Czorsztyn
#2121 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 06:52
#2122 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 06:58
50 kosztuje dniówka na wszystkie metody połowu. Chcąc łowić z łodzi kupujesz dniówkę- 30zł + dopłatę 1-dniową na połów ze środków pływających 10zł. Czyli w sumie 40zł.
http://www.pzwns.info.pl/ Wchodzisz w zakładkę Składki i opłaty i masz tam wszystko.
Użytkownik Robbert89 edytował ten post 16 czerwiec 2018 - 06:58
#2123 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 09:09
#2124 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 12:28
Koledze chodziło chyba o dopłatę za cały rok w tamtym roku było 30zł w tym 50zł. 57 łodzi to bardzo dużo , ale w porównaniu do zeszłego roku gdzie sam naliczyłem ponad 70 to i tak mniej.Spodziewałem się dobrze ponad 100 po tym jak wszędzie trąbili by jechać na Czorsztyn bo to najlepsze łowisko sandaczowe w Polsce.
#2125 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 13:07
Tak, Czorsztyn de Best ale tylko pod względem widokowym i to by było na tyle
#2126 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 13:17
#2127 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 13:30
Dlatego poczekam aż opadnie kurz i stopnieje zapał niektórym i dopiero wybiorę się na ,,otwarcie sezonu".Dla mnie ryby to trzeci plan najważniejsze to odpocząć , zrelaksować ,po obcować z przyrodą i na pewno nie mam zamiaru łowić jeden koło drugiego i awanturować się czy to na wodzie czy to na slipie.
A zapomniałem zapytać kontrolują chociaż czy odpuścili?
- bociekgc8 lubi to
#2128 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 13:42
Bober co Ty piszesz....przecież wszyscy preferują złów i wypuść. No prawie wszyscy.
Zawsze wypuszczają, czy do siaty czy na agrafce, szumnie zwą to "pływa dalej"
#2129 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 13:52
Dlatego poczekam aż opadnie kurz i stopnieje zapał niektórym i dopiero wybiorę się na ,,otwarcie sezonu".Dla mnie ryby to trzeci plan najważniejsze to odpocząć , zrelaksować ,po obcować z przyrodą i na pewno nie mam zamiaru łowić jeden koło drugiego i awanturować się czy to na wodzie czy to na slipie.
A zapomniałem zapytać kontrolują chociaż czy odpuścili?
Od 4.00 do 14.00 nie widziałem patrolu. Pewnie po południu wypłyną
#2130 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 18:54
Koledzy z lódek KAT nie narzekali. Zlowili po komplecie i na agrafy.
widziales ich osobiście bo wydale mi się ze cos scemniasz
#2131 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2018 - 19:59
Nikt nie kontrolował (byłem na wodzie 8-18).
Spalinki niektóre ostro pierdziały, choć były i takie które mruczały jak Torgeedo (takie ciche spalinki powinni dopuścić).
Niestety przy wielu łódkach, pontonach były w wodzie siatki.
Z tego co słyszałem były też dzisiaj jakieś zawody z łódek (było id od cholery i jeszcze trochę)
Jak się zbierałem przyjechało towarzystwo na nocne połowy (wiedzieli, że łowić nocą nie można - słyszałem rozmowę), ale kto będzie sprawdzał ...
#2132 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 18:14
widziales ich osobiście bo wydale mi się ze cos scemniasz
Tak. Widziałem osobiście. Spływalismy obok siebie i na agrafkach były sandacze. Owi wędkarze spotkali chyba znajomego po drodze i pokazali mu łupy.
#2133 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 20:06
Koledzy, a co to za styropiany uwiązane na sznurkach znajdujące się przy lewym brzegu niedaleko wyspy (kilkadziesiąt sztuk) ?
Z początku myślałem, że to jakieś samołówki, ale przypomniałem sobie , że ktoś mi wspominał, że były ponoć zatapiane jakieś gniazda tarłowe dla sandaczy przez Nowy Targ, więc tylko podpłynąłem, zobaczyłem i wróciłem do łowienia.
Jednak mnie to trochę męczy, bo pierwszy raz od kilkunastu lat na czorcie coś takiego widziałem, a tarło sandacza już się jednak jakiś czas temu zakończyło ???
#2134 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 20:31
#2135 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 21:04
Na Czorsztynie łowie praktycznie od początku i możecie się śmiać , ale pierwszy raz w mojej karierze na Czorsztynie:
-wyzerowałem na rozpoczęciu sezonu (zawsze najlepiej brały w pierwszych dniach )
-w ogóle wyzerowałem (przez 20 lat ani razu mnie się to nie przytrafiło były większe były mniejsze)
- wyzerowałem dwa dni z rzędu
Ogólnie z moich obserwacji dziś np. przy mnie na kilkanaście jak nie kilkadziesiąt łodzi padły dziś dwa miarowe sandacze i jeden maluszek (to widziałem osobiście) i tak słabego wyniku nie pamiętam. Zastanawiam się co jest grane , było coraz gorzej , ale bez przesady.
Aha kontroli nie było ani wczoraj ani dziś. a olewanie nocnego zakazu słyszę nie od pierwszej osoby , bo cyt. ile oni mogą zrobić nocnych kontroli w sezonie 2-3 jak się uprą to z 5 bo na więcej kasy na paliwo nie starczy.
Aha w następny weekend kolejne duże zawody.
Użytkownik Arbuz70 edytował ten post 17 czerwiec 2018 - 21:04
#2136 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 21:25
Zasadniczo sam odpowiedziałeś sobie na pytanie: co jest grane?Aha kontroli nie było ani wczoraj ani dziś. a olewanie nocnego zakazu słyszę nie od pierwszej osoby , bo cyt. ile oni mogą zrobić nocnych kontroli w sezonie 2-3 jak się uprą to z 5 bo na więcej kasy na paliwo nie starczy.
Aha w następny weekend kolejne duże zawody.
Prawda jest taka, że przy ograniczonych możliwościach biologicznych, a takie stawia zbiornik zaporowy, jedynym wyjściem jest ciągłe wspieranie ichtiofauny. Należy pamiętać, że jest to zb. sztuczny, w którym praktycznie brak fitolitoralu, a to najważniejsza strefa wody stojącej, najbogatsza w porzywienie i kryjówki dla form juvenilnych wszystkich gatunków ryb. Stworzenie tarlisk to świetny ruch PZW NS, ale brak kontroli przekreśla potencjalny sukces tego przedsięwzięcia. Nocni łowcy będa mieli tarlaki jak na widelcu.
Użytkownik Robbert89 edytował ten post 17 czerwiec 2018 - 21:33
#2137 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 21:42
Krześliska. I Nie Tylko sandczowe. W czym Cię zmęczyło?
Męczyło mnie to, że .....to mogły być jednak samołówki, kiedyś odnalazłem (lata temu na Mazurach) ukryty w krzakach schowek ze sznurami, hakami i pływakami styropianowymi. Jednak Kolega uspokoił moje sumienie
- cinn lubi to
#2138 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 21:49
Moi przyjaciele w sobotę i w niedzielę pływali po Czorcie. Z ich relacji wiem, że w sobotę było kiepsko, mało brań, brak kontroli... Dziś dzień nowy i całkiem inny. Do godziny 16 w dwójkę 18 sandaczy na łodzi, praktycznie każdego trzeba było wyczepiać peanami. To nie były delikatne puki, tzw. "domniemanie brania", ale całkiem konkretne walnięcia. Gabarytowo rybki średniawe, największe 69 i 72 cm. Po prostu trzeba było na nie trafić. W połunie na wodę wypłynął patrol policyjny, nie byli upierdliwi, przyglądali się dokładnie wędkującym, nałożyli kilka mandatów (niepełny numer na łodzi, spalina jako napęd pontonu). I co do nocnych kontroli, to spodziewam się, że 50 zł opłaty łóódkowej zapewni dość grosza na koszty paliwa. Byle tylko sił i chęci starczyło, to i paliwa nie zabraknie
#2139 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2018 - 22:06
Żaden kłusownik z odrobiną oleju w głowie nie zostawi samołówek żeby stały sobie w dzień, w dodatku na początku sezonu sandaczowego.Męczyło mnie to, że .....to mogły być jednak samołówki, kiedyś odnalazłem (lata temu na Mazurach) ukryty w krzakach schowek ze sznurami, hakami i pływakami styropianowymi. Jednak Kolega uspokoił moje sumienie
#2140 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2018 - 08:43
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych