[multimati]

Wątpię żeby było lepiej
weekend 4.5. IV.2014 jestem nad czorsztynem  co widzę ?
widzę 2 pontony jeden przy zielonych skałkach drugi przy statkach pana Wolskiego - co robią a no spiningują
niestety ,nie miałem mozliwości powiadomić nikogo ,ze PSR (rozładowany telefon , brak możliwości kierowania pojazdem)
po powrocie do domu telefon i zgłoszenie co usłyszałem od pana z drugiej strony ?
Panie nie upilnujesz , jak wędkarze sami nie będą dbać to dobrze nie będzie !

[Sandre]

Jezeli było jak mówisz to nie byli to zwykli wędkarze. Spinningowac można i w Zalewie Dobczyckim ...

Użytkownik Sandre edytował ten post 09 kwiecień 2014 - 08:01

[ts21]

To może nie potrzebne są te służby, skoro nie potrafią wyegzekwować tak oczywistego zakazu jak zakaz pływania po zbiorniku. Większą nieudolność chyba sobie trudno wyobrazić. No chyba że to koledzy pana który odebrał telefon, to rozumiem co będzie kolegów ścigał, bo od kolegów przecież przestrzegania limitów i zakazów się nie wymaga.

[Sandre]

Z innej strony ... Pod skalkami ??? Chyba za wiele nie na łowili o tej porze.

Użytkownik Sandre edytował ten post 09 kwiecień 2014 - 08:14

[PocoLoco]

Lowic wolno od 15 Czerwca z lodki .Może panowie nie wiedzieli o zakazie ha ha

[Sandre]

Czyli 15 już można czy do 15 jest zakaz

Użytkownik Sandre edytował ten post 09 kwiecień 2014 - 11:39

[krakus]

Zakaz spinningu ze środków pływających od 1.01  do ---> 15.06  jeżeli DO to od 16.06 można wędkować ze środków pływających na zbiorniku Czorsztyńskim 

 I tak przy okazji cytat ze strony PZW NOWY SĄCZ

 

,,  W związku z licznymi zapytaniami Zarząd Okręgu przypomina, że terminy różnorakich obostrzeń i zakazów zawarte w zezwoleniu na połów NIE ULEGAJĄ jakimkolwiek skróceniom, także wtedy gdy ostatni dzień takiego terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy (dotyczy to terminów zakazu połowu np: na danym łowisku, daną metodą/przynętą, ze środków pływających/z brzegu, nocą, organizacji zawodów itp).
Wyjątek stanowi tylko okres ochronny, czyli zakaz połowu danego gatunku ryby, który zgodnie z prawem ulega skróceniu o dzień ustawowo wolny od pracy, jeżeli pierwszy lub ostatni dzień okresu ochronnego przypada w taki dzień ustawowo wolny od pracy. Jednocześnie przypominamy, że dni ustawowo wolne od pracy określa ustawa z 18.01.1951 r. o dniach wolnych od pracy. Są to tylko niedziele i święta państwowe. Informujemy, że sobota nie jest dniem ustawowo wolnym od pracy (o ile nie wypada w święto państwowe)  i tym samym nie skraca okresu ochronnego. 
      Jednocześnie informujemy, że wszelkie obostrzenia/zakazy zawarte w zezwoleniu na połów ryb dotyczące metody spinningowej dotyczą również trollingu, albowiem połów metodą trollingową zawiera elementy spinningu. W szczególności nie jest dopuszczalne łowienie na trolling w okresie zakazu połowu na spinning. ,,

[Sandre]

Tym lepiej ze otwarcie w poniedziałek

[PocoLoco]

Czorstyn to porazka w weekend czerwcowy w tamtym roku naliczyłem 48 lodek pewnie na całym zbiorniku było ich 70-80? niedługo będzie po Czorsztynie a szkoda dawniej jak mało ludzi wiedziało o tym ze na Podhalu jest taka zaporowa było co lowic ,niestety było minelo  

[francisco scaramanga]

troszkę przesadzasz.... :-)

[samwieszkto]

Spokojnie. W tym roku już zalewają Świnną - Porębę . Niedługo będzie gdzie powędkować.

[covent]

Świnna poręba to będzie ZO Kraków?

[PocoLoco]

Chyba raczej nie przesadzam presja na zalewie Czorsztyn bardzo duza caly Krakow,Podhale i Nowy Sacz tam lowi, dawniej jak zalali 97-do 2003  to fajnie było mało kto lowil a ryba co rzut szczupaków jak w Szwecji później powolna ekspansja doba internetu pseudo reklam o lowisku zrobila swoje.... a teraz ? WEDKARZY WIECEJ NIZ RYB

[KLANAD]

Albo ryby się wycwaniły :-)

[PocoLoco]

Tak sobie tłumacz

[tomi78]

Albo ryby się wycwaniły :-)

Jakim cudem mają się wycwanić jak większość ma tylko jedną szanse na pozowanie .

To  nasza wędkarska przypadłość żeby uczłowieczać ryby i w raz ze zmniejszaniem się rybostanu podnosić ich IQ .

[Sandre]

Marius te Krakusy i inni źli ludzie spoza mniemam Twojego regionu napychają kieszenie związkowi. Nikt nie chce nic za darmo. 

 

Gdyby wieść gminna i reklama nie rozniosła legend o Czorsztynie,i  źli ludzie z Krakowa i okolic by się nie zmrowili nad zbiornik, myślisz że dalej byś miał Szwecje ??? 

 

Przyznam Ci racje jedynie w tym że w weekend nie można rozprostować pletki, bo łódka w łodkę stoi. 

 

Ryby były a ich nie ma ?? Ja byłem z 40 razy na zbiorniku w zeszłym sezonie i karty nie okazałem nikomu ani razu. Stają tylko za wyspą i czają czy ktoś czasem nie odpali motorka. Tu szukaj problemu. Stosowne prawo walące po kieszeni i ludzie wywiązujący się ze swoich obowiązków i miałbyś swoją Szwecję

 

Co do szczupaków na koniec, to czytałem gdzieś że był genialny plan zarybiania łososiowatymi i szczupły nie miał okresu ochronnego ani limitu ... Może nie uważnie czytałem ... ale jeśli tak było to już wiesz co ze szczupakami.

Użytkownik Sandre edytował ten post 09 kwiecień 2014 - 22:47

[kondzio 77]

Marius te Krakusy i inni źli ludzie spoza mniemam Twojego regionu napychają kieszenie związkowi. Nikt nie chce nic za darmo. 

 

Gdyby wieść gminna i reklama nie rozniosła legend o Czorsztynie,i  źli ludzie z Krakowa i okolic by się nie zmrowili nad zbiornik, myślisz że dalej byś miał Szwecje ??? 

 

Przyznam Ci racje jedynie w tym że w weekend nie można rozprostować pletki, bo łódka w łodkę stoi. 

 

Ryby były a ich nie ma ?? Ja byłem z 40 razy na zbiorniku w zeszłym sezonie i karty nie okazałem nikomu ani razu. Stają tylko za wyspą i czają czy ktoś czasem nie odpali motorka. Tu szukaj problemu. Stosowne prawo walące po kieszeni i ludzie wywiązujący się ze swoich obowiązków i miałbyś swoją Szwecję

 

Co do szczupaków na koniec, to czytałem gdzieś że był genialny plan zarybiania łososiowatymi i szczupły nie miał okresu ochronnego ani limitu ... Może nie uważnie czytałem ... ale jeśli tak było to już wiesz co ze szczupakami.

Co do szczupaków na koniec, to czytałem gdzieś że był genialny plan zarybiania łososiowatymi i szczupły nie miał okresu ochronnego ani limitu ... Może nie uważnie czytałem ... ale jeśli tak było to już wiesz co ze szczupakami.

 

Witam

Moją przygodę na tym zbiorniku zacząłem w 1998r.Zgadza się  kolega ma racje.Zbiornik był zarybiany rybami łososiowatymi .

Szczupak nie miał wymiaru i okresu ochronnego.

Jako wtedy młody człeczek widziałem jak miejscowi ,rąbali wielki przeręblę ,stawiali kory i heja.Każdy kaczor który był wywleczony kończył w lodówce.A ryby nie małe.100cm nikogo nie dziwło.

 W tamtych latach sandacza jeszcze nie było.Łowiło się grube okonie i szczupaki trafiał się pstrąg.

Ale cóż z roku na rok było gorzej.Od momentu gdy pojawiał się sandacz okonia było coraz mniej.Szczupak praktycznie nie istnieje.

Nadal przyjeżdżam nad Czorsztyn kilka razy w roku.Ale to tylko z sentymentu dla klimatu w jakim można powędkować.

Sandacz tez zakończy jak okoń i szczupak.Kwestia czasu.Nie ma wody której nie da się zniszczyć.

A widziałem wiele.

Zeszła majówka trzech z Nowego Sącza.Brzegowy spinning.Leszcze za kapotę.No cóż może być i leszcz.Szkoda ze ryba był na tarle.

Zestawy z wobkami(akurat naszego kolegi z forum) po 7 cm i wieśniak wmawia mi ze normalnie w nie waliły.Oczywiście leszcze zostały oskrobane.Wszystko się zmienia klimat,przyroda i to w bardzo szybkim tępię.Szkoda ze niektórzy ludzie stoją w miejscu.Lub się cofają.

Pozdrawiam

[kondzio 77]

Jeszcze jedna kwestia którą pamiętam i nie zapomnę.Jak pisałem jako dzieciaki ,kręciliśmy czerwony kordonek na mormyszkach żeby połowić okoni bo nie wolno było stosować przynęt zwierzęcych.A 100m dalej miejscowy walił w łeb metrowe szczupaki.LEGALNIE!!

[Sandre]

I tu się zgodzę .... kłusole ... panoszą się prawie, że oficjalnie i nie da się tego zrejonizowac, że z Krakowa, czy Sącza gorsi, dlatego po co pisac miasto .. Ci z Nowego Targu lepsi??Dbają o swoje ?? No proszę was. Słabe prawo i niekonsekwentne stosowanie tego które jest, wszechobecne kłusownictwo szczególnie na tarle do tego naturalne popowodziowe zamulenia i brak tarlisk zrobią swoje i po ptakach. Miejmy nadzieję że ktoś się stuknie w czoło i temu z pyrkajaca spalinką pogrozą palcem a tego z reklamową sandaczy będa gnać aż zgubi buty choćby mieli do Sącza Krakowa czy Katowic ścigać delikwenta... choć sądzę że z reguły nie dalej jak 4-5km od zbiornika:)

Użytkownik Sandre edytował ten post 10 kwiecień 2014 - 07:59