[Pat92]

Stoję teraz przed wyborem. Czy kupić nowego Rivera 400 bądź 420 z myślą o przyszłym sezonie czy też iść w 390gpx z używki chociaż ceny na necie nie są jakieś mocno atrakcyjne. Aktualnie latam wigry 360, i w sumie to nie narzekam ani na pływalność ani na ilość miejsca pokładu ale brakuje mi instalacji elektrycznej, przydałoby się jakieś lepsze rozłożenie masy no i obszerniejsze bakisty aby móc podłączyć gls10 i lvs + 2 plotery, sztyca, akumulatory, dziobówka. Generalnie pływam po zalewach i jeziorach i głownie po narwi. Chciałbym kupić coś co na razie uciągnie stormiak 13.5 i zmienić to w przyszłym roku na coś większego. Aktualnie wigry woduje się bajecznie w jedna osobę nie ma z tym problemu, no i w 80% miejsc są słabe slipy więc lekki zestaw wskazany.
I tu zadaje sobie pytania, skoro wszyscy mówią, że do 420 trzeba już 30km+ to ten zestaw będzie się robił już ciężki a mój stormiak nie da rady, 390 z kolei to niewielki przeskok z 360, zaledwie 25cm pokładu do chodzenia, nie wiem czy jest w ogóle warto inwestowac około 15tysi dla 25cm..

[Marcipas]

400 ma pokład dłuższy o 10cm od 420 ale kapkę węższy - zerknij na rysunki tech na stronie producenta. Bakisty oprócz rufowej są tej samej wielkości na wysokość kilka cm niższe. Mi właściciel doradził właśnie rf400 ale ja nie pływam po zalewach, rugii itp. Nie miałem storma więc w tej kwestii się nie wypowiem. Rf400 i 20km dla 2 osób to świat . 

Użytkownik Marcipas edytował ten post 22 sierpień 2023 - 19:21

[Qh_]

Dałbym każde pieniądze za 25cm     

 

Ale wracając do Łodzi. Z Wigier na Foxa to będzie przeskok. Zobaczysz. Inny świat. Warto.

 

Co do tych Łodzi które wymieniłeś.

390 woduje się lekko, jest szybka, ma spory pokład ja ją po prostu lubię. Na 25KM płynie pod 50km/h

420 woduje się w miarę ale juz ciężej. To cięższa Łódź. Odczuwalnie nawet z tym samym silnikiem. Romana, wiec na fali lepiej, ale wolniejsza ten sam silnik to jakieś 42km/h. Szału nie ma ale spoko wystarcza. W 4 osoby to juz tak 35km/h ale w ślizg idzie spokojnie. Pokład praktycznie taki sam tylko większe bakisty, szczególnie tylne. No i wyższa burta. No i można założyć 40KM a wtedy jest malina.

 

400 nie pływałem ale będzie coś pomiędzy. Z wad musisz juz mieć koło, a pokład wcale nie większy niz 390 . No i jest zarejestrowana na mniej osób niż 390 … bo na max 3.

 

Ja bardzo polubiłem 390. Miałem zmieniać na 400 albo 420 ale już nie chcę. 420 mam dostęp z tym samym silnikiem. Wygodna lodz ale już dla mnie za duża. Wodowanie trudniej, szczególnie samemu. Do dwóch osób, spokojnie bez większej roznicy. 390 w 4 osoby tez spoko poplynie ( i można) a w 3 osoby z 25km spoko idzie ok 44KM/h więc …

No i pokład jest podobnie długi ale szeroki i wnęki są na tym samym poziomie co robi różnice jak masz sporo gratów. Nie trzeba koła (a mnie zawsze wkurza jak jest) 

 

Pamiętaj, ze jak nie masz 4x4 to tam gdzie spokojnie Wigry czy 390 wodujesz z 420 można sie zdziwić…

 

Foxy sa dość popularne. Przymierz sie do wszystkich trzech bo to trochę kasy a w sumie dość inne lodzie.

Użytkownik Qh_ edytował ten post 22 sierpień 2023 - 20:00

[pawlo29]

Mam Foxsa 400 drugi rok polecam jest bardzo stabilna i porządnie wykonana nic się nie wygina i nie trzeszczy jak się chodzi ,  a ważę 100 kg czyli lekko nie jest    . Ma małe zanurzenie i na płytkiej wodzie już można się wodować .   . W tym roku popływałem z kolegami na ich łódkach też 4 m to się musiałem pilnować  na boki koliby straszne  , samemu jeszcze jakoś pływają ale w dwie osoby lipa  

Użytkownik pawlo29 edytował ten post 28 sierpień 2023 - 20:25

[Qh_]

Hehehe żaden fox nie trzeszczy  .

Ja swoją spokojnie woduje i wyciągam na sucho sam  . Tzn Oczywiście w wodzie, ale nie sięgającej dna Łodzi na przyczepie. I to nie jest wcale takie oczywiste w Łodzi która się nie ugina i nie trzeszczy.

 

Wujek szwagra waży spokojnie 140 i tez nie strzeszczył 420tki. Ani nie zrobił fotelikiem na dziobie dziury w dnie. A największe obciążenie to nas dwóch i ponad 0,3 kubika drewna na dziobie. I na 25km mercurym dalej szła w ślizg pod prąd tylko jej max spadł do 34km/h. O drewno nawet nie pytajcie 

[ubot]

Koledzy czy ktoś ma doświadczenia z pływania F420 (jednopłaszczowa) na silniku elektrycznym (rufowym)..?

Daje radę, czy za duża łajba i  to "męczarnia" czy raczej nieporozumienie..?

Użytkownik ubot edytował ten post 20 wrzesień 2023 - 09:36

[Matteoo]

Ja mam romanę 430 z wysoką burtą i 55lbs świetnie napędza tą łódeczkę, więc jedno płaszczowy RF będzie spokojnie fajnie pływał. Oczywiście nic poniżej 55lbs bym nie zakładał.

[ubot]

Dzięki, silnik właśnie 55 Lbs, ale i tak chciałbym jeszcze prosić o opinie użytkowników F420, bo to trochę inna budowa (choć F420 lżejsza o ok.50kg!) i nautyka dostosowana raczej głownie do spaliny,,

[gumowy]

Na mk54 lbs bez maximizera pływałem F420 do 6 km/ h. Jako główny silnik była Honda bf25 + szpej dawała radę, chociaż najlepiej było 4,5-5 km/h. Trolling na Odrze, jezioro bez problemu.

[ubot]

gumowy, on 20 Sept 2023 - 19:45, said:

Na mk54 lbs bez maximizera pływałem F420 do 6 km/ h. Jako główny silnik była Honda bf25 + szpej dawała radę, chociaż najlepiej było 4,5-5 km/h. Trolling na Odrze, jezioro bez problemu.


 

A jak było z wodowaniem w pojedynkę tej F420..?

[gumowy]

Tak…https://youtu.be/mwC...?feature=shared


To nowy właściciel, ja wodowałem dźwigiem ale t inna sprawa.

Użytkownik gumowy edytował ten post 21 wrzesień 2023 - 09:41

[Qh_]

390 gpx dość dociążona na 55lbs tylnym idzie ok 5-6km/h. Jesli chodzi o zużycie prądu to „bieg” niżej niewiele zabiera z prędkości a aku starcza na duuuużo dłużej.

 

Co do wodowania. Spokojnie sam woduje dociazoną 390, i tez bez większych problemów 420gpx tez z silnikiem, dziobowką, ba nawet kabiną … . Jest trudniej ale sie da. No chyba, ze dziki slip to zależy czym ciągniesz.

Obie powyżej, akumulatory po dwa, dziobówki i silniki spaliny 25KM. Wiec na cieżko.

 

A f420 jest chyba dużo lżejsze i z elektrykiem tylko to będzie malina wodowanie moim zdaniem. W wodowaniu najważniejsze ustawienie rolek i porządny trap.

[lukaszkosciukiewicz]

Ja spokojnie woduje sam C470 bass dowaloną konkretnie sprzętem, nie masz co się martwić o wodowanie 390 czy 420


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pio76]

Chciałbym zapytać użytkowników RF 405/400, którzy mają zamontowane przetworniki garmin (ja mam gt 52) pod spodem kadłuba w tej specjalnej wnęce na dedykowanym od Foxa uchwycie...? Czy jest to dobre rozwiązanie, czy nie ma zakłóceń? Czy przetwornik wystaje poza linię dna, czy "chowa się w tej wnęce"? Czy ktoś demontował kiedyś przetwornik, czy jest to uciążliwe, chodzi mi o to czy łatwo to odkręcić, bo chyba dają uszczelnienia na śruby mocujące do kadłuba? Minus to jest chyba taki, że jest to rozwiązanie stałe do jednej łódki, bo przetwornika nie da się wyjąć z uchwytu...Proszę o opinie

[Kielson1]

Mam RF420. Po zamontowaniu przetwornika gt56 we wnęce na oryginalnej podstawie od garmina, bardzo obcinało mi zasięg w sidevu na obie strony. Dopiero po podklejeniu płytki pcv pod przetwornik czyli opuszczeniu go wszystko jest ok. Wystaje poniżej rantu wnęki na 2/3 swojej grubości, ale mi to nie przeszkadza. Grubość płytki ustaliłem dokonując kilka prób zaczynając od 5mm grubości. O ile się nie mylę obraz przestało obcinać przy 2,5 czy 3cm. Nie pamiętam już dokładnie. Musiałbym zmierzyć.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[gumowy]

Kielson1, on 06 Oct 2023 - 16:56, said:

Mam RF420. Po zamontowaniu przetwornika gt56 we wnęce na oryginalnej podstawie od garmina, bardzo obcinało mi zasięg w sidevu na obie strony. Dopiero po podklejeniu płytki pcv pod przetwornik czyli opuszczeniu go wszystko jest ok. Wystaje poniżej rantu wnęki na 2/3 swojej grubości, ale mi to nie przeszkadza. Grubość płytki ustaliłem dokonując kilka prób zaczynając od 5mm grubości. O ile się nie mylę obraz przestało obcinać przy 2,5 czy 3cm. Nie pamiętam już dokładnie. Musiałbym zmierzyć.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

Również pływam RF420, przetwornik gt54 też mam we wnęce na uchwycie Garmin( tej blaszce) i nie zauważyłem by SV obcinało cokolwiek. Również wstawiałem podłkiadki o grubości 18mm i 28mm, poza zmniejszeniem prędkości nie było u mnie poprawy w widzeniu SV. Testowałem również montaż na uchwycie pawężowym podnoszonym do pływania w ślizgu i zauważyłem że łódka bez przetwornika we wnęce ma Vmax większa ( 45 z przetwornikiem we wnęce i 47km/h przetwornik na uchwycie wyjęty z wody). Ostatecznie pozostał przetwornik we wnęce na uchwycie Garmin.

[Kielson1]

W sumie ciekawe. U mnie obcinało na obie strony. Widziałem na boki tak max do 20m w zależności od głębokości wody. Ponadto na tradycyjnym przy prędkości ok 20km/h ginęło dno na ekranie i widziałem tylko odczyt głębokości oraz zakłócenia od bąbli. Teraz widać jak trzeba niezależnie jak szybko płynę.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Krzysztof Kacprzak]

Do 420 i 440 trzeba ten wyższy.. 30mm ...a do pozostałych ten niższy 16 mm.... mamy też do GARMINA ...tel 664 149 088

https://sklep5487973...EN-KADLUBA/1665

[Kielson1]

Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej o tym wyższym. Nie kombinowałbym, tylko od razu kupiłbym taki jak trzeba.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[malinabar]

A co z przetwornikami MSI Humminbird ? Wchodzą bezproblemowo we wnękę , czy potrzebny jakiś inny patent ? Z tego co widzę , to mowa o Lowrance i Garmin ...