Szkiery.
Ciekawe ile jest prawdy w tym że generalnie rzecz biorąc szkiery przynoszą mniej ryb 100 cm+ od szwedzkich jezior, rzek czy tez zaporówek nie mówiąc już o rybach 110 czy 120+.
Może by tak nowy wątek na ten temat założyć?
Moim zdaniem może tak być chociażby przez zakaz trollingu na szkierach a co za tym idzie brak skutecznego sposobu na największe ryby które żerują na śledziu w toni.
Andrzej szkiery to ogrom wody. Inne na południu i inne na północy Szwecji. Ryby mogą się przemieszczać wszędzie, gdziekolwiek chcą. Jeziora to zbiornik zamknięty i sprawa jest dużo prostsza.
Mam znajomego, który jeździ ponad 15 lat na szkiery powyżej Sztokholmu i nie złapał nigdy metrówki, a wyjazdy zazwyczaj 14 dniowe. Ja pojechałem na jezioro obok naszego domku, jak z nim byłem i złapałem 106 cm w drugim roku, bo pierwszego roku razem łapałem jak oni w szkierach .
Użytkownik silurus edytował ten post 27 sierpień 2018 - 11:30