Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Teodor Rudnik nowym prezesem ZG PZW


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
419 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 31 październik 2017 - 13:40

Sławku OB, na pewno by się znaleźli chętni jeśli by to miało wyglądać jak w kołach łowieckich, potrzeba jest do tego jednak zmiana całego systemu. A to raczej nierealne w obecnym czasie.

 

Romek, myślę że pełna prywatyzacja odbiła by się mocną czkawką w PL, za dużo u nas cwaniactwa. Większość wód poszła by w wyniszczenie, a nieliczne drogie łowiska z rybami, były by przeklinane przez większość naszych wędkarzy. 

 

Bartek, państwo by chciało, mi się wydaje tylko, że nie było i nie ma woli politycznej ku temu, np zrobić taki model amerykański, który ja uważam za bardzo dobry. A to po temu, że nie ma takiej świadomości wśród parlamentarzystów, szczególnie tych co mają coś do powiedzenia. Który rząd nie chciał by udobruchać kilkaset tysięcy głosów pod siebie ? A PZW to nie na rękę, generalnie jak większość zmian. 

PS co konkretnie w min. Szyszce Tobie się nie podoba ? :)


  • coma i etherni lubią to

#142 ONLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6313 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 31 październik 2017 - 13:49


PS co konkretnie w min. Szyszce Tobie się nie podoba ? :)

 

 

Zgadnij  :D



#143 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 31 październik 2017 - 14:06

To co medialnie jest teraz modne? Kornik i łosie? 

Na te sprawy mam swoje zdanie, i akurat popieram w tym jego działania, jeśli byś chciał głębiej na te tematy porozmawiać, bardzo chętnie ale to chyba nie w tym wątku, by nie zaśmiecać.

 

Co do meritum sprawy. System jest "chory", i to na "starość". Posłużę się tutaj dwoma przykładami, obrazującymi szeroko nasze problemy.

Wody nasze są traktowane przez polskie prawo jako miejsce hodowli ryb i to jest główny problem w obecnych czasach. Parę lat temu, na jednej z rzek pstrągowych, którą opiekuje się od lat stowarzyszenie, nasi kochani urzędnicy chcieli przeprowadzić odłowy rybackie, ponieważ uznali że za mało pstrągów się z niej zabiera, a to jest sprzeczne z gospodarką rybacką obwodu.... Uważam tą rzekę za jedną z najlepszych rzek pstrągowych w PL....

Durga sprawa pokazuje nasz związek, jak jest zbetonowany. Statut PZW pozwala zasiadać we władzach, tylko osobom które już pełniły podobne funkcje w związku, czyli obrazowo nie możesz zostać kierownikiem w firmie jeśli nie byłeś nim już wcześniej. To blokuje "nową krew"... Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem, zresztą zostało już to zauważone przez jednego obecnego posła, i wysłał on pismo do p. prezydent Warszawy (tam jest zarejestrowane PZW) w tej sprawie. Mam nadzieje, że PZW dostanie nakaz zmiany statutu.


Użytkownik Paweł nizinny edytował ten post 31 październik 2017 - 14:31

  • coma lubi to

#144 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2601 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 31 październik 2017 - 14:42

Jest popyt - jest podaż.

 

Dzisiejszy popyt na wędkowanie zaspakaja PZW. Ale nie tylko.Mam znajomego - dzierżawi stawy rybackie.I na jednym urządził łowisko dla wędkarzy.Szału tam nie ma,ale połowić można troszkę lepiej niż na wodach związkowych.Dyszka dziennie za kłucie ryb i jak chcesz sobie coś zabrać to płacisz za kilogram konkretnej ryby.Nie znam szczegółów bo spławik przestał mnie interesować.

Ale wędkarze zaglądają, mamy tam także zawody kołowe.

 

Można - no pewnie.

 

Czy wszystkie wody w ten sposób zarządzane to niedorzeczność?

A niby dlaczego? Jest gospodarz i on zdecyduje co mu się bardziej opłaci.Czy połowy sieciowe, czy wędkarze.


  • Jopek1971 lubi to

#145 OFFLINE   luk_80

luk_80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 826 postów
  • Lokalizacja03-980

Napisano 31 październik 2017 - 14:45

 

Durga sprawa pokazuje nasz związek, jak jest zbetonowany. Statut PZW pozwala zasiadać we władzach, tylko osobom które już pełniły podobne funkcje w związku, czyli obrazowo nie możesz zostać kierownikiem w firmie jeśli nie byłeś nim już wcześniej. To blokuje "nową krew"... Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem, zresztą zostało już to zauważone przez jednego obecnego posła, i wysłał on pismo do p. prezydent Warszawy (tam jest zarejestrowane PZW) w tej sprawie. Mam nadzieje, że PZW dostanie nakaz zmiany statutu.

 

Problem tylko w tym, że ta "nowa krew" przed zmianą statutu za bardzo się nie kwapiła do zmian. Moje koło ma ponad 2 tysiące członków (Warszawa). Byłem na 7 ostatnich walnych i skład jest zawsze jest ten sam około 30-40 osób. Prezes ciągle ten sam, skarbnik też ten sam. Po prostu z tej grupy osób ciągle wybieramy tych samych ludzi bo nikt z sali nie ma ochoty brać sprawy w swoje ręce. Zresztą akurat do władz koła nic nie mam. Dodam tylko, że do koła należy bardzo dużo młodych osób i mogę się założyć, że przytłaczająca większość z nich prywatnie narzeka na PZW równocześnie olewając kompletnie swoje nabyte uprawnienia.

 

Problemem dla PZW i jego członków mogą być nowo ogłaszane przetargi na dzierżawę wód. Wędkarze przyjęli z założenia, że jak się idzie nad Odrę czy Wisłę to jest to woda PZW. Wcale tak być nie musi. Przykład przegranego przetargu na administrowanie na Wieprzy i Parsęcie pokazał, że nic nie jest wieczne. Związek musi uważać. W najbliższych latach będzie sporo tego typu konkursów tym bardziej, że RZGW wkrótce przestaje istnieć a powstaje nowy twór Wody Polskie gdzie jak się można domyślać będzie lądowiskiem dla ludzi związanych z obecną władzą. Wszyscy nie zadowoleni z obecnego stanu rzeczy mogą stanąć w szranki i spróbować samemu pociągnąć biznes dając bardziej konkurencyjną ofertę. I tutaj temat się zamyka i trwa status quo i zapewne  trwać będzie.


Użytkownik luk_80 edytował ten post 31 październik 2017 - 14:46


#146 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 31 październik 2017 - 15:13

Problemem dla PZW i jego członków mogą być nowo ogłaszane przetargi na dzierżawę wód. Wędkarze przyjęli z założenia, że jak się idzie nad Odrę czy Wisłę to jest to woda PZW. Wcale tak być nie musi. Przykład przegranego przetargu na administrowanie na Wieprzy i Parsęcie pokazał, że nic nie jest wieczne. Związek musi uważać.

A początek zrobiło Gospodarstwo Rybackie Łomża wygrywając przetarg na Narew i Pisę w 2004. Później firma "Salar" wygrała kawałek Wisły. Byłem za tym by dzierżawa była prywatna, chwaliłem gdzie się dało GRŁ ale coś poszło nie tak wbrew zapowiedzim dzierżawców. Znam jezioro prywatne na Kaszubach które 20 lat temu należało do Benka a wcześniej jego dziada i ojca, żednych RZGW ani przetargów. Teraz rządzi syn Benka i ryb nie ma zupełnie  :( a 20 lat temu jeszcze coś tam się dawało złowić. Od przyjaciół którzy mają tam działki wiem że jezioro nie jest zarybiane od lat ale odłowy syn Benka prowadzi tyle że płoteczek i okonków 10-15cm nikt nie chce kupować a facet narzeka że nie ma kasy. 



#147 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 31 październik 2017 - 15:36

Romku, uważam że środowiska naturalnego nie można traktować czysto komercyjnie i biznesowo. Dla prywatnego właściciela dzika rzeka czy jezioro to tylko woda z pływającymi złotówkami. Natomiast jest jeszcze coś takiego jak zlewnia, otulina itp która łączy się w cały ekosystem. A tam już pieniędzy nie widać. Postępująca degradacja środowiska wodnego i nie tylko, jako całości powoduje to, że np naturalne tarło jest dużo mniej efektywne i nie może naturalnie odbudować podstawowych stad tarłowych.... ale o tym można by dużo pisać. Reasumując, "prywaciarz" ma gdzieś zanieczyszczenia, zapory, dopływy itp, widzi tylko zysk w sztucznym zarybianiu i odławianiu. Czysto konsumpcyjne ryby, powinny być tylko hodowane właśnie w takich stawach o których wspomniałeś.

 

Luk_80. problem leży w samych możliwościach koła, które to jak już wcześniej wspomniałem, może tylko realizować plany góry, i na to tylko dostaje kasę, czyli wyjazdy, zawody itp.... Nie ma praktycznie żadnej odpowiedzialności i zadań związanych z gospodarowaniem wodami. A to że dadzą ileś zł na paliwo do łodzi SSR która w gruncie rzeczy wielkie g. może kłusownikowi jako służba społeczna, i każą pomóc przy zarybieniach które wynikają z operatu, to nic nie znaczy. Gdyby przeniesiono odpowiedzialność całkowitej gospodarki na koło, za wodę którą sie opiekuje, zmieniło by postać rzeczy. Tylko po co wtedy nam ZG czy Z Okręgów.??



#148 ONLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6313 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 31 październik 2017 - 15:47

Durga sprawa pokazuje nasz związek, jak jest zbetonowany. Statut PZW pozwala zasiadać we władzach, tylko osobom które już pełniły podobne funkcje w związku, czyli obrazowo nie możesz zostać kierownikiem w firmie jeśli nie byłeś nim już wcześniej. To blokuje "nową krew"... Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem, zresztą zostało już to zauważone przez jednego obecnego posła, i wysłał on pismo do p. prezydent Warszawy (tam jest zarejestrowane PZW) w tej sprawie. Mam nadzieje, że PZW dostanie nakaz zmiany statutu.

 

Nie masz racji, w marcu został uchwalony statut, który nie przewiduje takiego ograniczenia. Zresztą poprzedni też nie przewidywał, to byłe Prezydium ZG wymyśliło ordynację niezgodną ze statutem i tego dotyczyła skarga.



#149 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8449 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 31 październik 2017 - 16:41

A początek zrobiło Gospodarstwo Rybackie Łomża wygrywając przetarg na Narew i Pisę w 2004. Później firma "Salar" wygrała kawałek Wisły. Byłem za tym by dzierżawa była prywatna, chwaliłem gdzie się dało GRŁ ale coś poszło nie tak wbrew zapowiedzim dzierżawców. Znam jezioro prywatne na Kaszubach które 20 lat temu należało do Benka a wcześniej jego dziada i ojca, żednych RZGW ani przetargów. Teraz rządzi syn Benka i ryb nie ma zupełnie  :( a 20 lat temu jeszcze coś tam się dawało złowić. Od przyjaciół którzy mają tam działki wiem że jezioro nie jest zarybiane od lat ale odłowy syn Benka prowadzi tyle że płoteczek i okonków 10-15cm nikt nie chce kupować a facet narzeka że nie ma kasy. 

 

Firma Salar nie tylko wygrała kawałek Wisły ale i zalew Koronowski, też myślałem że będzie lepiej niż za czasów PZW, jak bardzo się myliłem :(

Z roku na rok sytuacja jest coraz gorsza ( jeżdżę tam od 1998 roku ) , przynajmniej na odcinku cofki gdzie Brda łączy się z Kamionką.

Siata stoi na siatce, złowienie wymiarowego szczupaka jest już sukcesem, a o okoniach z których zalew słynął pozostały wspomnienia.

 

Z zarybień jakie dzierżawca prowadzi to pojawiły się w wodzie Bolenie, które nawet dorosły do ok 50cm i jakoś w większości zniknęły.

Było też zarybienie kroczkiem karpia, w odległości ok 200m od sieci ( w ciągu tygodnia ryby wyjechały z wody )  :wacko:



#150 ONLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2004 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 31 październik 2017 - 16:55

Także podsumowując wszystkie wypowiedzi i przemyślenia nie liczcie, że będzie lepiej, bo nie będzie, jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Ale pomarzyć o lepszych czasach dla wędkarzy i rybnych wodach zawsze można. Czy prezesem będzie Zdzichu, czy inny Czesiu, to i tak na lepsze czasy nie ma co liczyć. :)



#151 OFFLINE   Darecki

Darecki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów
  • LokalizacjaTurawa

Napisano 31 październik 2017 - 17:02

Wystarczy, aby koło naprawdę zajęło się wodą. Tak samo jak u myśliwych. Najlepsze rozwiązanie, bo oddolne i autentyczne. Ale nikt nie chce.. :)  

 

Tą wodą zajęło się koło, a okręg nie przeszkadzał.

 

 

Wyszło z tego łowisko w stylu angielskim, czyli dużo ryb wszelkich gatunków i roczników.

 

Można?

Można!


  • rothen lubi to

#152 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2601 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 31 październik 2017 - 17:02

Wróćmy jeszcze na chwilę do handlu...

 

Mamy ciucholandy i sklepy po 4 zł,mamy markety,mamy Złote tarasy.Dla każdego coś miłego...

 

A w wodzie - z nielicznymi wyjątkami  wszędzie kiepsko.

 

Handel nie jest niczym nieograniczoną samowolką...Są przepisy, są uprawnieni do kontroli i są klienci. I to dla nich to wszystko się kręci. I każdy - i ten ze złotówką w kieszeni i z milionem znajdzie potrzebny i taki na jaki go stać towar.

 

Zabudowany dookoła Zalew Sulejowski prywatnymi działkami i ogrodzeniami do samej wody.Wbrew przepisom i co?

Obchodzi to aktualnego  właściciela - użytkownika???Chyba mniej niż śnieg sprzed 10 lat...

 

Więc nie można gdybać, że prywatny właściciel będzie lepszy czy gorszy od dzisiejszego.

Kasa kasa kasa... ale i bat nad głową.

I popyt który wymusi prawidłową gospodarkę.

 

Tarło naturalne - może jest mniej efektywne, lecz na pewno bardziej przyjazne dla środowiska niż tarło sztuczne.


  • Jopek1971 lubi to

#153 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 31 październik 2017 - 17:31

Z całym szacunkiem, ale nie zdajesz sobie do końca sprawy z konsekwencji co może przynieść prywatyzacja wód. 

 

Można sobie gdybać i szukać złotego środka jednak fakty są takie, że w prywatną jurysdykcję przejdą wody głównie w charakterze zarobkowym, ilu wędkarzy C&R będzie użytkownikami-właścicielami? 0,5-1%? a może 2%? A co z całą resztą? Otóż powiem co...więcej i łatwiej w krótkim czasie można zarobić sprzedając ryby ze zbiornika niż budować wielofalowy plan rekonstrukcji rybostanu, zatrudniać ichtiologów i nastawiać się na turystykę wędkarską. 

Mniemam, że przynajmniej połowa wód prywatnych byłaby wyczesana do cna, kolejne 20-30% wyczesane z grubsza a kilka-kilkanaście procent może, powtarzam może by było w dobrym stanie ichtiofauny z czego na palcach można by było policzyć zbiorniki z super rybostanem gdzie można by było zapłacić i pojechać tam połowić. Jestem absolutnie wolnościowcem, ale dóbr powszechnych z rybostanem nie wolno rozdać ludziom pod losową kuratelę, teraz nie jest idealnie ani może nawet dobrze, ale wierz mi, że może być jeszcze o wiele gorzej.


Użytkownik Tomek88 edytował ten post 31 październik 2017 - 17:32

  • starydrwal, galek i coma lubią to

#154 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 31 październik 2017 - 18:04

Bo myśmy z ludowego centralizmu PRL-u, zbiorowo oraz beznamiętnie przeszli w fazę bezgranicznego konsumpcjonizmu  :) 

Próby przepchnięcia stowarzyszenia przez E. Grabowskiego w szeregi związków sportowych jak wiemy nie wypaliły, państwo nas na swój garnuszek wziąć nie zechce, bardzo niepewny wydaje się też model czysto menedżerski. Nie mamy sojuszników, nie wytworzyliśmy nawet cienia lobby, a dla równowagi ośmieszamy się regularnie prężeniem nieistniejących muskułów i koszmarnymi wojenkami prowadzonymi z literalnie wszystkimi.. na ogół w roli pożytecznych idiotów.. :)

Jednego oblicza ani formy działania krajowe wędkarstwo na pewno mieć nie będzie. Koła, kluby i lokalne towarzystwa dają jedyną realną szansę na bezpośrednią decyzyjność, ale bardzo trudno będzie przełamać opór i wyuczoną przez dekady bierność środowiska, mocno przywykłego do centralnego zarządzania.

Komercyjne zapchajdziury też nas nie zbawią w szerszym wymiarze..

To byłem ja - obertroll.. :)      


  • Paweł nizinny lubi to

#155 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1848 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 31 październik 2017 - 18:16

Problemem jest jak sami mówicie - mentalność naszej klasy posiadającej. Nie sama idea prywatnych wód. Nie nazwa idei, a ludzie którzy ją realizują są istotni. Wszystkim z otwartym umysłem, polecam analizę haseł "narodowy socjalizm" , "Piłsudski" , "Hitler".

Jeżeli w Szkocji, rzeka jest od 300 lat w rękach jednej rodziny szlacheckiej, to dla nich jest cenna z całym dodanym kosztem, jako ekosystem, dziedzictwo i coś niemierzalnego w funtach. Bo jak pradziad miał łososie, dziad dopłacał, ojciec na zero, to ja będę robił tak, zeby wnuki mialy. Tą łąkę, ten strumień, ten las...

U nas nie ma ciągłości, tragedia historii zrobiła swoje. Dlatego i tylko dlatego, widzę opcję w stylu sanacyjnym, państwowej ale rozsądnej gospodarki wodami. I uwierzcie mi, słowo "sanacja" przechodzi mi przez gardło z trudem, jednakowoż łatwiej niż "postkomunizm".
To po prostu jest sprawdzony model, w analogicznych warunkach jak teraz, choć mniej tragicznych.
  • Paweł nizinny i coma lubią to

#156 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 31 październik 2017 - 18:19

W epoce "dobrej zmiany", PZW swym modelem, wciąż nieźle rokuje  ;)


  • Rheinangler lubi to

#157 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 31 październik 2017 - 18:26

Oho...już się zaczęło, za długo było w miarę kulturalnie, za chwilę będzie politykierstwo, kłótnia i kłódka.


  • przemo_w lubi to

#158 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2601 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 31 październik 2017 - 18:29

"teraz nie jest idealnie ani może nawet dobrze, ale wierz mi, że może być jeszcze o wiele gorzej."

 

Teraz jest bardzo ale to bardzo kiepsko.

A jak może być - po prywatyzacji(ewentualnej) to można sobie powróżyć z fusów.Ty też przypuszczasz i gdybasz, ja porównuję prywatny handel i państwową służbę zdrowia dziś.

I wychodzi że jednak własność prywatna ma się o niebo lepiej od tego co nam oferuje państwo.

 

Więc dlaczego zakładać, że w wędkarstwie to się nie sprawdzi?

 



#159 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 31 październik 2017 - 18:36

Oho...już się zaczęło, za długo było w miarę kulturalnie, za chwilę będzie politykierstwo, kłótnia i kłódka.

Akurat nie było to moim celem.  Patrząc jednakże na realia, jakoś nie widzę miejsca na kluby, stowarzyszenia itp. w obecnym ani, niekoniecznie najbliższym czasie.  


Użytkownik popper edytował ten post 31 październik 2017 - 18:37

  • godski lubi to

#160 Guest_Kwinto_*

Guest_Kwinto_*
  • Guests

Napisano 31 październik 2017 - 18:49

 

"teraz nie jest idealnie ani może nawet dobrze, ale wierz mi, że może być jeszcze o wiele gorzej."

 

Teraz jest bardzo ale to bardzo kiepsko.

A jak może być - po prywatyzacji(ewentualnej) to można sobie powróżyć z fusów.Ty też przypuszczasz i gdybasz, ja porównuję prywatny handel i państwową służbę zdrowia dziś.

I wychodzi że jednak własność prywatna ma się o niebo lepiej od tego co nam oferuje państwo.

 

Więc dlaczego zakładać, że w wędkarstwie to się nie sprawdzi?

 

 

Nie wiem Roman czy akurat to sie w Polsce sprawdzi. Nawet w Stanach gdzie sie praktycznie wychowalem (New Jersey), wiekszosc wod jest pod nadzorem stanowym. Bardzo malo wod jest prywatnych. Poza tym mentalnosc ludzi troszeczke inna.

 

Czytam ten watek z duzym zaciekawieniem i tak sie zastanawiam dlaczego w innych krajach mozna, a w Polsce nie....






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych