[obcy91]

Szacuneczek Piotrze - 100% serca w to wkładasz, to jest hand made

[*Hektor*]

Marek, za rok masz u mnie tą ukleję

 

Miałeś bezsenną noc, czy też jak niektórzy Twórcy całymi nocami strugasz

[obcy91]

Nie no spałem hehe  tak wyszło, dziś już normalnie

[*Hektor*]

Nie robię "hurtowo" wobków, przeważnie dla siebie, czasem znajomi coś mają, rzadko w kraj wysłane... miałem coś tam z rybek wstawić, więc leci kilka mojowych:

 

2maja po imprezie komunijnej wieczorny wypadzik na szybko i sezon otwarty "sterowa siódemka 2015" zadziałała i działa nadal.

 

Darka bolo co płynął pod prą i co jakiś czas poganiał, łowca wyprzedził rybę i poczekał za nim... na starego mini-popka

 

Ten miał być następnym grubym kleniem Ryśka na tą oskę

 

Drugi w życiu boleń Krzycha, pierwszy rzeczny i w dodatku OSIEMDZIESIĄTKA! Poz zajechaniu nad wodę chciał żebym mu przełożył kotwice z jakiś produkcyjnych do 3 moich boleniówek co mu się uzbierały; cały czas jak zawsze 3"gumą szukał zębaczy. Dopiero jak w głębokiej klatce, do wyciąganego kopyta wyszła mu LOCHA, założył boleniówkę, doszedłem do niego w drodze na dalsze mety i mi opowiedział... mówię "...on jest głęboko jak się nie pokazuje...popatrz sobie jak ten wobek ładnie pracuje w opadzie... łów podobnie jak tą gumą, tylko nie do dna, a w toni nim opadaj...", przed odejściem jeszcze znów przypomniałem Krzychowi jak ma łowić bo odruchowo zaczął "normalniej" zwijać i wymaszerowałem na płycizny oddalone o ~400m.
Zrobiłem 1 rzut i dzwoni mi telefon "no choć, mam OSIEMDZIESIĄTKĘ - co ty ja za daleko jestem, sprawdzę mety i przyjdę... zróbcie fajne foty..."
Oczywiście sesję "amatorsko" zrobili, bez wobka w pychu, na rękach przy ciele, z miarką na glebie

 

I mój z małej rzeczki, co nie chciał typowej boleniówki, ale "oczko" za pierwszym przeciągnięciem zassał

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 03 czerwiec 2015 - 10:14

[*Hektor*]

I jeszcze kleniowo:

 

Opaskowy z pierwszego testu chrabąszcza; spacerek za spływającym owadem i "plummm"

 

Życiówka 54cm z pod małego pniaczka znów na chrabąszcza

 

Jakiś z mniejszych pod wodą

Ten zaczął ganiać rybki pod wieczór jak bolo, pokazał się za wobkiem i zareagował na dospieszenie jak boleń, do momentu podbierania myślałem że mam bolasa

 

i

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 03 czerwiec 2015 - 10:23

[bobesku]

Pięknie połowione "koleszko",jeden chrabąszcz dla mnie ...odwdzięczę się ładnie  na "Drapieżnika Warty 2015"

zdrówka ...

[*Hektor*]

No muszę powoli pomyśleć o tablicy na zawody Kuba przez to że dużo nimi łowiłem zostały tylko2, spróbuję któregoś odzyskać...

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 03 czerwiec 2015 - 13:37

[bobesku]

Jak nie odzyskasz to musisz zrobić ,proste   Ja owadów nie strugam to chętnie przytulam takie "stworki"..Jak co to wiesz gdzie mnie szukać

[*Hektor*]

Tylko że ja żadnej przynęty w 2015 już nie będę robił, niema czasu na takie pierdy w sezonie no może jeszcze widelnice i mrówę trza skończyć (zrobić i powklejać wypustki) na LF albo zostaje przejść na 2 brzeg rzeki (zwykłe wodery powinny wystarczyć), lub podjechać z 2 strony i z drzew pościągać

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 03 czerwiec 2015 - 20:23

[*Hektor*]

Już po oficjalnym ogłoszeniu wyników, to se wkleję demko do IV tury Lure Factory 2015 moja wersja chrabąszcza majowego

[*Hektor*]

Ten akurat mnie zaskoczył że zassał robala

[*Hektor*]

Najpierw lecą 4 największe z sobotnich klusek. Wszystkie ~40cm (+-1cm)...
Popołudniu bardzo ciężko się łowiło, nie mogłem znaleźć sposobu na brania, w końcu rozszyfrowałem "zjadaczy ważek" 15 brań i tylko 3 ryby...

Przed zmianą miejsca jeszcze "oczko" skusiło głębiej stacjonującego kluska

Wieczorny na "oczko"

I jeszcze późno wieczorny też na "oczko"

I dwa dzisiejsze.

Pierwszy głębiej (30-40cm pod lustrem) na "oczko"

I na chrabąszcza przed odjazdem

 

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 10 czerwiec 2015 - 23:25

[WIL]

Fajne zdjęcia a co najlepsze bardzo ładne kluski. Tak 3maj!

Użytkownik Wil edytował ten post 11 czerwiec 2015 - 06:55

[bertold12]

100 lat w zdrowiu życzę

[*Hektor*]

Wczoraj sporo brań, 6 klonków się zameldowało ale średnio wielkościowo



3na oczko, 2 na mrówkę, 1 na chrabąszcza

Dzisiaj 3h nad Prosną, najpierw szlak mnie brał, sporo brań, ale przez wiatr który robił balon nie szło dorzucić do zastoisk i nawisów pod 2brzegiem, zaciąć też było ciężko przez ten łuk na plecionce... trzeba było szukać ryb w nurcie... dopiero 9branie skuteczne:

Później jeszcze maluszek ~30... i na koniec fajniejszy się trafił

schodziłem w dół rzeki żeby znaleźć miejsce do podebrania, ale w końcu wlazłem w zalane trawy, co mokrą nogawkę i kapcia na foto widać

Uwalniać też trzeba było z zalanych traw

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 14 czerwiec 2015 - 14:58

[bobesku]

Wszystkiego dobrego Panie!! ...dziś masz "uro" z tego co widzę

[woblery z Bielska]

Stu lat i złowienia takich kleni:

 11013423_352757321580545_6659547483734377487_n.jpg   48,35 KB   3 Ilość pobrań

serdecznie życzę

[WIL]

100 lat w szczególności zdrówka i taaakich rybek oczywiście na swoje wobki

[*Hektor*]

Dzięki wszystkim za życzonka

 

Janusz arapaima ale niepowiem, jednego z kleni co ostatnio widziałem (2 kabany se wyplyneły z rynienki pod brzeg, wydawały się grube jak noga w udzie ) chciał bym skutecznie przechytrzyć

[carlus75]

Wszystkiego najlepszego Piotrze!