie ma tych problemów.

 

Jakie masz temperatury w domu oraz wiek mieszkańców. Masz małe dzieci ? 

Bo obawiam się, że to u Ciebie działa na zasadzie - nie potrzebuję więcej niż 18st w mieszkaniu itp. Wtedy ok.

Ale co się dzieje, kiedy na dworze masz tak jak teraz było przez całą dobę poniżej -10 st.C ze spadkami nocami poniżej -20st.C


  • xyzzvpc, polak9 i adriano lubią to

#48 OFFLINE   Tabor

Tabor

    OO7

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 890 postów
  • LokalizacjaInnemiejsce
  • Imię:Tetryk
  • Nazwisko:Tetryk

Napisano 10 styczeń 2017 - 13:56

Bufor przecież jest tani do pieca 25KW potrzebny x 40 = 1000 l wody to koszt  tylko 2,5 tys pln przecież to tak mało kasy .Teraz trzeba go podłączyć,  pompka  ,miejsce już  to przerabiałem .

Z ogrzewaniem w Polsce to jak ze śniadaniem czy jesz szynkę czy serek 5 pln kosztuje . Bo u mas sa fachowcy na górze i wyliczają ile co jak ma kosztować żeby nie było za tanio dla robola . Gaz jest dobry jak masz dom do 100m2 z kominkiem i patykami dopalasz przy -20*C . Bo wytrzymujesz koszty utrzymania .

Węgiel w Antwrpi w porcie 85 $ a ile w Szczecinie 750 pln strasznie daleko mają żeby podrzucić do Szczecina  ale nie wolno brat na górze czuwa i nie ma wolnego rynku kapitalizmu . Jest nadal komuna i pro ubeckie  układy które przeszły na synków córeczki  .Tu ceny węgla  . http://gornictwo.wnp...nia/ceny_wegla/

Posiadam duży dom trzy rodzinny jakbym zaczął gazem palić to chyba bym się  wywiesił po otrzymaniu rachunku . Opalam węglem ekogroszkiem okołó 360 m2 dom 8 ton węgla po 780 pln .To jest 2,5  tyś pln na rodzinę  rocznie z gorącą wodą cały rok . Jak buty stanieją  to zacznę nimi palić . :D   


  • Marcyś, xyzzvpc i rally lubią to

#49 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 7989 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 10 styczeń 2017 - 14:02

Polacy są bardzo podatni na medialnie wzniecane psychozy, zwłaszcza służące wzbudzaniu wstydu. Założę się, że ta ma za cel zdyskredytować węgiel jako nieeuropejski.. :)

 

 

Zapewne niedlugo dostaniemy jakis super deal od niemiaszkow na filtry albo wiatraki, ewentualnie od francuzikow na elektrownie atomowa  :D No bo wiadomo, ten wyngiel to...

A juz widac na necie jak nasze celebryty w maskach na ulicach umieraja  B)



#50 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 14:06

Posiadam duży dom trzy rodzinny jakbym zaczął gazem palić to chyba bym się  wywiesił po otrzymaniu rachunku . Opalam węglem ekogroszkiem okołó 360 m2 dom 8 ton węgla po 780 pln .To jest 2,5  tyś pln na rodzinę  rocznie z gorącą wodą cały rok . Jak buty stanieją  to zacznę nimi palić . :D

 

No i o tym pisze. Tutaj jest sens ekonomiczny! :)

PS w domu mam ok 20 stopni jak miałem węgiel to średnio też tyle z tym że z wahaniami 18-22


Użytkownik szkutnik edytował ten post 10 styczeń 2017 - 14:07


#51 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 10 styczeń 2017 - 14:26

No i o tym pisze. Tutaj jest sens ekonomiczny! :)

PS w domu mam ok 20 stopni jak miałem węgiel to średnio też tyle z tym że z wahaniami 18-22

I tu jest cały czas pies pogrzebany. 

Ja nie mógłbym mieć ok 20st. C ( i które ok, czy zdecydowanie na + czy na -). Zdecydowanie za zimno dla moich dzieci. Zaoszczędzić na grzaniu a wydać w aptece, bo non stop zasmarkane chodzą. Nie widzę sensu. 

 

Mój dobry przyjaciel ma dom o  powierzchni lekko ponad 100m2, jest hydraulikiem z krwi i kości. Stać go na gaz ale jakimś cudem cały czas, od początku swojego domu ma kotłownie a jedynie zmieniał w nim piec i paliwo. Obecnie pali pestkami z wiśni za pośrednictwem pieca z zasobnikiem o takiej mocy, jaka jest przypisana do powierzchni jego domu. Pali non stop, cały rok, nie wyłączając pieca wcale. Wydatki spadły mu o połowę w stosunku do i tak opłacalnego groszka. Dymek prawie z komina nie leci, popiołu to jak z popielniczki po kilku paczkach fajek. I nie ma temp. ok 20st,C, bo też ma dzieci i dla niego najważniejsze jest to, żeby dzieci miały ciepło a co za tym idzie były zdrowe. 

 

Z gazem to jest tak jak z licznikami na kaloryferach - wielu lokatorów we wspólnotach było za ich montażem do momentu pierwszych rachunków za co. Potem jak z portfela kasa szła za szybko momentalnie decydowali się na na ryczałtową opłatę przez cały rok. Oszczędził ten, co się poświęcał i w mieszkaniu miał zwyczajnie zimno. 


Użytkownik tymon edytował ten post 10 styczeń 2017 - 14:28


#52 OFFLINE   Tabor

Tabor

    OO7

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 890 postów
  • LokalizacjaInnemiejsce
  • Imię:Tetryk
  • Nazwisko:Tetryk

Napisano 10 styczeń 2017 - 14:29

Teraz w domu mam 23*C tam gdzie są dzieci . U mnie 22 *C wszystko sterowane  Eurosterami  2006 różnice w temperaturze nastawionej 0,4*C .

Temperatura 19- 20*C jest dobra ale w nocy . Jesteśmy ciepłolubni . Piec pierwszy na ekogroszek HEF oczywiście truje ale nie ma czarnego dymu drugi na drewno suche wtedy instalacja pracuje bez prądu w samoczynnie. Do tego dla bajeru zwykły kominek do pieczenia kiełbaski i karkówki no i przyda się jak oba piece padną . 

Znajomi  mają gaz z dużej  butli dom 200m2  9 000 pln sezon u mnie pewnie z 13 000 pln bym, zabulił  .

W mojej okolicy zakładają  gaz ni jak nie można się dokładnie dowiedzieć w urzędach ile będzie kosztowało ogrzanie mojego  domu . Podobno opłata za licznik gazowy to kwota 40-80 pln miesięcznie tz 700 pln rocznie strasznie mało . :D

Ostatnio jak założyłem oswietlenie LED w domu ( całym) łącznie z garażem i warsztatem przyjechali licznik wymienić bo myśleli że ten się zesrał  taka reakcja energetyki na moje oszczędzanie . 



#53 OFFLINE   Marcyś

Marcyś

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 10 styczeń 2017 - 14:46

I tu jest cały czas pies pogrzebany. 

Ja nie mógłbym mieć ok 20st. C ( i które ok, czy zdecydowanie na + czy na -). Zdecydowanie za zimno dla moich dzieci. Zaoszczędzić na grzaniu a wydać w aptece, bo non stop zasmarkane chodzą. Nie widzę sensu. 

 

Mój dobry przyjaciel ma dom o  powierzchni lekko ponad 100m2, jest hydraulikiem z krwi i kości. Stać go na gaz ale jakimś cudem cały czas, od początku swojego domu ma kotłownie a jedynie zmieniał w nim piec i paliwo. Obecnie pali pestkami z wiśni za pośrednictwem pieca z zasobnikiem o takiej mocy, jaka jest przypisana do powierzchni jego domu. Pali non stop, cały rok, nie wyłączając pieca wcale. Wydatki spadły mu o połowę w stosunku do i tak opłacalnego groszka. Dymek prawie z komina nie leci, popiołu to jak z popielniczki po kilku paczkach fajek. I nie ma temp. ok 20st,C, bo też ma dzieci i dla niego najważniejsze jest to, żeby dzieci miały ciepło a co za tym idzie były zdrowe. 

 

Z gazem to jest tak jak z licznikami na kaloryferach - wielu lokatorów we wspólnotach było za ich montażem do momentu pierwszych rachunków za co. Potem jak z portfela kasa szła za szybko momentalnie decydowali się na na ryczałtową opłatę przez cały rok. Oszczędził ten, co się poświęcał i w mieszkaniu miał zwyczajnie zimno. 

 


Kurde ja byłem chowany na zimno, gdzie w bloku w skrajnym mieszkaniu miałem szron na ścianach nad łóżkiem i nie wiedziałem co to przeziębienie...


Teraz znajomi robią dzieciom saunę 23-25stopni a te co chwile smarkają.


Użytkownik Marcyś edytował ten post 10 styczeń 2017 - 14:47


#54 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 10 styczeń 2017 - 14:57

 Ja też mam małego 6 latka i mimo 20oC w ogóle nie chce chorować...

Co do pana hydraulika to nie wiem nie znam ale życie mnie nauczyło żeby nie wierzyć na gębę i samemu sprawdzać(w tym przypadku liczyć)


  • godski i szpaczek23 lubią to

#55 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 10 styczeń 2017 - 15:37

No to masz szczęście. 

Podczas takiej rozmowy zawsze będzie słowo przeciwko słowu. Każdy poniósł pewne inwestycje, mniejsze czy większe i ciężko czasami przyjąć do swojej głowy pewne fakty, nawet jeżeli są one niekorzystne. Tak już mamy, że kiedy coś nie jest ewidentne to rację zawsze ma każdy swoją. Co by tu nie gadać - ważne, żeby dupa w domu nie marzła. Bo jak dupa marznie, to i człowiek choruje. A jak choruje to nie pracuje i nie zarobi na te przymusowe rachunki :) 



#56 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15591 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 styczeń 2017 - 17:16

Jak przyzwyczaicie dzieci od małego do temperatury 23 stopnie i wciskanie od małego grubej kurtki, czapki, rękawic i szalika na wiosnę i jesienią jak jest dużo powyżej zera to efekty są jakie są.   



#57 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 10 styczeń 2017 - 17:39

Andrzej o czym Ty w ogóle piszesz. Nie przesadzasz troszeczkę ? Tu nikt nie pisze o patuleniu dzieci na wiosnę w zimowe łachy, tylko o domowym cieple.
  • coma lubi to

#58 OFFLINE   Tabor

Tabor

    OO7

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 890 postów
  • LokalizacjaInnemiejsce
  • Imię:Tetryk
  • Nazwisko:Tetryk

Napisano 10 styczeń 2017 - 18:20

Niech pan godski przejdzie się do kilku przedszkoli i żłobków i sprawdzi temperaturę czy jest 20*C u mnie na wsi w przedszkolu jest minimum 22*C do 24 stopni .

 

Wracając do tematu smogu że jest ,  bo jest coraz większy i będzie dlaczego a z kąd ludzie mają brać kasę na ogrzewanie swoich wymarzonych domów .

To jak z samochodami dali nam dostęp do samochodów tanich (  w 50% złomy ) przyzwyczaili do względnego luksusu a teraz bul OC o 200% drożej za złomy dla ich firm ubezpieczeniowych .

Państwa zachodnie do tego technologicznego bytu  dochodzili latami wygrywali wojny , okradali narody podbite , wykorzystywali kolonie .a nas chcą zmusili  żebyśmy ich normy wprowadzili w 15-20  lat  Tak się nie da i koniec .

Te ich lipne dotacje do ogrzewania do dróg parkingów przecież to Oni dla siebie robią żeby się przemieszczać a nie dla nas my mamy w domach siedzieć i zarabiać na ich utrzymanie .

Będzie coraz gorzej się żyć w Polsce i to jest nie nieuniknione .Bogaci się garstka ludzi i znika klasa średnia . Robole nie utrzymają tego naszego dobrobytu .

Nikt nie mówi o dotacjach do zwykłych domowych kotłowni na węgiel na nasze kominy filtry by sie przydały a dlaczego bo węgiel my mamy a musimy ich gaz i ropę kupować .

Smogu ot tak nie da się zlikwidować potrzebna potężna kasa na inwestycje i to w prywatnych domach . Podatek ekologiczny tylko wzbogaci kieszenie naszych pasibrzuchów z Wiejskiej .



#59 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 10 styczeń 2017 - 18:45

Bzdury. Już 4 zimę mieszkam w nowym domu 110m2. Palę ekogroszkiem w nowoczesnym kotle o mocy 12 kw. Przy ostatnich słabych zimach spalam ok. 1 tony groszku od pażdziernika do kwietnia (ciepła woda+ogrzewanie). Dymu z komina właściwie nie widać, a do kotłowni wchodzę 1 na tydzień dosypać groszku, a raz na 2 tyg. czyszczę piec. W okresie przejściowym na dodatkowym ruszcie mogę palić sezonowanym drewnem. 

 

Zabierając się za budowę domu, widzę że raczej nie wykonałeś OZC (obliczenie zapotrzebowania na ciepło), to podstawa. Chciałem pokrótce wykazać koszty których nie wziąłeś pod uwagę, ale zrobił to @szkutnik, powinno Ci wystarczyć.

Dodam jeszcze nieco. Skoro "ekowęgla" spalasz rocznie za ok. 1000zł, to gazu spaliłbyś za ok. 1500zł. Czyli rocznie na paliwie oszczędzasz ok.500zł. ALE! Na kotłownię i skład opału wydałeś dodatkowo ok. 25000zł, na komin ok. 5000-6000zł, na  kocioł i armaturę dodatkowo ok. 4000-6000zł. Razem daje to ok.35000zł. Kociół gazowy nie potrzebuje kotłowni i składu opału, nie potrzebuje komina, kocioł tańszy o ok. 2000-3000zł, armatura tańsza o ok. 3000zł. Rzeczone 35000zł oszczędzone przy inwestycji w ogrzewanie gazem, dałoby Ci darmowe ogrzewanie gazem na ok. 25 lat!!! Pomijam już odsetki gdybyś te pieniądze odłożył, miałbyś czyściej w domu i straciłbyś etat palacza.

Podejrzewam że w Twoim domu, gaz także nie byłby opłacalny. Myślę że elektryczna grzałka z buforem ładowanym w 2 taryfie byłaby dużo lepsza. Ewentualnie pompa ciepła powietrze-woda, z możliwością komfortowego działania jako klima latem.

Jeśli prądu zabraknie, to także żaden kocioł na "ekosyf" nie będzie działał. Gazowy także, ani pompa ciepła. Jedynie stare instalacje grawitacyjne i tradycyjne kominki na drewno działają bez prądu.

Cena gazu może wzrosnąć, a jakże. Tak jak cena węgla i prądu i pelletu. Najczęściej ceny wszystkich paliw są ze sobą powiązane, jeśli rośnie cena jednego paliwa, to w krótkim czasie drożeją inne. Normalne prawo rynku.

U siebie w większej części domu utrzymuję ok. 23oC, w sypialniach o 2oC niżej, w łazienkach ok.2-3oC wyżej. Tak jak pisałem, na ogrzewanie dom zużywa podobne ilości paliwa co na ciepłą wodę. Cena paliwa nie ma dla mnie większego znaczenia, gdyż zużywam go niewiele na ogrzewanie. Ważniejsza była wielkość inwestycji w system ogrzewania, gaz wychodził dużo taniej niż "ekosyf". Dzisiaj najlepsza byłaby tania pompa ciepła powietrze-woda z funkcją klimy. Ale klucz do czystego powietrza to bardzo dobra izolacja budynku!

W domu każdy stopień Celsjusza w górę to ok 5-6% więcej zużytego paliwa, odwrotnie proporcjonalnie w dół także oczywiście.

Smog oczywiście nie zabije nikogo. Przynajmniej nie natychmiast. Ale następstwa mogą ciągnąć się latami i być dokuczliwe, pylica, nowotwory itd.


Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 10 styczeń 2017 - 19:30


#60 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1963 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 10 styczeń 2017 - 19:16

Wy tu koledzy piszecie o extrawęglu, ekogroszku, gazie. Proponuję się przejść wieczorami po Waszej okolicy, szczególnie w małych miejscowościach i wioskach.

Dla mnie problemem jest to czym  ci właściciele palą w piecach. Parząc po ty co wydala komin, to nie bardzo wierzę, że jest to jakiś super opał, tylko jakieś śmiecie, stare szmaty i inne dziadostwo, których oczywiście nie wolno spalać. Z niektórych kominów tak daje duszący dym, że jak to widzę to mówię sobie......napie...dala, jak z Batorego.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych