ZEGRZE
#81 ONLINE
Napisano 24 październik 2005 - 09:19
w sobotę z Markiem mieliśmy 8 szczupłych (4 wymiarowe: 53, 52 i 2x50) + leszcz 55cm 'za kapotę'. Fajerwerków w wielkości ryb nie było, ale brania - owszem, owszem Co ciekawe - biała ryba (leszcze i krąpie) są ciągle płytko -> na 2-3m.
W niedzielę Marek z Rafałem stawili się także na łowisku, ale wieszały im się głównie niewymiarowe szczupaczki, dopiero po południu w ciągu godziny mieli na kijach 3 duże sztuki, które po krótkiej walce wybrały wolność
Metoda: troling.
Pozdrowienia dla ekipy Huntera
#82 OFFLINE
Napisano 24 październik 2005 - 21:27
gratuluję udanego weekendu i złowionych rybek.
@Micoona,
...To jeden z nielicznych facetów (ludzi w ogóle), który cieszy się z frajdy innych...
- zapraszamy na nasz kolejny zlot. Tam poznasz kilkudziesięciu miłych facetów, którzy lubią cieszyć się szczęściem innych.
#83 OFFLINE
Napisano 24 październik 2005 - 21:57
Dziękuję za zaproszenie.Może kiedyś uda mi się z niego skorzystać i będę miała okazję poznać więcej ideałów
#84 OFFLINE
Napisano 24 październik 2005 - 22:14
ho ho, do ideałów to nam daleko
Ale na prawdę wielu z nas potrafi cieszyć się frajdą innych...
#85 OFFLINE
Napisano 25 październik 2005 - 18:33
#86 OFFLINE
Napisano 25 październik 2005 - 19:24
#87 OFFLINE
Napisano 26 październik 2005 - 08:57
ale czegóż się nie robi...
#88 OFFLINE
Napisano 26 październik 2005 - 13:59
#89 OFFLINE
Napisano 26 październik 2005 - 14:03
#90 OFFLINE
Napisano 27 październik 2005 - 07:17
Donoszę, że Hunter wielkodusznie pomagał zapinać woblery. Nie żebym ja nie mogła. Po prostu mu to szło zdecydowanie szybciej :-)Ale takie pazurki nosze od kilku miesięcy i w łowieniu nie przeszkadzaja, a pomagają jako chwytak
Co do łowienia, to podobno swięta mają być bardzo ciepłe i piersza połowa listopada również. Ja jestem szczęśliwa, może uda się jeszcze popływać za szczupakami?
Już zaczynam planować weekend. To insynuacja Hunter
#91 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 12:47
4 szczupaki 50-57cm
sandaczyk 48cm
3 szczupki niewymiarki
3 sandacze niewymiarki
i 5 spiętych ryb
a jego kolega2 szczupaki 54 i 60
2 szczupki niewymiarki
i 2 spięte
nie narzekali na brak brań
ciekawe jak im poszło dziś
my płyniemy jutro
#92 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 18:42
Ja jutro robię wypad nad Wiartel... zobaczymy czy coś uda mi się zwojować.
#93 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 20:28
Pozdrawiam
Remek
#94 ONLINE
Napisano 30 październik 2005 - 09:36
W piątek było już gorzej - w sumie 4 wymiarowe szczupaki (na 2-ch) i 5 niewymiarków. Ale piątek był ciekawy o tyle, że oprócz trolingu łowiliśmy na martwe ukleje wieszając je na systemiku Dragovica - ten sposób dał nam 3 wyjęte szczupaki i 2 'obcinki' (z założenia polowaliśmy na sandacze - i dopiero po 2-giej obcince założyliśmy przypony). Szczupaki brały typowo 'sandaczowo' - w dołkach 'pstrykając' w czasie opadu przynęty
Sobota - tragedia: jeden wymiarowy szczupaczek i 2 maluchy...
#95 OFFLINE
Napisano 30 październik 2005 - 16:14
RAPR
2. Łowiąc ryby metodą spinningową lub trollingową wolno używać jednej wędki, uzbrojonej w jedną przynętę sztuczną
#96 ONLINE
Napisano 30 październik 2005 - 17:59
ech, a wydawało mi się, że to dozwolona metoda (spiningowanie martwą rybką...)
Dziękuję za zwrócenie uwagi
#97 OFFLINE
Napisano 31 październik 2005 - 20:08
Efekty... raczej marne. W piątek i sobotę bez kontaktu z rybą, dzisiaj złapaliśmy 6 niedużych szczupaków (największy 68cm).
Przez pierwsze dwa dni postawiliśmy głównie na głęboki trolling za szczupakiem i okoniem, przy użyciu głęboko nurkujących woblerów jak również woblerów i gum na systemiku z dopalaczem + obławianie ciekawszych miejsc z rzutów. Efekt - zero brań. Na sondzie nie mogliśmy znaleźć ryb, a nawet jak nam się to udawało to nie mogliśmy skusić ich do brania. Ojciec wysiadł na pół godziny na brzeg i dla relaksu poszedł na grzyby . Trzeciego dnia postanowiliśmy uparcie czesać płytszą wodę. Udało nam się złowić kilka szczupłych.
Generalnie warunki były trudne. Rano było tak zimno, że przelotki obmarzały lodem. Mój multiplikator, który przez noc leżał w samochodzie, zamarzł. Przez dłuższą chwilę musiałem go rozmrażać żeby dawało się nim kręcić. W ciągu dnia było trochę lepiej.
#98 OFFLINE
Napisano 31 październik 2005 - 20:52
gratuluję złowienia rybek.
Kiedyś to super łowisko było zdecydowanie o niebo lepsze.
A teraz to jakoś tam dziwnie...
#99 OFFLINE
Napisano 01 listopad 2005 - 19:53
Łowisko faktycznie z roku na rok jest coraz słabsze ale nie zmienia to faktu, że nadal można liczyć tam na spotkanie ze wspaniałą rybą. Lubię to jezioro. Przeżyłem tam wiele wspaniałych wędkarskich chwil.
Napiszę jeszcze, że woda była bardzo przejżysta. Przy dobrym słońcu i okularach polaryzacyjnych można bylo dostrzec dno na głębokości do 4 m.
#100 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2005 - 08:51
Pozdrawiam
Remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
-
Bing (1)