Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Silniki Storm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2113 odpowiedzi w tym temacie

#1301 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1177 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 04 kwiecień 2021 - 13:15

Dokładnie. Bardziej skupiłbym się na komforcie i bezpieczeństwie. Mój mercury 6 nie spali przez cały dzień więcej jak 1,5 -2 l PB.

A moja Yamaha 6 przez 10-12 godzin trolowania i przejechaniu 28-32kilometrów łyka nieco  ponad pięć litrów.  I też napiszę ,że przez cały dzień ! :) 



#1302 OFFLINE   compi

compi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Piotr

Napisano 04 kwiecień 2021 - 13:37

A moja Yamaha 6 przez 10-12 godzin trolowania i przejechaniu 28-32kilometrów łyka nieco  ponad pięć litrów.  I też napiszę ,że przez cały dzień ! :)

Dalej daleko do wartości, dla których warto życie tracić na polepszanie parametrów. Ale to moje zdanie.

#1303 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1511 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 04 kwiecień 2021 - 14:06

Cena zgoda, banan na twarzy to nie domena Storma. Jak zapniesz Tośkę czy Yamahę to banan też jest tak więc zostaje cena i tylko cena.

Tu się zgodzę z tą domeną  ;)  . Czasami jestem na gościnnych występach u kolegów mających Tośki ,Yamahy ,Merkury,Hondy i banan zawsze jest jak tylko jestem na wodzie :D :D. Natomiast chodzi o to ,że nie ma co tak demonizować Storma bo to naprawdę dobry wyrób w relacji cena / jakość co potwierdzają jego użytkownicy .



#1304 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 441 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 04 kwiecień 2021 - 14:29

Trwałość danego mechanizmu można potwierdzić po pewnym okresie jego eksploatacji. Te silniki można powiedzieć są na razie nowe. Mają mało lat i jak na razie niewiele motogodzin nalatane. Dlatego czy są trwałe i dobre w relacji cena / jakość wyjdzie z czasem. Obecnie małe Japończyki 40 letnie dalej napędzają łódki i pontony z powodzeniem. Czy Stormy tego dokonają za połowę tego czasu czyli 20 lat bo kosztują połowę Japończyka....... wyjdzie za jakiś czas dopiero. Choć ta nazwa nie przetrwa tyle czasu. Chińczycy produkują pierdylion urządzeń i cyklicznie (dość szybko) zmieniają im nazwy. To jest taki chwyt, że niby nowe to się sprzeda bo starego już nie kupują. Zresztą to nie tylko Chińczycy. Teraz tak jest ze wszystkim od RTV do samochodów. Jak by tak popatrzyć na przestrzeni ostatnich kilku lat ile było już tych chińskich silników pod różnymi nazwami których już nie ma ?. Ten sam los spotka Storma. Za chwilę będzie albo pod inną nazwą, albo 2T całkiem zniknie bo ktoś się temu przyjrzy dokładniej, narobi rabanu i się skończy handel pod stołem nie koszernymi silnikami w eko kołchozie. 



#1305 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4926 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 04 kwiecień 2021 - 15:03



To niby gdzie te 15% znika między silnikiem a śrubą, skoro po drodze jest tylko przekładnia?? Przekładnia ma łożyska. Strata na przekładni jest w zakresie 2% do 3%
W zamierzchłej przeszłości podawano moc na wyjściu z główki silnika.
Później to unormalizowano. W efekcie Johnson 35, którego byłem posiadaczem, tak naprawdę miał 33 konie z kawałkiem wg nowszej normy.


Po drodze nie ma tylko przekładni, są dwa wałki, pięć łożysk, sprzęgło. 98% to jest sprawność z jaką działają koła zębate, a nie cały układ przeniesienia.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

#1306 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 441 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 04 kwiecień 2021 - 15:08

Pompa wody jeszcze jest po drodze



#1307 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 04 kwiecień 2021 - 16:51

Od paru ładnych lat, czyli od połowy lat 70 tych XX wieku funkcjonuje norma na podawanie mocy SHP, czyli Shaft Horse Power. Jest to moc na wyjściu wałka propellera czyli wyjściu wałka śruby napędowej.

Te definicje są ogólnie dostępne w internecie.

 

Nie ma sensu dywagować ile mocy jest tracone na rozrządzie, na pompie wodnej, na alternatorze itp.... Nawet w starej normie, pompa wody i straty z niej pochodzące były uwzględniane przy oznaczaniu mocy. Tylko przekładnie uważano za osobne urządzenie.

 

Dzisiaj oznaczenie mocy silnika określa czystą moc wychodzącą z wałka śrubowego (za przekładnią) na śrubę..... czyli SHP,

tutaj nie ma miejsca na dowolną interpretację.

 

Natomiast EFP i SHP to nie jest to samo.....

EFP, to effective horse power, czyli rzeczywista moc jaką napędzany jest kadłub.......

 

Straty w napędzie są dwóch rodzajów:

1. straty na spodzinie silnika i te są procentowo tym większe im szybciej płyniemy i przy prędkościach rzędu 80 kmh plus potrafią wynosić nawet 20%

 

2. straty na śrubie.... 

najbardziej banalnym źródłem strat jest tarcie łopatek śruby o wodę....

Innym źródłem strat jest to, że na szczycie łopatki tworzy się wir, jeśli kolejna łopatka trafia na wir stworzony przez poprzednią łopatkę to nie jest dobrze.

Czym szybciej płyniemy, a skok śruby jest większy, tym ten problem jest mniejszy

kolejnym źródłem strat jest uślizg......

Każda łopatka tworzy siłę nośną (lift) ale nie ma nic za darmo i tworzenie liftu okupione jest dodatkowym oporem zwanym oporem indukowanym

Chodzi o to, żeby lift drag ratio było jak największe...

 

Uślizg z definicji musi być (wynika z oporu indukowanego), ale warto zadbać, żeby był jak najmniejszy. Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie. Zarówno stormy jak i tzw markowe silniki podlegają tym samym prawom fizyki.

kolejna sprawa, to fakt, że napływ wody na śrubę może być z różną prędkością inną niż prędkość łodzi (zależy od pewnych wielkości charakteryzujących kadłub). O tym mówi wake factor i współczynnik admirała Taylora.... ale to już jakby kwestia poza silnikowa, która sie rozpatruje przy obliczeniach śruby. 

Ale do brzegu...

 

η (eta) to sprawność = EFP/SHP

 

I w tym miejscu mamy wiele do ugrania dobierając prawidłowo śrubę....

I nie trzeba tych śrub kupować 5 szt....

 

Daje się to dość prosto policzyć, do czego gorąco zachęcam, zamiast słuchania mitów o amerykańskich czy japońskich cudach. To o czym piszę dotyczy wszystkich silników, tych japońskich też.

Silnik może być wspaniały, ale źle dobrana do danej aplikacji śruba niweczy wszystko.

 

Śruba przede wszystkim musi odbierać całą albo prawie całą moc z silnika i tworzyć w miarę z małymi stratami ciąg (thrust).

 

Spalanie paliwa to orientacyjnie 0,373   litra/ 1HP/ 1h

To jest rząd wielkości.

W silnikach 2T jest większe ale nie przekracza 0,4 litra/HP/hour (przynajmniej nie powinno)

Przy wtryskach, elektronice może można zejść na poziom 0,350 ale niżej to już raczej nie. Ale to akurat nie ma krytycznego znaczenia.

 

Znam opowieści jak to łódka spaliła przez weekend pół litra paliwa..... trzeba tylko dodać, że wędkarze w tym czasie, w szuwarach spożytkowali kilka litrów H2C5OH

 

Jeśli wasz silnik wskazuje niższe spalanie, to trzeba się zastanowić czy cała potencjalnie dostępna moc jest odbierana przez śrubę.

 

Wczoraj liczyłem napęd oparty o markowy silnik (napęd = silnik + śruba) gdzie śruba w danej aplikacji dobrana była tak, że przy możliwościach silnika 30HP przenosiła "tylko" 22HP mocy.....

