Chyba zwyżkę!!!
#521 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 10:33
- WalterW lubi to
#522 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 10:48
#523 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 10:53
- popper, Hesher i Franc lubią to
#524 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 10:58
Internet tego nie zapomni ...
- Franc, bayrt i cyprys19 lubią to
#525 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 12:00
Witam ponownie, coś mi się wydaje, że niechcący mogłem wprowadzić kogoś w błąd i wychodzi na to, że pomylily mi się nazwiska Pan ma serwis w Słubicach a ja kołowrotki robiłem w Warszawie na ul. Żelaznej. Z jednej strony bardzo przepraszam za te gafe i oficjalnie wycofuje swoje słowa na temat Pańskiego warsztatu,
Szerze mówiąc nie za bardzo Pana kojarzyłem,bo w swoim archiwum nie znalazłem Pana,a miałem w serwisie na początku roku różne kołowrotki ,również takie jak Pana. Jeden z Gold Arc-ów (nie Pana) rzeczywiście nie pracował najlepiej,bo był z lekka zajechany o czym właściciel został rzetelnie poinformowany. Mniejsza o to.
W całej tej sprawie dziwne jest,bardzo dziwne,że mieszkając w Warszawie oddał Pan kołowrotki do serwisu w swoim mieście i tam odebrał po serwisie. A oskarżenia kierował Pan pod mój adres.
Ps. Przeprosiny przyjąłem.
- SkiDivPL lubi to
#526 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 12:17
Fajne jest to ,że prawdziwy facet potrafi przyznać się do błędu i publicznie przeprosić . A w drugim przypadku prawdziwy facet przyjmuje przeprosiny.
Szacunek dla Was obu. Brawo Panowie.
- popper, woblerek48, bayrt i 1 inna osoba lubią to
#527 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 12:35
No tak to wyszło tylko z te
Szerze mówiąc nie za bardzo Pana kojarzyłem,bo w swoim archiwum nie znalazłem Pana,a miałem w serwisie na początku roku różne kołowrotki ,również takie jak Pana. Jeden z Gold Arc-ów (nie Pana) rzeczywiście nie pracował najlepiej,bo był z lekka zajechany o czym właściciel został rzetelnie poinformowany. Mniejsza o to.
W całej tej sprawie dziwne jest,bardzo dziwne,że mieszkając w Warszawie oddał Pan kołowrotki do serwisu w swoim mieście i tam odebrał po serwisie. A oskarżenia kierował Pan pod mój adres.
Ps. Przeprosiny przyjąłem.
Tylko dlatego, że byłem przekonany, że to Pan:) pozdarawiam
#528 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 23:17
Dla ścisłości - wszystkie Pana kołowrotki zostały poprawnie złożone bez żadnych błędów. W takich sprawach się nie mylę. Kołowrotki są wielokrotnie sprawdzane w warunkach warsztatowych z uwzględnieniem pewnych obciążeń.Gdyby były niesprawne nie odesłał bym ich do Pana.
A w wszystkie Pana wywody na ten temat nie wierzę.Może tak jest że zbyt wiele Pan oczekuje po tych kołowrotkach.
Ps. Spro Gold Arc nie pracował jak masło przed serwisem jak to Pan pisze,bo pojawiały się różne dziwne odgłosy z mechanizmu przeniesienia napędu. Tzw. "zespół wesołych kółeczek" w tym kołowrotku ma wiele do powiedzenia w tym zakresie. Mają to jak gdyby od urodzenia.
Penn Slamer to tak prosta zabawka,że nawet przedszkolak by się nie pomylił.
A jeżeli miał Pan zastrzeżenia należało to ze mną ustalić zaraz po serwisie (zawsze udzielam gwarancji po serwisowej) i przysłać kołowrotki celem sprawdzenia czy rzeczywiście takie rzeczy występują, a nie pisać teraz pół roku po serwisie. Nie wiem co Pan w tym okresie z nimi robił i jak były traktowane.
Na tym kończę swoje dywagacje na ten temat.
Szerze mówiąc nie za bardzo Pana kojarzyłem,bo w swoim archiwum nie znalazłem Pana,a miałem w serwisie na początku roku różne kołowrotki ,również takie jak Pana. Jeden z Gold Arc-ów (nie Pana) rzeczywiście nie pracował najlepiej,bo był z lekka zajechany o czym właściciel został rzetelnie poinformowany. Mniejsza o to.
W całej tej sprawie dziwne jest,bardzo dziwne,że mieszkając w Warszawie oddał Pan kołowrotki do serwisu w swoim mieście i tam odebrał po serwisie. A oskarżenia kierował Pan pod mój adres.
Ps. Przeprosiny przyjąłem.
Czy miałem kołowrotki na serwisie czy ich nie miałem to i tak mam gotową i precyzyjną odpowiedź na temat ich stanu oraz profesjonalnie przeprowadzonego serwisu. I naturalnie każdy wychodzi jak z fabryki, a nawet lepiej - pomyłki nie wchodzą w grę
- Guzu, kuczko, maicke82 i 10 innych osób lubią to
#529 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2017 - 19:50
Panie Józefie czy z załączonych fotek jest Pan w stanie okreslić czy to korozja czy jakieś niedoróbki przy procesie produkcji ? Czy kiedykolwiek spotkał sie Pan z czymś takim lub podobnym ? Koło do Stelli SW4000PG '08 , używane od święta .
#530 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2017 - 21:15
#531 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2017 - 21:22
Trochę coli i miękka szmatka powinny załatwić sprawę. Później nasmarować.
Mi to nie przeszkadzało w niczym ale chcę sprzedać i lepiej być pewnym co to kurna jest . Ale dzięki za poradę , spróbuję jutro zabiegu z colą , akurat mam kilka puszek
#532 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2017 - 21:24
- gulf lubi to
#533 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2017 - 10:29
Panie Józefie czy z załączonych fotek jest Pan w stanie okreslić czy to korozja czy jakieś niedoróbki przy procesie produkcji ? Czy kiedykolwiek spotkał sie Pan z czymś takim lub podobnym ? Koło do Stelli SW4000PG '08 , używane od święta .
Tak, spotkałem się niejednokrotnie. Zjawisko to,to korozja chemiczna spotykana najczęściej w nowych zamawianych przekładniach Shimano typu HD (High Durability) . Zauważyłem to w nowych zamawianych przekładniach służących do tuningu z XG na PG. W kołowrotkach normalnie używanych i regularnie serwisowanych czegoś takiego nie zauważyłem. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być niezbyt dobre płukanie i zabezpieczenie części do sprzedaży po fazie obróbki lub też zjawisko to może występować w zależałych mało używanych kołowrotkach i brak serwisu w pierwszym roku eksploatacji.
Moim zdaniem zjawisko nie groźne,a po wmontowaniu przekładni na dobrym smarze wszystko się "zabliźni" Takich kołowrotków lata sporo i nic szczególnego się nie dzieje.
Naloty na przekładni można przed montażem oczyścić w kąpieli naftowej i wysuszyć.
- gulf lubi to
#534 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2017 - 11:10
Dziękuję bardzo za odpowiedź . Ważne jest , że to nic groźnego . Kołowrotek kręcił na tej przekładni bezproblemowo , równo i gładko .
Pozdrawiam
#535 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2017 - 12:21
Już starczy tych pomówień i abstrakcji. Z dniem 2017-12-01 zawieszam serwis kołowrotków dla zgromadzonych tu na tym forum użytkowników.
Proszę nie pisać do mnie prywatnych wiadomości w sprawie serwisu i wszelkich porad technicznych. Nie będę odpowiadał.Komunikator zamknięty.
- dany i BartasL2 lubią to
#536 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2017 - 12:30
A mówią że Jb nie ma siły przebicia - Zorro, Jozi, teraz JL ....
#537 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2017 - 12:58
- przemo_w lubi to
#538 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2017 - 14:11
Pewnie już z 1.5 roku nie wziąłem żadnego kołowrotka z jb na smarowanie, raczej tylko po znajomych i osobiscie, od 1.5 roku czuje się szczesliwszym człowiekiem, od momentu pojawienia się hunter pike różne dziwne rzeczy się na forum dzieją i umiejętnie uprzykrza życie ludziom którzy mają w przeciwieństwie do niego pojęcie o kołowrotkach.Przykre jest że ludzie którym hunter zrobił wodę z mózgu pomawiają tu serwisantow którzy w zasadzie od początku forum zbudowali ogromną encyklopedię wiedzy na temat serwisu i samych kołowrotków, teraz jest szczęśliwy bo każdego dnia może z fejsa usuwać posty ludzi którym wciąż niszczy sprzęt.A mówią że Jb nie ma siły przebicia - Zorro, Jozi, teraz JL ....
Panie Józefie, gratuluję decyzji i życzę powodzenia oraz mniej problemów związanych z trollingiem tym niewedkarskim
Użytkownik Profil_Nieaktywny edytował ten post 30 listopad 2017 - 14:25
- mario, DaMeK, Karol Krause i 5 innych osób lubią to
#539 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2017 - 16:29
Witam panie Józku. Jakiś czas temu serwisował mi Pan Okumę Alumina Al-40 , jestem troszke zniesmaczony faktem , że po kilkunastu lowieniach wyskoczył mi rotor doslownie z lozyskiem ktorze niby trzymaja 3 sroby ktore zostaly na swoim miejscu o dziwo a mimo to lozysko znalazo sie po za nim , nie mam bladego pojęcia jak, rozkrecilem poskladalem jeszcze raz i jest ok, i jeszcze kwestia smaru w miejscach roboczych jest on juz kompletnie czarny , czy taki powinien być ? Chodza legendy ze jest to niemozliwe itd itp. a jednak jest i i nie mam zamiaru szarpać opini czy cokolwiek innego , tylko przekazac co tam sie powyrabialo.
#540 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2017 - 17:42
Witam panie Józku. Jakiś czas temu serwisował mi Pan Okumę Alumina Al-40 , jestem troszke zniesmaczony faktem , że po kilkunastu lowieniach wyskoczył mi rotor doslownie z lozyskiem ktorze niby trzymaja 3 sroby ktore zostaly na swoim miejscu o dziwo a mimo to lozysko znalazo sie po za nim , nie mam bladego pojęcia jak, rozkrecilem poskladalem jeszcze raz i jest ok, i jeszcze kwestia smaru w miejscach roboczych jest on juz kompletnie czarny , czy taki powinien być ? Chodza legendy ze jest to niemozliwe itd itp. a jednak jest i i nie mam zamiaru szarpać opini czy cokolwiek innego , tylko przekazac co tam sie powyrabialo.
Nie chcę być sędzią, ale według mnie właśnie taką wiadomość mogłeś wysłać panu J. na PW. a nie na ogólnym.
- cristovo i przemo_w lubią to
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: serwis, kołowrotek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych