Z początku maja taka oto rapka , na szpiegową 7.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 maj 2017 - 17:21
Z początku maja taka oto rapka , na szpiegową 7.
Napisano 22 maj 2017 - 20:15
Takie dwie majowe. Jedna fajna ,druga szprot ,ale takie aktualnie przeważają.
Zdjęcie2572..jpg 84,36 KB 41 Ilość pobrań 2574..jpg 132,82 KB 42 Ilość pobrań
Sprzetowo w miarę ekonomicznie bo bez zmian.Przynętowo również pzdr
Użytkownik maicke82 edytował ten post 22 maj 2017 - 20:16
Napisano 22 maj 2017 - 20:22
Dwa średniaki z zeszłego tygodnia. Niby niewiele różniące się długościowo, ale zupełnie inny kaliber temperamentu i wagi. Pierwszy, typ "naspeedowanego pakera" , dał czadu jakby miał z ósemkę z przodu i długo nie chciał skapitulować. Drugi, dla odmiany typ "łagodnego intelektualisty w okularkach" szybko chyba stwierdził, że nie ma się co za bardzo szarpać, jak ma za chwilę i tak wrócić do wody, a energię lepiej zaoszczędzić na polowanie na coś bardziej kalorycznego, a mniej kłującego po paszczy.
20170517_191424x.jpg 71,68 KB 39 Ilość pobrań 20170519_185758x.jpg 63,73 KB 38 Ilość pobrań
Dziś z kolei chyba wybitnie dobrze udało mi się naśladować ukleję. Co prawda żaden Bolesław na brzegu nie wylądował, za to po kilkuminutowym holu doznałem zaszczytu uściśnięcia łapy rybitwie Całe szczęście, że miałem akurat 0,18 na kołowrotku, a kotwica trafiła w łapę, a nie w dziób, bo były by szopki z odhaczaniem. I tak się cały spociłem przy tej operacji, ale wszystko na szczęście dobrze się skończyło i dla mnie, i dla niej. Przy okazji przekonałem się, że rybitwa na kiju szału nie robi, wolę jednak Aspiusy Dużo poważniej było by z mewą śmieszką lub łabędziem (ojciec już kiedyś ciał żyłkę)
Napisano 22 maj 2017 - 20:40
Mansik? Krisu? A co z Wami?
Zdjęcia z maja zrzucę na kompa dopiero w czerwcu, wiec znając tempo moich prac pewnie w lipcu.. jeżeli będzie co pokazać, pokaże
A mansik fotografuje dziewice
Dziewczęta* !
No i co nam po tym, skoro nie wrzuca zdjęć na forum...
Nie ma co pajacować.. są odpowiedniejsze miejsca na TAKIE zdjęcia.
A... przy okazji, GRATULUJE wszystkim łowcą!
Użytkownik mansik edytował ten post 22 maj 2017 - 20:45
Napisano 22 maj 2017 - 20:42
Takie dwie majowe. Jedna fajna ,druga szprot ,ale takie aktualnie przeważają.
Sprzetowo w miarę ekonomicznie bo bez zmian.Przynętowo również pzdr
Maćku, twoje przynęty nie sa ekonomiczne, one są BEZCENNE !
Użytkownik mansik edytował ten post 22 maj 2017 - 20:57
Napisano 22 maj 2017 - 21:07
Na chlapaki w przetrzebionych wodach w sam raz. Każda przynęta ,która łowi a odbiega od panującego standardu jest bezcenna
Użytkownik maicke82 edytował ten post 22 maj 2017 - 21:09
Napisano 22 maj 2017 - 21:18
No to jeszcze jedna rapka z początku maja, na u-boota od forumowego Tomusa.
Napisano 23 maj 2017 - 10:57
Podczas wietrznej pogody, bolek też lubi zagryźć wobka, Bulldog od Kuby Dwojaka posmakował tej oto rybce.
Napisano 23 maj 2017 - 11:10
Popularny
Graty wszystkim fajnych boleni. @Svenka mega rapa Po ostatnich wyprawach i odbijania się od huśtawek Odry... moje dwie ryby z kilku złowionych.
Użytkownik andego edytował ten post 23 maj 2017 - 11:16
Napisano 23 maj 2017 - 11:49
Graty wszystkim fajnych boleni. @Svenka mega rapa
Dziękuje wszystkim za gratulacje, tak już na zimno, rybka była zacna, pływa dalej, oby dała komuś z Was takie emocje jak mi.
Andego twoje rybki również piękne. Pozdro.
Użytkownik SVENKA666 edytował ten post 23 maj 2017 - 11:50
Napisano 23 maj 2017 - 20:27
Dzisiejszy odrzański amator uklejeczek.
Krótki wyskok na odrzańskie ostrogi.
Boleń dziś od czasu do czasu chlapnął się gdzieniegdzie.
Ten zaatakował z pierwszego rzutu wobka typowo boleniowego prowadzone dość szybko na szczycie ostrogi.
Był dobrze odżywiony i nie był aż taki mocno wyścigowy, troche powalczył i był skubaniec silny.
Po szybkiej fotce od razu wraca do wody oczywiście.
Mierzony na szybko coś około 68 cm.
Napisano 23 maj 2017 - 23:51
Popularny
Rapa 80cm
boleń 80cm.jpg 57,11 KB 46 Ilość pobrań
Między burzami,na początku nic nie zapowiadało dobrego dnia...kilka pustych brań"cwaniaków",następnie żonglerka to jednym,to drugim"killerem",ale łowienie dalej nie przynosiło efektu.Gdzieś z daleka nadciągało ciemniejsze,złe niebo.Jeszcze było spokojnie i słonecznie,dopiero coś się kroiło w powietrzu.
Pierwszy rzut Jumperem wykonałem,przyznaje,bez krzty przekonania.Po bardzo dalekim wyrzucie pod drugi brzeg rzeki,zdążyłem wykonać tylko dwa obroty korbą mojego "szimańca" eksplozja wody i wędzisko zabiera niezły ciężar,niestety po chwili holu spada pod nogami,nieduży na oko 55-60.Następnie w prawie każdym rzucie jest strzał i woda otwiera się przy każdym braniu,wyjeżdża na brzeg 6 ryb w przedziale 55-67cm.
Jest dobrze,ale zaczyna wiać,ciężko poprowadzić przynętę,ponieważ silny wiatr,zabiera linkę w bok i wyciąga przynętę zbyt szybko z obszaru gdzie przebywają ryby.Próbuję z innego ustawienia,gdzie mogę dorzucić do miejsca "X" i poprowadzić dobrze Jumpera,lecz okazuje się,że przestały wychodzić do wierzchu i już powierzchniowe jedzonko ich nie interesuje.
Po chwili przerwy zakładam gumę RH ukleja 12cm 30g.Wykonuję długi rzut w miejsce,gdzie wcześniej żerowały bolenie pod powierzchnią.Tym razem daję opaść przynęcie na dno,kasuję luz i zdecydowanym ruchem wędziska podbijam ją,jednocześnie kręcąc korbką tak by czuć jak zaczyna pracować i w tym momencie następuje tępe, uderzenie,zacięcie i czuję ciężki odjazd w dół,ryba schodzi coraz niżej,zaczynam za nią spacer wzdłuż brzegu,wali pięknie łbem z bardzo dużą siłą,wędka choć ma swoją moc(Matagi silky sea bass 20lb)gnie się pięknie po samą rękojeść,przeciwnik jest z tych "wysoko-burtowych" i na prawdę łatwo nie daję za wygraną i walczy bardzo energicznie jak na swoje gabaryty,aż do samego podebrania.Ukazuje się płetwa słodkowodnego rekina.Pokazał się cały,daje mu 75,lecz jest bardzo mocny,muruje i trzyma się silnego nurtu,pod nogami przełożył się i wtedy dopiero zobaczyłem wielkość rapy.
Ale nie tak łatwo daje się wyłożyć na bok,pięknie skacze,wali łbem!Ale kopci! Za karczycho nie da rady go objąć W końcu dostawiam go do brzegu i chwytem za pokrywę skrzelową delikatnie wyciągam bolka na ląd...
JEEEEEST!!! Grube 80!!!Już rzucam bez mierzenia: "80 JAK ZŁOTO!!!"Nie pomyliłem się.Miarka wskazała 80cm.
Ten krótki wypad na bolenie nauczył mnie,żeby dawać szanse nawet tym przynętom,do których jeszcze nie mamy przekonania.
Jumpera RH założyłem tylko dlatego,że wcześniej w rozmowie ze znajomym,który łowi regularnie na tej miejscówce dowiedziałem się,że w ubiegłym roku wyjął na niego bardzo dużo ładnych ryb.
Kiedy już miałem zamiar zwinąć sprzęt,przypomniał mi się jeszcze jeden szczegół.Słowa twórcy RH.
Ten moment,kiedy pogoda się zmieni i mniejsze ryby"siądą",wtedy jeszcze przez chwilę jest szansa na złowienie"byka".
Rzut ukleją RH był strzałem w dychę.
Podsumowując warto kombinować z nowymi przynętami i sposobami łowienia,jak i warto przekonać się do sprawdzonych przynęt i sposobów.
Pozdrawiam
wildriver
rapa.jpg 80,33 KB 44 Ilość pobrań
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 25 maj 2017 - 12:09
Napisano 24 maj 2017 - 04:32
Napisano 24 maj 2017 - 07:36
andego - wyglądają na mega grube te bolki. Szacun - z powierzchni się takie udaje z łowić czy to z dna?
Brania na bezsterowy wobler podbijany z dna. Wielkościowo rybki 73 i 68 cm.
Napisano 24 maj 2017 - 12:00
Napisano 24 maj 2017 - 12:02
Rapa 80cm
fajne
Ukleja RH i łowienie z dna kojarzy się z późną jesienią, a trzeba próbować przez cały sezon.
Ryba Andego też to potwierdza.
Super ryby!
Napisano 24 maj 2017 - 14:30
Andego a ty czasem nie robisz tych zdjec GoPro albo jakas inna kamerka akcji? Tak wychodza ryby z GoPro jak sie nie wygnie pyska i ogona w strone obiektywu..
Fotki robie od kilku lat aparatem Sony dsc h 50.
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych