Sens łowienia pstrągów w styczniu/lutym/marcu ( wyłączone z wątku Pstrągi 2012)
#141 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 22:10
#142 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 22:19
O, i krótko na tematTo ja napiszę po cichutku. Po tylu propozycjach wiadomo co trzeba robić. Teraz trzeba to zrobić. Sprawa o tyle prosta, że obojętne co się zrobi (odcinki NK, tarliska ich ewidencjonowanie zalegalizowanie, pomoc w zarybieniach podniesienie wymiarów, zmniejszenie limitów, pilnowanie itp itd.)to i tak będzie lepiej jak się tego nie zrobi, a samo się nie zrobi. Jeszcze od kiedy łowić pstrągi. Ograniczanie łowienia to dla mnie ostateczność ale trzeba to brać pod uwagę, takie uregulowania pozostawiłbym gospodarzowi wody, który powinien wiedzieć najlepiej od kiedy. Pozdrawiam
Robić, nie gadać, świat będzie lepszy.
Skalka, jakoś nie dziwi mnie że jesteś z ... Lublina
Jeśli chodzi o oddolne wzięcie spraw w swoje ręce to najlepsze - najskuteczniejsze miejsce jakie w PL do tej pory spotkałem.
#143 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 22:20
.
Użytkownik elmo edytował ten post 14 czerwiec 2015 - 19:40
#144 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 22:37
Dlatego Ci którzy potencjalnie mogą skorzystać, powinni być zdeterminowani żeby korzystny dla siebie scenariusz wdrożyć w życie. Oczywiście masz rację pojawienie się z dnia na dzień masy wykluczonych z wędkowania zrodziłoby wielką frustrację i ryzyka z nią związane - no cóż, żaden projekt nie jest idealny
Przy okazji warto jednak zwrócić uwagę, że obecnie funkcjonujący model też jest bardzo skrajny trochę na zasadzie lustrznego odbicia. W zasadzie łowić może każdy, gdzie chce, kiedy chce i za free. Ci słabszego charakteru, którzy słyszeli np. o jakiś kontrolach nad wodą i wierza w podobne opowieści, mogą dla świętego spokoju za flaszkę załatwić egzamin i legitymację w sklepie wędkarskim w swoim mieście i kupić znaczek z hologramem za równowartośc dwóch flaszek czystej - i w zasadzie hulaj dusza. No nie jest tak?
Tak że jakkolwiek szokujące, cyniczne i skrajne mogą się wydawac moje propozycje - obecny stan wcale nie jest lepszy, tylko przebiega po drugiej stronie bandy.
#145 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 23:13
Presja zimowa jest gigantyczna, nieporównywalnie większa, niż w innych miesiącach a stosujących c&r nikły procent. Presja jest duża, bo ruszają wszyscy, którzy maja wędkę - w cieplejszych miesiącach łowią inne ryby, tu nie chodzi tylko o spinningistów... Baloo, jesteś w stanie to zrozumieć?
Qarwa .... czy ja gdzieś napisałem, że tego nie rozumiem?!?!!!??
Od kilku postów piszę, że największym problemem jest presja. Zamykając wodę nie rozwiązujesz całkowicie zagadnienia presji. Przenosisz ją w czasie. Owszem, od maja jest więcej ryb do łowienia, ale zapraszam na DŚ w maju i zrozumiesz, że nad pstrągowymi rzeczkami nadal tłoczno. Nad najlepszymi wodami w kraju (czyli tymi gdzie jeszcze coś pływa) nadal tłoczno wiosną. W sierpniu też tłoczno. Czego tu nie rozumieć, do cholery? C&R mało stosuje... skoro tłoczno jest i będzie, to może coś innego trzeba zmienić?
Albo rozgonić tłum, dowolnymi metodami!
#146 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 23:21
Kompromis niby z czym ; dominująca umysłową tandetą , populizmem , róbta co chceta , albo inaczej wyrażonym i stosowanym - ch.j kłade ? To nie są małe kroki naprzód , tylko raczej przypomina dreptanie przy pozorach ruchu Jak Mojżesz będziesz tłum wodził po pustyni , Mateuszu ??
Zakładam , że nie urażona miłość własna Tobą powoduje , ale nie widzę najmniejszego powodu do założenia , jakoby dobrej próby logika albo rozum poparty doświadczeniem trzeba było rozwodnić , albo poddać uproszczeniowej translacji , aby był do przyjęcia . Może nich ci , którym takie właśnie stężenie konkretu szkodzi , pojadą się odstresować na styczniowych pstrągach . Co się w końcu wszystkim należy jak psu micha ..
Miłość to ja zostawiam dla kobiet i ryb. Nigdy nie twierdziłem, że jestem nieomylny, więc nie urażam się, tylko irytuję czasami na brak szacunku.
Zakładasz Sławku nagłe olśnienie narodu? Rzesze prostolinijnych ludziów, dla których ryba równa się olej i patelnia, nagle z hurra optymizmem łykną konkretnie stężony haczyk reform? Takie ideały to my sobie możemy ustalać na internetowym podwórku, gdzie garstka jest ludzi, którzy i tak mają więcej rozumu i chęci aby widzę zgłębiać. W popularnej tandecie da się ukryć wiele dobrych rozwiązań i sprzedaje się lepiej, masowo - jak widać w życiu codziennym...
#147 ONLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 23:21
#148 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 23:28
#149 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 23:34
Dla mnie to niesmaczne równie bardzo - tylko w inny sposób - jak proceder mający miejsce dzisiaj, czyli że każdy i za flaszkę może ciągnąć ryb bez umiaru. Jedyna różnica, że ryb byłoby więcej. Niby dobrze, cel osiągnięty, brawo, Nobla!. Oczywiście, że nie musi być za darmo i po dziadowsku, ale dla mnie to porażka, że mając już w dłoni (!) instrument realnej władzy, wprowadzając nowy system w życie, zamiast zrobić to korzystnie dla wszystkich zainteresowanych (np. trudne egzaminy, np. restrykcyjny regulamin), zrobiłoby się to dobrze tylko dla wybranych, według klucza o przemijalnej wartości.. Uważasz, że Okręg z tych pieniędzy, które ma i dziś od wędkarzy oraz dzierżawców, nie mógłby zdrowo prosperować w nowym, niezłodziejskim systemie? Koniecznie trzeba wykluczyć niezamożnych emerytów, młodzież, studentów, bezrobotnych absolwentów i rzemieślników, żeby mój i Twój związek był zdrowy? Serio?!? No i ta dziwnie dla mnie rozumiana odwaga, że nie jesteś hipokrytą wobec tych wykluczonych i masz ich potrzeby w nosie. Możesz pomóc mi zrozumieć Twój punkt widzenia?
Pozdrawiam
Grzesiek
#150 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 23:38
Presja zimowa jest gigantyczna, nieporównywalnie większa, niż w innych miesiącach a stosujących c&r nikły procent. Presja jest duża, bo ruszają wszyscy, którzy maja wędkę - w cieplejszych miesiącach łowią inne ryby, tu nie chodzi tylko o spinningistów... Baloo, jesteś w stanie to zrozumieć?
[/quote]
Qarwa .... czy ja gdzieś napisałem, że tego nie rozumiem?!?!!!??
Od kilku postów piszę, że największym problemem jest presja. Zamykając wodę nie rozwiązujesz całkowicie zagadnienia presji. Przenosisz ją w czasie. Owszem, od maja jest więcej ryb do łowienia, ale zapraszam na DŚ w maju i zrozumiesz, że nad pstrągowymi rzeczkami nadal tłoczno. Nad najlepszymi wodami w kraju (czyli tymi gdzie jeszcze coś pływa) nadal tłoczno wiosną. W sierpniu też tłoczno. Czego tu nie rozumieć, do cholery? C&R mało stosuje... skoro tłoczno jest i będzie, to może coś innego trzeba zmienić?
Albo rozgonić tłum, dowolnymi metodami!
[/quote]
Absolutnie się z tym nie zgadzam. W sumie nie ma co dyskutować.
#151 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2012 - 23:53
Moim zdaniem to wszystko jest gra interesów. Obecnie realizowany jest interes grupy
+ przede wszystkim związkowej nomenklatury. Tak się składa że nie zaliczam sie do żadnej z tych grup, podobnie jak spora część Użytkowników jerkbaita myślę, więc naturalnie chciałbym odwrócenia ról. Ciebie i mnie obecny system też wyklucza - skazuje na bylejakość, pozornie oczywiście możesz łowić ale w praktyce nie ma czego i zaczynają sie jakieś tematy zastęcze w stylu przesunięcia okresu o miesiąc w tą czy w tamtą, jakby w tym leżała istota problemuniezamożnych emerytów, młodzież, studentów, bezrobotnych absolwentów i rzemieślników
Często na forach wędkarskich padają analogie do myśliwych. Jakoś nie spotkałem się z twierdzeniem że myślistwo powinno byc powszechnie dostępne, dla każdego. W PZŁ funkcjonują bariery, również finansowe, dosyć skutecznie limitujące dostęp do tego hobby. A wędkarstwo ma być dla każdego - a niby czemu, pytam się. Kto tak postanowił i kiedy
To jest oczywiście, nie ukrywam tego, pewna prowokacja intelektualna z mojej strony. Ale takie przemyślenia nasunęły mi się na kanwie tej i innych dyskusji, że jestesmy juz tak wmanewrowani w rozmaite dogmaty jak np. żeby każdemu było dobrze że chyba gdzieś umykają właściwe proporcje problemów i trzeźwa ocena sytuacji... prowadzimy rozmowy na tematy, w grunie rzeczy, zastępcze
#152 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 00:12
#153 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 00:33
uważam że korzystnie dla wszystkich się nie da (...)
hasła sprawidliwości społecznej - uważam to za bzdury (...)
z podejrzliwością traktuję również ludzi podających się za altruistów
Ciebie i mnie obecny system też wyklucza - skazuje na bylejakość (...)
tematy zastęcze w stylu przesunięcia okresu o miesiąc w tą czy w tamtą, jakby w tym leżała istota problemu
Często na forach wędkarskich padają analogie do myśliwych. (...) A wędkarstwo ma być dla każdego - a niby czemu, pytam się. Kto tak postanowił i kiedy
Dlaczego? Bo przebywanie z wędką nad wodą i propagowanie takiej formy aktywności, jest bardzo zdrowe i to na wiele sposobów. Nie, nie, nie, Paweł - Ty chyba nie chcesz porównywać powszechnego udostępnienia dla rekreacji wszystkim chętnym np. 500 tys. wędek z pozwoleniami, wobec 500 tys. strzelb z pozwoleniami?!?! Proszę Cie..
Paweł, nie zrozumiałeś moich intencji. Nie chodzi mi o sprawiedliwość społeczną jako taką (chociaż ja jej nie pomijam w całości i altruizmem się nie brzydzę u innych), ale raczej o zdrowe społeczeństwo, powszechnie korzystające ze swoich praw, w poszanowaniu praw innych. To nie żadna utopia, tylko kwestia wyrachowanej decyzji, jeśli już wyrwiesz te najwyższe stołki spod betonowych tyłków i sam na nich usiądziesz. Owszem, czuję się wykluczony z tego chorego systemu, ale nie zamierzam odreagowywać na innych, bo to do niczego nie prowadzi, no chyba że wody pełne ryb to cel sam w sobie..
Jak to nie da się? Oczywiście, że da się pogodzić najróżniejsze interesy, jeśli mieć jednocześnie w ręku władzę wraz z inteligencją wrodzoną i kręgosłupem nabytym równolegle z wiedzą!!!
Czy nie ma wśród nas takich, serio? Bo na uogólnienia typu to złodziej i pijak, bo każdy pijak to złodziej... ja nie znajduję miejsca ani w nowoczesnej, postępowej wizji naszego hobby, ani w tej dyskusji, która zastępcza się stała, dopiero w momencie odejścia od meritum.
Wobec ludzi, którzy zdają się być dobrzy, zdecydowanie warto być czujnym i ostrożnym, ale od razu podejrzliwość? Myślałem, że nie jesteś fanem takiego modelu społeczeństwa. Co do tego, że to nie tytułowy problem odpowiada za globalny stan rzeczy, to oczywiście twierdzenie prawdziwe. Jednakże jerkbait wyznacza trendy i wykracza poza powszechnie przyjmowane granice, w tematyce ochrony zasobów. Jeśli tak jest i tak ma być, to ten temat powinien zawierać na sugestię Pana Jerzego (słuszną, czy też nie słuszną), wyłącznie argumenty i kontrargumenty. Odsyłam do początku wątku, by stwierdzić, gdzie temat został potraktowany z góry, jakby miał czemukolwiek zaszkodzić..
Pozdrawiam
Grzesiek
#154 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 00:39
Kto niewinny niech pierwszy podniesie kamień.....
Bujo
#155 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 00:44
temat został potraktowany z góry, jakby miał czemukolwiek zaszkodzić..
... a czemukolwiek pomóc ? Moim zdaniem temat jest w gruncie rzeczy zastęczy. Rozumiem ludzi którzy łowienie keltów rozpatruja w kategoriach dobrego smaku, jakis odwołań do tradycji kultury... ale czy to jest diagnoza problemu? Wydaje mi się że jednak nie, że jest to taki ersatz wynikający z pewnego schematu myslenia, zaprogramowanych dogamtów poza które ciężko wyjśc a w sumie i pewnej niemocy. Być moze jako osoba deklarujaca że nie jest pstragarzem nie powinienem się w ogole wypowiadać w tym temacie, ale w sumie pod tego pstraga moglibyśmy podstawić parę gatunków innych ryb no, może mniej 'metafizycznych'. Z kilku czynników, które wpływają na stan wód, to czy jakimś rozporządzeniu o miesiąc czy dwa wydłuzymy okres ochronny moim zdaniem... dobranoc
#156 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 00:59
Niska składka ogólna plus dzienne/tygodniowe/miesięczne czy roczne opłaty za konkretne łowisko to sprawdzona droga+ C&R. I tak to np. na lubelskie pstrągi płacimy nie 20 zł dopłaty za dzień tylko 60. Pan @zielony i inni nie będą musieli pracować społecznie tylko odpłatnie i problem się skończy. Mile nas przywitają jako klientów a jak będzie popyt na walniecie w łep dużej sztuki to wpuszcza kilowe triploidy za dopłata co by im genotypu nie zrypały.
Bujo
#157 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 01:17
Tu nie chodzi o to, że ktoś ma rację, a ktoś inny nie i trzeba to rozstrzygnąć. Można się nie zgadzać, ale czy trzeba w taki sposób? Czy nie służy niczemu ten temat, nawet w takiej offtopowej już formie? Może chodzi o to, żeby choćby się zastanowić: jak to jest z moimi pstrągami, na mojej wodzie, na mojej wędce.. Może ktoś nigdy o tym nie pomyślał, bo 01.01. zawsze jechał otworzyć sezon i już. I nawet wypuszczał może czasem. Nic w tym złego, wędkarstwo to ciężka choroba i ogólnie dość uciążliwa dla ryb, ale dlaczego nie można spokojnie porozmawiać w swoim gronie, o czyichś wątpliwościach dotyczących ochrony wód? Tak po prostu. Mówię Tobie, można, da się!
No widzę różnicę w założeniach, więc powoli zacznę się wycofywać. Zgodnie z zasadą zdrowego egoizmu, część pstrągarzy jerkbaita ma prawo i spróbowało z niego skorzystać, by m.in. za pomocą wizerunku pstrąga, zaproponować pewne zmiany, ze swego punktu widzenia korzystne. To nic nagannego przecież, a temat owszem, można odnieść do innych gatunków, ale nie tyle pstrągi same w sobie, co wody jakie zwykły zasiedlać, są stosunkowo łatwe do przełowienia. Tu tkwi różnica, nie łowisz to możesz nie wiedzieć.
Pozdrawiam
Grzesiek
#158 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 06:12
Czy łowienie pstrągów , podobnie jak i innych keltów , w tym przykładowym styczniu , nie patrząc też na kulawe regulacje , przez ludzi chcących , albo realnie uchodzących za liderów opinii i nasze środowiskowe autorytety , jest dobrym i godnym przykładem do kopiowania dla naśladowców i reszty gawiedzi ???!!!!
Czy nie jest też prościej i uczciwiej , zacząć od siebie , tak potrzebne i oczywiste zmiany , nie używając C&R ani innej ideologii jako parawanu ?
#159 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 08:48
#160 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2012 - 08:54
Czy nie jest też prościej i uczciwiej , zacząć od siebie , tak potrzebne i oczywiste zmiany , nie używając C&R ani innej ideologii jako parawanu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 9
0 użytkowników, 9 gości, 0 anonimowych