Jak temperatura wody w okolicach Sztokholmu? Tarło rozpoczęte? Ktoś,coś?
Szwecja
#681 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2019 - 07:05
#682 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2019 - 12:30
Tutaj masz temperatury, strony z tarłem jeszcze nie stworzyli ; )
Chyba
http://www.skyradar....ltyk-morze.html
- DanekM, Jano i bar888 lubią to
#683 Guest_TomaszBociek_*
Napisano 19 kwiecień 2019 - 14:06
#684 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2019 - 22:23
Za nami wjazd do Karlskrona (Dragso Sportfishing Camp) 11-18.04.2019 – Wyjazd i łowisko ok ale wyniki wędkarskie poniżej oczekiwań - jak zwykle nei trafiliśmy z pogodą .
Poniżej kilka spostrzeżeń dla zainteresowanych:
- 2-3 dni przed naszym przyjazdem (po kilkunastu dniach z temp. około 10 st – nawet kilkanaście) przyszło ochłodzenie do około 4 st w dzień i przymrozków w nocy
- Worda z temp. około 9 st w zatokach spadła do temp. nawet 3-4 stopni,
- Przez 3 dni mieliśmy bardzo zimno (przymrozki w nocy i zaledwie 3-5 st w dzień) i słonecznie, w kolejnych dniach wzrost temp. i nasłonecznienia do około (6, 8, 10 st) 15 st w dniu wyjazdu,
- Woda ocieplała się stopniowo na koniec 6-8 st w zatokach (w miejskim kanale nawet 10 st),
- Ryby mega słabo brały – stopniowo następowała poprawa (wraz ze wzrostem temp. i znajomości łowiska) – do porównania mieliśmy wędkarzy z campu (około 10ciu osób, przewodnika z Campu (Daniel) i dwójkę wędkarzy z sąsiedniego Roneby – wyniki ilościowe mieli podobne lub gorsze ode mnie (choć złowili jedną metrówkę i jedną troć), u wszystkich wyniki słabe ilościowo,
- Złowiłem przez tydzień pobytu 33 szczupaki – czyli słabo (82 cm max, kilka około 80ciu, zwykle reszta 60 cm +).
- Szczególnie niespodziewane było że (potwierdzone w innych ekipach) że najskuteczniejsze były małe przynęty gumowe wolno prowadzone (u mnie 10 cm Kitech FAT Swing Impact selednowy – potem niebieskawy i płotka od Widła – też seledyn 12 cm) – u innych gumy w naturalnych kolorach + obrotówka black furry
- Ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm – największe skupiska były w dużych zatokach.
- Ponieważ ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm z zielskiem (skrajnie około 1 m) to łowienie było głównie na gumy bez obciążenia – tylko wkrętka i dozbrojka, tempo bardzo wolne – tylko tyle ciągnięcia aby nie wpadać w zielsko, (lekkie drgnięcie i pociągnięcia z przerwami),
- Z łowionych przez nas ryb 90% po tarle, kilka szt można podejrzewać było o stan przed tarłowy (dwa ewidentne tarlaki, jedna puszczała ikrę). Duże ryby prawdopodobnie były w trakcie tarła (nie mieliśmy żadnego odprowadzenia ryb większej niż 80 cm,
- W niektórych rejonach szczególnie dużo było odprowadzeń bez ataku – głównie odprowadzały ryby około 50-60 cm – trudno było je sprowokować do ataku – spośród powiedzmy około 50ciu odprowadzeń udało się złowić 2 ryby bezpośrednio po ataku przy łódce,
- Ponieważ łowienie było na wodzie zwykle około 40 cm to większość brań była z bardzo dalekich rzutów – im bliżej była przynęta do łódki tym mniejsza szansa na branie – ryby pewno bały się łodzi/nas/silnika
- Ryby preferowały głębokość wody na której były kępki zielska, jakaś moczarka – rogatki/na piasku raczej nie stały i głębiej też raczej nie stały – szukały ciepłej wody na płyciznach,
- Kilka ryb wydłubaliśmy też z pod trzcin ale generalnie mieliśmy dużą łódź Master 500 z 50/40 konnym silnikiem i do trzcin trudno było się zbliżyć na odległość precyzyjnego rzutu (stan wody 50 cm mniej wody niż na mapach Navioniksa) – zatoki mega płytkie czasami na wielkim obszarze kilkaset metrów od brzegów,
- Cechą charakterystyczną były wielogodzinne okresy bez brania i kilka zdarzeń kiedy podczas kilkunastu minut padało po kilka ryb – branie niemal w każdym rzucie lub dwa brania w jednym rzucie (skrajnie) – potem znowu bardzo długa cisza,
- Camp wyposaża łodzie w kompozytowe śruby (straciliśmy dwa płatki pierwszego dnia nie wiemy nawet w jakich okolicznościach),
Użytkownik analityk edytował ten post 20 kwiecień 2019 - 22:27
- slawito, koval75 i MarCinFin lubią to
#685 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2019 - 20:05
Vanern, woda na otwartym miała 3,9-4,2 w zatokach 5-7, ryba jeszcze była na głębszej wodzie.Największa ryba 101 i 10 takich 90-95. Jak przyjechaliśmy to sprzęt na łodzi instalowaliśmy w koszulkach z krótkim rękawem a od poniedziałku -5 w nocy i 3 w dzień.
#686 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2019 - 07:46
Za nami wjazd do Karlskrona (Dragso Sportfishing Camp) 11-18.04.2019 – Wyjazd i łowisko ok ale wyniki wędkarskie poniżej oczekiwań - jak zwykle nei trafiliśmy z pogodą .
Poniżej kilka spostrzeżeń dla zainteresowanych:
- 2-3 dni przed naszym przyjazdem (po kilkunastu dniach z temp. około 10 st – nawet kilkanaście) przyszło ochłodzenie do około 4 st w dzień i przymrozków w nocy
- Worda z temp. około 9 st w zatokach spadła do temp. nawet 3-4 stopni,
- Przez 3 dni mieliśmy bardzo zimno (przymrozki w nocy i zaledwie 3-5 st w dzień) i słonecznie, w kolejnych dniach wzrost temp. i nasłonecznienia do około (6, 8, 10 st) 15 st w dniu wyjazdu,
- Woda ocieplała się stopniowo na koniec 6-8 st w zatokach (w miejskim kanale nawet 10 st),
- Ryby mega słabo brały – stopniowo następowała poprawa (wraz ze wzrostem temp. i znajomości łowiska) – do porównania mieliśmy wędkarzy z campu (około 10ciu osób, przewodnika z Campu (Daniel) i dwójkę wędkarzy z sąsiedniego Roneby – wyniki ilościowe mieli podobne lub gorsze ode mnie (choć złowili jedną metrówkę i jedną troć), u wszystkich wyniki słabe ilościowo,
- Złowiłem przez tydzień pobytu 33 szczupaki – czyli słabo (82 cm max, kilka około 80ciu, zwykle reszta 60 cm +).
- Szczególnie niespodziewane było że (potwierdzone w innych ekipach) że najskuteczniejsze były małe przynęty gumowe wolno prowadzone (u mnie 10 cm Kitech FAT Swing Impact selednowy – potem niebieskawy i płotka od Widła – też seledyn 12 cm) – u innych gumy w naturalnych kolorach + obrotówka black furry
- Ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm – największe skupiska były w dużych zatokach.
- Ponieważ ryby stały głównie na płycinach 0-80 cm z zielskiem (skrajnie około 1 m) to łowienie było głównie na gumy bez obciążenia – tylko wkrętka i dozbrojka, tempo bardzo wolne – tylko tyle ciągnięcia aby nie wpadać w zielsko, (lekkie drgnięcie i pociągnięcia z przerwami),
- Z łowionych przez nas ryb 90% po tarle, kilka szt można podejrzewać było o stan przed tarłowy (dwa ewidentne tarlaki, jedna puszczała ikrę). Duże ryby prawdopodobnie były w trakcie tarła (nie mieliśmy żadnego odprowadzenia ryb większej niż 80 cm,
- W niektórych rejonach szczególnie dużo było odprowadzeń bez ataku – głównie odprowadzały ryby około 50-60 cm – trudno było je sprowokować do ataku – spośród powiedzmy około 50ciu odprowadzeń udało się złowić 2 ryby bezpośrednio po ataku przy łódce,
- Ponieważ łowienie było na wodzie zwykle około 40 cm to większość brań była z bardzo dalekich rzutów – im bliżej była przynęta do łódki tym mniejsza szansa na branie – ryby pewno bały się łodzi/nas/silnika
- Ryby preferowały głębokość wody na której były kępki zielska, jakaś moczarka – rogatki/na piasku raczej nie stały i głębiej też raczej nie stały – szukały ciepłej wody na płyciznach,
- Kilka ryb wydłubaliśmy też z pod trzcin ale generalnie mieliśmy dużą łódź Master 500 z 50/40 konnym silnikiem i do trzcin trudno było się zbliżyć na odległość precyzyjnego rzutu (stan wody 50 cm mniej wody niż na mapach Navioniksa) – zatoki mega płytkie czasami na wielkim obszarze kilkaset metrów od brzegów,
- Cechą charakterystyczną były wielogodzinne okresy bez brania i kilka zdarzeń kiedy podczas kilkunastu minut padało po kilka ryb – branie niemal w każdym rzucie lub dwa brania w jednym rzucie (skrajnie) – potem znowu bardzo długa cisza,
- Camp wyposaża łodzie w kompozytowe śruby (straciliśmy dwa płatki pierwszego dnia nie wiemy nawet w jakich okolicznościach),
Byłem na Dragso 2 lata temu w drugim tygodniu maja. Pierwszego dnia upał i ok 25sC. Następne dni to załamanie pogody, temperatura spadła do kilku stopni, padał deszcz i deszcz ze śniegiem. Woda szybko się ochłodziła i ryby przestały jeść. Najlepszy wynik na osobę to 37 ryb (1 sztuka 106, ale reszta do 80cm). Ogólnie było tak jak napisałeś...ryby trudne do zlokalizowania i chimeryczne. Stały na płyciznach i głębszej wodzie, bez reguły. Po tamtym wyjeździe powiedziałem sobie, że już nigdy nie podaję tak wcześnie. Najwcześniej na przełomie maja i czerwca.
#687 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2019 - 16:55
Na rekonansie ostatnio we trzech mielismy 36zebatych -dozo postych bran.Sezon powoli sie zaczyna,pogoda sliczna ale dzis kameralnie bez wedki ot taki maly spacerek.
Załączone pliki
#688 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2019 - 18:11
Użytkownik TERMOS edytował ten post 23 kwiecień 2019 - 18:11
#689 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 14:50
#690 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:34
Użytkownik Alaryk edytował ten post 29 kwiecień 2019 - 20:35
- Rraptor, bar888 i koval75 lubią to
#691 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:41
Po tarle już,gryza metrowki, wytarte
Jesteś teraz ?
#692 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 23:05
#693 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2019 - 22:59
Jesteś teraz ?
Tak, sorry ze dopiero teraz pisze, ale duzo dzieje sie
#694 OFFLINE
Napisano 01 maj 2019 - 13:02
Pisz Jarek , bo wszyscy ciekawi
#695 OFFLINE
Napisano 02 maj 2019 - 22:45
#696 OFFLINE
Napisano 03 maj 2019 - 07:47
Bylismy kontrolnie za okonkiem-cienko.
Woda 7stopni a zebate nadal sie tra,bylismy 50km od stolica.Mielismy rybe tarlowa.Tak wiec nie wszedzie sie powycieraly.
Zimno ,snieg z rana a temp spadla do prawie minusowej w nocy.
Wyniki kiepskie -okon -ogolnie ,wszedzie sie chlapalo wiec chwile trzeba dac sie na spokuj.
- Darek Koralewski lubi to
#697 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 22:21
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#698 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 22:36
#699 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 22:36
Co taka cisza? Nikt nic nie łapie?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Właśnie wróciłem z Boren. Z rybkami różnie, brały okresowo, raz lepiej, raz gorzej, woda zimna, około 11 stopni w C. Było kilka metrówek, piękne okonie 40-taki, u mnie dwie 90+ , dwie 87 i b. dużo drobiazgu 50-75 cm. Pogoda mocno dynamiczna. Cztery pory roku w ciągu tygodnia, raz upał,, potem b. zimno, a nawet spadł śnieg, trzeba było rano odśnieżać łódki . Jak jechaliśmy do Kralskrony na prom nocą był mróz do -5, szron na trawie, gdzieniegdzie śnieg i jeziora mocno parowały .
Użytkownik Alaryk edytował ten post 07 maj 2019 - 22:40
- wujek i kostom63 lubią to
#700 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 23:23
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych