Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Orava - ohyda


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
58 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2006 - 13:56

Mnie to już (niestety) chyba nic jeśli chodzi o polską mentalność i pomysłowość nie zdziwi :wacko: :( ...

Myślę, że problem jest głębszy - nie chcę tu odwoływać się do historii, ale przez ostatnie kilkadziesiąt lat wśród Polaków utrwalało się przekonanie, że żeby do czegoś dojść materialnie w życiu, trzeba sobie załatwić / skombinować. Kto nie kombinował, wychodził na frajera :( ...

Wszystkiego niestety obecnie dopełnia niestety polskie prawo, które pełne jest luk i niedomówień, które pozwalają działać na granicy prawa oraz, znowu, kombinować. Ponadto, co chwila słyszymy o aferach na wysokim szczeblu, niektórych poleagających na bezczelnych wręcz kpinach z polskiego prawa - a przykład idzie z góry. A ostatnie pomysły Ministra Edukacji -> amnestia dla tych, którzy nie zdali matury z jednego z przedmiotów - czy to również nie zachęca do kombinowania - no bo po co się uczyć, jak Roman ci odpuści :wacko: ???

A zaczyna się od drobiazgów - czy każdy z Was nie zostawił np. samochodu na parkingu, kombinując, jakby tu nie zapłacić? W Warszawie miganie się od opłat parkometrowych jest nagminne i ja sam czasami na chwilę zostawiam samochód nie płacąc. Myślę, że w większości państw europejskich posłusznie opłaca się tego typu opłaty nie zastanawiając się, czy to w ogóle ma sens czy też nie...

Sorry za odbiegnięcie (pozornie?) od tematu, ale ja widzę ten problem całościowo i moim zdaniem póki ktoś nie weźmie się za to od góry, czarno to widzę. Tylko w kogo interesie jest, aby cały ten bajzel uporządkować??? Przecież na tym bajzlu zbija się największą kasę...

Pozdro,
marcinesz

PS. A wybierającym się na Orawę lub do Szwecji proponuję koszulkę z napisem In Poland there are still no-kill believers oraz z rysunkami przekreślonej maszynki do mięsa oraz lodówki :wacko: ...

#22 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 16 sierpień 2006 - 14:40

Zgadzam się z Tobą Marcinie ale tylko ze zdaniem, że cały naród kombinuje. Co do tego, od kogo należałoby zacząć, to już mam inne zdanie. Jeżeli większość nie zrozumie, że kombinowanie wszystkim szkodzi, to i najlepszy przykład, najlepsze prawo tego nie załatwi. Zmiana musi być na poziomie mentalnym, więc tylko odpowiednia edukacja i przykłady żywe (a nie z kreskówek czy wiadomości) mogą coś zmienić.

#23 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 16 sierpień 2006 - 14:47

Sławku niestety aby to osiągnąc naród musi stać się bardziej karny. Aby być bardziej karnym, potrzebne są surowe kary, a co ważniejsze świadomość nieuchronności tej kary.

Mam wrażenie, ze w naszym kraju brakuje służb które egzekwują zapisy prawa. Z naszego podwórka to PSR. Przecież tych kilka starszych na ogół ludków może dmuchnąć co najwyżej w pompkę bardziej obrotnym kłusolom, o wędkarzach łowiących inaczej nie wspominając.

baloo

#24 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2006 - 14:49

Sławku - nie chodziło o zmienianie od góry poprzez tylko i wyłącznie zmianę prawa, choć myślę, że uszczelnienie przepisów (czarno-białość) oraz pewność egzekwowania prawa przez państwo zmieniłyby wiele. Oczywiście łatwo się mówi, ale nie od razu Kraków zbudowano - choćby małymi kroczkami.

Bo najlepiej moim zdaniem, jeśli Polakom pokaże się, że kombinowanie się nie opłaca - w ten sposób chyba najszybciej tę mentalność zmienimy :D :wacko: ...

A przykłady z góry właśnie, że może być normalnie i że powinno być normalnie - oczywiście swoją drogą.

Co do Oravy - to zawsze można wprowadzić dwoistość przepisów -> ilościowy (np. można zabrać 2 wymiarowe sandacze) + wagowy (tj. jeśli ktoś zwozi mięso już w postaci zmielonej, to płaci 100 EURO / kg).

#25 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 16 sierpień 2006 - 14:57

I czemu służą takie wątki :unsure: Wszystkie tego typu posty mówią o tym samym a pod nimi te same komentarze tylko ubrane w inne słowa :wacko: Zaraz przyjdzie ktoś i powie, że są cywilizowane narody lepsze od Polski gdzie nie ma chamstwa i w ogóle, i jak zawsze zrobi się dym... I na tym skończy się rozmowa :angry:

Pozdr.

Salmo

#26 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 829 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 16 sierpień 2006 - 15:18

Co do Oravy - to zawsze można wprowadzić dwoistość przepisów -> ilościowy (np. można zabrać 2 wymiarowe sandacze) + wagowy (tj. jeśli ktoś zwozi mięso już w postaci zmielonej, to płaci 100 EURO / kg).

A nie prościej byłoby w regulaminie zapisać, że do momentu zakończenia łowienia ryby trzeba przechowywać w jednym kawałku (z łbem i ogonem włącznie, może co najwyżej wyflaczone) do ewentualnego sprawdzenia wymiaru ochronnego?

Pozdrawiam

#27 OFFLINE   Wojtek Bazylewicz

Wojtek Bazylewicz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 24 postów
  • LokalizacjaLubin

Napisano 16 sierpień 2006 - 15:23

Jak teraz na Mietkowie zobacze kogoś z maszynką do mielenia to zatłuke gołymi rękami :angry: , wiadomotaka zaraza rozprzestrzenia się szybko.
Mam nadzieje że z Mietkowem sie nic nie stało. Tłumacze to sobie długą i mroźną zimą, upalnym lipcem, a ostatniowodą powodziową koloru kawy z mlekiem.
Pozdrawiam Wojtek

#28 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 16 sierpień 2006 - 17:17

I czemu służą takie wątki :unsure: ?

Wiesz co - po pierwsze ludzie sa zniesmaczeni i daja temu wyraz. Zabronisz im?
A po drugie - powiedza innym, moze tamtym zadrzy reka jak beda chcieli zlikwidowac kolejna rybe?


#29 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 16 sierpień 2006 - 17:20

A po drugie - powiedza innym, moze tamtym zadrzy reka jak beda chcieli zlikwidowac kolejna rybe?

Zadrży napewno, ale chyba dlatego, że strzelili se po setce. Na Bugu jest jeden taki kłusol co nie raz został złapany a i tak nadal robi to co umie najlepiej - kłusuje.

Pozdr.

Salmo

#30 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2006 - 17:53

Zadrży napewno, ale chyba dlatego, że strzelili se po setce

I tu sie mylisz, po setce na pewno im nie zadrzy reka..

Mnie osobiscie daleko do utozsamiania sie z porabancami tylko dlatego, ze przez przypadek mowia tym samym jezykiem.
Ale raczej nie zniose 10ciu kontroli strazy dziennie. Jezeli komus to nie przeszkadza (traktowanie jak zlodzieja) to zachodzi podejrzenie, ze rzeczywiscie pojechal krasc i takie kontrole sa wliczone w ryzyko, trzeba tylko zakombinowac jak zrobic, zeby niczego nie wykryto.
Co do wspolfinansowania przez firmy z branzy wedkarskiej propagowania wspolczesnego modelu wedkarstwa...
No coz, szefowie tych firm juz znalezli swoj wspolczesny model - sprzedac w Polsce chinszczyzne, wziac kase i na rybki do Skandynawii.
To tak bezstresowe i komfortowe wyjscie, ze watpie, czy w najblizszych latach f-my zmienia polityke. Zwlaszcza, ze nie musza jej zmieniac...
A moze? Ponoc sprzedaz akcesoriow wedk. w tym roku(w polskich sklepach) jest szcegolnie niska. Moze ma na to takze wplyw braku ryb w polskich wodach?
Warto by podac nazwe tej firmy, ktorej pracownicy maja takie podejscie do wedkowania (z tego zyja). Upublicznienie nie przysporzy im klientow z pewnoscia...
Gumo


#31 OFFLINE   Trout

Trout

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 643 postów
  • LokalizacjaTrzcianka,tymczasowo Manchester,UK
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Kolatorski

Napisano 16 sierpień 2006 - 19:04

Niedlugo to będzie się wstyd przyznać za granicą że jestem wędkarzem! :(
A w miejscach sprzedaży licencji będzie only no for polish fisherman :(

#32 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 16 sierpień 2006 - 19:16

tak poza wszystkim, to robienie kotleta z sandacza to jawny gwalt i dyshonor dla tej wysmienitej ryby :angry:
przypomina mi sie ksiazka gosci w domku nad Asnen - ekipa ze Szczecina sfiletowala, zamrozila i wyeksportowala do Polski..160 sandaczy.


Ale masz nastrój na wspomnienia. Ta ekipa była nad Asnen we wrześniu 2003 roku. Wtedy jeszcze żył Kale Karlson.



#33 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 17 sierpień 2006 - 09:30

Ale masz nastrój na wspomnienia. Ta ekipa była nad Asnen we wrześniu 2003 roku. Wtedy jeszcze żył Kalle Karlson.

jest wiele powodów, dla których pamietam ten czerwcowy wyjazd, ten jest jednym z nich. kolejny to taki, ze bylo cokolwiek wietrznie i mój towarzysz wedkarski nie chcial plywac.... :(
kalle pil za duzo, ale o atmosfere i interes dbal, zwlaszcza o lodzie i sliniki. bylem potem jeszcze w paru miejscach nad asnen i musialem targac silnik z polski, taka ch..nie dawali.


#34 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 17 sierpień 2006 - 17:06

jest wiele powodów, dla których pamietam ten czerwcowy wyjazd, ten jest jednym z nich. kolejny to taki, ze bylo cokolwiek wietrznie i mój towarzysz wedkarski nie chcial plywac.... :(
kalle pil za duzo, ale o atmosfere i interes dbal, zwlaszcza o lodzie i sliniki. bylem potem jeszcze w paru miejscach nad asnen i musialem targac silnik z polski, taka ch..nie dawali.

Faktycznie Kale dbał o sprzęt pływający. Silniki Merkury chodziły jak szwajcarskie zegarki.
Ale z tym czerwcem mi coś nie psuje bo Kale umarł początkiem października 2003 roku (o ile dobrze pamietam).
Oj popatrzyłem na pożegnalną fotę zrobioną z Kallem we wrześniu 2003 roku

A Twojego kumpla to z tymi porwistymi wiatrami i falami rozumiem :):D bo nie lubie jak fale mi się przelewają przez burty łódki i można zatonąć w każdej chwili.




Załączone pliki

  • Załączony plik  Kalle.jpg   41,26 KB   80 Ilość pobrań


#35 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 sierpień 2006 - 09:10

Jeszcze powroce do tematu zasadniczego...
Co by nie gadal, jedno co mozna zrobic zgodnie z prawem to czy w kraju czy za granica....robic swoje.
Czyli lowic ryby i je wypuszczac. A na spojrzenia spode lba i jawne klatwy myslacych inaczej odpowiadac ostentacyjnym pietyzmem z trakcie wypuszczania... :mellow:
Kiedys prawie do rozpaczy doprowadzilismy prawdziwka z kilkoma zywcowkami, kiedy kilkakrotne przeplyniecia owocowaly tylomaz sandaczykami, wypuszczanymi w ten wlasnie sposob... :lol:
Miotane przeklenstwa byly dla mnie tak cenne jak doswiadczenia z odkrywania nowych miejsc...
Mysle, ze nie od rzeczy jest aby bywalcy Jerkbaita, ktorzy holduja dewizie C&R jakos tak....organoleptycznie :D manifestowali to jedynie sluszne podejscie.
Jest taka plakietka, niestety dostepna chyba tylko w Bassproshopie, jak sie uda to podobizna ponizej...



Gumo

Załączone pliki



#36 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2424 postów

Napisano 18 sierpień 2006 - 09:27

Ale z tym czerwcem mi coś nie psuje bo Kale umarł początkiem października 2003 roku (o ile dobrze pamietam).

Gdzie tu widzisz date czerwiec 2006 albo jakikolwiek inny rok? :huh: To bylo juz dobry czas temu, ale cos mi sie widzi ze on umarl chyba rok pozniej...


#37 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 18 sierpień 2006 - 09:36

Gumo swego czasu z ARS przymierzałem się do wyprodukowania podobnych naszywek. Niestety koszt jest dość spory a zainteresowanie może być dość małe. Po urlopach dowiem się, jaki byłby koszt zrobienia podobnej naszywki tylko nie haftowanej a drukowanej.
Pytanie tylko gdzie ja chętnych na noszenie znajdę?!? ))



#38 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1950 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 18 sierpień 2006 - 14:33

Dowiedzcie się na multiplikator .pl, tam chłopaki zaczęli się obszywać ;)

#39 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2320 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 18 sierpień 2006 - 19:05

ja moge jedynie dodac ze miesiarstwo ludzie z naszej czesci europy maja we krwi i tyle. z mojego podworka moge dac przyklad. rzeka clare na odcinku blisko Galway gdzie obecnie mieszkam. jeszcze 2 lata temu piekne szczupaki bylu tu na porzadku dziennym. teraz zeby zlapac cos w granicach 70cm trzeba sie straszliwe namachac. w irlandii nie ma ani okresu ochronnego na szczupaka ani wymiaru jest tylko limit: 1 sztuka dziennie. nasi maja to w dupie. po co wydac na mieso w sklepie jak mozna w rzece za darmo?? ( nie ma licencji na szczupaki ) wstyd i hanba....

#40 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 18 sierpień 2006 - 19:31

( nie ma licencji na szczupaki ) wstyd i hanba....

No to trzeba wprowadzić licencje i tyle oraz zwiększyć kontrole.

O rybostan należy dbać bo jak tego się nie robi to brak ryb. Mamy tego prezykład w Polsce.







Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych