Ciekawy jestem ile rocznie w OM wydaje na zarybienia a ile zbierają za zezwolenia.
Czy takie dane są dostępne . Z każdego zezwolenia w % powinno być przeznaczone na zarybienia tak powinno byc zapisane
w regulaminie a jak zabraknie kasy bo źle gospodarują nie dostali by pensji .
W tamtym roku wydałem 820 pln na zezwolenia nie zabrałem nawet jednej ryby .
Szczupak kroczek w detalu 30-40 cm długości 10 pln oni powinni kupić w hurcie za 5 pln/szt .za moje 50% 80 szt
Karp narybek 0,50 groszy/szt dla tego tak go wpychali w ZZ .za moje 50% - 800 szt itd .
Za poprzednie lata też z mojej składki zarybiali i na pewno k......a odławiali .
Chyba zacznę mrozić ryby po co u nich kupować drugi raz mnie okradają .
Pewnie po takich odłowach ze śmiechu mają zajady z wędkarzy no kill .
Nie boli Was dupka że nas tak ładują .
To ze nie zabrałeś ryby to Twój wybór i zaden argument bo jesteś 1/100 który tak robi
Ja się nie znam ale mogę się pobawić w zgadywanie
ad. zagospodarowanie wód
- budowa smażalni, pomostów, kładek (generalnie "inwestycje budowlane")
- zawieranie umów dzierżawy z rybakami
- odłowy tarlaków w celu pozyskania materiału zarybieniowego
- zakupy materiału zarybieniowego
ad. ochrona wód
- zawieranie umów dzierżawy z rybakami (chodzi o to żeby poprzez odłowy sieciowe rybacy chronili wody przed zachwianiem równowagi ekologicznej i nadmiernym wzrostem populacji białej ryby typu leszcz, krąp, płoć etc. przecież nie od dziś wiadomo że mamy za dużo białej ryby w stosunku do drapieżników)
czy dobrze rozszyfrowałem tytuł składki czy bez sensu ?
Fajny z kolegi mądrala - po ilości postów widac że więcej w świecie internetu niż nad wodą, super moderator - cyrk
Dodałbym do tego koszty zakupu gorzały i słonych paluszków na zebrania w kołach
Popatrz na kolegów ze swojego koła i nie tylko i policz ilu z nich nie preferuje podobnego stylu życia....