Szwecja
#1001 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2020 - 14:37
Ja jakoś zawsze pod prąd idę 😉
Ja, nawet jakbym chciał to nie dam rady tyle godzin łowić. Same zawody wędkarskie to już dla mnie duży wysiłek. Plecy...
#1002 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2020 - 14:59
Swego czasu pojechałem z chłopakami na jagody do północnej Szwecji. Nie zapomniane widoki, doliny wyryte przez lodowiec o szerokości 20 km. do tego renifery włóczące się po drogach robią wrażenie i te białe noce. W ostatni dzień naszego pobytu przyjechała ekipa wędkarzy z którą zamieniłem parę słów. Urzeczony Szwecją w następnym roku z nów jadę w to samo miejsce już bardziej turystycznie bardziej nastawiony na zwiedzanie i wędkowanie. Spotykam tą samą ekipę wędkarzy z zeszłego sezonu , którzy twierdzą, że połowili rok temu mnóstwo szczupaków w tym sporo metrówek, był to czas kiedy zaczynały się przymrozki. W tym roku już im tak dobrze nie szło, było cieplej i ryby nie podeszły do brzegu, mnóstwo zerwanych przynęt i nic poza tym. Ja jeździłem na mniejsze leśne jeziorka i wyniki miałem dużo lepsze, zdarzały się metrówki i sporo okoni takich po 25 cm......
#1003 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2020 - 15:05
Nie jest tak, że na Kosen nie ma szczupaka. Trochę ich połowiliśmy ale dupy nie urywało i dlatego nastawialiśmy się na sandacze, których w Kosen jest sporo i można się fajnie pobawić.
Nie wiem na czym to polega, ale kompletnie nie potrafię łowić sandaczy
Nie wiem, czy to pech, czy działanie sił wyższych, czy tylko brak umiejętności, po prostu jak złowię sandacza to mogę od razu lecieć nadać Totka, bo ewidentnie w tym dniu mam wyjątkowego farta.
Nawet na typowym sandaczowym łowisku jak Turawa, ja 3 razy prędzej złowię szczupaka.
Za to lubią mnie szczupaki, a kochają okonie
Okonia i to garbusa, zdarza mi się złowić nawet w studni, lub na sztucznym lodowisku, a sandacza nie złowię nawet jak wyjdzie z wody, klęknie przy burcie i będzie mnie błagał: weź mnie
- doktorek i kostom63 lubią to
#1004 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2020 - 00:19
Jako że nic nie znalazłem na forum na temat jeziora Orsasjon, pytam tu. Był ktoś by powiedzieć co nie co? Dziwne ale w necie też nic nie ma. Jezioro duże powyżej miasta Mora. Z góry dzięki za info.
#1005 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2020 - 16:00
Jeżeli wierzyć informacjom, których w 2010 roku zasięgnąłem w Leksand, to łowisko szczupaków ponadprzeciętnej wielkości Osobiście widziałem fotę ryby 130+ (nie pomnę już, ale bodajże 135). W nieco mniejszym jeziorze trafiłem swego czasu ryby 110 i 118 - także region ma potencjał.
Na Orsa nie łowiłem, ale wydaje mi się, że może ty być trudna woda, gdzie po zejściu z tarlisk duża ryba przebywa na płytkim tylko okresowo (tj. na granicy dnia i nocy). W nocy jest tam nieomal jasno brania mogą być spokojnie do 23 i później. Kawał jeziora, tak na oko 5x10 - myślę, że może się paskudnie rozbujać. Nie chcę wyjść na defetystę, ale bez łodzi 5m i 50hp bym tam nie startował, a i tak komfort zapewne skończy się przy 6, max 7m na sekundę.
Użytkownik krzysiek edytował ten post 27 styczeń 2020 - 16:02
#1006 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2020 - 22:34
Witam
Czy moze lowil ktos na tym jerziorze Hjälmaren?
Za wszelkie informacjé bédé bardzo wdziéczny .
#1007 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 00:10
Odp.do postu kół.nixon69
Użytkownik Darek64 edytował ten post 28 styczeń 2020 - 00:15
- krzysiek, kostom63, nixon69 i 1 inna osoba lubią to
#1008 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 00:47
Jeżeli wierzyć informacjom, których w 2010 roku zasięgnąłem w Leksand, to łowisko szczupaków ponadprzeciętnej wielkości Osobiście widziałem fotę ryby 130+ (nie pomnę już, ale bodajże 135). W nieco mniejszym jeziorze trafiłem swego czasu ryby 110 i 118 - także region ma potencjał.
Na Orsa nie łowiłem, ale wydaje mi się, że może ty być trudna woda, gdzie po zejściu z tarlisk duża ryba przebywa na płytkim tylko okresowo (tj. na granicy dnia i nocy). W nocy jest tam nieomal jasno brania mogą być spokojnie do 23 i później. Kawał jeziora, tak na oko 5x10 - myślę, że może się paskudnie rozbujać. Nie chcę wyjść na defetystę, ale bez łodzi 5m i 50hp bym tam nie startował, a i tak komfort zapewne skończy się przy 6, max 7m na sekundę.
Dzięki za info. Samego pływania się nie obawiam bo wozi mi d.... Alumacraft 185. Jednakże info ze trudna woda już mniej optymistycznie zabrzmialo. Cóż trzeba będzie walczyć. Widzę też tam rzeki, może tam w razie W będzie łatwiej o lokalizację szczupłych.
- krzysiek lubi to
#1009 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 00:51
Kolego jeżeli nie znasz dobrze duzego jeziora i wybierasz się na nie z półrocznym wyprzedzeniem nie mając możliwości wybrać dogodnej pogody to szczerze radzę odpuść.W 2019 pojechałem na nowe jezioro z dobrze obsadzone populacja drapieżników,miało tylko 3000ha,ale tylko 3 wyspy i mało zatok.Z sześciu dni łowienia wypadło trzy ze względu na wiatr,a było to na początku lipca.Ekipa będąca w czerwcu miała podobnie.Do pływania mieliśmy dobre łodzie w stylu naszych Roman,ale i tak mój partner prawie się zesral i siedział na podlodze łódki.Po tej nie miłej przygodzie musiałem poprawić wyjazd w sierpniu na swoje jezioro ok.1400ha, ale wyposażone w kilakanascie wysp,gdzie można się schować w każdą pogodę i byłem każdego dnia na wodzie,bo przecież nie po to jedziemy do Szwecji żeby siedzieć w chałupie.
Odp.do postu kół.nixon69
Domek klepnięty, zatem odwrotu nie ma. Jadę 16-23.05.
#1010 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 09:08
Domek klepnięty, zatem odwrotu nie ma. Jadę 16-23.05.
Dość wcześnie. Daj znać, jak było.
- nixon69 lubi to
#1011 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 09:33
Bylem na Hjalmaren kilka lat temu na poczatku lipca,Witam
Czy moze lowil ktos na tym jerziorze Hjälmaren?
Za wszelkie informacjé bédé bardzo wdziéczny .
Podobno woda jest mocno zaszczupaczona, natomiast dla mnie osobiscie pod wzgledem szczupakowym wyjazd byl fatalny - zdecydowanie najgorszy ze wszystkich, a jestem w Szwecji co roku. Po dluzszym czasie lampy przyszly ogromne wiatry, ktore wypedzily drobnice (a za nia szczupaki) z plycizn.
W efekcie grube ryby byly na kilkunastu metrach i nie zerowaly, a na plytkiej zostaly male ryby do 70cm
Natomiast w wodzie jest masa malego i sredniego sandacza (do 70-75cm) ktory bral calkiem niezle - na 4-5 metrowych blatach swietnie bral w trollingu, natomiast guma sprawdzala sie na stokach czy w poblizu wysp
Poza tym - woda ogromna i dosc mocno zindustrializowana na brzegach.
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
#1012 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 09:57
Dość wcześnie. Daj znać, jak było.
Analizowałem ten termin. Zima i tam nie jest typową zimą. Temperatury podobne do nas na tą chwilę. Zakładam zatem że wstrzelę się w dobry czas.
#1013 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 10:37
Bylem na Hjalmaren kilka lat temu na poczatku lipca,
Podobno woda jest mocno zaszczupaczona, natomiast dla mnie osobiscie pod wzgledem szczupakowym wyjazd byl fatalny - zdecydowanie najgorszy ze wszystkich, a jestem w Szwecji co roku. Po dluzszym czasie lampy przyszly ogromne wiatry, ktore wypedzily drobnice (a za nia szczupaki) z plycizn.
W efekcie grube ryby byly na kilkunastu metrach i nie zerowaly, a na plytkiej zostaly male ryby do 70cm
Natomiast w wodzie jest masa malego i sredniego sandacza (do 70-75cm) ktory bral calkiem niezle - na 4-5 metrowych blatach swietnie bral w trollingu, natomiast guma sprawdzala sie na stokach czy w poblizu wysp
Poza tym - woda ogromna i dosc mocno zindustrializowana na brzegach.
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
Ja tez jestem w Szwecji co roku i juz sam nie wiem gdzie jechac .Niestety jestem uzalezniony od pracodawcy i nie mogé sobie pojechac na pólnoc na kilka tygodni a poludniowa lub srodkowa Szwecja to nie ta sama Szwecja co kilkanascie lat do tylu.Albo ryb malo albo kradzieze silników .Niestety goscinnosc tego kraju nie wyszla im na dobre.Dlatego chétnie poczytam o fajnej lub malo znanej wodzie ,moze ktos cos podpowie?
#1014 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 10:45
Moim zdaniem Sundsvall lub dalej. To tylko kilka godzin różnicy w czasie, a jakość nieporównywalna.Ja tez jestem w Szwecji co roku i juz sam nie wiem gdzie jechac .Niestety jestem uzalezniony od pracodawcy i nie mogé sobie pojechac na pólnoc na kilka tygodni a poludniowa lub srodkowa Szwecja to nie ta sama Szwecja co kilkanascie lat do tylu.Albo ryb malo albo kradzieze silników .Niestety goscinnosc tego kraju nie wyszla im na dobre.Dlatego chétnie poczytam o fajnej lub malo znanej wodzie ,moze ktos cos podpowie?
Dodatkowo więcej czasu na łowienie, bo są białe noce.
W tym roku największą rybę wyjazdu złowiłem nad ranem, w 21 godzinie łowienia ciurkiem, bez schodzenia na brzeg.
Na południu Szwecji tak się nie da
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
- krzysiek i kostom63 lubią to
#1015 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2020 - 17:50
Dzięki za radę! Znalazłem już kilku "kandydatów", w tym jezioro Kosen - prawie 12 km kw.
W kwestii silnika: 3 konny silnik mieliśmy w Finlandii. Do Szwecji możemy zabrac 15 konny silnik z Polski i tutaj sie boje, czy nie będzie za duży.
Jezeli masz ochoté posluchc troché o Kosen to w marcu béde w Kédzierzynie i mozemy sié spotkac .Bylem na tym jeziorze dwa razy i co nie co wiem.
Tak jak pisal juz kolega Adam jezioro nie jest wybitnie szczupakowe.
- Yelcyn lubi to
#1016 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2020 - 03:07
Jezeli masz ochoté posluchc troché o Kosen to w marcu béde w Kédzierzynie i mozemy sié spotkac .Bylem na tym jeziorze dwa razy i co nie co wiem.
Tak jak pisal juz kolega Adam jezioro nie jest wybitnie szczupakowe.
Oczywiście - bardzo chętnie posłucham, zresztą nie tylko o Kosen
Na priv podałem namiary na mnie. Zapraszam do Kędzierzyna-Koźla!
#1017 OFFLINE
Napisano 02 luty 2020 - 13:26
Panowie ma ktoś namiar na rozsądną miejscówkę gdzie jest dostępna łódka tak od 10hp w górę, jezioro lub jakiś szkier.
- godski lubi to
#1018 OFFLINE
Napisano 02 luty 2020 - 15:18
#1019 OFFLINE
Napisano 03 luty 2020 - 11:45
#1020 ONLINE
Napisano 05 luty 2020 - 13:09
Camping gamlebyPanowie ma ktoś namiar na rozsądną miejscówkę gdzie jest dostępna łódka tak od 10hp w górę, jezioro lub jakiś szkier.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych