Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szwecja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3687 odpowiedzi w tym temacie

#681 OFFLINE   leeso

leeso

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł

Napisano 19 kwiecień 2019 - 07:05

Jak temperatura wody w okolicach Sztokholmu? Tarło rozpoczęte? Ktoś,coś? ;)



#682 OFFLINE   skorupa13

skorupa13

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów
  • LokalizacjaKłobuck

Napisano 19 kwiecień 2019 - 12:30

Tutaj masz temperatury, strony z tarłem jeszcze nie stworzyli ; )

 

Chyba :)

 

 

 

http://www.skyradar....ltyk-morze.html


  • DanekM, Jano i bar888 lubią to

#683 Guest_TomaszBociek_*

Guest_TomaszBociek_*
  • Guests

Napisano 19 kwiecień 2019 - 14:06

Na Hjalmaren leszcze buszują w trzcinie. Jeden wyjęty, miał wysypkę tarłową. Co do reszty nie wiem, temperatury wody nie sprawdzałem. Okolice Arbogi.

#684 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 20 kwiecień 2019 - 22:23

Za nami wjazd do Karlskrona (Dragso Sportfishing Camp) 11-18.04.2019 – Wyjazd i łowisko ok ale wyniki wędkarskie poniżej oczekiwań - jak zwykle nei trafiliśmy z pogodą :).

 

Poniżej kilka spostrzeżeń dla zainteresowanych:

  1. 2-3 dni przed naszym przyjazdem (po kilkunastu dniach z temp. około 10 st – nawet kilkanaście) przyszło ochłodzenie do około 4 st w dzień i przymrozków w nocy
  2. Worda z temp. około 9 st w zatokach spadła do temp. nawet 3-4 stopni,
  3. Przez 3 dni mieliśmy bardzo zimno (przymrozki w nocy i zaledwie 3-5 st w dzień) i słonecznie, w kolejnych dniach wzrost temp. i nasłonecznienia do około (6, 8, 10 st) 15 st w dniu wyjazdu,
  4. Woda ocieplała się stopniowo na koniec 6-8 st w zatokach (w miejskim kanale nawet 10 st),
  5. Ryby mega słabo brały – stopniowo następowała poprawa (wraz ze wzrostem temp. i znajomości łowiska) – do porównania mieliśmy wędkarzy z campu (około 10ciu osób, przewodnika z Campu (Daniel) i dwójkę wędkarzy z sąsiedniego Roneby – wyniki ilościowe mieli podobne lub gorsze ode mnie (choć złowili jedną metrówkę i jedną troć), u wszystkich wyniki słabe ilościowo,
  6. Złowiłem przez tydzień pobytu 33 szczupaki – czyli słabo (82 cm max, kilka około 80ciu, zwykle reszta 60 cm +).
  7. Szczególnie niespodziewane było że (potwierdzone w innych ekipach) że najskuteczniejsze były małe przynęty gumowe wolno prowadzone (u mnie 10 cm Kitech FAT Swing Impact  selednowy – potem niebieskawy i płotka od Widła – też seledyn 12 cm) – u innych gumy w naturalnych kolorach + obrotówka black  furry
  8. Ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm – największe skupiska były w dużych zatokach.
  9. Ponieważ ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm z zielskiem (skrajnie około 1 m) to łowienie było głównie na gumy bez obciążenia – tylko wkrętka i dozbrojka, tempo bardzo wolne – tylko tyle ciągnięcia aby nie wpadać w zielsko, (lekkie drgnięcie i pociągnięcia z przerwami),
  10. Z łowionych przez nas ryb 90% po tarle, kilka szt można podejrzewać było o stan przed tarłowy (dwa ewidentne tarlaki, jedna puszczała ikrę). Duże ryby prawdopodobnie były w trakcie tarła (nie mieliśmy żadnego odprowadzenia ryb większej niż 80 cm,
  11. W niektórych rejonach szczególnie dużo było odprowadzeń bez ataku – głównie odprowadzały ryby około 50-60 cm – trudno było je sprowokować do ataku – spośród powiedzmy około 50ciu odprowadzeń udało się złowić 2 ryby bezpośrednio po ataku przy łódce,
  12. Ponieważ łowienie było na wodzie zwykle około 40 cm to większość brań była z bardzo dalekich rzutów – im bliżej była przynęta do łódki tym mniejsza szansa na branie – ryby pewno bały się łodzi/nas/silnika
  13. Ryby preferowały głębokość wody na której były kępki zielska, jakaś moczarka – rogatki/na piasku raczej nie stały i głębiej też raczej nie stały – szukały ciepłej wody na płyciznach,
  14. Kilka ryb wydłubaliśmy też z pod trzcin ale generalnie mieliśmy dużą łódź Master 500 z 50/40 konnym silnikiem i do trzcin trudno było się zbliżyć na odległość precyzyjnego rzutu (stan wody 50 cm mniej wody niż na mapach Navioniksa) – zatoki mega płytkie czasami na wielkim obszarze kilkaset metrów od brzegów,  
  15. Cechą charakterystyczną były wielogodzinne okresy bez brania i kilka zdarzeń kiedy podczas kilkunastu minut padało po kilka ryb – branie niemal w każdym rzucie lub dwa brania w jednym rzucie (skrajnie) – potem znowu bardzo długa cisza,
  16. Camp wyposaża łodzie w kompozytowe śruby (straciliśmy dwa płatki pierwszego dnia nie wiemy nawet w jakich okolicznościach),

Użytkownik analityk edytował ten post 20 kwiecień 2019 - 22:27

  • slawito, koval75 i MarCinFin lubią to

#685 OFFLINE   Robert Dorado

Robert Dorado

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 716 postów
  • LokalizacjaSwarzędz
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:"kazik"

Napisano 21 kwiecień 2019 - 20:05

Vanern, woda na otwartym miała 3,9-4,2 w zatokach 5-7, ryba jeszcze była na głębszej wodzie.Największa ryba 101 i 10 takich 90-95. Jak przyjechaliśmy to sprzęt na łodzi instalowaliśmy w koszulkach z krótkim rękawem a od poniedziałku -5 w nocy i 3 w dzień.



#686 OFFLINE   Flame

Flame

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 339 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Tarchomin
  • Imię:Patryk

Napisano 23 kwiecień 2019 - 07:46

 

Za nami wjazd do Karlskrona (Dragso Sportfishing Camp) 11-18.04.2019 – Wyjazd i łowisko ok ale wyniki wędkarskie poniżej oczekiwań - jak zwykle nei trafiliśmy z pogodą :).

 

Poniżej kilka spostrzeżeń dla zainteresowanych:

  1. 2-3 dni przed naszym przyjazdem (po kilkunastu dniach z temp. około 10 st – nawet kilkanaście) przyszło ochłodzenie do około 4 st w dzień i przymrozków w nocy
  2. Worda z temp. około 9 st w zatokach spadła do temp. nawet 3-4 stopni,
  3. Przez 3 dni mieliśmy bardzo zimno (przymrozki w nocy i zaledwie 3-5 st w dzień) i słonecznie, w kolejnych dniach wzrost temp. i nasłonecznienia do około (6, 8, 10 st) 15 st w dniu wyjazdu,
  4. Woda ocieplała się stopniowo na koniec 6-8 st w zatokach (w miejskim kanale nawet 10 st),
  5. Ryby mega słabo brały – stopniowo następowała poprawa (wraz ze wzrostem temp. i znajomości łowiska) – do porównania mieliśmy wędkarzy z campu (około 10ciu osób, przewodnika z Campu (Daniel) i dwójkę wędkarzy z sąsiedniego Roneby – wyniki ilościowe mieli podobne lub gorsze ode mnie (choć złowili jedną metrówkę i jedną troć), u wszystkich wyniki słabe ilościowo,
  6. Złowiłem przez tydzień pobytu 33 szczupaki – czyli słabo (82 cm max, kilka około 80ciu, zwykle reszta 60 cm +).
  7. Szczególnie niespodziewane było że (potwierdzone w innych ekipach) że najskuteczniejsze były małe przynęty gumowe wolno prowadzone (u mnie 10 cm Kitech FAT Swing Impact  selednowy – potem niebieskawy i płotka od Widła – też seledyn 12 cm) – u innych gumy w naturalnych kolorach + obrotówka black  furry
  8. Ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm – największe skupiska były w dużych zatokach.
  9. Ponieważ ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm z zielskiem (skrajnie około 1 m) to łowienie było głównie na gumy bez obciążenia – tylko wkrętka i dozbrojka, tempo bardzo wolne – tylko tyle ciągnięcia aby nie wpadać w zielsko, (lekkie drgnięcie i pociągnięcia z przerwami),
  10. Z łowionych przez nas ryb 90% po tarle, kilka szt można podejrzewać było o stan przed tarłowy (dwa ewidentne tarlaki, jedna puszczała ikrę). Duże ryby prawdopodobnie były w trakcie tarła (nie mieliśmy żadnego odprowadzenia ryb większej niż 80 cm,
  11. W niektórych rejonach szczególnie dużo było odprowadzeń bez ataku – głównie odprowadzały ryby około 50-60 cm – trudno było je sprowokować do ataku – spośród powiedzmy około 50ciu odprowadzeń udało się złowić 2 ryby bezpośrednio po ataku przy łódce,
  12. Ponieważ łowienie było na wodzie zwykle około 40 cm to większość brań była z bardzo dalekich rzutów – im bliżej była przynęta do łódki tym mniejsza szansa na branie – ryby pewno bały się łodzi/nas/silnika
  13. Ryby preferowały głębokość wody na której były kępki zielska, jakaś moczarka – rogatki/na piasku raczej nie stały i głębiej też raczej nie stały – szukały ciepłej wody na płyciznach,
  14. Kilka ryb wydłubaliśmy też z pod trzcin ale generalnie mieliśmy dużą łódź Master 500 z 50/40 konnym silnikiem i do trzcin trudno było się zbliżyć na odległość precyzyjnego rzutu (stan wody 50 cm mniej wody niż na mapach Navioniksa) – zatoki mega płytkie czasami na wielkim obszarze kilkaset metrów od brzegów,  
  15. Cechą charakterystyczną były wielogodzinne okresy bez brania i kilka zdarzeń kiedy podczas kilkunastu minut padało po kilka ryb – branie niemal w każdym rzucie lub dwa brania w jednym rzucie (skrajnie) – potem znowu bardzo długa cisza,
  16. Camp wyposaża łodzie w kompozytowe śruby (straciliśmy dwa płatki pierwszego dnia nie wiemy nawet w jakich okolicznościach),

 

Byłem na Dragso 2 lata temu w drugim tygodniu maja. Pierwszego dnia upał i ok 25sC. Następne dni to załamanie pogody, temperatura spadła do kilku stopni, padał deszcz i deszcz ze śniegiem. Woda szybko się ochłodziła i ryby przestały jeść. Najlepszy wynik na osobę to 37 ryb (1 sztuka 106, ale reszta do 80cm). Ogólnie było tak jak napisałeś...ryby trudne do zlokalizowania i chimeryczne. Stały na płyciznach i głębszej wodzie, bez reguły. Po tamtym wyjeździe powiedziałem sobie, że już nigdy nie podaję tak wcześnie. Najwcześniej na przełomie maja i czerwca.



#687 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 23 kwiecień 2019 - 16:55

Jest cieplo a temp. wacha sie w granicach 15-20stu stopni.Biegam wlasnie i szukam oznak tarla-nadal trzesa sie trzcinowiska i kilka tarlakow wyskoczylo Mi prawie z pod nog.Zaczyna sie tez tarlo ploci a drobnica oblega cieple zatoczki.
Na rekonansie ostatnio we trzech mielismy 36zebatych -dozo postych bran.Sezon powoli sie zaczyna,pogoda sliczna ale dzis kameralnie bez wedki ot taki maly spacerek.

Załączone pliki



#688 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 23 kwiecień 2019 - 18:11

Kolega dzwonilem ze szkierow z okolicy Sztokcholmu.Wszedzie gdzie okiem siegnac trzesa sie trzcinowiska .Tarlo trwa,poczekac trzeba wiec cierpliwie ze dwa ,trzy tygodnie.

Użytkownik TERMOS edytował ten post 23 kwiecień 2019 - 18:11


#689 OFFLINE   pio76

pio76

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 373 postów
  • LokalizacjaChełm
  • Imię:Piotr

Napisano 29 kwiecień 2019 - 14:50

Może jakieś wieści z Boren? Jak tarło pike?

#690 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:34

Po tarle już,gryza metrowki, wytarte😊

Użytkownik Alaryk edytował ten post 29 kwiecień 2019 - 20:35

  • Rraptor, bar888 i koval75 lubią to

#691 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15678 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:41

Po tarle już,gryza metrowki, wytarte

Jesteś teraz ?



#692 OFFLINE   Darek Koralewski

Darek Koralewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaNorrköping
  • Imię:Darek
  • Nazwisko:Koralewski

Napisano 29 kwiecień 2019 - 23:05

U mnie dziś 2 szt, jedna metrówka na 2 calowego Keitecha i kij 3-15g i jedna 70cm na Pig Shada 23cm, obie wytarte

#693 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 30 kwiecień 2019 - 22:59

Jesteś teraz ?


Tak, sorry ze dopiero teraz pisze, ale duzo dzieje sie

#694 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1911 postów
  • Imię:Robert

Napisano 01 maj 2019 - 13:02

Pisz Jarek , bo wszyscy ciekawi 



#695 OFFLINE   Darek Koralewski

Darek Koralewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaNorrköping
  • Imię:Darek
  • Nazwisko:Koralewski

Napisano 02 maj 2019 - 22:45

Jak narazie w Szwecji wali gradem i temperatury spadły o 7-10 stopni, także majówka może być taka sobie

#696 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 03 maj 2019 - 07:47

Gratki Darek -metroweczka☺
Bylismy kontrolnie za okonkiem-cienko.
Woda 7stopni a zebate nadal sie tra,bylismy 50km od stolica.Mielismy rybe tarlowa.Tak wiec nie wszedzie sie powycieraly.
Zimno ,snieg z rana a temp spadla do prawie minusowej w nocy.
Wyniki kiepskie -okon -ogolnie ,wszedzie sie chlapalo wiec chwile trzeba dac sie na spokuj.
  • Darek Koralewski lubi to

#697 OFFLINE   Czechofil

Czechofil

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 610 postów
  • LokalizacjaUrsynów
  • Imię:Leszek

Napisano 07 maj 2019 - 22:21

Co taka cisza? Nikt nic nie łapie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#698 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 maj 2019 - 22:36

Docierają wieści, że mocowana jest marchewka w głowie bałwana. I dwa węgielki. W piątek dorzucam do wędek saneczki i jadę...

#699 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 07 maj 2019 - 22:36

Co taka cisza? Nikt nic nie łapie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Właśnie wróciłem z Boren. Z rybkami różnie, brały okresowo, raz lepiej, raz gorzej, woda zimna, około 11 stopni w C. Było kilka metrówek, piękne okonie 40-taki,  u mnie dwie 90+ , dwie 87 i b. dużo drobiazgu 50-75 cm. Pogoda mocno dynamiczna. Cztery pory roku w ciągu tygodnia, raz upał,, potem b. zimno, a nawet spadł śnieg, trzeba było rano odśnieżać łódki :D .  Jak jechaliśmy do Kralskrony na prom nocą był mróz do -5, szron na trawie, gdzieniegdzie śnieg i jeziora mocno parowały ;) .


Użytkownik Alaryk edytował ten post 07 maj 2019 - 22:40

  • wujek i kostom63 lubią to

#700 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 maj 2019 - 23:23

Matka Natura pokazała pazurki. Rok temu majowi wędkarze przeklinali upały, teraz zdały by się zimowe opony. I jak tu żyć, gdy na wyjazd trzeba się zapisać z półrocznym wyprzedzeniem. Emigrować albo uczynić Jeziorko Dziekanowskie łowiskiem okazowych szczupaków.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych