[POLONIAb]

Hmmm, ostatni raz na Boren byłem chyba 6 lat temu i już wtedy był zakaz trollingu.
Ekipa przez pierwsze 4-5 dni mlocila dużymi kotletami wodę że słabym efektem. Ostatniego dnia popłynęłem przy brzegu chociaż trafić ładnego okonia. I na 10-12 cm gumy wyjechały dwie metrówki. Jedyne na 9 chlopa i tygodniowy pobyt.

[kostom63]

Ja byłem z 8 lat temu. Na siedmiu bodajże 8 metrówek. Mój kompan z łódki 3, w tym 127 cm. Ja nie przekroczyłem 80. Nie lubię tego jeziora I więcej tam nie pojechałem
Tomek

[Szczepek2]

Cześć.
Ponowie proszę o namiary na jezioro pełne dużych szczupaków, sandaczy i okoni. Najlepiej blisko promu wiecie koszty. 500 + przy tej inflacjii to za mało. Mam busa i 4 zamrażarki na pace. Jestem bardzo skutecznym wędkarzem w tydzień je napełnię. Moje Bombelki uwielbiają rybki. W podzięce oddam 2 kilo fileta.
Pozdrawiam Andrzej 100 % C&R.

[Sławek77]

Cześć.
Ponowie proszę o namiary na jezioro pełne dużych szczupaków, sandaczy i okoni. Najlepiej blisko promu wiecie koszty. 500 + przy tej inflacjii to za mało. Mam busa i 4 zamrażarki na pace. Jestem bardzo skutecznym wędkarzem w tydzień je napełnię. Moje Bombelki uwielbiają rybki. W podzięce oddam 2 kilo fileta.
Pozdrawiam Andrzej 100 % C&R.

Myślę że Zegrze,tanio i ryb w ciul🙊

[Sailfish]

Dawaj na Turawę. Gdyby Ci brakło miejsca w zamrażarce - pomogę.

[Matteoo]

Daj ogłoszenie na niemieckim portalu wędkarskim, oni są skuteczni w wywożeniu ryb ze Szwecji. Na pewno podpowiedzą gdzie już byli, a więc tam nie warto jechać. Kiedyś było powiedzenie w niemczech: jedz do Polski Twój samochód już tam jest, teraz jest powiedzenie w Szwecji: chcesz zjeść rybę ze Szwedzkiego jeziora jedz do Niemiec, one już tam są.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 01 kwiecień 2023 - 14:35

[tomaszGD]

1 kwietnia, można wybaczyć to pytanie

[Wacha]

Cześć.
Ponowie proszę o namiary na jezioro pełne dużych szczupaków, sandaczy i okoni. Najlepiej blisko promu wiecie koszty. 500 + przy tej inflacjii to za mało. Mam busa i 4 zamrażarki na pace. Jestem bardzo skutecznym wędkarzem w tydzień je napełnię. Moje Bombelki uwielbiają rybki. W podzięce oddam 2 kilo fileta.
Pozdrawiam Andrzej 100 % C&R.

 

Pisz śmiało na priv... sprzedam Ci najtajniejsze miejscówki, ryby same będą wskakiwały do podbieraka a czasami nawet prosto do łódki

 

Ale stawiam dwa warunki:

 

1) filety mają być świeże i proszę nie oszukiwać na wadze (mam swoją - sprawdzę co do grama);

 

2) musimy się dogadać dzisiaj <1.04. - przyp>.

 

Czekam max do północy.

 

Pozdrawiam,

 

Adam W. (Wacha)

Użytkownik Wacha edytował ten post 01 kwiecień 2023 - 18:01

[Szczepek2]

Dziękuję wszystkim za chęć szczerej pomocy. A administratora proszę o usunięcie postu bo zaśmiecają wątek. W tym roku raczej nie zawitam do Szwecji i bardzo tego żałuję.
Pozdrawiam.

[Matteoo]

To chociaż zamrażarki pożycz...

[koval75]

Cześć
Z racji, ze niedawno był poruszany temat kamieni/skał/głazów/drewnianych pali, a pierwszy wyjazd do Szwecji zbliża sie wielkimi krokami…, to zwracam się z pytaniem do wędkarzy, którzy bywali/bywają nad niegdyś popularnym jez. Boren. Wiem, że jezioro tez nie jest małe, ale czy powinienem spodziewać się wielu niespodzianek, które mogą uszkodzić łódź/silnik? A może ktoś ewentualnie ma nawet pozaznaczane newralgiczne miejsca i podzieli sie swoją wiedza? Dzięki!

.

Na tym jeziorze nie ma żadnych ukrytych niespodzianek. Uważajcie jednak na wiatr, bo potrafi konkretne rozbujać tym zbiornikiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cezarypioro]

Boren jest moją największą szwedzką porażką. Wiadomo, że ryby są chimeryczne, ale nigdy nie połowiłem tak słabo jak tam. Szczerze mówiąc, to na moich polskich wodach PZW bym złowił więcej szczupaków przez tydzień czasu.

Auć W jakim terminie byliście? Może czerwiec obdarzy chociaż pojedynczymi sztukami

[rower26]

Boren to nie jest jakiś gigant 2800 ha. Opędzicie to w tydzień jak łódka w miarę sprawna. Problemem tam jest bliskośc sporych miast typu Mottala a zo za tym idzie spora presja. Dodatkowo woda jest w każdym, możliwym, europejskim, biurze podróży. 

[Pablito86]

Czy to prawda, że jedna z popularnych, polskich baz wędkarskich nad tym jeziorem się już z tamtąd wyniosła na jesieni? Szczegółów nie znam, ale zdaje się, że przyczyny były zbierzne z wynikami.

[cezarypioro]

Nawet po „internetach” widać, ze jezioro nie ma już tej popularności, co chociażby w 2018-2019 roku. Coś na rzeczy musi być i to tez brałem pod uwagę, ale z racji na bardzo późne klepanie wyjazdu (i mocno oblegany termin, bo ten tydzień ze Świętem Bożego Ciała) zdecydowaliśmy się na ostatnie dostępne miejsce akurat nad tym jeziorem. Z każdym wyjazdem na pewno człowiek będzie mądrzejszy i ogarnie się coś po prostu na w pełni własną rękę Tak czy siak nie mogę sie doczekać, nawet jak efekty będą mizerne

Użytkownik cezarypioro edytował ten post 03 kwiecień 2023 - 16:25

[koval75]

Czy to prawda, że jedna z popularnych, polskich baz wędkarskich nad tym jeziorem się już z tamtąd wyniosła na jesieni? Szczegółów nie znam, ale zdaje się, że przyczyny były zbierzne z wynikami.

Podobno, właściciel terenu nie wyraził zgodny na dalszy wynajem domków.
Co do wyników to zazwyczaj nie były takie złe ale też nie jakieś rewelacyjne. Niestety w październiku zeszłego roku odbiliśmy się.
Było trochę łodzi lokalnych wędkarzy na wodzie i tez latali po jeziorze szukając ryby. Zastanawialiśmy się czy szczupaki nie odpłyneły przez kanał do drugiego troszkę „większego”jeziora na zimę. Ale to taka teoria niczym nie poparta poza tym, że nie mogliśmy lokalizować ryb.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik koval75 edytował ten post 03 kwiecień 2023 - 16:34

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Prawdopodobnie, udały się na przymusową "emigrację"   To najczęstszy powód,  w Polsce ten ludowy trend wyśrubowano do granic obłędu..  

[dario69]

Prawdopodobnie, udały się na przymusową "emigrację" To najczęstszy powód, w Polsce ten ludowy trend wyśrubowano do granic obłędu..

Niestety to smutna prawda. Zamrażarki i lodóweczki to nieodzowny atrybut wielu ekip odwiedzających szwedzkie łowiska. Nie bez powodu bazy biur podróży zmuszone są zmieniać miejsca. Organizatorzy tych wyjazdów właściwie zawsze przymykają oko na lodówki i zamrażarki wypełnione rybami, bo najważniejszy jest w końcu klient, a nie jakieś tam ryby.
Niestety nawet w Szwecji coraz częściej można się spotkać z naszą wędkarską patologią.

[rafalsky]

Nie spotkałem jeszcze żadnej polskiej ekipy na jeziorze , za to w wakacyjnym okresie pełno niemców , stoły do skrobania ryb stoja przy samym jeziorze , zawsze brudne. Też nie mają w zwyczaju wypuszczania wszystkiego.

[Sailfish]

Polscy mięsiarze są co prawda znacznie rzadziej spotykani ale niestety znacznie bardziej efektywni od niemieckich.