To biały KOH-I-NOR, stalka bez kulku, raczej ostra. Nabieram, chwilke trzymam, robię króciutki napis próbny na kawałku złomu węglowego, a potem lecę ten właściwy. Chyba nigdy nie wyszło mi za pierwszym razem.
Używam także i tego tuszu,złotym kolorem opis wychodzi bardzo ciekawie, natomiast srebrny mimo długiego mieszania jest słabo widoczny(ciekawe czy tak kiepsko trafiłem czy srebrny generalnie jest do kitu). W przypadku tego kija zdecydowałem się na biały opis. Miało być to nawiązanie kolorystyczne do wstawek w dolniku, poza tym faktura blanku i wyrównujaca warstwa lakieru powodowały że opis złotym kolorem był słabo widoczny.
Tak sobie wydumałem już po wykonaniu opisu Txa : warstwa pierwsza -wyrównująca lakier twardy np.trondak. pozwala to pewniej prowadzić stalkę, czubek nie grzęznie w miękim lakierze, litery są równe bez zachwiań.
Jak już pisałem użyłem lakieru ProKote który jest zdecydowanie bardziej ustępliwy , stąd opis jest powiedzmy średni.
Z mojego doświadczenia najlepiej opisuje się blanki lakierowane, tu można pokazać lwi pazur - linie są pewne ,litery równe -czysta przyjemność.