Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dyskusja o szczupakowych lowiskach w Europie. Szwecja / Irlandia ...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
119 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1619 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:19

Tomi trochę racji ma... Gajd to gajd, wiadomo - pewnie połowimy z przewodnikiem.

Ale fajnie do czegoś samemu dojść... złowić jedną rybę, zamiast 10ciu, ale z wielką radością, tak żeby banan wisiał na twarzy przez najbliższy miesiąc, a nie beznamiętnie, przerzucać 90tki jak śledzie.

Nie mówię, że nie chciałbym wyłowić się w Irlandii. Pewnie, że bym chciał.
Ale dla mnie, przyzwyczajonego do polskich warunków, nawet nałowienie się tych 80tek w Szwecji, którymi się, mam takie wrażenie, chyba trochę zaczyna gardzić - będzie szczytem marzeń.

Bo w PL na razie nie mam na to szansy.

No i zapominamy, że jeszcze jest Finlandia i Norwegia, tam też jest woda.

#22 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:21

Bigos strasznie cię ponosi .Jeżeli chodzi o kasę to Szwecje robi się w super warunkach za 2 tysie to czy połowisz w wielu przypadkach zależy od nas samych bo wielu jeszcze myśli że tam szczupaki same wychudzą na brzeg.
CO to są super warunki -prom -fajny domek -fajne łódki -łowisko gdzie jest realna szansa na metrówkę -czyste i fajne łowiska czyli to czego nie ma u nas.Jesteśmy sterem i okrętem i to mi pasi.
Irlandia -przelot kosztuje tyle samo co prom czyli jesteśmy szybciej . Możemy wypożyczyć sobie sami łódke za 60 e czyli same wypożyczenie na tydzień wyjdzie tyle ile wycieczka do Szwecji.
Ok bierzemy guida .
Cena za tydzień koło 5 tysi w cenie mamy dużo szczupaków łódkę sprzęt i wiedzę przewodnika który wystawi nam wszystko na tacy .
Niby fajnie ale jest jedno ale, mi to nie pasi bo wolę nie połowić przez 3 dni i do wszystkiego dojść samemu niż czuć się jak małolat na szkoleniu.Cenowo jest nieporównywalnie a Szwecja być piękny kraj :D .
Ale na Corrib też pięknie jest :mellow: .
.


Nie ponosi mnie. Prowadze zwyczajna, cywilizowana wymiane pogladow.
Mijasz sie z prawda w cenie lodzi na przyklad. Dostaniesz taniej. Kiedy podzielisz koszty na kolege , a najlepiej dwoch kolegow ( bo 3 osoby sie zmieszcza na lodziach jakich tu sie uzywa ) to wyjdzie prawie za darmo...I tak jest ze wszystkim. Ja tu mieszkam 10 lat, mam temat obcykany na tip top. Jesli chcesz odkrywac Ameryke na wlasna reke i sprawia Ci to przyjemnosc, to za 2 tysie mozesz sie tu zabawic w harcerstwo i jeszcze na piwo zostanie.Czy cos zlowisz? Nie wiem, jak bedziesz mial farta to zlowisz, a jak nie, to 2 tysi nie ma...Samodzielne lowienie na nieznanej wodzie ma jedna zasadnicza wade - wymaga poswiecenia czasu. Kto ma kase ten nie ma zwykle czasu. Kto nie ma kasy, nie jezdzi na ryby za granice. Bledne kolo..Ja bez gajda za granica nie lowie, jesli jade pierwszy raz - nie stac mnie.
Pozdro


#23 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:32

Z racji tego ze byłem w zeszły roku na Corrib to mogę się wypowiedzieć ,dla mnie łowisko jak każde inne szczupaki nie są bardziej inteligentne niż te ze Szwecji czy polski .Łowi się je w typowych miejscach i na normalne przynęty .Raz biorą raz nie nie ma nad czym filozofować .
Nie wiem tylko w jaki sposób chciałbyś zrobić tygodniowy wyjazd z przelotami dojazdem na łowisko guidem ,noclegami i jedzeniem w 4 klockach .
Chyba że jerbaitowcy mają u Ciebie mega rabaty B)

#24 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:33

bigos - a powiedz co sadzisz o Norwegii szczupakowo - okoniowej.
Masz jakies wiesci, rozeznanie? Podobno niezle ,, nasi ,, juz tam łowia. Kraj cholernie bogaty i wiec cholernie drogi dla nas. Zaznaczam - jeziora - szczupak i okon :D

#25 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:34

Samodzielne lowienie na nieznanej wodzie ma jedna zasadnicza wade - wymaga poswiecenia czasu. Kto ma kase ten nie ma zwykle czasu. Kto nie ma kasy, nie jezdzi na ryby za granice. Bledne kolo..Ja bez gajda za granica nie lowie, jesli jade pierwszy raz - nie stac mnie.



Ja nie neguje w ogóle sensu wynajmowania przewodnika.
Wręcz uważam, że to indywidualna kwestia i nikomu to ujmy nie przynosi.
Nigdy nie łowiłem z przewodnikiem i jak do tej pory nie narzekałem na wyniki, więc nie jest tak, że na nowej wodzie nie ma sensu łowić samemu. Szczególnie szczupaki to chyba najprostszy do wypracowania drapieżnik.
Z drugiej strony nie wykluczam, że mi się zdarzy łowienie z guidem w przyszłości. Nawet w tej chwili chodzi mi jedna rzecz po głowie - sandacze w dużej ilości. Wypracowanie tej ryby na nieznanym łowisku to kwestia sezonu. W kilka dni można jedynie przyfarcić :D

#26 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:36

Nie wiem gdzie jest granica między kłamstwem a manipulacją faktami i nie chce mi się drążyć w tym kierunku.

Po pierwsze Irlandia wyjdzie drożej niż Szwecja przy porównywalnych kryteriach.
Po drugie to czy połowimy lepiej lub gorzej zależy od konkretnego łowiska i oczekiwań (ilość vs jakość).
Po trzecie ryzyko pogodowe jest większe w Irlandii.
Po czwarte, jak sam wiele razy pisałeś, w Irlandii bez przewodnika nie da się połowić, można się sfrustrować, a i wody są wielce niebezpieczne dla lamusów z Polandii.

Teraz moje subiektywne zdanie - ani Irlandia nie jest lepsza od Szwecji ani w drugą stronę. Byłem i tu i tu. Obydwa kraje mi się bardzo podobały, aczkolwiek szwedzkie szkiery są urokliwsze. Można połowić w obydwu miejscach, ale ryzyko nie trafienia w warunki jest raczej większe w Irlandii. Jednak jak trafimy w warunki to chyba średnia wielkość ryb będzie jednak większa w Irlandii.

PS. Mam nadzieję, że cały czas dyskutujemy i nikt się nie obrazi :D


Daniel, mam prosbe zeby sobie nie probowac wkladac nic w rozne miejsca. Nie mam ani ochoty nikim manipulowac, ani takiej potrzeby. Pisze Ci jak jest, bo jesli ja tego nie zrobie to bedziecie zyli w blogiej nieswiadomosci kolejne 100 lat.

Nie wyjdzie drozej i jestem Ci to w stanie udowodnic.
W drugim zdaniu sie z Toba zgadzam.
Ryzyko jest wieksze jesli nie masz odpowiedniego sprzetu i wiedzy jak sie przed ta kiepska pogoda ,,schowac''.
Bez przewodnika ciezko jest polowic na wodzie typu Corrib ( niebezpieczenstwo pomijam) i do tego rodzaju akwenow mozna Twoje slowa odniesc - wielkie, rozbujane, skaliste. Irlandia sie na Corrib jednak nie konczy, a nawet bym powiedzial, ze tu sie dopiero zaczyna...

Caly czas dyskutujemy i tylko idiota by sie w takiej sytuacji obrazil - zatem relaks :D
Pozdro,
Bigos



#27 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:44

[quote]
Nie wiem gdzie jest granica między kłamstwem a manipulacją faktami i nie chce mi się drążyć w tym kierunku.

Po pierwsze Irlandia wyjdzie drożej niż Szwecja przy porównywalnych kryteriach.
Po drugie to czy połowimy lepiej lub gorzej zależy od konkretnego łowiska i oczekiwań (ilość vs jakość).
Po trzecie ryzyko pogodowe jest większe w Irlandii.
Po czwarte, jak sam wiele razy pisałeś, w Irlandii bez przewodnika nie da się połowić, można się sfrustrować, a i wody są wielce niebezpieczne dla lamusów z Polandii.

Teraz moje subiektywne zdanie - ani Irlandia nie jest lepsza od Szwecji ani w drugą stronę. Byłem i tu i tu. Obydwa kraje mi się bardzo podobały, aczkolwiek szwedzkie szkiery są urokliwsze. Można połowić w obydwu miejscach, ale ryzyko nie trafienia w warunki jest raczej większe w Irlandii. Jednak jak trafimy w warunki to chyba średnia wielkość ryb będzie jednak większa w Irlandii.

PS. Mam nadzieję, że cały czas dyskutujemy i nikt się nie obrazi :D
[/quote]

Daniel, mam prosbe zeby sobie nie probowac wkladac nic w rozne miejsca. Nie mam ani ochoty nikim manipulowac, ani takiej potrzeby. Pisze Ci jak jest, bo jesli ja tego nie zrobie to bedziecie zyli w blogiej nieswiadomosci kolejne 100 lat.

Nie wyjdzie drozej i jestem Ci to w stanie udowodnic.
W drugim zdaniu sie z Toba zgadzam.
Ryzyko jest wieksze jesli nie masz odpowiedniego sprzetu i wiedzy jak sie przed ta kiepska pogoda ,,schowac''.
Bez przewodnika ciezko jest polowic na wodzie typu Corrib ( niebezpieczenstwo pomijam) i do tego rodzaju akwenow mozna Twoje slowa odniesc - wielkie, rozbujane, skaliste. Irlandia sie na Corrib jednak nie konczy, a nawet bym powiedzial, ze tu sie dopiero zaczyna...

Caly czas dyskutujemy i tylko idiota by sie w takiej sytuacji obrazil - zatem relaks :D
Pozdro,
Bigos


[/quote]

Spoko, wyraziłem jedynie swoją opinię i ani nie zamierzam nikogo na siłę do niej przekonywać, ani jak na razie nie zamierzam jej zmieniać
Peace :mellow:

#28 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:45

Z racji tego ze byłem w zeszły roku na Corrib to mogę się wypowiedzieć ,dla mnie łowisko jak każde inne szczupaki nie są bardziej inteligentne niż te ze Szwecji czy polski .Łowi się je w typowych miejscach i na normalne przynęty .Raz biorą raz nie nie ma nad czym filozofować .
Nie wiem tylko w jaki sposób chciałbyś zrobić tygodniowy wyjazd z przelotami dojazdem na łowisko guidem ,noclegami i jedzeniem w 4 klockach .
Chyba że jerbaitowcy mają u Ciebie mega rabaty B)


W normalny sposob - wystarczy , ze sie nie zdecydujesz na wyjazd tydzien przez wejsciem do samolotu. Wtedy jeszcze Ci zostanie na piwo z tych 4 tysi. Mieszkam tu 10 lat, co miesiac latam do Polski.Wiem ile kosztuja samoloty. Tydzien temu - bilet 118 euro.Ile kosztuje prom do Szwecji, oraz benzyna zeby na niego dojechac ? Pytam bo nie wiem.

Zlowiles cos na Corrib czy tylko sobie poplywaliscie? Z ciekawosci pytam.
Pozdro,
Bigos


#29 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:50

bigos - a powiedz co sadzisz o Norwegii szczupakowo - okoniowej.
Masz jakies wiesci, rozeznanie? Podobno niezle ,, nasi ,, juz tam łowia. Kraj cholernie bogaty i wiec cholernie drogi dla nas. Zaznaczam - jeziora - szczupak i okon :D


Kiedys pomieszkiwalem troche w okolicy Drammen. Szczupakow bylo duzo wlasciwie w kazdym bajorze , ale jakies takie chuderlawe i niespecjalnie wielkie. Znajomy mnie namawia na zbadanie ciekawej ponoc mety w Norwegii...Moze dam sie namowic - bo sie urwe z tych szczupakow na lososie :D


#30 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:52

[quote]
Z racji tego ze byłem w zeszły roku na Corrib to mogę się wypowiedzieć ,dla mnie łowisko jak każde inne szczupaki nie są bardziej inteligentne niż te ze Szwecji czy polski .Łowi się je w typowych miejscach i na normalne przynęty .Raz biorą raz nie nie ma nad czym filozofować .
Nie wiem tylko w jaki sposób chciałbyś zrobić tygodniowy wyjazd z przelotami dojazdem na łowisko guidem ,noclegami i jedzeniem w 4 klockach .
Chyba że jerbaitowcy mają u Ciebie mega rabaty B)
[/quote]

W normalny sposob - wystarczy , ze sie nie zdecydujesz na wyjazd tydzien przez wejsciem do samolotu. Wtedy jeszcze Ci zostanie na piwo z tych 4 tysi. Mieszkam tu 10 lat, co miesiac latam do Polski.Wiem ile kosztuja samoloty. Tydzien temu - bilet 118 euro.Ile kosztuje prom do Szwecji, oraz benzyna zeby na niego dojechac ? Pytam bo nie wiem.


[/quote]

A propos przewodników - jaki kraj tacy przewodnicy (oczywiście nie tyczy się to wszystkich).
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=111498048960059&s et=a.109166372526560.15786.100002995929540&type=1&th eater

@bigos w tym momencie popieram Twoje tępienie postaw co niektórych naszych GAYdów.

#31 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:56

Przylec, pokarze Ci co tu mamy, a potem publicznie przyznasz mi na forum racje, ze do Szwecji na szczupaki wcale nie jest szybciej/blizej/taniej/lepiej. A jak Ci sie szczupaki znudza, to masz parokilowe pstragi i na grubo lososia w tej samej lokalizacji i lowisku - Szwecja nie ma startu.
Wesolo napisane .
bigos mamy tu 520 tysiecy jezior z czego 83 tysiace to jeziora o powierzchni 10 000 tys metrow kwadratowych .Na dobra sprawe jedne doze jezoro zakrywa cala Irlandje .Nie wspone o lini brzegowej .Napewno nie jest tu drogo na dobra sprawe z cenami zawsze mozna powalczyc wszytko w zaleznosci od standardu i wymagan .Jak sobie wezmiesz prawdziwego gajda :D ktory zkanczyl 3 lata specjalizacji w szkole dla gajdow i ma doswiadcznie na karku to daje glowe ze wiesz za co placisz .Uslogi natomiast na najwyzszym poziomie z gwaracja ryb wlacznie .
Masz wiec pod reka piekne ryby szlachetne wielkie zebacze ,sandaly i okonia do oporu .
Nie wszyscy jednak chwala sie gdzie co i jak ze wzgledu na presje .
Podam tylko dwa przykaldy ten klasyczny
http://www.trollingcharter.se/
A tak sie akurat sklada ze mam dosyc klijentow z irland,anglji ,holandzji i niemiec ktorzy goscinnie chyba Tu i tez wiele slyszalem o dewastacji tamtejszych wod.My Tu mamy presje na niektore to fat .Fortuna kolem sie toczy .Nie tylko wedkarska .Niedawno bylem na trociach na morzu .Oblawialismy wysepke i zawsze cos tam stukalo .Jedno wiec branie na 5 godzin i nic .Zajezdzamy wiec do chodowli spytac dziadka co jest grane bo dawno nas tam nie blo .
Jak sie okazuje w tm roku wposzczono w tej okolicy 115 tysiecy 20 cm troci ktore nastepnie zostaly zarte przez foki i kormorany .Dzis czytam w gazecie ze populacje fok oraz kormoranow na niektorych wodach tak sie rozrosly ze lowiska sa puste miejscami .Tak wiec trwa debata zeby zaczac polowac na foki i odstrzelic czesc ptactwa. Zeby dac wodzie odpoczac .
Kolejan sprwa to sam fakt ze niektore lowiska sa tak zjechane .Ze niestety ludzie moga narzekac jak jada w ciemno bez konkret info .Co i mi sie przytrailo .
Bo wyobraz sobie ze tam gdzie my dzis zapraszamy tam dawno byl juz anglik,francuz,holender ,japonczyk, rosjanin
itd my zas i prawaie caly wschod od lat kilku lowi tam pozostalosci .To pewnie dotyczy i irland .
A sa i wody takie ze jak ktos polowi nigdzie nie chce indziej ,po czasie lowisko sie sie konczy i tak w kolo .
Poza tym tak jak tu jest rozwiniety caly system dla wedkarzy to hyba tylko norwegja i finland maja podobnie .W zasadzie kazda gmina czy wojewodztwo ma cos wspolnego z tym sportem .Wiec i warunki sa jakie sobie tylko zapragniesz .Nie da sie tego opisac w kilku zdaniach .Fakt dokonany .Napewno polowisz w Irland bez dwoch zdan .Kazdy jednak kto tu lowi powie Ci to samo .Ze sie wylowi w szonie do bolu choc nigdy dosyc .Zeby to czlowiek mial tyle czsu ile mysli o rybach vhyba kazdy by sobie polowil.
ST ANNA / fajne lowisko

http://www.fiskeguid...se/?Bildgalleri
polowic fajnie mozna .A jak Ci sie szczupaki znudza w okolicy jest dozo pstaragowych jezior , piekne trocie na szkierach oraz sandaly, okonie polowic mozna garbate .Wiona ,wiosna jak stada sledzi migruja ,tez super sparawa tak jak makrelki w Geteborgu po kilka na haku .
pozdrawiam Termos





#32 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 styczeń 2012 - 22:57

@bigos

a samolotem do Szwecji poleciec nie można ?Myślę, że trzeba porównywać jabłka z jabłkami, i gruszki z gruszkami jak to mówią.

Prywatne wyjazdy do Szwecji ludzie u nas składają w okolicach 2 tys. zł - i nie jest to nadzwyczaje osiągnięcie (vide: artykuł @krzyśka o łowieniu z pontonu no a wyniki jakie tam ma to chyba są dosyć znane)

Moim zdaniem nie ma takiej opcji żeby Szwecja nie wyszła taniej i to grubo taniej - z tego względu że jest dużo bliżej.

Co powiedziawszy muszę dodać, że w Irlandii byłem raz i krótko, ale podobało mi się bardzo. Pewnie duża w tym była zasługa towarzystwa :D ale Shannon i jej starorzecza zrobiły na mnie super wrażenie. Ryby tez było gęsto, może nie powalała rozmiarami ale fun był. Ale przede wszystkim wrażenie dużo bardziej przyjaznego kraju - można się normalnie DOBREGO piwa napić, porządnie zjeść, ludzie jacyś tacy weselsi - ogólnie było super i na pewno kiedyć będę chciał powtórzyć

@hlehle

nigdy z gajdem nie łowiłeś powiadasz... a jak kolega zabiera na ryby i pokazuje gdzie i na co łowić - to gajd czy nie gajd ? Bo ja na ten przykład moze i za gajda nigdy nie płaciłem ale z gajdami łowiłem wiele razy i to najlepszymi :D


#33 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:03

Prom kosztuje około 450zł za głowę z samochodem czyli tyle samo co samolot tak jak poprzednio napisałem.Paliwo zależy skąd jedzież i w ilu ,w moim przypadki mam do przerypania całą polskę więc tanio nie jest ale wychodziło około 250 zł na głowę .Przy tych cenach jakie są teraz na stacjach i jak dojdą opłaty za autostrady to będzie bolało badziej :( czyli koło 400.
W tej całej rozmowie nie chodzi tylko o kasę ale o to że wyjazd do Irladjii jest dużo trudniejszy technicznie i na pewno droższy .
Jeżeli na własną rękę i bez przewodnika to jest już problem po wyjściu z samolotu ,trzeba się dostać na kwaterę łajba z małym silnikiem ograniczenia sprzętowe itp ale może wyszło by tanio .Jak z przwodnikiem to odpada kilka spraw gość przyjeżdza po klienta wszystko jest załatwione jest fajna łajba ,sprzęt łowi się w najlepszych miejscach w danym czasie no jest wygodniej .Tylko że ja jestem przyzwyczajony że to ja siedzę przy silniku :D i to mi nie pasi.
Dalej mi jednak nie pasuje ta cena :D :mellow: 4 tysie :unsure:


#34 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:09

@hlehle

nigdy z gajdem nie łowiłeś powiadasz... a jak kolega zabiera na ryby i pokazuje gdzie i na co łowić - to gajd czy nie gajd ? Bo ja na ten przykład moze i za gajda nigdy nie płaciłem ale z gajdami łowiłem wiele razy i to najlepszymi :D


Tak to taki prywatny gajd, masz rację.

Pewnie mi się zdarzyło nie raz, jeśli chodzi o namiary na jakieś miejsce. Ot chociażby - Syrsan, Słowenia, Ebro itd.
Czy ktoś mi mówił gdzie mam dokładnie łowić i do tego na co? Czegoś takiego sobie nie przypominam.

#35 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:16

Friko a ty nie podskakuj bo wiem gdzie lajbe chowacie :lol: :lol: .A jest taki jeden co Was gajdowc bedzie albo wy Jego B)
Fakt jednak ze Szwedzi to oziebli ludzie i czesto sluzbisci .
Skapi sa ale pic ptrafia :D a jak ktorys z kolegow sie wybiera pod katem imprez to co innego .Zreszta to chyba juz tak jest ze nie zawsze ryby a klimat i towarzystwo .Nie wspominajac ze sam bym sie do Irland wybral a chociazby pozwiedzac .

#36 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:16

Daniel nie ściemniaj a pierwszy wyjazd na Dunajec kto był twoim guidem :mellow: pierwszy raz nigdy się nie zapomina :lol: .Ale była wtedy rzeźnia B)
.

Załączone pliki

  • Załączony plik  daniel.gif   136,26 KB   732 Ilość pobrań


#37 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:23

Daniel nie ściemniaj a pierwszy wyjazd na Dunajec kto był twoim guidem :mellow: pierwszy raz nigdy się nie zapomina :lol: .Ale była wtedy rzeźnia B)


Była rzeźnia, a jak.
Tyle, że nie byłeś guidem ale wręcz nauczycielem. Pierwsze kroki z muchówką :D

#38 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:37

Dobrze że się wszystkiego o de mnie wtedy nie nauczyłeś bo byś dzisiaj rzucał muchówką jak jerkówką :lol: .
Ale było czadowo i efekty ponad przeciętne .W takich warunkach nauka muchowania to sama przyjemność . :D No i uczeń ponadprzeciętnie uzdolniony :D .

#39 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:39

Przylec, pokarze Ci co tu mamy, a potem publicznie przyznasz mi na forum racje, ze do Szwecji na szczupaki wcale nie jest szybciej/blizej/taniej/lepiej. A jak Ci sie szczupaki znudza, to masz parokilowe pstragi i na grubo lososia w tej samej lokalizacji i lowisku - Szwecja nie ma startu.
Wesolo napisane .
bigos mamy tu 520 tysiecy jezior z czego 83 tysiace to jeziora o powierzchni 10 000 tys metrow kwadratowych .Na dobra sprawe jedne doze jezoro zakrywa cala Irlandje .Nie wspone o lini brzegowej .Napewno nie jest tu drogo na dobra sprawe z cenami zawsze mozna powalczyc wszytko w zaleznosci od standardu i wymagan .Jak sobie wezmiesz prawdziwego gajda :D ktory zkanczyl 3 lata specjalizacji w szkole dla gajdow i ma doswiadcznie na karku to daje glowe ze wiesz za co placisz .Uslogi natomiast na najwyzszym poziomie z gwaracja ryb wlacznie .
Masz wiec pod reka piekne ryby szlachetne wielkie zebacze ,sandaly i okonia do oporu .
Nie wszyscy jednak chwala sie gdzie co i jak ze wzgledu na presje .
Podam tylko dwa przykaldy ten klasyczny
http://www.trollingcharter.se/
A tak sie akurat sklada ze mam dosyc klijentow z irland,anglji ,holandzji i niemiec ktorzy goscinnie chyba Tu i tez wiele slyszalem o dewastacji tamtejszych wod.My Tu mamy presje na niektore to fat .Fortuna kolem sie toczy .Nie tylko wedkarska .Niedawno bylem na trociach na morzu .Oblawialismy wysepke i zawsze cos tam stukalo .Jedno wiec branie na 5 godzin i nic .Zajezdzamy wiec do chodowli spytac dziadka co jest grane bo dawno nas tam nie blo .
Jak sie okazuje w tm roku wposzczono w tej okolicy 115 tysiecy 20 cm troci ktore nastepnie zostaly zarte przez foki i kormorany .Dzis czytam w gazecie ze populacje fok oraz kormoranow na niektorych wodach tak sie rozrosly ze lowiska sa puste miejscami .Tak wiec trwa debata zeby zaczac polowac na foki i odstrzelic czesc ptactwa. Zeby dac wodzie odpoczac .
Kolejan sprwa to sam fakt ze niektore lowiska sa tak zjechane .Ze niestety ludzie moga narzekac jak jada w ciemno bez konkret info .Co i mi sie przytrailo .
Bo wyobraz sobie ze tam gdzie my dzis zapraszamy tam dawno byl juz anglik,francuz,holender ,japonczyk, rosjanin
itd my zas i prawaie caly wschod od lat kilku lowi tam pozostalosci .To pewnie dotyczy i irland .
A sa i wody takie ze jak ktos polowi nigdzie nie chce indziej ,po czasie lowisko sie sie konczy i tak w kolo .
Poza tym tak jak tu jest rozwiniety caly system dla wedkarzy to hyba tylko norwegja i finland maja podobnie .W zasadzie kazda gmina czy wojewodztwo ma cos wspolnego z tym sportem .Wiec i warunki sa jakie sobie tylko zapragniesz .Nie da sie tego opisac w kilku zdaniach .Fakt dokonany .Napewno polowisz w Irland bez dwoch zdan .Kazdy jednak kto tu lowi powie Ci to samo .Ze sie wylowi w szonie do bolu choc nigdy dosyc .Zeby to czlowiek mial tyle czsu ile mysli o rybach vhyba kazdy by sobie polowil.
ST ANNA / fajne lowisko

http://www.fiskeguid...se/?Bildgalleri
polowic fajnie mozna .A jak Ci sie szczupaki znudza w okolicy jest dozo pstaragowych jezior , piekne trocie na szkierach oraz sandaly, okonie polowic mozna garbate .Wiona ,wiosna jak stada sledzi migruja ,tez super sparawa tak jak makrelki w Geteborgu po kilka na haku .
pozdrawiam Termos





Wszystko git, ale szczerze mowiac to jezioro zakrywajace Irlandie, moim zdaniem jest wiekszym nieszczesciem niz szczesciem...Ja sie ciesze, ze to ,,moje'' nie jest wieksze... Gdyby bylo inaczej, to musilabym zyc z 300 lat zeby wszystko mniej wiecej poznac...Ogrom wody ,ktorej nie znasz, jest wart tyle samo co pustynia. Lowisz po omacku. Zeby poznac ogrom wody trzeba czasu - zycie jest krotkie ...Zostaje fart...U mnie w okolicy tez sa setki jeziorek pelnych pstragow , a nie lowilem w 90 % z nich. Bo kiedy ? Zycia mi nie starczy zeby do kazdego chocby dojsc...

Jak masz wode gdzie mozna w tym samym miejscu zlowic ponad metrowego szczupaka (i to nie jest jakis wyczyn ale norma) oraz jest realna szansa na zlowienie tego samego dnia ponad 5 kilogramowego pstraga i do tego samego jeziora wpadaja rzeki pelne lososi i mozna je skutecznie lowic, to napisz kiedy masz czas zeby isc na ryby , a ja chetnie to jezioro zobacze...Powaga. I nie po to zeby biznes robic, tylko z wrodzonej ciekawosci swiata.

Ja nie mam szkoly dla gajdow, tylko dwie rybackie w zamian :D i 30 lat doswiadczenia wedkarskiego - wliczajac 10 lat Irlandii z rybami dzien w dzien + z 15 innych krajow w miedzyczasie na wyprawach...Ale jakie to ma znaczenie? Mysle ze aby dobrze pogajdowac, to trzeba sie skupic na jednej wodzie albo okolicy i wtedy jest efekt bez szkoly. Jak ktos jest gajdem ,,w calej Szwecji albo Irlandii'' to, sam wiesz...Niech sie w czolo stuknie :D

Wedkarski biznes jest w Irlandii tez dobrze rozwiniety i ma bardzo dluga tradycje, zatem Skandynawia tujat wcale nie bryluje. Oba kraje moga sie od siebie mysle czegos nauczyc. Nie twierdzilem nigdy ze w Szwecji nie ma ryb - twierdze, ze to nie jest wedkarski pepek Europy i za te same pieniadze mozna w Europie polowic takie same, a czesto lepsze ryby i tez bedzie pieknie i wesolo - a nawet w przypadku Irlandii weselej :D

Pozdro,
Bigos


#40 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 17 styczeń 2012 - 23:50

@bigos

a samolotem do Szwecji poleciec nie można ?Myślę, że trzeba porównywać jabłka z jabłkami, i gruszki z gruszkami jak to mówią.

Prywatne wyjazdy do Szwecji ludzie u nas składają w okolicach 2 tys. zł - i nie jest to nadzwyczaje osiągnięcie (vide: artykuł @krzyśka o łowieniu z pontonu no a wyniki jakie tam ma to chyba są dosyć znane)

Moim zdaniem nie ma takiej opcji żeby Szwecja nie wyszła taniej i to grubo taniej - z tego względu że jest dużo bliżej.

Co powiedziawszy muszę dodać, że w Irlandii byłem raz i krótko, ale podobało mi się bardzo. Pewnie duża w tym była zasługa towarzystwa :D ale Shannon i jej starorzecza zrobiły na mnie super wrażenie. Ryby tez było gęsto, może nie powalała rozmiarami ale fun był. Ale przede wszystkim wrażenie dużo bardziej przyjaznego kraju - można się normalnie DOBREGO piwa napić, porządnie zjeść, ludzie jacyś tacy weselsi - ogólnie było super i na pewno kiedyć będę chciał powtórzyć

@hlehle

nigdy z gajdem nie łowiłeś powiadasz... a jak kolega zabiera na ryby i pokazuje gdzie i na co łowić - to gajd czy nie gajd ? Bo ja na ten przykład moze i za gajda nigdy nie płaciłem ale z gajdami łowiłem wiele razy i to najlepszymi :D


A co za roznica czy lecisz samolotem do Szwecji czy do Irlandii?
Jadac po drodze ode mnie z Irlandii, do chaty w PL- polnoc Wielkopolski - licznik pokazuje 2100km. Daleko? Ile jest na polnoc Szwecji z tego samego miejsca? Do Irlandii masz po drodze jedno malutkie morze, ktore przeplywasz w 1,5 godziny promem.Tunel pod Kanalem sie nie liczy - nawet oka nie zamkniesz i juz jestes po drugiej stronie. Lecac samolotem z Warszawy do Dublina mniej niz 3 godziny, z Dublina do mnie 2,5 godziny po drodze. Daleko? Dlugo? Mi sie wydaje ze i szybko i blisko...I tanio - nie pamietam kiedy zaplacilem za bilet do Polski wiecej jak 150 euro.

To o czym piszesz - ze Szwecja musi byc tansza bo jest blizej etc.- to jest stereotyp. Tlumacze Wam to caly czas.
Pozdro,
Bigos


  • karoln lubi to