Użytkownik Sandre edytował ten post 24 czerwiec 2016 - 21:45
Czorsztyn
#1041 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2016 - 21:44
#1042 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2016 - 22:28
No kill by dał by tyle ze Ci co łowia lowili by jeszcze wiecej a uczciwi wedkarze by im oplacali zarybienia. Tyle
Użytkownik Sandre edytował ten post 24 czerwiec 2016 - 22:32
- Szymon82 lubi to
#1043 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2016 - 23:31
Dla mnie dopuscic 4suwy do 10km w celach wedkarskich i zwiekszyc efektywne a nie czysto papierkowo teoretyczne kontrole ... wytępic zabierajacych niewymiarki i wymiarki w dowolnej ilosci otworzyc Dobczyce zalac Świnna i lala. Natomiast no kill mnie smieszy ... uwalniac okazy ... dwoma rekami sie podpisuje ... pilnowac wymiarow limitow i okresow ... wiadome, ale bez jaj ze jak mam ochote nie moge oskrobac rybki i sobie jej zjesc bo bede zbrodniarzem. Portal propaguje uwalnianie ok ... uwalniam bo lubie tak mi karze sumienie religia itp ok ... ale nie narzucam innym co maja robic. Rabe mam nie daleko ... bywam tam z powodow niewedkarskich ale widze jakie na no killu jest no kill. Gumofilce to przeszlosc. Nie znam po nazwisku ale jak pstrag z no kill idzie do wora a gościu ... spiochy taimen kamizelka simms cos tam geoff anderson ... to nie biedny autochtonik przyszedl bo nie mial co do garnka wlozyc.
No kill by dał by tyle ze Ci co łowia lowili by jeszcze wiecej a uczciwi wedkarze by im oplacali zarybienia. Tyle
Zgadzam się w 100% .Tez miałem napisać ,ze po sprzęcie (co roku lepszy) widać ,ze dla tych ludzi wydać 30zł to jak splunąć ( czasem tyle kosztuje wodowanie łodzi ) doliczyć koszt paliwa , przynęt itd. (nie mówię tutaj o łodziach , czy innym sprzęcie wędkarskim) można mieć za to kilka kilogramów ryby ( za samą kartę z 6kg) .Jednak jadą beretują ile się da. Na no killach jest to samo..Mam kumpla , który jest właścicielem kilku komercji i twierdzi ,ze największe problemy ma z tymi co maja kasę (przyjeżdżają drogimi samochodami). Na łowisku karpiowym no kill gość wsadził karpia do wnęki po kole zapasowym ...Przyjechał nowiutkim Jeepem.
Byłem od otwarcia( 16 czerwca) do wczoraj ( 23 czerwca). Ale miałem zajebiste wakacje! Połowiłem sobie, popływałem, odpocząłem. Spotkałem wielu znajomych. Miłe chwile przy piwku, gryllu i bezpośrednio na wodzie. Wyniki dobre, ja osobiście nie narzekam. Połowiłem sandaczy, trafiłem grube okonie, nie dużo, ale rozmiar XL. Do tego camping to super forma spędzania czasu! ahhh Czorcie wróć !!!
A ja niestety od dwóch lat okonia na Czorsztynie namierzyć jakoś nie mogę. Dwa alta temu nawet mnie się trafił w tym i poprzednim brak. Ja bym się tak z tym rybami (chwaleniem się) jednak nie obnosił. Niestety coraz więcej spotykam ludzi , którzy twierdzą ,ze na forach (przeważa to forum +Fb) poczytali /pooglądali ryby z Czorsztyna i tylko dlatego przyjechali.
Wszyscy maja milion pomysłów co zrobić żeby było lepiej, ale poza wypisaniem ich na forum nikt ich nawet nie próbuje zrealizować. I to jest problem naszych łowisk. Każdy chce łowić, a resztę ma w dupie. Zawsze przecież znajdzie się jakiś winowajca - bereciarze, kormorany, kłusole, trollingowcy, trupiarze, PZW. Tylko nikt nie wymienia nigdy rozpuszczonych roszczeniowych leniwców, którzy wymagają w chuj, ale palcem nie kiwną i najlepiej, żeby jeszcze łowić wszędzie za jedną żałośnie niską składkę.
Tak, macie rację, długo jeszcze w Polsce dobrych wód na szerszą skalę nie będzie. Trwajcie sobie w tym i biadolcie. Na zdrowie.
Tutaj też się zgadzam , ale uderzę z innej strony. Kilka razy w roku spotykam miejscowego gościa na rybach .Ja go jeszcze na tyle nie znam , ale ma on podobno opinie gościa walczącego z bereciarzami , kłusownikami itd. w internecie tez jest o nim głośno bo ciągle krzyczy no kill .rozmawiamy i mówi mnie ,że ten i ten gość beretował ryby (przy nim wkładał niewymiarki do samochodu i na dodatek w sporej ilości przekraczającej limit). .Pytam go czy to zgłosił itd. nie bo mnie auto porysuje , opony przebije itd. I nie jest to pierwsza sytuacja inny mój znajomy ,,chwalił sie" ,ze widzieli gościa , który w tamtym roku przypłynął do brzegu i z kolega w sumie mieli 5 sandaczy w tym dwa niewymiarowe i bez pardonu paradował z nimi i obierał je na brzegu W sumie akcje widziało 6 załóg lodzi . .Nikt nie zadzwonił po policje ,PSR, nikt nie sfotografował tego , nikt nie zapisał numerów. Morał wszyscy mocni jesteśmy w gębie.
- Voldemort, Little Wing i Sandi lubią to
#1044 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2016 - 21:44
#Łukasz90.... ostatnio uczestniczyłem w zawodach z lodki o Puchar Czorsztyna (rybki naprawdę sprzyjały a kilka dni temu trafiłem nawet suma na 150cm - Ci co sledza mój funpage wiedzo :-). Do czego zmierzam... podczas trwających zawodów w miejscu tzw "pod krzyżem" kotwiczac kilkadziesiąt metrow od brzegu zauwazylem jak gość w niedzielnej niebieskiej koszuli targa sandacza. Po wyjeciu (+/- 30cm) podniosl go na wedce i pierdzielnął o skały. Nastepnie wziął do ręki i poszedl w kierunku swojego samochodu. Tak jak piszecie gość miał samochod na który dluuugo nie będzie mnie stać. Wrócił bez sandacza. Obok niego siedziało KILKANASCIE osób lowiacych na grunt. Każdy to widział a miał to gdzies. Zdenerwowalem się i zadzwoniłem na Policję wodną. Podpłynęli, wylegitymowali i sprawdzili teren wokoło fury tego "biedaka". Oddzwonili do mnie po godzinie z podziękowaniami. Oswiadczyli ze sandacz 34cm leżał na oponie pod nadkolem. 500zł trochę go zabolało.
Zachecam do walki z ludzmi typu: ZAPLACILEM 3 STOWY ZA KARTE TO MUSI MI SIE ZWROCIC. Nastepnego dnia ten imbecyl zapewne opowiadałby ze ryb to już prawie wogole nie ma a sam mięsiarz pierd*****y wszystko na mielone przezbraja.
Czestym bywalcom Czorsztyna chętnie podam swój numer telefonu. Jeżeli nie chcecie dzwonic na Policje ja was chętnie wyrecze a nawet poswiece czas na pojscie chociażby na rozprawe sądowa. Nienawidze kłusoli. Pozdrawiam Grzesiek
Użytkownik Grzeho edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 21:46
- mario, pitfish, Elton i 16 innych osób lubią to
#1045 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2016 - 22:18
Łowisz na Czorsztynie lub w okolicy? Poświęć czas i przeczytaj....
witam:-) chciałem zapytać w watku "wiesci z nad wody Czorsztyn) ale postanowiłem zalozyc go tutaj. Licze się z tym ze mogę zostać wyśmiany ale zależy mi na zdaniu kolegow po kiju :-p
Jestem i zawsze będę przeciwnikiem zabierania ryb. Nie zyjemy już w czasach kiedy lowilo się ryby żeby rodzina miała co zjeść. Teraz większość traktuje to jako sport/rozrywke. Nie mam zamiaru przedstawiać tu swojego zdania o zachowaniu natury w nienagannym stanie bo do "zielonych" nie naleze wiec do sedna..... Zarzadzajacy wodami są jacy są. Wplynac na ich decyzje to jak zalatwic u Prezydenta ułaskawienie co do wyroku swojego wójka odsiadującego kilka lat - zerowe. Zasiadaja tam stare dziady dla których priorytetem są stołki a nie ryby.
Panowie czy jest jakas szansa, cien nadzieji w tym ze słowa przejdą w czyny? Czy jest możliwe napisanie jakiejś petycji i zebranie glosow (podpisow) w taki sposób aby przedstawić nasze niezadowolenie?
Wpadłem na pomysl (proszę się nie smiac ):
chciałbym stworzyć stosowna liste i pismo dotyczące zmian w regulaminie a nastenie koncem roku 2016 wyslac te papiery poczta do wszystkich chętnych. Zadaniem tych osob będzie rozdanie list w jak największej ilości punktów gdzie oplaca się karty wędkarskie. Nalezaloby przedstawić propozycje współpracy takim punktom aby ich klienci podpisywali te listy imiennie przy oplacie składek na rok 2017.
Wyznaczone osoby odebralyby te miejmy nadzieje wypelnione po ostatnia rybryke listy pkoncem roku 2017 i odeslaly do mnie. Ja w 2018r zajalbym się truciem czterech liter zarządowi PZW przedstawiając niezadowolenie wędkarzy na pismie. Ja mam sporo czasu i checi żeby się z nimi kopac . Chetnie stworze taki temat na innych portalach i na FB lecz wpierw chce poznac zdanie na ten temat kolegow z Jerkbait. Proszę o mądre wypowiedzi ale i o jakas krytykę. Pozdrawiam Grzegorz 'Minami"
#1046 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2016 - 22:39
Składki zazwyczaj opłaca się u skarbników kół,a oni -takie moje subiektywne odczucie- są raczej po ciemnej stronie mocy (spokojnie czekąją na odznakę z wieńcami i redukcję swoich składek???)
PS Tak mi się Don Kichot jakoś skojarzył...
Użytkownik Roseth edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 22:42
#1047 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2016 - 22:42
Składki zazwyczaj opłaca się u skarbników kół,a oni -takie moje subiektywne odczucie- są raczej po ciemnej stronie mocy (spokojnie czekąją na odznakę z wieńcami i redukcję swoich składek???)
Masz racje w 100% ale w moim rejonie już wstępnie pytałem. Mam 5 sklepow i wlasciciele nie widza w tym problemu. Glupie piec sklepow a może dac dziesiątki podpisow
#1048 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 08:06
Ehh ci właściciele dobrych samochodów... Toż to plaga gorsza niż kormorany...
A może jest to skutek stosowania tych opon:
KORMORAN Snowpro B2_mala.jpg 147,38 KB 12 Ilość pobrań
Ciekawe, warto by zbadać zależność. Ktoś chętny na doktorat w temacie?
Sorry za OT.
- Orni lubi to
#1049 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 08:23
Morał wszyscy mocni jesteśmy w gębie.
A jeszcze bardziej po paru kolejkach
#1050 ONLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 08:23
Możesz pojeździć po zebraniach w kołach. Tam też pozyskasz chętnych do poparcia Twojego pomysłu. Popytaj znajomych o takowe.
Do stycznia jest sporo czasu poszukaj po 2-3 wędkarzy z danego koła niech na zebraniu złożą wniosek o utworzenie takowego łowiska, będzie musiał zostać poddany pod głosowanie. Dobrze by mieli coś do powiedzenia, trzeba by było kilka mądrych zdań powiedzieć by przekonać więcej osób, więc też trzeba by się było przygotować, Ty też możesz zabrać głos, choć może się zdarzyć że będą się pokrywały terminy więc musi ktoś cię godnie zastąpić . Jeśli wniosek przejdzie trafi do rozpatrzenia przez Z.O. a tam to różnie.Tak powstawały "nasze" odcinki No Kill. Można wtedy dodatkowo owymi petycjami poprzeć wnioski płynące z kół.
Jeśli się wyjdzie z założenia, że to nie ma sensu to na pewno taki odcinek czy łowisko nie powstanie.
Są w Polsce łowiska No kill na wodach PZW ale same to one nie powstały. Trzeba w to włożyć trochę pracy. Jak w jednym roku nie wypali to może w następnym. Zarządy się zmieniają, zmienia się podejście ludzi do pewnych spraw.
Powodzenia
ps pytasz czy realne?
Czy realne było by twierdzenie w momencie gdy Nawałka przejmował kadrę, że będziemy na najbliższym euro grali w ćwierćfinale?
Użytkownik Andru77 edytował ten post 27 czerwiec 2016 - 08:31
- pitfish lubi to
#1051 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 09:38
Ehh ci właściciele dobrych samochodów... Toż to plaga gorsza niż kormorany...
A może jest to skutek stosowania tych opon:
Ciekawe, warto by zbadać zależność. Ktoś chętny na doktorat w temacie?
Sorry za OT.
Zebym nie zostal zle zrozumiany. Nie gardze w zaden sposob ludzmi z kasa bo tak mozna by to zrozumiec. Chcialem pokazac jedynie zaleznosc gdzie przecietnej klasy niezbyt bogaty wedkarz uczy towarzyszacego mu syna jak wypuszczac (traktowac ryby) a tym gosciem z najnowszego BMW ktory musi zabrac rybe bo mu szkoda w sklepie kupic.
#1052 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 10:34
Spróbuj kolego założyć petycję na change.org a link wrzuć na fora.
Wtedy cała Polska może się podpisać.
- badtobone i Krzysiu lubią to
#1053 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 11:41
#1054 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 12:00
Możesz pojeździć po zebraniach w kołach. Tam też pozyskasz chętnych do poparcia Twojego pomysłu. Popytaj znajomych o takowe.
Do stycznia jest sporo czasu poszukaj po 2-3 wędkarzy z danego koła niech na zebraniu złożą wniosek o utworzenie takowego łowiska, będzie musiał zostać poddany pod głosowanie. Dobrze by mieli coś do powiedzenia, trzeba by było kilka mądrych zdań powiedzieć by przekonać więcej osób, więc też trzeba by się było przygotować, Ty też możesz zabrać głos, choć może się zdarzyć że będą się pokrywały terminy więc musi ktoś cię godnie zastąpić . Jeśli wniosek przejdzie trafi do rozpatrzenia przez Z.O. a tam to różnie.Tak powstawały "nasze" odcinki No Kill. Można wtedy dodatkowo owymi petycjami poprzeć wnioski płynące z kół.
Jeśli się wyjdzie z założenia, że to nie ma sensu to na pewno taki odcinek czy łowisko nie powstanie.
Są w Polsce łowiska No kill na wodach PZW ale same to one nie powstały. Trzeba w to włożyć trochę pracy. Jak w jednym roku nie wypali to może w następnym. Zarządy się zmieniają, zmienia się podejście ludzi do pewnych spraw.
Dokładnie tak, trzeba formalnie zacząć od dołu - wnioskiem, który musi trafić do ZO. Dalej trochę polityki, ale taka jest ścieżka. Tutaj na j.pl jest co najmniej kilka osób, które uczestniczyły w takich procedurach. Ostatnio zb. Dzierżno k Gliwic - duża stojąca woda uzyskała status łowiska No Kill. Porównując do Czorsztyna - chyba to jest dobre odniesienie co i jak
Ja również jeśli będę mógł to pomogę. Podpisem, czymkolwiek, ile będę w stanie
#1055 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 12:05
a czy ktos posiada namiary/kotakt na ludzi ktorzy dzialali w sprawie zb. Dzierżno k Gliwic????
#1056 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 12:12
a czy ktos posiada namiary/kotakt na ludzi ktorzy dzialali w sprawie zb. Dzierżno k Gliwic????
Poszukaj na Facebook bo są lub mieli stronę lub tutaj namiary teleadresowe:
http://bazy.ngo.pl/s...o.asp?id=239247
#1057 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 13:56
Poszukaj na Facebook bo są lub mieli stronę lub tutaj namiary teleadresowe:
Tutaj też na ten temat były rozmowy
http://jerkbait.pl/t...na-ryby/page-41
#1058 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 18:24
Zebym nie zostal zle zrozumiany. Nie gardze w zaden sposob ludzmi z kasa bo tak mozna by to zrozumiec. Chcialem pokazac jedynie zaleznosc gdzie przecietnej klasy niezbyt bogaty wedkarz uczy towarzyszacego mu syna jak wypuszczac (traktowac ryby) a tym gosciem z najnowszego BMW ktory musi zabrac rybe bo mu szkoda w sklepie kupic.
Nie można gardzić takimi ludźmi.Oni często
te wypasione bryki mają właśnie z wędki.
A tak w temacie Czorsztyna, czy możesz przybliżyć temat suma ?
Jeden z forumowych kolegów, ponoć znawca zbiornika twierdził
(nie tak dawno),że w zbiorniku sum nie występuje.
I tu mam osobisty problem. Ja sumy tam widywałem i jestem
pewien,że nie konfabuluję (Zostaje jeszcze symptom deja vu).
- pawelG lubi to
#1059 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 18:30
Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
- Lepton lubi to
#1060 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2016 - 19:31
Widziałem suma na zdjęciu złowionego na cofce. Łowca wiarygodny zdjęcie wiarygodne, sum występuje ...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych