Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ratujmy polskie łosie!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
664 odpowiedzi w tym temacie

#461 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2295 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 18 listopad 2017 - 20:52

Sławomirku,mam ci wrzucić zdjęcia myśliwych,którzy delikatnie mówiąc z męskością mają tyle wspólnego,co ty z rodziną Rothschildów? ;)

 


Czyli kolega kolegę od kielicha,albo też od interesów zarekomenduje,wprowadzi,a jak będzie przypał,to i sprawie troszkę łeb ukręci ;) .

To już chyba regułki są jednak bardziej wiarygodne i bezstronne.

A tu świeżutki przykład:

http://wiadomosci.ra...yjny-wyrok-sadu

 

W tym linku jest kłamstwo!

 

1. Jednej !!! dziewczynce spadający !!!! śrut zarysował!!!! kask i następny spadający z dachu spowodował odprysk na szybie auta.

Tylko jedna uczyła się wtedy jeździć.

 

2." Ostrzelali" ? co za głupota.

 

Jedyne że byli nie 100metrów (jak im prawo nakazuje ) od zabudowań a 92 metry..... 

Polecam dokładnie sprawdzić zanim wrzuci się jakiś link.....


Użytkownik przemo_w edytował ten post 18 listopad 2017 - 20:56

  • coma lubi to

#462 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 18 listopad 2017 - 21:29

(...)

Polecam dokładnie sprawdzić zanim wrzuci się jakiś link.....

Obawiam się, że Twe sugestie są zbyt trudne do realizacji :rolleyes:


  • coma i przemo_w lubią to

#463 OFFLINE   Małkociniak

Małkociniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 167 postów
  • LokalizacjaStargard
  • Imię:Krzysiek

Napisano 18 listopad 2017 - 21:44

Krzysiek,

Ogromne areały lasów zostały pocięte szlakami komunikacyjnymi i uprawami, dlatego też wielkie drapieżniki przestały zabijać zwierzynę na wielu obszarach, gdyż ta ostatnia nie potrzebuje aż tak dużych przestrzeni do istnienia jak wilk, ryś czy niedźwiedź. Wielkość populacji nie zabijanej odtąd przez wielkie drapieżniki zwierzyny jest regulowana przez myśliwych.

 

Zarzut o odczuwanej przyjemności przez myśliwego jest absurdalny. Wszystko co zapewnia przeżycie okraszone jest przyjemnością. Patrzenie, smakowanie, czucie, zapach, słuchanie zapewniały przeżycie, dlatego te zmysły tworzą w człowieku przyjemność, zakorzenioną, atawistyczną, uwarunkowaną naturalnie. Tak samo wyposażeni zostaliśmy w przyjemność seksualną bo od tego zależało pojawienie się kolejnych pokoleń oraz w przyjemność z polowania, ponieważ to zapewniało ludziom przetrwanie. Przyjemność płynąca z sexu w gumce dla samotnej miejskiej singielki jest tak samo dziwna jak łowienie ryb C&R, ale pierwotne korzenie tych przyjemności związane były z przeżyciem. Tak samo jest z łowiectwem. Pretensje masz o co? O uwarunkowane przez rozwój naszego gatunku przyjemności związane z przetrwaniem? Dlatego "ekolog" często nie rozumie, że myśliwy może kochać zwierzęta. A ja myślę, że kocha te zwierzęta bardziej niż ekolog. Bo myśliwy ma z tych zwierząt pożytki i dłużej zachowuje związek z przyczyną miłowania przyrody. Tak samo każda kobieta ci powie, że najprzyjemniej jej było do środka... to znaczy bez gumki.

 

Głównym celem dokarmiania zwierzyny jest minimalizowanie strat w rolnictwie, przyrost populacji zwierząt z powodu dokarmiania ma charakter uboczny. Dziki zrobią sobie nęciska same, bez pytania, na polach produkujących płatki z marketu.

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Krzysiek

Krzysiek,

 

Spytam bywasz w lesie, ja byłem wczoraj będę jutro, w kwestii dokarmiania żaden teoretyk i "strzelacz" nie wciśnie mi ciemnoty.



#464 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 752 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 18 listopad 2017 - 21:53

Tekst prześmiewczy. Bo to tak @Koledzy ! Wielu ekologów jest przekonanych do swoich racji, przekonani do pięknych idei, nieważne czy ulegli propagandzie czy mało myślą. Fakt mają szlachetne uczucia wobec przyrody OK. Ale wierchuszka większości tzw ruchów ekologicznych zrobiła z tego sposób na życie...Zaczyna się inwestycja, względnie wiadoma już lokalizacja, zjeżdżają się tacy i szukają a to motylka a to pajączka, żabki, ptaszka. Wszędzie się coś znajdzie co pod ochroną - zresztą wystarczy powiedzieć, że jest, przeca chronionego nie wolno złapać i pokazać. No i co ma biedny inwestor,czy wykonawca co ma zrobić - wpłaca ! Nie, nie broń Boże im do kieszeni. Nie. Tacy glupi oni nie są. Na organizacje ! Bo inaczej ani w koszty nie da się rzucić ani dobrego pijaru dla firmy zrobić, Oczywiście może nie zapłacić - będzie blokada. Opóźnienie, straty, kary umowne, bankructwo :(   Organizacja wie jak te pieniążki spożytkować. A to się ośrodek "szkoleniowy" ;)  wybuduje, a to parę aut kupi - piechotą chodzić nie będą.

Najlepiej idzie z energią - nawet w teren nie trzeba jeździć ! Energia jest be szczególnie. Ta z węgla - wiadomo CO2, sadze i brudy. O atomie szkoda nawet gadać - odpady, Wodna - sami wiemy ja skutkuje przegradzanie rzek i blokada ciągów tarłowych.Wiatraki - chyba żartujecie, wiecie - wiecie jaką prędkość ma końcówka śmigła - co to ptaszków przelotnych natłucze.Fuj. Co jeszcze? Energia pływów szpeci krajobraz. Kierat ;)  to znęcanie się na zwierzętami. Powiem wam w sekrecie że te paskudne archeologi robią podobnie - tylko muszą się w błocie taplać - a tu czysta sprawa.


  • Paweł nizinny, kokosz77, Raffaello i 1 inna osoba lubią to

#465 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 752 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 18 listopad 2017 - 22:02

Krzysiek,

 

Spytam bywasz w lesie, ja byłem wczoraj będę jutro, w kwestii dokarmiania żaden teoretyk i "strzelacz" nie wciśnie mi ciemnoty.

Ależ Kolego masz 100% racji - wiesz, widzisz,  bywasz. Czy prawie codziennie bywasz w innym lesie(np z racji zawodu) ? Czy ciągle w jednym i tym samym?  Na podstawie jednego przypadku(lasu) trudno uogólniać że tak w całej Polsce. Może tak może nie - nie wiemy

 

Zwrócić koledzy uwagę - wszystkim chodzi o to samo - dobro zwierząt i lasu -  spieracie się o metody. Może zacznijcie nie od tego co dzieli a co łączy. Chyba że kto takim ortodoksem, że chce  całkowitego zakazu strzelania do zwierząt 


Użytkownik Marcin Rafalski edytował ten post 18 listopad 2017 - 22:03

  • coma lubi to

#466 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 18 listopad 2017 - 22:12

Krzysiek,

 

Spytam bywasz w lesie, ja byłem wczoraj będę jutro, w kwestii dokarmiania żaden teoretyk i "strzelacz" nie wciśnie mi ciemnoty.

Może jakieś konkrety wobec argumentów "strzelacza" i "teoretyka" wciskającego ciemnotę? Czy nie, bo nie?

 

Rozumiem, że ktoś się boi widoku krwi, nie sprawi sam np zwykłej kury nie mówiąc o dziku czy zabiciu zwierzęcia. Woli kupić mięso w sklepie, najlepiej świeże zdrowe tanie.... Wybiera piękne mebelki, aby nie za drogie, a jak nocleg np na rybach to najlepiej w drewnianym domku z kominkiem.... Tak robią prawie wszyscy, i jest ok. Nie podważajmy wybranego przez nas trybu życia i przyzwyczajeń.

 

Darz Bór 


Użytkownik Paweł nizinny edytował ten post 18 listopad 2017 - 22:16

  • Pisarz.......ewski Piotr i coma lubią to

#467 OFFLINE   Małkociniak

Małkociniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 167 postów
  • LokalizacjaStargard
  • Imię:Krzysiek

Napisano 19 listopad 2017 - 09:39

W tym linku jest kłamstwo!

 

1. Jednej !!! dziewczynce spadający !!!! śrut zarysował!!!! kask i następny spadający z dachu spowodował odprysk na szybie auta.

Tylko jedna uczyła się wtedy jeździć.

 

2." Ostrzelali" ? co za głupota.

 

Jedyne że byli nie 100metrów (jak im prawo nakazuje ) od zabudowań a 92 metry..... 

Polecam dokładnie sprawdzić zanim wrzuci się jakiś link.....

Nie odniosłeś się do meritum czyli do rekrutacji przez poręczenie (wprowadzenie)  do koła łowieckiego, dodam od siebie że wystarczy znać łowczego koła do którego aplikujemy i członkostwo mamy pewne. Czyli kolesiostwo i nepotyzm. A dodam że znam mięsiarzy którzy strzelają do wszystkiego co się rusza,,a celebrowanie tradycji łowieckich to tylko w w dzień Huberta.

 

Tekst prześmiewczy. Bo to tak @Koledzy ! Wielu ekologów jest przekonanych do swoich racji, przekonani do pięknych idei, nieważne czy ulegli propagandzie czy mało myślą. Fakt mają szlachetne uczucia wobec przyrody OK. Ale wierchuszka większości tzw ruchów ekologicznych zrobiła z tego sposób na życie...Zaczyna się inwestycja, względnie wiadoma już lokalizacja, zjeżdżają się tacy i szukają a to motylka a to pajączka, żabki, ptaszka. Wszędzie się coś znajdzie co pod ochroną - zresztą wystarczy powiedzieć, że jest, przeca chronionego nie wolno złapać i pokazać. No i co ma biedny inwestor,czy wykonawca co ma zrobić - wpłaca ! Nie, nie broń Boże im do kieszeni. Nie. Tacy glupi oni nie są. Na organizacje ! Bo inaczej ani w koszty nie da się rzucić ani dobrego pijaru dla firmy zrobić, Oczywiście może nie zapłacić - będzie blokada. Opóźnienie, straty, kary umowne, bankructwo :(   Organizacja wie jak te pieniążki spożytkować. A to się ośrodek "szkoleniowy" ;)  wybuduje, a to parę aut kupi - piechotą chodzić nie będą.

Najlepiej idzie z energią - nawet w teren nie trzeba jeździć ! Energia jest be szczególnie. Ta z węgla - wiadomo CO2, sadze i brudy. O atomie szkoda nawet gadać - odpady, Wodna - sami wiemy ja skutkuje przegradzanie rzek i blokada ciągów tarłowych.Wiatraki - chyba żartujecie, wiecie - wiecie jaką prędkość ma końcówka śmigła - co to ptaszków przelotnych natłucze.Fuj. Co jeszcze? Energia pływów szpeci krajobraz. Kierat ;)  to znęcanie się na zwierzętami. Powiem wam w sekrecie że te paskudne archeologi robią podobnie - tylko muszą się w błocie taplać - a tu czysta sprawa.

Jeśli chodzi o wiatraki to zależy kto zapłaci więcej, przeczytałem kilka raportów środowiskowych popełnionych na rzecz inwestorów wiatrakowych. To co znajdowało się w tych raportach to zakrawa na kpinę, skleconych na szybko "na kolanie" na zasadzie ctr+c  ctr+v. Ekolog nie widział nietoperzy w październiku a więc pisał że nie występują, nie wypatrzył ptaków drapieżnych tuż po siódmej rano a więc pisał że nie występują itd. A więć jeśli chodzi o ekologów to są tam gdzie zwietrzą pieniądze.

 

Ależ Kolego masz 100% racji - wiesz, widzisz,  bywasz. Czy prawie codziennie bywasz w innym lesie(np z racji zawodu) ? Czy ciągle w jednym i tym samym?  Na podstawie jednego przypadku(lasu) trudno uogólniać że tak w całej Polsce. Może tak może nie - nie wiemy

 

Zwrócić koledzy uwagę - wszystkim chodzi o to samo - dobro zwierząt i lasu -  spieracie się o metody. Może zacznijcie nie od tego co dzieli a co łączy. Chyba że kto takim ortodoksem, że chce  całkowitego zakazu strzelania do zwierząt 

Mieszkam w pobliżu Puszczy Goleniowskiej(często bywam w lesie bo jestem miłośnikiem przyrody), obwodów kół łowiecki na tym terenie na pewno jest kilka, problem dokarmiania można zaobserwować na każdym kroku. Pisze się o tym  w całej Polsce, te o których pisałem ja to nie są marginalne przypadki. Reasumując rozrostowi populacji dzika winni są przede wszystkim myśliwi.  Bezsensowne dokarmianie(z mojego punku widzenia, bo myśliwi maja w tym swój partykularny interes) od września, w ciepłe zimy dziesiątkami ton kartofli, buraków. 

 


Użytkownik Małkociniak edytował ten post 19 listopad 2017 - 09:47

  • *Hektor* i CM Punk lubią to

#468 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 19 listopad 2017 - 10:03

(...). Reasumując rozrostowi populacji dzika winni są przede wszystkim myśliwi.  Bezsensowne dokarmianie(z mojego punku widzenia, bo myśliwi maja w tym swój partykularny interes) od września, w ciepłe zimy dziesiątkami ton kartofli, buraków. 

 

Taaak.

A rozrostowi populacji kormorana są winni wędkarze pospołu z rybakami, bezsensownie dokarmiając (tfu, zarybiając) setkami ton ryb stawy, jeziora i rzeki. 

 

Tam gdzie dochodzi do kolizji człowiek - przyroda, należy bardzo ostrożnie formułować postulaty. Radykalne ruchy zwykle kończą się płaczem i bezsilnym zgrzytaniem zębów. Poniewczasie... Dlatego zachęcam do spojrzenia poza swój partykularny interes, gdyż zbyt daleko idące sformułowania lubią wrócić rykoszetem i narobić szkód zupełnie nie tam, gdzie myślimy...


  • Raffaello i coma lubią to

#469 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów

Napisano 19 listopad 2017 - 10:35

 

 

Tam gdzie dochodzi do kolizji człowiek - przyroda, należy bardzo ostrożnie formułować postulaty. Radykalne ruchy zwykle kończą się płaczem i bezsilnym zgrzytaniem zębów. Poniewczasie... Dlatego zachęcam do spojrzenia poza swój partykularny interes, gdyż zbyt daleko idące sformułowania lubią wrócić rykoszetem i narobić szkód zupełnie nie tam, gdzie myślimy...

 

Brawo Janusz! Właśnie napisałeś bardzo słusznego posta w kierunku myśliwych. Zając tu może być przykładem. Łowieckie bractwo tak się przyłożyło do gospodarki zającem, że teraz  dzieciom na zdjęciach jedynie można go pokazać :)

No ale czego się nie robi w imię tanich płatków kukurydzianych ;)


Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 19 listopad 2017 - 10:38

  • *Hektor*, CM Punk i Małkociniak lubią to

#470 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 19 listopad 2017 - 10:58

https://tech.wp.pl/m...34882621494401a

I bardzo dobrze,że będzie mięso z probówki,w końcu myśliwi to najbardziej zagorzali obrońcy zwierząt hodowlanych,w każdej dyskusji podnoszą ten argument jako spychotechnikę,byle jak najdalej odsunąć dyskusję od niewygodnego tematu.

A teraz druga sprawa-w dobie ogromnego marnotrawstwa żywności,zarówno roślinnej jak i zwierzęcej (miliony ton rocznie) po co zabijać zwierzęta dziko żyjące? Co,w sklepach pustki? Wszyscy się tak zachwycają pyszną i zdrową dziczyzną (miałem okazję spróbować i wcale nie jest dobre),a większość myśliwych to spaślaki,które ledwo 100 metrów z zadyszką potrafią przebiec,może po prostu warto zmienić tryb życia,zamiast siedzieć na ambonie?

I dalej się zapytam,bo nikt nie odpowiada-co z norowaniami i trenowaniem agresji psów na zwierzętach? Jak wasze morale?

 


  • Małkociniak lubi to

#471 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 19 listopad 2017 - 11:09

W tym linku jest kłamstwo!

 

1. Jednej !!! dziewczynce spadający !!!! śrut zarysował!!!! kask i następny spadający z dachu spowodował odprysk na szybie auta.

Tylko jedna uczyła się wtedy jeździć.

 

2." Ostrzelali" ? co za głupota.

 

Jedyne że byli nie 100metrów (jak im prawo nakazuje ) od zabudowań a 92 metry..... 

Polecam dokładnie sprawdzić zanim wrzuci się jakiś link.....

To może tu ciut jaśniej jest napisane. Klika,układy,układziki,nikt nie jest winny,a nie,przepraszam,to dzieciaki,pies i koń są winne,bo znalazły się nie tam,gdzie trzeba. Mafia.



#472 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 19 listopad 2017 - 12:34

Małkociniak, Pluszcz, CM Punk, czytaliście cokolwiek co napisałem w tym wątku ?


  • coma lubi to

#473 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów

Napisano 19 listopad 2017 - 13:02

Paweł, dość dokładnie czytam Twoje posty i nie będąc wcale totalnym przeciwnikiem łowiectwa.Uważam, że spora część tego co napisałeś jest po prostu patrzeniem przez różowe okulary i zbiorem pobożnych życzeń.


Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 19 listopad 2017 - 13:05

  • radek_u, CM Punk i Małkociniak lubią to

#474 OFFLINE   slawek_2348

slawek_2348

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1696 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Zdunek

Napisano 19 listopad 2017 - 13:16

"Gadał dziad do obrazu"

"Chłop swoje, baba swoje"

"Jak grochem o ścianę"

 

Ktoś zna jeszcze jakieś adekwatne przysłowia ?


  • coma lubi to

#475 OFFLINE   *Hektor*

*Hektor*

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1212 postów
  • LokalizacjaPPL-SPIN
  • Imię:Piotr

Napisano 19 listopad 2017 - 13:18

Panowie, tak czytam (pierwsze i ostatnie strony...) i bez rozległych opisów trudno się ustosunkować na forum wędkarskim, ale w kilku słowach spróbuję.

Wśród myśliwych (choć u nich pewnie więcej) i wędkarzy etycznie postępujących mniejszość. I nie chodzi mi tu tylko o C&R i etykę łowiecką, ale o przepisy, okresy i inne obostrzenia. Zdecydowana większość myśliwych strzela tylko do tego co im się opłaca ...

Tak jak my wędkarze walczymy o zasobne łowiska, oni też chcą mieć więcej zwierzyny łownej w swoich i wzrost populacji płowej to nie tylko wina "kukurydzianego rolnictwa".

Nie jestem wrogiem myślistwa, to potrzebna tradycja i pasja dla niektórych; ale ekolodzy też niezbędni żeby zachować choć cząstkę "prawdziwej natury".

Wystarczy w okresie zimowym pospacerować po lasach i polach z otwartymi szeroko oczami żeby dostrzec szkody robione przez zwierzęta.

Karmiska są niezbędne żeby ograniczyć szkody i pomóc zwierzynie w zimie. Znów nęciska (zwłaszcza pod amboną) to dla mnie zwykłe kurestwo i jak spacerowicz nie ma przy sobie odpowiednich preparatów to namawiam do olania (dosłownie) takich miejsc :) Tylko uwaga na kamery :P bo tak jak wędkarze mają echosondy, to myśliwy kamery GSM, żeby wiedzieć co i o której przychodzi się posilać wykładaną pyszną karmą...a wtedy w odpowiednim czasie przyjeżdża oddać strzał!!!

Trudno wytłumaczyć, ze nie jest się ani za, ani przeciw :rolleyes:

A wracając do łosia (wilka to też tyczy), to prędzej czy później będą niezbędne odstrzały, tylko PRZYRODNICY muszą czuwać jakich rejonów to będzie tyczyć i w jakich ilościach.


Użytkownik *Hektor* edytował ten post 19 listopad 2017 - 13:20


#476 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 19 listopad 2017 - 13:43

Irek, a może coś bliżej? Jakieś konkretne zarzuty, konkluzje.... może przemyślenia do których namawiałem, odpowiedzi na pytania, które zadawałem?

 

Piotrek, na tema nęcisk, wypowiadałem się kilkukrotnie tutaj. Do nieładnych rzeczy namawiasz. Zanętę na ryby też polecisz uryną rozrobić?  

Włączenia łosia do odstrzałów, mam nadzieje że doczekamy nie niebawem. Co do wilka, jestem sceptyczny, że kiedykolwiek będzie w planach łowieckich. 

 

pozdrawiam


  • coma lubi to

#477 OFFLINE   Małkociniak

Małkociniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 167 postów
  • LokalizacjaStargard
  • Imię:Krzysiek

Napisano 19 listopad 2017 - 15:23

Paweł, dość dokładnie czytam Twoje posty i nie będąc wcale totalnym przeciwnikiem łowiectwa.Uważam, że spora część tego co napisałeś jest po prostu patrzeniem przez różowe okulary i zbiorem pobożnych życzeń.

 

 

Irek, a może coś bliżej? Jakieś konkretne zarzuty, konkluzje.... może przemyślenia do których namawiałem, odpowiedzi na pytania, które zadawałem?

 

Piotrek, na tema nęcisk, wypowiadałem się kilkukrotnie tutaj. Do nieładnych rzeczy namawiasz. Zanętę na ryby też polecisz uryną rozrobić?  

Włączenia łosia do odstrzałów, mam nadzieje że doczekamy nie niebawem. Co do wilka, jestem sceptyczny, że kiedykolwiek będzie w planach łowieckich. 

 

pozdrawiam

@Paweł

 

Jestem tego samego zadnia co kolega @Pluszcz, myślę że wszystko o czym piszesz to Twoje pobożne życzenia, zbyt idealizujesz, musisz zdjąć te różowe okulary. Może założenia i teoria opisana w pismach łowieckich pokrywa się z Twoją wizją ale życie i koledzy po flincie okrutnie to weryfikują.

Czytałem wszystkie Twoje wpisy o nęciskach, i widzę że z uporem maniaka próbujesz wcisnąć oponentom kit że dziesięć ton buraków na pryzmie to nęcisko. Nęcisko do widziałem dzisiaj na drodze w lesie, wysypane raptem dziesięć garści zboża i kukurydzy. Dla was myśliwych łatwo i wygodnie takie pryzmy buraków nazywać nęciskami, a dla czego wiadomo. I dalej będę twierdził że nadmiernemu rozmnożeniu pogłowia dzików winni jesteście Wy myśliwi,

nie przez celowe i bezsensowne dokarmianie  ale przez.......................................... nęcenie zwierzyny dziesiątkami ton ziemiopłodów.  :P Czy teraz  z tym się zgodzisz ? 


  • CM Punk lubi to

#478 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 19 listopad 2017 - 17:21

Krzysiek,

 

Spytam bywasz w lesie, ja byłem wczoraj będę jutro, w kwestii dokarmiania żaden teoretyk i "strzelacz" nie wciśnie mi ciemnoty.

 

Od dziecka tata wyrobił we mnie nawyk łażenia po lesie, rozpoznawania gatunków ryb, płazów, gadów, ptaków i ssaków... rozpoznawania śladów itd. Moja rodzina to zbieracze poroży jeleni od dziesięcioleci, znamy klimaty lasów dolnośląskich i bieszczadzkich.

 

Osobiście nie strzelam, ale jestem sympatykiem łowiectwa. Idąc na wycieczkę, gdy spotkam w lesie myśliwego, zawsze uchylam kapelusz i mówię "Darz Bór". Czytam "Łowca Polskiego" od 6 roku życia, mamy zbiory przedwojenne. W moim domu półki zawsze uginały się od książek przyrodniczych. Czytam również prasę ekologiczną w tym "Dzikie Życie". Filtruję w głowie to co czytam, ponieważ nie zgadzam się z radykalnym podejściem ekologów, natomiast podzielam wiele spostrzeżeń, np. uwagi na temat zniszczenia retencji naturalnej w Beskidzie Niskim itp.

 

W lesie byłem tysiące razy, sam Las Ratyński we Wrocławiu podczas studiów w czasie podglądania dzików "zrobiłem" ok. 200 razy. W mojej rodzinie licząc z kuzynami i wujkami znaleziono ponad 100 zrzutów jeleni, w tym jednego ponad 4 kg, który został wyceniony przez mojego tatę na 217 pkt. CIC. W moim domu wycenia się znalezione szable dzików, czaszki, poroża i wiele innych. Z rodziny tylko brat mojej babci poluje. W Bieszczadach robiliśmy wycieczki przyrodnicze po 50 km dziennie... w lesie jestem bardzo często, choć nie tak często jak kiedyś.

 

Co do dokarmiania, myśliwy z moich okolic dokarmia dziki grejpfrutami i ogórkami w folii z marketu. Nie wiem o co chodzi, ale mnie nie interesują dowody anegdotyczne w ocenie czegokolwiek. Łowiectwo jest częścią życia na tej planecie, tak samo jak życie i śmierć.

 

Wiesz jaka jest szansa, że ta sarna przeżyje pierwszy rok życia? Poczytaj na spokojnie Kalchreutera i Pielowskiego to się dowiesz...

 

Załączony plik  IMGP4160.JPG   98,26 KB   2 Ilość pobrań

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Krzysiek


  • *Hektor*, woblery z Bielska, Raffaello i 1 inna osoba lubią to

#479 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 19 listopad 2017 - 17:31

@Paweł

 

Jestem tego samego zadnia co kolega @Pluszcz, myślę że wszystko o czym piszesz to Twoje pobożne życzenia, zbyt idealizujesz, musisz zdjąć te różowe okulary. Może założenia i teoria opisana w pismach łowieckich pokrywa się z Twoją wizją ale życie i koledzy po flincie okrutnie to weryfikują.

Czytałem wszystkie Twoje wpisy o nęciskach, i widzę że z uporem maniaka próbujesz wcisnąć oponentom kit że dziesięć ton buraków na pryzmie to nęcisko. Nęcisko do widziałem dzisiaj na drodze w lesie, wysypane raptem dziesięć garści zboża i kukurydzy. Dla was myśliwych łatwo i wygodnie takie pryzmy buraków nazywać nęciskami, a dla czego wiadomo. I dalej będę twierdził że nadmiernemu rozmnożeniu pogłowia dzików winni jesteście Wy myśliwi,

nie przez celowe i bezsensowne dokarmianie  ale przez.......................................... nęcenie zwierzyny dziesiątkami ton ziemiopłodów.  :P Czy teraz  z tym się zgodzisz ? 

 

Jaką masz próbę z tymi nęciskami? Widziałem w życiu ponad setkę nęcisk w lasach całej Polski i nigdy w życiu nie widziałem 10 t buraków na jednej kupie.... Nie ekstrapoluj proszę swoich lokalnych obserwacji na całą Polskę. Najczęściej, nęciska jakie spotkałem, to porozrzucane po ziemi bulwy, ale nie jakaś pryzma... jaja sobie robisz? Tak nie jest wszędzie. Masz może jakiegoś gorliwego myśliwego w okolicy, ale mój wujek to idzie do lasu co kilka dni i porozrzuca dwa wiaderka jabłek na poletku - to wszystko.


  • Raffaello i coma lubią to

#480 OFFLINE   Raffaello

Raffaello

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1263 postów
  • LokalizacjaNad Drzewiczką.
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Pakuła

Napisano 19 listopad 2017 - 18:13

Brawo Janusz! Właśnie napisałeś bardzo słusznego posta w kierunku myśliwych. Zając tu może być przykładem. Łowieckie bractwo tak się przyłożyło do gospodarki zającem, że teraz  dzieciom na zdjęciach jedynie można go pokazać :)

No ale czego się nie robi w imię tanich płatków kukurydzianych ;)

A tu akurat się doucz bo pi....sz głupoty bo zająca wykończyły kruki,norki,lisy i sami rolnicy pestycydami i choroby a jest bardzo na nie podatny! dowiedz się ile w choćby 2016 roku wypuścili myśliwi na wolność zajęcy zakupionych za własne pieniądze! 

 

Choć zgadzam się z treścią wypowiedzi, to ze stylem - już zgodzić się nie mogę. Nawet posiadając krańcowo inny od adwersarza pogląd, konieczne jest zachowanie klasy. Więcej szacunku. Nalegam.


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 19 listopad 2017 - 18:27

  • Paweł nizinny, Krzysiek Dmyszewicz, R0BERT i 2 innych osób lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych