Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

DO PRZEMYŚLENIA - szczególnie dla młodych i nie tylko.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
144 odpowiedzi w tym temacie

#21 ONLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4806 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 15 maj 2017 - 11:29

Odbieram to raczej jako znak czasów. Dzisiaj każdy chce być zauważony, doceniony i podziwiany i czuć się wyjątkowy. Tak jest w każdej dziedzinie, wystarczy przejrzeć instagramy, facebooki i inne portale społecznościowe. Taka ludzka próżność, kiedyś się opowiadało przechwalało, teraz się pokazuje. Niedługo snapa będziemy używać do pokazywania zdjęć ryb, żeby ktoś miejscówki nie wyczaił :)


  • popper i Kmicic lubią to

#22 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 15 maj 2017 - 20:23

No, powinno sie startowac od leszczyny! Bez tego nie powinni dawac karty

Nie zrozumiał Pan idei wypowiedzi @ luk 80. Pewnego etapu nie powinno się omijać,a chodzi o połowy "białej ryby" metodami spławikowymi i innymi. Wtedy poznaje się ich zachowanie w różnych okresach roku. Ciągi tarłowe i po tarłowe,powodzie,wysoka i niska woda w rzece itd. Związane z tym jest okresowe przemieszczanie i grupowanie się ryb w zgoła zupełnie odmiennych miejscach.

I nie koniecznie musimy startować od leszczyny - tu z Pana strony kpina i uszczypliwość. Dzisiaj jest tyle sprzętu że nie będzie problemu aby tak łowić jak kiedyś się zaczynało. 

Doświadczenia zdobyte na "warsztacie" spławikowym zaowocują potem w poszukiwaniu drapieżników. O ile adept wędkarstwa do tego dorośnie.

Zaczynanie wędkarstwa od razu od spinningu to moim zdaniem pomyłka. Potem są właśnie pytania - jaki kij pod sandacza,jaka żyłka,plecionka,jaka przynęta i jak ją prowadzić itd.

I taki początkujący "spinningista" staje nad brzegiem rzeki i nie wie gdzie są ryby,jakby był na pustyni.  I znowu pisze na forach jak je odszukać,gdzie łowić?. 

Spinning to metoda mobilna i przy odrobinie wolnego czasu szybko możemy być nad wodą bez tego całego ceremoniału ze sprzętem i przynętami adekwatnymi do metod spławikowych. Jednak do tego potrzeba dorosnąć i już mieć to własne powtarzam własne doświadczenie.W przypadku nowicjuszy którzy zaczynają na starcie od spinningu niczego to dobrego nie wróży,ani sukcesów,ani zadowolenia.

Bardzo często takich nowicjuszy widuję nad wodą i im współczuję. Już nie będę może wspominał,że są wystrzałowo ubrani i sprzęt mają z bardzo wysokiej półki.


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 15 maj 2017 - 20:29

  • Sławek77, czebaczek1 i TomekSudety lubią to

#23 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 15 maj 2017 - 21:22

Fajny wywód Panie Józefie tyle, że zawiera błędy w logicznym rozumowaniu. Jak na ten przykład ewolucyjnie przejść do połowu pstrągów na spinning? Zaczynając od łowienia ich na spławik i robaka? A jak ewolucyjnie przejść do muchy? Można być zarówno dobrym spinningistą jak i dobrym muszkarzem nie łowiąc lub łowiąc niewiele innymi metodami. 



#24 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 16 maj 2017 - 05:28

Fajny wywód Panie Józefie tyle, że zawiera błędy w logicznym rozumowaniu. Jak na ten przykład ewolucyjnie przejść do połowu pstrągów na spinning? Zaczynając od łowienia ich na spławik i robaka? A jak ewolucyjnie przejść do muchy? Można być zarówno dobrym spinningistą jak i dobrym muszkarzem nie łowiąc lub łowiąc niewiele innymi metodami. 

Zgadzam się w 100 %. Zaczynałem od spiningu i przy tym zostałem choć teraz mi mucha w głowie. Okazjonalnie łowię sobie z synem na bacika i raz na rok pojadę z bratem na karpie. Białoryb interesuje mnie tylko na spina i muchę. Wpatrywanie się w spławik czy szczytówkę federa po prostu jest mega nudne. Aha i żeby nie było - nie łowię w bluzie oklejonej logotypami firm  :lol:



#25 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 16 maj 2017 - 07:12

Nie raz dałem temu wyraz, że lekko irytuje mnie, że fora wędkarskie powoli stają się forami sprzętowymi, O rybach i metodach połowu tematów jak na lekarstwo. Za to dyskusje na temat najlepszego splotu włókien w skarpetach do spodniobutów potrafią wygenerować kilkaset postów. Szczerze mówiąc dokładnie mi wisi kto czym łowi. Nie jest wyznacznikiem wędkarza czy ma Stelle czy Hatcha. Śmiga kijem z pracowni, Megabassem, Hardym czy Winstonem czy też budżetówką za stówkę lub dwie. Ważne jest jak to robi, jak zachowuje się nad wodą. Może to zabrzmi źle ale nie irytuje mnie dziadek w przysłowiowych gumofilcach, który na rzeczce pstrągowej łowi teleskopem na robaka. I choć łowi białoryb mam świadomość, ze trafi się i pstrążek i lipień którym na pewno nie przepuści. Ale bardziej irytuje mnie gość, który podjeżdża nad wodę terenówką za dwie stówy. Montuje sprzęt za kilkanaście tysi, zakłada ciuchy za kolejną dyszkę i włazi do wody. I tłucze w łeb każdego trzydziestocentymetrowego pstrążka czy lipienia. Bywa, że i mniejsze....To mnie irytuje. Nie mam wysypki na metki, drogi sprzęt czy wręcz sprzętomanię. Każdy może robić ze swoimi pieniędzmi dokładnie co che i wydawać na to co sprawia mu przyjemność. 

Osobną kwestią - bo potraktowałem to jako zarzut - jest latanie z kamerami czy aparatami. Przez lat wiele nie latałem z aparatami bo utopiłem ich już tak ogromną ilość... Ale od zeszłego roku zacząłem wędkować dość często w towarzystwie kamerki. I żałuję, że wcześniej tego nie robiłem. Dlaczego? Przeboje w moim życiu uświadomiły mi jak bardzo kruche jest nasze życie i jak szybko może się zdarzyć coś, co uniemożliwi mi bieganie po moich rzekach. Więc gdyby coś takiego się stało mam teraz filmiki. To nie to samo ale... 



#26 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 16 maj 2017 - 07:44

Tak się zastanawiam czy kupienie pudełka drewnianego na drobne przynęty  z logiem CF za 175zl to też oznaka blichtru.


Użytkownik maicke82 edytował ten post 16 maj 2017 - 07:44


#27 OFFLINE   TomekSudety

TomekSudety

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1028 postów
  • LokalizacjaSudety / Kotlina Kłodzka
  • Imię:Tomek

Napisano 16 maj 2017 - 07:49

Nie chcę wsadzać kija w mrowisko, dlatego nie będę pisał z czyim zdaniem się zgadzam lub nie.

Każdy wędkuje na swój sposób.

Zauważam natomiast (nie tylko ja, ale wielu moich znajomych), że samo pojęcie WĘDKARSTWA, odkąd pamiętam było upatrywane jako hobby, od pewnego czasu stało się sportem.

Nie wiem czy jest to wynikiem mentalności, o której mówi Remik, czy rozwojem techniki i zasypaniem rynku nowościami i coraz to "lepszym" sprzętem i OSPRZĘTEM. :rolleyes:

 

Tak czy inaczej jadę nad wodę, nie z leszczyną, ale z wędką, spędzić miło czas nad wodą..... ;) 


  • Artech lubi to

#28 OFFLINE   ObraFM

ObraFM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Mariusz

Napisano 16 maj 2017 - 08:22

​​

.................
Tak czy inaczej jadę nad wodę, nie z leszczyną, ale z wędką, spędzić miło czas nad wodą..... ;)

:highfive:
Ja miałem bardzo długą przerwę w wędkowaniu a następnie (kiedy zdecydowałem o powrocie) pewien okres odkładania kasy na sprzęt.
I pomimo że uzbierałem na to- to zdecydowałem w końcu, że jednak nie zaopatrzę się ani w silnik ani w echosondę, stwierdziłem że dla mnie nie o to chodzi w tym "sporcie".
Wynik wyprawy: dla mnie to sprawa mająca odległe znaczenie.



#29 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 16 maj 2017 - 09:15

Za moich czasow...dla mnie (podlaskie korzenie?)...nie powinno sie pomijac itd...😏

A mlodzi maja to w zadartych noskach, teraz sa czasy nowozytne, ich, licza sie zupelnie inne rzeczy niz kilka dekad temu, swiat nie stal w miejscu. Dopoki nowe pokolenie chce rozsadnie gospodarowac (niepopularne slowo) woda i jej zasobami, jest dobrze i nikomu nic do tego, czy jakis mityczny etap rozwoju zostal pominiety. Ja bardziej sie martwie tymi starszymi pokoleniami, maja wieksza wiedze, nie cieszy ich sam czas nad woda, musi byc produktywnie, ma sie zwrocic. Lowia sprzetem tanim, wala wszystko jak dawniej w leb. Kto jest lepszy, wyzej cywilizowany?

Kto chce, niech bawi sie w sprzetomaniactwo, inni niech sie ciesza samym widokiem rzeki, zaden wybor nie jest lepszy, gorszy, zly czy dobry.

A stereo - w jednym kanale zale nad konsumpcjonizmem, w drugim bogata oferta handlowa - brzmi i wyglada nieco komicznie. Panu Bogu Stelle, a diablu leszczyne. Albo odwrotnie 😏

Użytkownik coloumb edytował ten post 16 maj 2017 - 09:20

  • kubaS 1 lubi to

#30 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 16 maj 2017 - 09:38

Za moich czasow...dla mnie (podlaskie korzenie?)...nie powinno sie pomijac itd...

A mlodzi maja to w zadartych noskach, teraz sa czasy nowozytne, ich, licza sie zupelnie inne rzeczy niz kilka dekad temu, swiat nie stal w miejscu. Dopoki nowe pokolenie chce rozsadnie gospodarowac (niepopularne slowo) woda i jej zasobami, jest dobrze i nikomu nic do tego, czy jakis mityczny etap rozwoju zostal pominiety. Ja bardziej sie martwie tymi starszymi pokoleniami, maja wieksza wiedze, nie cieszy ich sam czas nad woda, musi byc produktywnie, ma sie zwrocic. Lowia sprzetem tanim, wala wszystko jak dawniej w leb. Kto jest lepszy, wyzej cywilizowany?

Kto chce, niech bawi sie w sprzetomaniactwo, inni niech sie ciesza samym widokiem rzeki, zaden wybor nie jest lepszy, gorszy, zly czy dobry.

A stereo - w jednym kanale zale nad konsumpcjonizmem, w drugim bogata oferta handlowa - brzmi i wyglada nieco komicznie. Panu Bogu Stelle, a diablu leszczyne. Albo odwrotnie

Pewnie przyjdzie dzień, ze będziesz musiał zacząć SZUKAĆ ryb i okaże się, ze twoje poglądy zweryfikowały się o 180 stopni.



#31 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 16 maj 2017 - 10:50

Fajny wywód Panie Józefie tyle, że zawiera błędy w logicznym rozumowaniu. Jak na ten przykład ewolucyjnie przejść do połowu pstrągów na spinning? Zaczynając od łowienia ich na spławik i robaka? A jak ewolucyjnie przejść do muchy? Można być zarówno dobrym spinningistą jak i dobrym muszkarzem nie łowiąc lub łowiąc niewiele innymi metodami. 

Nie piszę o łowieniu pstrąga metodami spławikowymi.Piszę ogólnie. Mam na myśli bardzo wczesny początek "kariery"wędkarskiej",tak jak ja to zaczynałem w wieku 7 lat u boku mojego ojca.Nauczyłem się bardzo dużo i miałem czas na podpatrywanie przyrody.Później już jako starszy szkrab samodzielnie wybierałem się na ryby,a to podpatrywanie przyrody i zachowanie niektórych owadów (np.w czerwcu chrabąszczy ) zostało przeniesione do połowów klenia na niewielkiej rzeczce na tzw. wypuszczanego.Bez spławika i czegokolwiek na zestawie,oprócz chrabąszcza,bez żadnych centerpinów,a tylko zwykły kołowrotek o ruchomej szpuli. Efekty były fantastyczne i widowiskowe,a radość ogromna. A to wędkowanie w okresie szczenięcym sprawiało mi największą przyjemność.

Zainteresowanie spinningiem przyszło dość późno,bo w wieku ok.22-23 lat.Dorosłem.Patrząc na to co mój ojciec wyprawia z boleniami nie mogłem się oprzeć.

 

Pisze Pan o połowach na muchę,a tu znajomość przyrody ma duże znaczenie.Należy poznać co żyje nad wodą i pod wodą,jak się zachowuje i jak wygląda w danych okresach roku choćby dlatego aby móc odpowiednio dobrać muchę,a potem samodzielnie ją wykonać.

Zaczynając od razu od danej metody będziemy błądzić i płacić frycowe,chyba że mamy dobrego nauczyciela który uchyli rąbek tajemnicy.



#32 OFFLINE   coloumb

coloumb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 670 postów

Napisano 16 maj 2017 - 14:21

Pewnie przyjdzie dzień, ze będziesz musiał zacząć SZUKAĆ ryb i okaże się, ze twoje poglądy zweryfikowały się o 180 stopni.


Jestem na tyle stary, ze pamietam znacznie rybniejsze wody. I na tyle mlody, ze skutecznego wedkarstwa ucze sie w czasach nowozytnych. Nic mi dzis po doswiadczeniach z dziecinstwa.

Nad woda spotykam roznych ludzi. Biednych, bogatych, sympatycznych, gburowatych, gumofilcow, goretexow, starszej i nowszej daty, z ruskimi teleskopami i dla rownowagi ze Stellami. Kto kosi najwiecej? Ano ci, co maja czas i tajemna wiedze co do miejscowek. Ludzie starsi, bez nowoczesnego bagazu sprzetu i zasad. Kosza bez opamietania zwyklym robakiem, topionym we wlasciwych miejscach o wlasciwym czasie. Kosza zywcem i Alga, zwlaszcza jesienia. Zra szczupaki, niewytarte okonie, pstragi, sumy, sandacze, leszcze, bolenie, klenie i jazie, wszystko kuchnia starochlopska przemienia w wysmienita potrawke.

Ktore to niby poglady bede zmienial?
  • Guzu, ptychoo i kubaS 1 lubią to

#33 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 16 maj 2017 - 18:32

Jak to czytam to źle mi się robi i nie powiem na co mi się zbiera. Nie warto tu czegokolwiek pisać.

 

Amen



#34 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 16 maj 2017 - 18:40

Każdy ma inne poczucie smaku :) 



#35 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 16 maj 2017 - 18:48

Tak się zastanawiam czy kupienie pudełka drewnianego na drobne przynęty z logiem CF za 175zl to też oznaka blichtru.


Mozna prosić link do puzdereczka ?
Dzięki
:)

#36 OFFLINE   chlodnica

chlodnica

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 791 postów
  • LokalizacjaPL-Opole/CH-Davos
  • Imię:Darek

Napisano 16 maj 2017 - 18:53

http://www.corona-fi...rewniane/17,219



#37 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 16 maj 2017 - 18:57

http://www.corona-fi...rewniane/17,219


Dziekuje

Faktycznie bardzo minimalistyczne podejście do zagadnienia :)
;)

#38 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 16 maj 2017 - 19:02

Dziekuje

Faktycznie bardzo minimalistyczne podejście do zagadnienia :)
;)

Ale ewoluowało. Od starej puszki z dendrobeną kopaną, poprzez słoik z robakami po drewniane pudełeczko najpierw  na białe potem na sztuczne...


  • krzychun lubi to

#39 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 16 maj 2017 - 19:11

Ale ewoluowało. Od starej puszki z dendrobeną kopaną, poprzez słoik z robakami po drewniane pudełeczko najpierw  na białe potem na sztuczne...

 

Ewolucja, wbrew temu co kilku "oswieconych" twierdzi, jest jednak obowiazujacym prawem ogolnym. Podobnie jak grawitacja czy reguly dotyczace przeplywu pradu elektrycznego :)

 

Wracajac jednak do zagadnienia...

Pudelka !

Tymczasowe, zaadoptowane, byle jakie, stylowe, praktyczne i troche bezsensowne. Rozne sa.

W kwestii pudelek, osiagnalem (na chwile obecna) optimum jak chodzi o rozwiazanie dopasowane do moich potrzeb podczas spacerow za pstragiem.

Nie bylo to latwe, sprobowalem wielu rozwiazan. 

Ewoluowalem. 

Puszki w tej ewolucji nie bylo :) Slabo by bylo ja nosic wewnatrz spodniobutow. A z zalozenia kamizelek wedkarskich nie uznaje.

Od kilku wypraw nieocenione uslugi swiadczy mi portfel kelnerski.

Muchy sie nie gniota. Kazda ma swoja przegrodke (6 mi wystarcza). Do tego zamykany na zatrzask, o wlasciwej rozmiarowce i z otworem do przelozenia smyczy.

Wydawalo mi sie ze nie znajde czegos tak doskonale pasujacego do moich dziwnych przynet.

A jednak :)

 

Oczywiscie skora naturalna. Wytworca krajowy z Rzeszowa. Allegro z wysylka pobraniowa zamknelo temat w calych 70 plnach :)

Moge polecic, o ile ktos chodzi z takimi przynetami jak ja nad wode ;)



#40 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 16 maj 2017 - 19:16

...natomiast odnosnie domowego czy lakowego filozofowania o rzeczywistosci, wartosciach i przemijaniu, to chyba szczerze przyznam ze mnie nie interesuje podejscie innych do wedkarstwa.

Jesli ktos sie wlasciwie zachowuje nad woda, szanujac przyrode, ryby i innych wedkarzy, to moze wedkowac nago, w pidzamie lub kombinezonie IMAX. Tym bardziej sprzet innych mnie nie interesuje  :)

 

A jak ktos jest miesiarzem, chamem, bucem czy innym patolem...to stroj, sprzet i okragle zdania go nie uszlachetnia.

 

A juz krytykowanie, ze ktos nagrywa czy foci nad woda, albo nosi takie czy inne ubrania  ? Dla mnie to strasznie malostkowe jest i tyle.