Przede wszystkim trzeba wytypować odpowiednie miejsce, gdzie kręcą się takie okonie. Ja szukałem takich miejsc koło 10lat. To nie jest łatwe i może się Wam wydawać, że mam wspaniałą wodę w której gotuje się od dużych ryb Później trzeba sprowokować okonie do brania. To nie jest tak, że jedzie się nad wodę i wali się 40-taka za 40-takiem Osobiście łowiłem na około 10-15 jezior w mojej okolicy i praktycznie z każdej wody mam 40taki. Nie ma złotego środka i złotej recepty. Dodam jeszcze, że na przejrzystej wodzie każdy element naszego zestawu ma znaczenie. Ja odchudzam zestawy jak tylko się da - oczywiście z głową, bo łowiąc z lodu straciłem kilka ryb grubo 40+ na żyłce 0,10
Masz jakieś spostrzeżenia co do koloru samej plecionki ?