Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jerkbait sie śmieje :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31915 odpowiedzi w tym temacie

#621 OFFLINE   abarth7

abarth7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 588 postów
  • LokalizacjaWołomin

Napisano 02 grudzień 2008 - 15:57

Wobler,ale numer:)Poprawiłeś mi humor na maxa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

#622 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 03 grudzień 2008 - 11:15

Dobre dobre :lol:.

#623 OFFLINE   kwasik

kwasik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 746 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 11 grudzień 2008 - 13:35

podlodówka
:D

#624 OFFLINE   kwasik

kwasik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 746 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 11 grudzień 2008 - 13:42

Śmieszny filmik, ale nie przeszdł, wysłałem Remkowi może tu wstawi?

#625 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 14 grudzień 2008 - 15:38

http://images50.fotosik.pl/40/1e1cf791499349e1.jpeg

#626 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 14 grudzień 2008 - 17:33

Na wesoło o sprawach mało wesołych.
http://pl.youtube.com/watch?v=O3d9fe5xCFc&feature=relate d

#627 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 15 grudzień 2008 - 14:20

Bez komentarza :D

Załączone pliki



#628 OFFLINE   pafcio0

pafcio0

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 79 postów
  • LokalizacjaToruń

Napisano 15 grudzień 2008 - 18:26

http://allegro.pl/it...lco_gratis.html Gratis pierwsza klasa :D

#629 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 16 grudzień 2008 - 19:52

Historia pewnej imprezy firmowej :

13 grudnia

Do wszystkich pracowników
Z przyjemnością informuję, że Bożonarodzeniowe przyjęcie odbędzie się 23 grudnia w Grill-barze U Ziutka. Zapewniamy mnóstwo jedzenia a zespół muzyczny będzie grał popularne kolędy. Zachęcamy do wspólnego śpiewania. Dyrektor pojawi się w przebraniu Świętego Mikołaja aby zapalić lampki. Można wymieniać się prezentami, pod warunkiem, że ich wartość nie przekroczy 20 zł. Pracownikom z rodzinami życzymy Wesołych Świąt Bożego Narodzenia

Mariola Bździąk, Dyrektor ds. Zasobów Ludzkich



14 grudnia

Do wszystkich pracowników
W żadnej mierze nie było moją intencją pomijanie we wczorajszym komunikacie pracowników wyznania mojżeszowego. Zdajemy sobie sprawę, że Chanuka to ważne święto, które niekiedy wypada w porze Bożego Narodzenia (ale niestety nie w tym roku). Nie chcielibyśmy również pomijać pracowników obchodzących o tej porze roku święto Kwanza. Dlatego zmieniamy nazwę spotkania na Przyjęcie Świąteczne i nie będzie choinki ani kolęd. Pracownikom z rodzinami życzymy Wesołych Świąt.

Mariola Bździąk, Dyrektor ds. Zasobów Ludzkich



15 grudnia

Do wszystkich pracowników
W związku z anonimem otrzymanym od członka Anonimowych Alkoholików proszącym o zapewnienie stołu bezalkoholowego, z przyjemnością informuję, że przychylimy się do tej prośby. Niemniej, jeśli na stole postawimy kartkę Zarezerwowano dla członków AA to członkowie ci już nie będą anonimowi. No i zapomnijcie o prezentach. Przedstawiciele związków zawodowych w porozumieniu z Izbą Skarbową uznali, że 20 zł to zbyt duża kwota.

Mariola Bździąk, Dyrektor ds. Zasobów



16 grudnia

Do wszystkich pracowników
Zdecydowano, że członkowie Anonimowych Obżartuchów usiądą z dala od bufetu z deserami, a kobiety w ciąży - w pobliżu toalet. Gejom wolno usiąść obok siebie, a lesbijki nie muszą siedzieć obok gejów - każda grupa będzie miała własny stół. Tak, tak, na stole dla gejów będzie aranżacja kwiatowa. Zadowoleni?

Mariola Bździąk, Dyrektor ds. Nierobów



17 grudnia

Do wszystkich pracowników
Ludzie!!! Nie było żadnych podtekstów w informacji, że dyrektor pojawi się w przebraniu Św. Mikołaja! Nie oznacza to, że lubi się on przebierać w cudze rzeczy. I na pewno nie będzie sadzał sobie nikogo na kolanach!

Mariola Bździąk, Dyrektor ds. Żłobów



18 grudnia

Do wszystkich pracowników
Wegetarianie. mam was już wszystkich dosyć!!! Nasze przyjęcie odbędzie się w Grill-barze U Ziutka czy wam się to podoba, czy nie. Możecie usiąść z daleka od tego grilla śmierci, jak go nazwaliście i będzie dla was osobny stół wegetariański z hydroponicznymi pomidorami. Ale pamiętajcie, że pomidory też mają uczucia i krzyczą kiedy się je kroi. Sama słyszałam. Teraz też słyszę. I nie życzę wam żadnych Świąt.

Ta głupia Mariola Bździąk,



19 grudnia

Do wszystkich pracowników
Jestem przekonany, że wszyscy życzymy Marioli Bździąk szybkiego powrotu do zdrowia po załamaniu, jakie przeszła. Wasze kartki z życzeniami zostaną jej przekazane do zakładu, w którym przebywa. W międzyczasie Dyrekcja postanowiła odwołać świąteczne przyjęcie i przyznać pracownikom 23 grudnia. wolne popołudnie z pełnym wynagrodzeniem.

Józef Brzęczyszczykiewicz, p/o Dyrektora ds. Zasobów Ludzkich

#630 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 16 grudzień 2008 - 19:57

@Pablom,

Super! Skąd ja to znam. B)

#631 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 17 grudzień 2008 - 14:40

chyba nie było:

Czyszcząc w kuchni dwudziestą rybę, żona zdenerwowana krzyczy do męża:
- Proszę cię, jak człowieka! Jak jesteś na rybach, to PIJ WÓDKĘ!!!

#632 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 grudzień 2008 - 06:56

Ostatnio usłyszałem taką historię, ponoć prawdziwą...

Pewna mama wybrała się na pogrzeb babci z kilkuletnim synkiem, ale chcąc uniknąć przykrych i nie wygodnych pytań, nie wytłumaczyła dziecku gdzie i po co idą...
Przez większość ceremonii starała się ustawiać tak żeby zasłaniać maluchowi widok na trumnę z ciałem babci, ale niestety synek zauważył trumnę w momencie opuszczania do grobu. Podbiegł do krawędzi dołu i pokazując palcem krzykną do swojej rodzicielki Mamo, patrz znaleźliśmy skrzynię ze skarbem Piratów z Karaibów!!!

#633 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 21 grudzień 2008 - 20:03

Młoda góralka przychodzi do matki i pyta się:

- Matulakochana, kiej tu chopa chycić i jaki on mo być?
A matkaodpowiada:
- Pszedesyćkim to musi łoscendny, letko psygłupi i nierusany.
- Matuchna,jak to nie rusany? Jesce psyglupi to sie trofi, ale nierusany? Ni mo takich.
- Sukoj toznondzies.
Mija kilkadni. Do matki do kuchni wpada córka i mówi:
- Matulakochana! Chopa znalozłam! Idealny, mój ci on bydzie.
- Tołopowiadoj kiej go chyciła.
- W knojpie.
- Jak to wknojpie?
- Anormalnie - psysiod sie do stolika, postawił gorzołke i Zaprosił do hotelu.
- Tołopowiadoj, bo ciekawie godos.
A młodagóralka bez żadnego skrępowania mówi:
- Jakweśliśmy do pokoju, to godoł coby dwa łóżka razem zsunoć coby drugiej pościelinie zuzywać.
- Tołoscendny, ale cy psygłupi?
- Psygłupi,psygłupi, matula, poduche zamiast pod głowe, to mi pod pupe podsunoł.
- Anierusany?
- Matulcia,cołkiem nierusany. Jesce mioł folijke na siusioku.



#634 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 03 styczeń 2009 - 05:49

W celu rozproszenia nudy w samolocie postępujemy zgodnie z poniższym schematem:

1.Wyjmujemy laptopa z torby i kładziemy na kolanach;
2. Powoli i spokojnie otwieramy go;
3. Włączamy;
4. Upewniamy się, ze osoba obok nas patrzy na ekran;
5. Włączamy Internet Explorer;
6. Zamykamy oczy, wznosimy głowę ku górze i poruszamy bezgłośnie wargami;
7. Bierzemy głęboki wdech i klikamy na następujący link:

8. Widok miny osoby siedzącej obok i zaglądającej nam przez ramie - * b e z c e n n y *

--------------------------------------------------------

W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak
minimum ze 150 kg . Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi,
pi...
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać!

#635 OFFLINE   CEBUL

CEBUL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 109 postów
  • LokalizacjaŁomianki

Napisano 06 styczeń 2009 - 08:57

Jest piękna letnia pogoda.Nad stawem wędkarze łowili ryby.Pewien nowobogacki przyjechał,żeby popływac sobie na nartach wodnych.A że kolidowało to z relaksem łowiących,co chwile przepływająca motorówka z narciarzem przeszkadzała wędkarzom. W końcu jeden z wędkarzy nie wytrzymał i w przepływającego narcarza cisnoł spiningiem,błystka i żyłka zrobiły swoje facet poszedł pod wodę.Zaniepokojeni wędkarze że przez dłuższy czas gościu nie wypływał,skoczyli na ratunek. Wyłowili nieszczęśnika i zaczęli robić sztuczne oddychanie metodą usta,usta. Chwilę to trwało aż w końcu jeden z ratujących zauważył:
-Franek,zostaw to nie ten,popatrz,on ma na nogach łyżwy!!!

#636 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 10 styczeń 2009 - 14:39

Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie i czekałem w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach.
Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować.
Muszę zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów. Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył ...

#637 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 10 styczeń 2009 - 18:33

Jachu!

20 lat minęło, a dowcip ciągle dobry! :mellow:
  • Wojtek_Wroc lubi to

#638 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 17 styczeń 2009 - 10:28

20C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).

15C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).

10C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.

5C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.

0C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.

- 5C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa.

- 10C Planujesz urlop w Australii.

- 15C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.

- 17.9C W Nowym Jorku właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.

- 20C Amerykańskie samochody nie zapalają.

- 25C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.

- 30C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.

- 35C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.

- 40C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.

- 42C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.

- 45C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.

- 50C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.

- 60C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.

- 70C Zamarzło piekło.

- 73C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.

- 80C Prawnicy włożyli ręce we własne kieszenie.

- 114C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są nie w humorze.


#639 OFFLINE   Yeah

Yeah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 760 postów
  • LokalizacjaDar es Salaam

Napisano 17 styczeń 2009 - 11:43

Słuchajcie, jesteśmy na super balandze u mojego kumpla. Facet mieszka w willi.
Balanga na całego, a tu jedna panienka przychodzi z rottweilererem,
który nie lubi towarzystwa po alkoholu, jak to zresztą zwykle wszystkie pieski w ogólności, a rottweilery w szczególności. Ktoś proponuje przerzucić rottweilera
przez siatkę na posesję sąsiada, który wyjechał, coby nie bruździł (rottweiler,nie sąsiad, ma się rozumieć). Na to mój kumpel:
- - Niech was ręka boska broni ! Tam mieszka taki jamnik, oczko w głowie mojego sąsiada. Jak się by Maksiowi co stało, to by mnie Józek chyba zaj...? !

Dobra. Towarzystwo bawi się dalej, ale jak koło północy rottweiler naprawdę lekko dziabie jednego z nas, to nie wyrabiamy i po cichutku przerzucamy bydlę przez płot
do sąsiada. Rano gdy wszyscy jeszcze śpią, mój kumpel - gospodarz balangi otwiera
na full kacu bramę, coby po piwko skoczyć i co widzi ? Pękający z dumy rottweiler z uwalanym ziemią bardzo martwym jamnikiem w pysku.

- - O, kur..a, o, ku..a, Józek mnie zaj...e, jak ja mu się wytłumaczę?!!!

Wpada w panikę (kumpel, nie martwy jamnik, ma się rozumieć). Spoko, towarzystwo wprawdzie skacowane, ale pełne poczucia winy i chęci uchronienia swego gospodarza przed morderczymi zapędami Józka, fanatyka jamników.
Inkryminowany jamnik denat ląduje w wannie, gdzie za pomocą szamponu, cocolino, suszarki i szczotki do włosów gospodarza przywrócona zostaje mu dawna forma
i świetność. Póki jeszcze się nie rozwidniło na dobre, corpus delicti ląduje na ganku sąsiada na swym stałym ulubionym miejscu w koszu. Jeszcze tylko łapka na łapkę, pyszczek na łapki i jest git. Towarzystwo się rozjeżdża. Koło południa wraca sąsiad. Mój kumpel jakby nigdy nic. Cisza. Cisza. Cisza.
Po jakichś dziesięciu minutach przychodzi sąsiad. Blady jakiś taki i bardzo niewyraźny.

- - Eee, słuchaj, tego... nie widziałeś czasem, łaził kto może u mnie wczoraj po posesji, co ?
- - Wykluczone, Józek

- - Na pewno?

- - Na sto procent! Wiesz, było u mnie parę osób, prawie całą noc robiliśmy grilla w ogrodzie, niemożliwe, żebyśmy nie zauważyli, jakby kto się do ciebie włamać chciał, albo co. A co? Zginęło ci coś, czy jak? - Rżnie głupa mój kumpel.

- - Eee nie, tylko wiesz, dwa dni temu pochowałem Maksia tam, pod różami, a teraz... No choć i sam, kur...a zobacz.... Albo wiesz, idź lepiej sam, a ja tu chwilę posiedzę u ciebie, ok?

#640 OFFLINE   Tomass

Tomass

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 166 postów
  • LokalizacjaStalowa Wola

Napisano 17 styczeń 2009 - 12:08

heheheh...Pies z marchwi wstał <_< swietna historia :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych