[Apisfisha]

już sobie poradziłem wystarczyło wyregulować dociskiem szpuli i jest prima. Teraz poszukiwania i polowania na twin ball bearing idler gear, level Wind ball bearings worm shaft housing i ultra light level wind kit i może coś z tego będzie

[BOB]

...a bellum plum ?

[AAS]

Ja tylko wymieniłem łożyska na ceramiki i woblery 2g śmigają aż miło nawet szpuli nie wymieniam bo sobie radzi

[Apisfisha]

wiesz choroba postępuje, zawsze jest jakiś cel.

BOB możesz mnie oświecić, bo nic nie caman.

[BOB]

Poważnie nie wiesz co to jest?!  Szczerze mówiąc ja też nie wiem, ale jak przeczytałem Twój wpis to jakoś tak mi się wymyśliło      

[Apisfisha]

spoko ja i tak zamiast śliwki zwyczajnej wolę isweet peach and sour cucumber

[S.N.]

Ja wolę z kolei standardowe odchudzenie zestawu połączone z wymianą części elementów na takie z górnej półki jakościowej w celu maksymalnego zwiększenia jego wydajności w dolnym zakresie ciężaru wyrzutowego oraz bardziej atrakcyjnego wyglądu zewnętrznego.

Aaa i zamiast śliwki wolę kawę lub cytrynę 😉

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 28 styczeń 2020 - 20:08

[Koincydencja]

już sobie poradziłem wystarczyło wyregulować dociskiem szpuli i jest prima. Teraz poszukiwania i polowania na twin ball bearing idler gear, level Wind ball bearings worm shaft housing i ultra light level wind kit i może coś z tego będzie

Podlicz po wszelkich zmianach koszty i się pochwal. 

[AAS]

Bellum plum to chyba ta szybka przekładnia 6:1 w kolorze granatowym dostępna tylko na rynku BDM

[Apisfisha]

Podlicz po wszelkich zmianach koszty i się pochwal. 

koszty, koszty, kasa,,, myślę że w życiu trzeba się umieć cieszyć ze swojej pasji. Jeśli zajmowałbym się podliczaniem nie miałbym swojej perełki, a tak mam coś co jest vintage, klasyczne a funkcjonalne Miałem taka fanaberię no cóż....życie. A chwalić się nie lubię.

[Apisfisha]

Bellum plum to chyba ta szybka przekładnia 6:1 w kolorze granatowym dostępna tylko na rynku BDM

[Błachu]

Witam Kolegów, przewertowałem forum w poszukiwaniu informacji na temat przeznaczenia młynka : ABU GARCIA AMBASSADEUR C4 5601 CLASSIC 6.3:1 LH , pytałem znajomych wędkarzy którzy coś tam mieli do czynienia z castingiem, pytałem też  w sklepach wędkarskich i gdzie nie spytałem to reakcja na multiplikator o wysokim profilu kierowała rozmowę na wędkarstwo morskie i do takiego castingu jak mi trzeba  (jerki i gumy 40-100 g )każdy z napotkanych gości  polecał mi niskoprofilowe multiplikatory.  A tu na forum widzę że multiki o takiej konstrukcji mają zastosowanie wszechstronne

Castingiem zaraziłem się w tamtym sezonie zeszło-roczny sprzęt ( dragon flasch xc40p jerk 90 /198 i multik shimano slx 151 hg ) ale by mieć większą frajdę z czasu spędzonego nad wodą w tym roku wymieniłem kijek na nieco mniej sztywny (dragon pro guide x series cast 198 / 40-90) i tak planuje do niego założyć Abu jak w pytaniu . Spoko zestaw ? chętnie przyjmę każdą radę i konstruktywną krytykę    

[RBTS]

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy to "spoko zestaw". Na pewno C4 i inne podobne są solidne i warte rozważenia do ciężkich zastosowań. Ich największą przewagą nad większością multiplikatorów niskoprofilowych jest sprzężony na stałe ze szpulą wodzik. Ułatwia rzuty (średnich i cięższych przynęt), a nade wszystko lepiej oddaje linkę w czasie walki. Przy połowie szczupaków może nie jest to cecha kluczowa, ale już przy spotkaniu z sumem widać ogromną przewagę tego systemu. W mojej ocenie - na rzeczne sumowanie tak (wówczas czasem lepiej wybrać wielkość 6500), na jeziora do jerków, niekoniecznie, ale też nie mówię nie. Trzeba spróbować, gdyż inaczej leży w ręce - nie wszyscy mogą specyficzny kształt zaakceptować.

[Błachu]

Dzięki za odpowiedź, tak jak piszesz głównie łowię castingiem na jeziorowych łąkach podwodnych, kusi mnie także jego inność (konstrukcja) chciałbym spróbować być może będzie super a jak nie to na aukcje i poszukam jakiegoś niskoprofilowego. PS. bardzo lubię klasyczne mocne rozwiązania, a jak wertowałem forum w poszukiwaniu czegoś z zacną renomą na niskim profilu to jedyne co zapamiętałem to shimano curado 201e7 ale raczej nie do kupienia nowe. 

[RBTS]

Jeśli możesz sobie pozwolić, to jak najbardziej warto spróbować, tym bardziej, że przez Toruń płynie piękna Wisełka...
Sam, używam, choć już nieco rzadziej, stareńkiego Ambassadeura 650 i nie wyobrażam sobie że mógłbym go sprzedać. Z nieco mniejszych, także równie starego, Mitchella 6630Z, który choć klasycznym okrąglakiem nie jest, to profil ma także wysoki. Ich wielkość, kształt i wiek w niczym mi nie przeszkadzają. Powiem więcej, dają się lubić.
Edycja: Ambassadeura 650

Użytkownik RBTS edytował ten post 19 marzec 2020 - 21:33

[Błachu]

Dzięki RBTS, Twój post utwierdza mnie w przekonaniu że w tych konstrukcjach coś drzemie, i grzechem byłoby nie sprawdzić 

[RBTS]

Nie wszyscy czują tę delikatną, ledwie uchwytną aurę od nich płynącą. Dlatego też, u jednych zostają takie maszynki na zawsze, a inni szybko się ich pozbywają. Stany pośrednie w przyrodzie raczej nie występują.

[Michal_]

 

Lejesz miód na moje serce, że chcesz (a nie tylko ja) łowić Ambassauderem 5001!   To taki powrót do przeszłości i szansa zaznania sprzętowo wędkarstwa z lat 70-tych      Niby tylko dwa bloczki a maszyna działa, nie "brodzi" i przynęty latają ... no i terkotka, która obecnie występuje w modelach wypasionych       

• Lubię to

• Cytuj
• Cytuj wiele
•  

•  

   

Odpowiem tu bo chyba lepsze miejsce. W sumnie 5001C kupiony tu na forum trochę przypadkiem i był moim pierwszym multikiem. Po opanowniu sprzęta okazało się że ma niestety dużo defektów: oś szpulki od strony polika bez korby mocno skrzywiona i  w tym samym miejscu łożysko trup. Ale kwestia regulacji hamulca odśrodkowego zaleźnie od materiału-rewelacja. Teraz z chęcią bym przytulił taką szpulkę. A wracającdo ambassaderów to bardzo mnie ciekawi pro rocket w szczególności za przycisk na poliku a nie spust standardowy, no i masa od c4 też wyższa...

[Novis]

Kochasz to, czego ja nie zaakceptuję nigdy. Przycisk na obudowie polika. Moja dłoń tego nie ogarnie. Ale tak miały stare Abulce.

Co nie oznacza nic, dla Tych, którym to nie przeszkadza.

Użytkownik Novis edytował ten post 23 marzec 2020 - 21:08

[BOB]

Tak miały nie bez powodu. Inny typ uchwytu, inne proporcje uchwytu/dolnika, inny sposób trzymania wędki. Obie ręce były zamknięte na multiku przy zwalnianiu tego spustu i rzutu. Wtedy miało to sens i naturalną ergonomię