Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pstrągi 2018


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
507 odpowiedzi w tym temacie

#261 OFFLINE   DominikSy.

DominikSy.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 244 postów
  • LokalizacjaOPO BB KAT
  • Imię:Dominik

Napisano 25 marzec 2018 - 20:53

Może dla niektórych nie ma to znaczenia, ale dla mnie ma bo nie mam doświadczenia z plecionkami a nie chciałbym niepotrzebnie lub nadmiernie kaleczyć ryb jeżeli można to jakoś ograniczyć podczas wędkowania.

Dla mnie najlepszym sposobem na ograniczenie kaleczenia ryb to - możliwie najmocniejszy zestaw jaki da się zastosować do danej wielkości ryb,ale z zachowaniem jak największej amortyzacji.W rwącej górskiej rzece spokojnie można zastosować przypon o średnicy 0,25-0.30. Najlepiej FC.Takie średnice stosuję do streamera z wędką w #7 . Mokra mucha 0,18-0,23. Nie widzę dużej różnicy w ilości brań przy zejściu do średnic odpowiednio-  dla 0,20 dla streama i 0,15 do mokrej. Przy rybach do ok 1,5- 2kg masy  można sobie pozwolić na pewne przytrzymanie ryby przed przelewem,korzeniem , skałką itp. no i bonus  - takie średnice dłużej się zużywają na ostrych kamieniach (jak już wspomniano wcześniej)  . 


  • Guzu, Remicki i Matiz992 lubią to

#262 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 988 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 25 marzec 2018 - 21:35

Dzisiejszy popołudniowy pierwszy w życiu (w ogóle) kropek (źródlak) 30+ :D :D :D. Patyk, młynek i podbierak rozdziewiczony :P :P


jnL3Be.jpg

To palia nie źródlak ale graty
  • beton007 i Alexspin lubią to

#263 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 988 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 25 marzec 2018 - 21:39

Dla mnie najlepszym sposobem na ograniczenie kaleczenia ryb to - możliwie najmocniejszy zestaw jaki da się zastosować do danej wielkości ryb,ale z zachowaniem jak największej amortyzacji.W rwącej górskiej rzece spokojnie można zastosować przypon o średnicy 0,25-0.30. Najlepiej FC.Takie średnice stosuję do streamera z wędką w #7 . Mokra mucha 0,18-0,23. Nie widzę dużej różnicy w ilości brań przy zejściu do średnic odpowiednio- dla 0,20 dla streama i 0,15 do mokrej. Przy rybach do ok 1,5- 2kg masy można sobie pozwolić na pewne przytrzymanie ryby przed przelewem,korzeniem , skałką itp. no i bonus - takie średnice dłużej się zużywają na ostrych kamieniach (jak już wspomniano wcześniej) .


Przy streamerzy prowadzonym z prostą linką nie masz amortyzacji wędziska przy braniu więc ma to zastosowanie, przy spinie 30tka nie jest potrzebna bo nie ma ryzyka, że ryba zerwie żylkę przy braniu jeśli wiesz do czego służy hamulec kołowrotka.

Nie ma też co demonizować. Ryby 50+ czy 60+ żadko wybierają więcrj niż kilka metrów żyłki po braniu chyba że zatniesz ją na szybkim płytkim nurcie powyżej miejscówki.

#264 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 26 marzec 2018 - 08:31

*
Popularny

Wiele zalezy od miejsca / stanu wody i stworzenia, ktore zaatakuje nasz wabik.

Na takiej jednej wyraznej rynnie - waskiej i pchajacej duzo wody skosnie od jednego brzegu rzeki do drugiego, jest obok dziura - czatownia.

Odwiedzam to miejsce kilka razy w sezonie. Dwoch czy trzech uzytkownikow tej dziury juz udalo mi sie sprowokowac do brania na przestrzeni ostatnich lat.

Specyfika miejsca sprawia, ze wykonac tam mozna dwa rzuty i wszystko jest jasne. Ale to musza byc TE DWA RZUTY.

Nie mozna sie spieszyc z podaniem przynety przechodzac przez koniec tej rynny. Nie mozna tez zwlekac, bo potem sa galezie i nawis, gdy stanie sie juz na spokojnej wodzie po drugiej stronie wodnej autostrady. Nie mozna rzucic za krotko, bo wtedy przyneta spadnie za ogonem ryby. Jesli ta ryba tam stoi, gdzie czasami sie ustawiaja uzytkownicy tej dziury. Natomiast jak sie rzuci, tak  akuratnio, to rzadko trzeba poprawiac. Ale dla przyzwoitosci poprawiam. Dlatego pisze o dwoch rzutach.

Kilku ich juz tam spotkalem ,ale zaden nie byl tak godnym rywalem jak ten. Zaden nie dal tak popalic.

TEN przyszedl z wysoka woda jakos pewnie w trakcie kalendarzowej zimy. A moze mieszka tam od lat i tylko sie sprytnie ukrywal dotychczas ? Nie dowiem sie tego...

 

Staje wiec w srodku rynny, gdzie sie konczy, wyplyca i naplywa na lezace nizej szypoty. Nie jest gleboko. Tak ciut ponizej kolan. Ale i tak sila naporu wody taka, ze lekko buja nogami. Podanie wabika. Muszysko spada, zanim dotknie wody zamykam kablak reka, wedka w gore. Szybki obrot korbka. W trakcie drugiego jest bezbledne JEB :)

 

Jak odpalil w rynnie w przynete to za chwile mnie minal i juz byl na szypotach ponizej.

Fart chcial, ze hak muszyska utknal w nozyczkach paszczy. Inaczej nie byloby tych zdjec.

Na szypotach dal popalic :)

 

Załączony plik  64_01.JPG   99,3 KB   48 Ilość pobrań

 

Załączony plik  64_02.JPG   94,36 KB   33 Ilość pobrań

 

Takze z tym wybieraniem linki, to tez roznie bywa ;)


Użytkownik Guzu edytował ten post 26 marzec 2018 - 08:41


#265 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 988 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 26 marzec 2018 - 08:41

Guzu miażdżysz tymi kabanami. Gratulacje
  • Guzu i TomaszN. lubią to

#266 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 26 marzec 2018 - 08:46

Guzu miażdżysz tymi kabanami. Gratulacje

 

Dzieki za gratki.

Miazdza to one mnie.

Zryly psyche i mozg.

Wykrzywily obraz wedkarstwa. 

Takze, to nie jest takie hop siup :)


  • Piastun lubi to

#267 OFFLINE   Maciej 77

Maciej 77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 506 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Drewnicki

Napisano 26 marzec 2018 - 10:03

Witam

 

pytanko o łączenie   plecionki  z   FC  czy  błędem    jest  danie  na  łączeniu   małego  krętlika   ?   .   FC   długi na  ca  50-70 cm   nie  udało  mi  się   nad  wodą   wczoraj  bezproblemowo  zawiązać  zderzakowego

 

( wiatr  , zmarznięte  ręce )   i opcja   z  krętlikiem  w tym  przypadku  była  zdecydowanie  prostsza  ..... tylko  czy  to  nie  odstrasza   pstrąga ...?

 

pzdr

 

Maciej



#268 OFFLINE   bartuch5473

bartuch5473

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 318 postów
  • LokalizacjaZamość
  • Imię:Bartłomiej

Napisano 26 marzec 2018 - 10:30

Guzu ale sie czytalo. Opis miazga. Tak trzymac💪💪
  • Guzu lubi to

#269 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 26 marzec 2018 - 10:31

Witam

 

pytanko o łączenie   plecionki  z   FC  czy  błędem    jest  danie  na  łączeniu   małego  krętlika   ?   .   FC   długi na  ca  50-70 cm   nie  udało  mi  się   nad  wodą   wczoraj  bezproblemowo  zawiązać  zderzakowego

 

( wiatr  , zmarznięte  ręce )   i opcja   z  krętlikiem  w tym  przypadku  była  zdecydowanie  prostsza  ..... tylko  czy  to  nie  odstrasza   pstrąga ...?

 

pzdr

 

Maciej

 

Moim skromnym zdaniem nadmierne komplikowanie calosci.

Nie wiem czy ploszy, czy nie. Ale wiem ze z wygoda i optymalizacja to ma niewiele wspolnego.

Zapewne, jak jest taka koniecznosc, to mozna i tak lowic i zlowic. 

Pytanie czy nie da sie lepiej ? Da sie :)



#270 OFFLINE   Maciej 77

Maciej 77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 506 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Drewnicki

Napisano 26 marzec 2018 - 10:59

Tak  też   się  domyślam  ,     że  lepiej   się  da   i  prościej  tak jak  w poprzednich  postach  wypada  mi  kupić   maszynkę :D  też  jestem  zwolennikiem  prostych     rozwiązań   ,   trochę   to  wczorajsze  połączenie  

 

nie  było  po  mojej  myśli  , ale  po kilku  próbach   łączenia  zderzakowym  - nieudanych    pomyślałem  :       ja  tu   wiążę  ,     a  ryby  może   mają  swoje 10   minut  żerowania    ...?  no i poszedłem  na  tak zwane  skróty ......

 

ale  miałem  świadomość  /  myśl    że  można  lepiej.......



#271 OFFLINE   rybacz

rybacz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 80 postów
  • Lokalizacjablisko morza

Napisano 26 marzec 2018 - 12:38

Kol. Guzu dał niezły popis swoim wpisem.

A zdjęcia pstrągów pierwsza klasa.


  • Guzu lubi to

#272 OFFLINE   cinn

cinn

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 613 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:W

Napisano 26 marzec 2018 - 13:09

Wiele zalezy od miejsca / stanu wody i stworzenia, ktore zaatakuje nasz wabik.

Na takiej jednej wyraznej rynnie - waskiej i pchajacej duzo wody skosnie od jednego brzegu rzeki do drugiego, jest obok dziura - czatownia.

Odwiedzam to miejsce kilka razy w sezonie. Dwoch czy trzech uzytkownikow tej dziury juz udalo mi sie sprowokowac do brania na przestrzeni ostatnich lat.

Specyfika miejsca sprawia, ze wykonac tam mozna dwa rzuty i wszystko jest jasne. Ale to musza byc TE DWA RZUTY.

Nie mozna sie spieszyc z podaniem przynety przechodzac przez koniec tej rynny. Nie mozna tez zwlekac, bo potem sa galezie i nawis, gdy stanie sie juz na spokojnej wodzie po drugiej stronie wodnej autostrady. Nie mozna rzucic za krotko, bo wtedy przyneta spadnie za ogonem ryby. Jesli ta ryba tam stoi, gdzie czasami sie ustawiaja uzytkownicy tej dziury. Natomiast jak sie rzuci, tak  akuratnio, to rzadko trzeba poprawiac. Ale dla przyzwoitosci poprawiam. Dlatego pisze o dwoch rzutach.

Kilku ich juz tam spotkalem ,ale zaden nie byl tak godnym rywalem jak ten. Zaden nie dal tak popalic.

TEN przyszedl z wysoka woda jakos pewnie w trakcie kalendarzowej zimy. A moze mieszka tam od lat i tylko sie sprytnie ukrywal dotychczas ? Nie dowiem sie tego...

 

Staje wiec w srodku rynny, gdzie sie konczy, wyplyca i naplywa na lezace nizej szypoty. Nie jest gleboko. Tak ciut ponizej kolan. Ale i tak sila naporu wody taka, ze lekko buja nogami. Podanie wabika. Muszysko spada, zanim dotknie wody zamykam kablak reka, wedka w gore. Szybki obrot korbka. W trakcie drugiego jest bezbledne JEB :)

 

Jak odpalil w rynnie w przynete to za chwile mnie minal i juz byl na szypotach ponizej.

Fart chcial, ze hak muszyska utknal w nozyczkach paszczy. Inaczej nie byloby tych zdjec.

Na szypotach dal popalic :)

 

attachicon.gif 64_01.JPG

 

attachicon.gif 64_02.JPG

 

Takze z tym wybieraniem linki, to tez roznie bywa ;)

 

 

...i teraz wyobrażmy sobie jakiś lekki zestawik z cienką plecionką czy żyłeczką.

jak dłubiemy sobie pstrążki i siada taki kaban.

 

miałem taki przypadek jak łowiłem w pewnej rzeczce 

siadały pstrągi takie od 30 do 40 cm.

mój dotychczasowy zestaw wystarczył do holowania dosyć siłowego.

aż pewnego czasu jak natrafiłem na fajną głęboką dziurę jak odkrywałem nową rzeczkę...

mówię tu będzie kaban...

i był

przyfasolił w pierwszym podaniu przynęty.

chwilę poszalał w tejże dziurze i zaczął się pszemieszczac dosyć szybko w dół rzeczki.

w tym momencie przy próbie przytrzymania na hamulcu kij wygiął się po kołowrotek i niestety musiałem odpuścić hamulec

nagle luz i to był koniec wojaży.

wędkowanie zakończyłem z kocią mordą i pojechałem do domu szukać mocniejszy zestaw.

 

od tamtej pory nie pojechałem na pstrągi z lekkim zestawem.



#273 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 26 marzec 2018 - 14:28

Guzu po raz kolejny zdrowo zazdroszczę, niesamowite rybsko ;)

Dzisiaj po dość długiej przerwie na krótko odwiedziłem rzekę.  Topniejący śnieg powoduje, że kropki są dość niemrawe i niezbyt skore do współpracy. Przez dwie godziny trafia się niewielki tęczak i spory potokowiec. Ten ostatni tuż pod nogami zebrał  prowadzoną w środku zwaliska imitację larwy ważki, po kilku młynkach grzecznie wpłynął do podbieraka.

Tak poczytałem powyższe wpisy i od siebie dodam, że od kilkunastu lat używam żyłek w przedziale 0,18 - 0,22, na końcu zestawu najczęściej jig na bezzadziorowym haku i wszystkie ryby odpływają bez większego uszczerbku na zdrowiu. Święci w tej naszej pasji nie jesteśmy i nie będziemy ale stosując odpowiednio dobrane do łowisk zestawy możemy pstrągom zaoszczędzić niepotrzebnych, dodatkowych cierpień. Kiedy widzę speców łowiących na spina w rzece pełnej krzaków i zwalisk na 0,14 a czasem i delikatniej, nie wiem które odczucie jest mocniejsze, politowanie czy złość.

Załączony plik  DSC09125-3_jzzpl.jpg   60,81 KB   31 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC09130-2_jzzpl.jpg   15,31 KB   30 Ilość pobrań 


Użytkownik Piotr Gołąb edytował ten post 26 marzec 2018 - 14:29


#274 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4978 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 26 marzec 2018 - 14:35

... ale to jest następstwem  "głupiej" mody na  UL  :) , do wszystkich metod i ryb.  Potem pływają pięknie zakolczykowane ...


Użytkownik miramar69 edytował ten post 26 marzec 2018 - 14:35


#275 OFFLINE   rav_id

rav_id

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 515 postów
  • Lokalizacjamiasto ;)
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:http://opowiescizespinningiem.blogspot.com

Napisano 26 marzec 2018 - 19:58

Dziękuję :)

 

rav_id pięknie, gratulacje. Fajne zdjęcia i wypasiony kropek. Ach.... te jigi :D

Mogę Maćku napisać, że po części jesteś "ojcem" tego sukcesu :D To między innymi Twoje fotorelacje z wypraw pstrągowych z jigami przekonały mnie do dania tym przynętom szansy w tym sezonie.



#276 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 28 marzec 2018 - 20:54

Nie wiem czy miał forumowe minimum ale wagowo napewno bił na głowę nie jednego 40-taka

Niesamowicie dzielna ryba, strasznie dała popalić :)

Ilość wyskoków i kombinacji żeby pozbyć się haka była niezliczona, kij idealnie ochrzczony.

Sage X zbudowany przez @Pstragman nie dał szans przy bezzadziorowym haku.

Ryb dzisiaj było dużo więcej ale już nie tak fotogenicznych :) 

Załączony plik  IMG_6377 (1).jpg   154,53 KB   26 Ilość pobrań

 

 

 



#277 OFFLINE   bezi

bezi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaOlkusz

Napisano 28 marzec 2018 - 20:57

Ten hardzioszek na końcu to jakiś kaseciak?

#278 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6313 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 28 marzec 2018 - 21:06

Panowie, proszę nie dodawać nam zbędnej roboty


  • ASAPfishing lubi to

#279 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 28 marzec 2018 - 21:07

Ten hardzioszek na końcu to jakiś kaseciak?

Tak to Hardy Ultralite CLS 5000



#280 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1848 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 29 marzec 2018 - 08:03

Wiktor, bo tęczor jak zdziczeje to jest prawdziwy wojownik - mojego jak zmierzyłem to kolega spytał czy mam dobrą miarkę ze "tylko" 50 pokazuje




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych