Ostatnie wiadomości
-
(s) Pokrowiec HM stare woblery Salmo jerki SG cast bojówki
brek69 - wczoraj, 23:58
-
Wody w okolicach Krakowa
michcio - wczoraj, 23:30
-
Belony - gdzie i kiedy?
oldziu - wczoraj, 23:04
-
Dragon HM-X Trout II
PiterS - wczoraj, 23:03
Ostatnie na blogu
-
Jak obiecałem
Kuba Standera - 16 kwi 2024 10:02
-
Hiszpańskie ostatki
Kuba Standera - 14 kwi 2024 11:21
-
Łódź. Nie łudź się..
Sławek Oppeln Bronikowski - 05 kwi 2024 18:24
-
Szybki wypad
Kuba Standera - 29 mar 2024 13:21
-
Znów na północ
Sławek Oppeln Bronikowski - 20 mar 2024 19:34
Ostatnie komentarze
-
Pytanie o Drag Clicker Daiwa alphas air ?
MietekK - 16 maj 2024 21:46
-
Troć i łosoś w rzece. Kilka praktycznych pytań odnośnie ich połowu.
Bartek_C - 16 maj 2024 12:46
-
Produkty muchowe Traper
Streetart90 - 16 maj 2024 12:31
-
Nasze muchy
Darek P - 16 maj 2024 10:47
-
Bezpieczne brodzenie
bartsiedlce - 15 maj 2024 14:16
-
Łowienie białorybu na spinning
adamos - 15 maj 2024 11:44
Tagi
- ogłoszenie
- wędki
- przelotki
- konkurs
- wodery
- kołowrotki
- inne
- śpiochy
- rodbuilding
- kołowrotek
- video
- dolnik
- catch and release
- odzież
- pracownia
- motorowodne
- fly fishing
- naprawa
- catch&release
- spacing
- blank
- phenix
- uchwyt
- spinning
- artykuł
- serwis
- #pstragi
- szczupak
- rękojeść
- woblery
- okoń
- pstrąg
- step-by-step
- zestawy
- osprzęt
- sandacz
- tech
- autorski
- miasto
- street fishing
- c&r
- autorski-rb
- tech-rb
- fuji
- buty do brodzenia
- #refleksje
- mhx
- kleń
- blanki
- przynęty
0 aktywnych użytkowników (w ciągu ostatnich 15 minut)
SALMO LIL'BUG
Producent: | Salmo |
Model: | LIl'Bug |
Rodzaj przynęty: | bucktail |
Zastosowanie: | jaz, klen |
Opis przynęty: | Lil’Bug to powierzchniowy wobler – tzw. smużak. Jak nazwa wskazuje wabi on ryby zaburzając powierzchniową warstwę wody – tworząc „smugę” czy falę. Pozwala to drapieżnikowi zarejestrować przynętę na tle nieba, nawet w rzece o niezbyt przejrzystej wodzie. Wbudowany w korpusie system rzutowy typu „wire shaft” pozwala na obławianie najodleglejszych obszarów łowiska. Rodzina Lil’Bug składa się z dwóch pływających woblerów o długościach 2,5 i 3 cm. Do uzbrojenia Lil’Bug użyto bardzo ostrych i wytrzymałych kotwic zaprojektowanych w Japonii i produkowanych przy zachowaniu japońskich standardów kontroli jakości. |
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]: | BG2/2/2.8/0. |
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]: | BG3/3/4.3/0. |
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]: | |
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]: | |
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]: | |
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]: | |
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]: |
15 Komentarze
Ciężko nie porównać
Z wad dodałbym jeszcze kiepską stabilność w nurcie i ogólnie "trzymanie się wody".
Potwierdzam w 100%
Moim zdaniem wobler "nadaje" się tylko i wyłącznie na jakieś prostki z bardzo wolnym uciągiem.O przelewach i zwarach można zapomnieć.Poza tym często (nawet bardzo często) podczas rzutu kotwa "zachodzi" za ster,moim zdaniem to wada konstrukcyjna (nie pomagała zmiana kotwic i kółek)
Według mojej oceny 1,5/5
Szału nie robi.Na dużych odległościach jest nim ciężko przysmurzyć.Według mnie przereklamowany.
Mam wersje 3cm, moje bardzo dobrze trzymają się w nurcie, świetnie pracują a latają dalej niż jakiekolwiek inne woblery dostępne w Polsce nie wspominając o smużeniu na dowolnej odległości.
ja zakupiłem niedawno 2 sztuki 2cm i po testach nad wodą moim zdaniem mają ładną prace tylko że z daleka nie idzie nimi smużyć to fakt lecz wykonanie i lotność wobka jest świetne
Jakiś czas temu wypróbowałem Lil Bug 3cm i pomijając fakt braku brań nie mam do niego zastrzeżeń, cena owszem dość... zaporowa
Druga sprawa ciekawe czy biedrona się sprawdzi?
Co bym nie był gołosłowny:-)
WP_20140804_017.jpg 28,51 KB 16 Ilość pobrań
WP_20140810_006.jpg 92,94 KB 15 Ilość pobrań
Ja uważam, że wobler jest w zasadzie ok. Fakt, że kilkanaście razy na dzień łowienia, kotwiczka potrafi się zaczepić o ster. No i tak, jak piszą koledzy powyżej - z dalekiej odległości ciężko nim posmużyć. Jednak narzekać nie mogę, bo Lil Bug dał mi sporo ładnych kleni.
Przede wszystkim wobler jest mega trwały mimo ze wiele razy uderzyly o kamienie czy spadaly na nie podczas rzutu to nie ma na nich ani jednej ryski .
Przydałby się jeszcze ciut mniejszy model na jaśki .
Wysłane z mojego Pentagram Monster przy użyciu Tapatalka
Pierwszej części cytowanego przez Kamila tekstu nie będę już nawet komentował - kto mnie zna ten zrozumie.
Jak chodzi o kiepską stabilność to na górskich wodach gdzie króluje szybki nurt ten wobler odbija się od powierzchni wody niczym piłeczka od stołu pinpongowego - przekomicznie to wygląda.
klasyczne na dziąślaka