Większej średnicy wstawić się już nie dało. Plusem była sprawność na śrubie 63% i uważam, że była dobrana optymalnie.

 

Pojęcia nie mam, czy śruba ta była chińska, czy japońska......

Nie wymyślono jeszcze współczynników korygujących moc w zależności od chińskości czy japońskości...



#1308 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1511 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 05 kwiecień 2021 - 18:01

Dzisiaj po śniadaniowym obżarstwie poszedłem go garażu zrobić wiosenny serwis mojego storma 18 4T . Za radą kolegi @Tresor zrzuciłem spodzinę celem wymiany felernego klina wirnika i tu miła niespodzianka :

 

Załączony plik  1.jpeg   64,02 KB   14 Ilość pobrań

 

Załączony plik  2.jpeg   72,25 KB   13 Ilość pobrań

 

Załączony plik  3.jpeg   112,2 KB   13 Ilość pobrań

 

Nic .... Żadnego śladu zużycia a klinik z nierdzewki :)


  • woochu i Tresor lubią to

#1309 OFFLINE   woochu

woochu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 77 postów
  • LokalizacjaInowrocław
  • Imię:Wojtek

Napisano 05 kwiecień 2021 - 18:24

Dzisiaj po śniadaniowym obżarstwie poszedłem go garażu zrobić wiosenny serwis mojego storma 18 4T . Za radą kolegi @Tresor zrzuciłem spodzinę celem wymiany felernego klina wirnika i tu miła niespodzianka :

1.jpeg

2.jpeg

3.jpeg

Nic .... Żadnego śladu zużycia a klinik z nierdzewki :)


Tak jak u mnie 💪👍 może poprawili już te kliny w kolejnych dostawach , a jak olej w spodzinie ? Podkładka pod wybierak też wpadła ?

#1310 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1429 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 kwiecień 2021 - 18:40

Ile ten klin miał przepracowane?
Mój miał ok 40mth, ale każda mth to minimum 6h moczenia się w Odrze. Myślę ze te 300 godzin pękło. Jeśli poprawili to bardzo się cieszę.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

#1311 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1511 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 05 kwiecień 2021 - 18:58

Podkładka nie wpadła bo olej czysty ,więc nie widziałem potrzeby jej dokładania ;).

 

Ile mth ciężko dokładnie powiedzieć bo wprawdzie kupiłem zegar ale przy montażu wyleciał mi z ręki i spadł tak nieszczęśliwie ,że stłukł się wyświetlacz a nowego w bezwioseł nie mieli :rolleyes: . Natomiast tak z obliczeń plus minus to tamten rok był dla mnie bardzo bogaty w wyjazdy i z zezwolenia wychodzi mi ,że z silnikiem było ich 104. 

W trolu rzadko pływam bajora dość małe w porównaniu z tymi na północy zatem   przyjmijmy średnią 2h na wyjazd co nam daje 200 normalnych godzin .


  • Tresor lubi to

#1312 OFFLINE   roberto7

roberto7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów

Napisano 05 kwiecień 2021 - 21:11

Trwałość danego mechanizmu można potwierdzić po pewnym okresie jego eksploatacji. Te silniki można powiedzieć są na razie nowe. Mają mało lat i jak na razie niewiele motogodzin nalatane. Dlatego czy są trwałe i dobre w relacji cena / jakość wyjdzie z czasem. Obecnie małe Japończyki 40 letnie dalej napędzają łódki i pontony z powodzeniem. Czy Stormy tego dokonają za połowę tego czasu czyli 20 lat bo kosztują połowę Japończyka....... wyjdzie za jakiś czas dopiero. Choć ta nazwa nie przetrwa tyle czasu. Chińczycy produkują pierdylion urządzeń i cyklicznie (dość szybko) zmieniają im nazwy. To jest taki chwyt, że niby nowe to się sprzeda bo starego już nie kupują. Zresztą to nie tylko Chińczycy. Teraz tak jest ze wszystkim od RTV do samochodów. Jak by tak popatrzyć na przestrzeni ostatnich kilku lat ile było już tych chińskich silników pod różnymi nazwami których już nie ma ?. Ten sam los spotka Storma. Za chwilę będzie albo pod inną nazwą, albo 2T całkiem zniknie bo ktoś się temu przyjrzy dokładniej, narobi rabanu i się skończy handel pod stołem nie koszernymi silnikami w eko kołchozie. 

Tak więc nie można oceniać jeszcze nie zakupionych markowych silników . Przecież jakość mogła się obniżyć a okaże się za jakiś czas jak jest . 



#1313 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 441 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 05 kwiecień 2021 - 22:22

Tak więc nie można oceniać jeszcze nie zakupionych markowych silników . Przecież jakość mogła się obniżyć a okaże się za jakiś czas jak jest . 

 

Wpisz sobie w google "planowane postarzanie produktu" i poczytaj tu i tam. Pamiętam doskonale motoryzację tak do 4 dekad wstecz. Pamiętam też doskonale złote czasy motoryzacji jak dla mnie lat 90 i początku XXI wieku. Znam doskonale obecne wyroby "motoryzacyjno podobne" tak po 2006 roku pewnej marki z którą jestem dość długo związany. Nagłe to co było niezniszczalne, długodystansowe, dla którego milion przebiegu nie był czymś nadzwyczajnym, zaczęło rwać się na potęgę już często na gwarancji, a przebiegi gwarancyjne to z reguły kres danego silnika.

 

Czy tak samo jest w markowych silnikach zaburtowych obecnie ?. Nie wiem. Nie mam z tym żadnego doświadczenia. Przestałem pływać na przełomie wieku i nie miałem przez 20 lat z tym do czynienia. Od roku wróciłem do wędkowania ze środka pływającego jednak wybrałem na rufę starszą Hondę. Znając obecnie panujące trendy można się spodziewać wszystkiego. A jak jest naprawdę, wyjdzie po pewnym czasie / przebiegu. Oglądam trochę ten rosyjski kanał naprawy silników. Optymizmu tam nie zauważyłem. Metal zastąpił plastik w wielu miejscach, a nie naprawiają tam wyłącznie starych kapci tylko wiele prawie nowych silników. I nie są to sprawy kosmetyczne, a poważne naprawy główne. Jednak to też niczemu nie dowodzi. Wiele zależy od właściciela, dbałości o dany silnik, prawidłowego serwisowania, czy słona czy słodka woda etc. Tak więc czy Honda, Yamaha, Tohatsu czy inne ery nowożytnej przetrwają sprawne po 40 lat i będą nadal pchały łódki po tym czasie tego na dzisiaj nie wie nikt.    



#1314 OFFLINE   marcin_ketrzyn

marcin_ketrzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 110 postów

Napisano 06 kwiecień 2021 - 05:29

Że Wam się chce kłócić o takie bzdety...
  • sero1975 i algeroth82 lubią to

#1315 OFFLINE   roberto7

roberto7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów

Napisano 06 kwiecień 2021 - 07:38

Żadne kłótnie. Miałem Hondę 5 km. Po 30 godzinach olej wylał się górą przez rozrzedzenie paliwem i silnik stanął na amen. Serwis autoryzowany silnik naprawił ale zarzekali się że silnik przywiozłem sprawny i czepiam się a oni nic nie naprawiali. Tylko po co wymienili olej? W dodatku na zwykły mobil 15w40? Taka to super marka że klienta oszukują. Co mieli powiedzieć że silnik się zatarł i trzeba dać nowy? Ulepili by jakoś chodził i tak oddali. A sznurek do szarpanki niczym nie różniący się od tych w kosiarkach po 1zl metr sprzedają po 59zl metr. Silnik od nowości odbijał przy rozruchu że mało ręki nie urwał. Prosiłem o jakąś regulację ale gdzie tam. Gdy w końcu odbił tak że rozsypało się koło zębate szarpanki to wina użytkownika. Koło oczywiście plastik. Może nawet storm ma normalniejszy serwis niż markowa honda.

#1316 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1511 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 06 kwiecień 2021 - 08:34

Proponuję zakończyć wszelkie wycieczki o wyższości bmw nad oplem w tym wątku .Właściciele bmw będą szczęśliwi że mają bmw a właściciele opli będą sobie  pomykać z punktu A do punktu B dzieląc się między sobą uwagami czy czegoś tam nie poprawić po fabryce lub czy coś w opelku nie domaga ...

 

Deklaruję ,że jak w opelku korba wyjdzie bokiem ,silnik wybuchnie albo się zatrze  to poinformuję wszystkich ,że tak się stało .


  • algeroth82 lubi to

#1317 OFFLINE   algeroth82

algeroth82

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 202 postów
  • LokalizacjaNowa Sól
  • Imię:Andrzej

Napisano 06 kwiecień 2021 - 08:39

Proponuję zakończyć wszelkie wycieczki o wyższości bmw nad oplem w tym wątku .Właściciele bmw będą szczęśliwi że mają bmw a właściciele opli będą sobie pomykać z punktu A do punktu B dzieląc się między sobą uwagami czy czegoś tam nie poprawić po fabryce lub czy coś w opelku nie domaga ...

Deklaruję ,że jak w opelku korba wyjdzie bokiem ,silnik wybuchnie albo się zatrze to poinformuję wszystkich ,że tak się stało .

Słusznie - robi się bajzel, a osoby szukające konkretnych informacji o stormie muszą czytać o silnikach Yamaha, Suzuki czy innych markach
  • sero1975 lubi to

#1318 OFFLINE   Sadek8

Sadek8

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów

Napisano 06 kwiecień 2021 - 08:49

To może jak najlepiej docierać silnik? W instrukcji jesienia jak dobrze pamietam to nie bylo wzmianki o mieszance 30:1 teraz na stronie dystrybutora juz jest ze pierwsze 10h 30:1. Czy swoje 2t docieraliscie na 30:1 czy 50:1?
Jak wyglada prawidłowe docieranie? Czy lepiej te 10h z jedną prędkością sobie pływać czy trzeba go przedmuchac pod maksymalne na chwile?
Dziękuję za każdą podpowiedź
Pozdrawiam

#1319 OFFLINE   algeroth82

algeroth82

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 202 postów
  • LokalizacjaNowa Sól
  • Imię:Andrzej

Napisano 06 kwiecień 2021 - 09:15

To może jak najlepiej docierać silnik? W instrukcji jesienia jak dobrze pamietam to nie bylo wzmianki o mieszance 30:1 teraz na stronie dystrybutora juz jest ze pierwsze 10h 30:1. Czy swoje 2t docieraliscie na 30:1 czy 50:1?
Jak wyglada prawidłowe docieranie? Czy lepiej te 10h z jedną prędkością sobie pływać czy trzeba go przedmuchac pod maksymalne na chwile?
Dziękuję za każdą podpowiedź
Pozdrawiam

Jak ja rozmawiałem z dystrybutorem to mówił że można zastosować mieszankę 1:40. Natomiast pierwsze 10 godzin poniżej połowy obrotów przy czym na chwilę od Maks nie jest problemem bo lepiej wejść w ślizg i odjąć niż mielić wodę i tym samym bardziej męczyć silnik. Może to istotne ja mam 13.5 km wersja czarna
  • Sadek8 lubi to

#1320 OFFLINE   Sadek8

Sadek8

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów

Napisano 06 kwiecień 2021 - 09:30

Dziękuję za odpowiedź, u mnie również wersja czarna niby 18km, choc wiem ze to tylko na papierze ;) a czy moze podejmował sie ktoś podłączenia ładowania akumulatorów z tych silników stroma?(Jakies 2 wolne kabelki pod pokrywą widziałem) Cos tutaj na forum w temacie sie przewinęło, ale bodajże była to tylko informacja co do jakiejś cewki plug and play.
Czy to jest w nich w ogóle możliwe i ewentualnie jak to zrobić, zeby podladowac sobie akumulator do echosondy na wodzie?
Jakies sprawdzone elementy z ali lub u nas?
Pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych